.45 i .451 o szybkim gwincie
Moderator: Moderatorzy CP
- Domino81
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 152
- Rejestracja: 11 grudnia 2014, 10:25
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
.45 i .451 o szybkim gwincie
Postanowiłem założyć nowy temat, bo mam jeszcze wiele pytań..
Z całego tego zamieszania stałem się właścicielem jeszcze jednego karabinu oprócz Tryona, tym razem wojskowego - Enfield Volunteer z lufą .451 Parker Hale z gwintem Henryego 1:20. Producentem Zamka Jest Euroarms a całość ztuningował Hege.
Obydwa karabiny mają podobny kaliber i wymagania.. oczywiście Volunteer nieco bardziej kapryśny. Volunteer ma dla mnie wymiar o wiele bardziej historyczny i bliższy niż Tryon, jest wojskowy, masywny no i celny..
Kilka zdjęć..
TRYON Match - dobrze wszystkim znany
Volunteer
A teraz pytania..
Jakie pociski powinienem stosować i jakie kalibratory powinien wykonać żółtodziób?
Cały czas byłem przekonany, że większe i ciaśniejsze będą lepsze, ale wyniki nieco temu przeczą.
Sugerowałem się tym co napisał rusznik - że powinny być większe niż 11,43 dla Tryona i 11,46 dla Volunteera. Zanim zabiorę się samodzielnie za elaborację, chciałbym dobrać do obydwu luf pociski do których kupię odpowiednie kulolejki. Dziś zgromadziłem następujące pociski:
Po kolei od lewej:
.452 - 480 grs Tynisz
.452 - Nie smarowane z Saguraro - 520 grs - niby miały być 451, ale większość ma ponad 452 w podstawie
.451 - Nie smarowane z Saguaro - 500 grs
.454 - 483 grs - Tynisz
.451 - 480 grs Tynisz
.451 - 530 grs - smarowane z Saguaro.
.451 - 480 grs - nie smarowane od Czarka - poprzedniego właściciela Volunteera - ponoć te najlepiej latały.
Przy tych temperaturach wchodzi .452 do Tryona i .454 do Volunteera.
Tyle, że zawsze używam siły znacznie większej niż po prostu ciężar pobojczyka.
Przy naważce 48 grains szwajcara obydwa karabiny myszkują po tarczy, Volunteer potrafi mieć rozrzut na poziomie 30-40 cm na 100m (tu winna naważka - powinno być około 60-70 grs). Zadaję sobie pytanie, jakie powinienem mieć wkładki do kalibratorów do obudwu luf?
W wielu miejscach doczytałem, że pocisk powinien leciutko siadać na przybitce i być kompresowany w lufie..
Na dowód.. instrukcja PH ze starych czasów..
http://stevespages.com/pdf/navy_arms-vo ... -rifle.pdf
oraz 2 filmy na YT.. na obydwu pokazane jest ładowanie volunteera
Jak to się ma do tego, by pocisk wchodził z oporem do lufy i tego co napisał kiedyś rusznik o pocisku do tryona, że powinien być większy jednak niż lufa.. i do tego jak pociski dobrał z dobrymi wynikami poprzedni właściciel?
"Marku pociski do luf kal .45 i szybkim gwincie powinny byc kalibrowane tak aby ich srednica-kaliber byl kilka setnych milimetra wiekszy do kalibru w polach gwintu [a niemcy proponuja 0.01mm do 0.05mm ] czyli lufa ma kal 11,43 to pocisk musi miec okolo 11,48mm...Pocisk powinien byc dlugosci min 3x kal czyli okolo 35mm...i stad dlugi styk z z gwintami lufy co daje duze obciazemie poprzeczne pocisku i nie wyrywa sie z gwintu pomimo tak niewielkiego wciecia sie w bruzdy.Pomiedzy pocisk a proch powinno!!! sie dac przybitke z kartoniku wycietego wycinakiem szewskim o srednicy 12mm...co uszczelnia i czysci lufe podczas ladowania z nagaru.Z tego karabinu mozna osiagnac skupienie rzedu 1 minuty katowej na 100m Pocisk moze byc z stopu lekko utwardzonego 2% do 5% cyny i antymonu.Pocisk przy ladowaniu powinien lekko wchodzic do lufy…centrychnie."
Z całego tego zamieszania stałem się właścicielem jeszcze jednego karabinu oprócz Tryona, tym razem wojskowego - Enfield Volunteer z lufą .451 Parker Hale z gwintem Henryego 1:20. Producentem Zamka Jest Euroarms a całość ztuningował Hege.
Obydwa karabiny mają podobny kaliber i wymagania.. oczywiście Volunteer nieco bardziej kapryśny. Volunteer ma dla mnie wymiar o wiele bardziej historyczny i bliższy niż Tryon, jest wojskowy, masywny no i celny..
Kilka zdjęć..
TRYON Match - dobrze wszystkim znany
Volunteer
A teraz pytania..
Jakie pociski powinienem stosować i jakie kalibratory powinien wykonać żółtodziób?
Cały czas byłem przekonany, że większe i ciaśniejsze będą lepsze, ale wyniki nieco temu przeczą.
Sugerowałem się tym co napisał rusznik - że powinny być większe niż 11,43 dla Tryona i 11,46 dla Volunteera. Zanim zabiorę się samodzielnie za elaborację, chciałbym dobrać do obydwu luf pociski do których kupię odpowiednie kulolejki. Dziś zgromadziłem następujące pociski:
Po kolei od lewej:
.452 - 480 grs Tynisz
.452 - Nie smarowane z Saguraro - 520 grs - niby miały być 451, ale większość ma ponad 452 w podstawie
.451 - Nie smarowane z Saguaro - 500 grs
.454 - 483 grs - Tynisz
.451 - 480 grs Tynisz
.451 - 530 grs - smarowane z Saguaro.
.451 - 480 grs - nie smarowane od Czarka - poprzedniego właściciela Volunteera - ponoć te najlepiej latały.
Przy tych temperaturach wchodzi .452 do Tryona i .454 do Volunteera.
Tyle, że zawsze używam siły znacznie większej niż po prostu ciężar pobojczyka.
Przy naważce 48 grains szwajcara obydwa karabiny myszkują po tarczy, Volunteer potrafi mieć rozrzut na poziomie 30-40 cm na 100m (tu winna naważka - powinno być około 60-70 grs). Zadaję sobie pytanie, jakie powinienem mieć wkładki do kalibratorów do obudwu luf?
W wielu miejscach doczytałem, że pocisk powinien leciutko siadać na przybitce i być kompresowany w lufie..
Na dowód.. instrukcja PH ze starych czasów..
http://stevespages.com/pdf/navy_arms-vo ... -rifle.pdf
oraz 2 filmy na YT.. na obydwu pokazane jest ładowanie volunteera
Jak to się ma do tego, by pocisk wchodził z oporem do lufy i tego co napisał kiedyś rusznik o pocisku do tryona, że powinien być większy jednak niż lufa.. i do tego jak pociski dobrał z dobrymi wynikami poprzedni właściciel?
"Marku pociski do luf kal .45 i szybkim gwincie powinny byc kalibrowane tak aby ich srednica-kaliber byl kilka setnych milimetra wiekszy do kalibru w polach gwintu [a niemcy proponuja 0.01mm do 0.05mm ] czyli lufa ma kal 11,43 to pocisk musi miec okolo 11,48mm...Pocisk powinien byc dlugosci min 3x kal czyli okolo 35mm...i stad dlugi styk z z gwintami lufy co daje duze obciazemie poprzeczne pocisku i nie wyrywa sie z gwintu pomimo tak niewielkiego wciecia sie w bruzdy.Pomiedzy pocisk a proch powinno!!! sie dac przybitke z kartoniku wycietego wycinakiem szewskim o srednicy 12mm...co uszczelnia i czysci lufe podczas ladowania z nagaru.Z tego karabinu mozna osiagnac skupienie rzedu 1 minuty katowej na 100m Pocisk moze byc z stopu lekko utwardzonego 2% do 5% cyny i antymonu.Pocisk przy ladowaniu powinien lekko wchodzic do lufy…centrychnie."
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2015, 21:44 przez Domino81, łącznie zmieniany 1 raz.
D.
- Grze Zwie
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 167
- Rejestracja: 20 kwietnia 2014, 17:37
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Zdjęcia maja po 5 MB i więcej
Ładne są ale .....
to pewnie ze 70 MB do załadowania...
Tyle samo informacji (dla forum) może zawierać fotka która ma 76 kB..
dowód.
Bardzo ciężko dotrwać do końca aż sie załaduje, szczególnie na urządzeniach mobilnych.
Pozdro - wiedziałem, że wsiakniesz ;-) na maksa.
Ładne są ale .....
to pewnie ze 70 MB do załadowania...
Tyle samo informacji (dla forum) może zawierać fotka która ma 76 kB..
dowód.
Bardzo ciężko dotrwać do końca aż sie załaduje, szczególnie na urządzeniach mobilnych.
Pozdro - wiedziałem, że wsiakniesz ;-) na maksa.
WSPIERAM AKCJĘ - Nie pisz co masz - Twoja Żona czyta forum !
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Grze Zwie
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 167
- Rejestracja: 20 kwietnia 2014, 17:37
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 92
- Rejestracja: 17 marca 2012, 15:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
tu sam Pedersoli wprowadza zamieszanie. Na swojej www podaje że pocisk waży 520gr (tak podaje też Saguaro), natomiast na ulotce dołączonej do pudełka z kokila jest że 308-451 waży 535gr (i to jest jego właściwa waga).
Mnie natomiast ciekawi duża różnica w budowie pocisku 500 i 535gr (czyli wymiary i rozmieszczenie rowków). Jakie to może mieć znaczenie dla balistyki (wewnętrznej ?)
Mnie natomiast ciekawi duża różnica w budowie pocisku 500 i 535gr (czyli wymiary i rozmieszczenie rowków). Jakie to może mieć znaczenie dla balistyki (wewnętrznej ?)
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 4535
- Rejestracja: 04 czerwca 2006, 16:22
- Tematy: 162
- Lokalizacja: Krakow
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Domino81
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 152
- Rejestracja: 11 grudnia 2014, 10:25
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 92
- Rejestracja: 17 marca 2012, 15:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
ja radziłbym jednak kalibrację z minimalnym luzem, czyli takim że pocisk (nasmarowany oczywiście) wprowadzony do lufy nie opada sam, dopiero pod ciężarem pobojczyka - czyli tak jak piszą Anglicy i większość kolegów tutaj. Jeżeli wychodzi że pocisk "surowy" ma duży naddatek do skalibrowania (czyli duży opór przy kalibracji) - trzeba go kalibrować na 2-3 przejścia, żeby go nie zdemolować.
Poza tym ważenie pocisków (podział na grupy z odchyłką 1 grain), naważki +/- 0.2 grain (co najwyżej).
No i dojście do ładu z czyszczeniem lufy po strzale - nie ma prawa być niewypał ! ja szmatkę wilgotną nie wprowadzam od razu na dno lufy tylko najpierw parę "pompowań" na długości "pracy" pocisku a następnie do końca (wtedy wyraźnie można wyczuć próg nagaru). Potem szmatka sucha. Generalnie chodzi o to żeby pocisk wchodził zawsze z tym samym oporem do lufy - jak będzie jakiś "próg" nagaru po drodze to odskok murowany.
Poza tym ważenie pocisków (podział na grupy z odchyłką 1 grain), naważki +/- 0.2 grain (co najwyżej).
No i dojście do ładu z czyszczeniem lufy po strzale - nie ma prawa być niewypał ! ja szmatkę wilgotną nie wprowadzam od razu na dno lufy tylko najpierw parę "pompowań" na długości "pracy" pocisku a następnie do końca (wtedy wyraźnie można wyczuć próg nagaru). Potem szmatka sucha. Generalnie chodzi o to żeby pocisk wchodził zawsze z tym samym oporem do lufy - jak będzie jakiś "próg" nagaru po drodze to odskok murowany.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 92
- Rejestracja: 17 marca 2012, 15:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
co do Tryona: dzisiaj robiłem kolejne testy na 100m najcięższych pocisków Pedersoli czyli 535gr.
Naważki 58, 60, 62gr. Najlepszy wynik: naważka 62gr CH3, na 10 strzałów 8 w grupie 5cm (z czego 5 tylko 3cm). 2 odskoki, w całości grupa 8cm
Ale i tak jest wyraźnie lepiej niż moje stare pociski Lyman Volunteer 450gr (mi wychodzą ok. 440gr)
Naważki 58, 60, 62gr. Najlepszy wynik: naważka 62gr CH3, na 10 strzałów 8 w grupie 5cm (z czego 5 tylko 3cm). 2 odskoki, w całości grupa 8cm
Ale i tak jest wyraźnie lepiej niż moje stare pociski Lyman Volunteer 450gr (mi wychodzą ok. 440gr)
- Domino81
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 152
- Rejestracja: 11 grudnia 2014, 10:25
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
A to ciekawe, szkoda, bo Zielonorogi przekazał bardzo ciekawą informację o tym jak wprowadzać pociski do lufy i jak wykonać matrycę do startera i co oznacza tak naprawdę osiowość wprowadzania pocisku do lufy. Szkoda, że skasował.. ja już zamówiłem obrotowego jaga. Inaczej będę też kładł pocisk na prochu - znacznie bardziej delikatnie.
Spora naważka te 62 grain.. cóż i pocisk spory. 5 pocisków w grupie 3cm to bardzo dobry wynik na 100m..
Zacznę od kalibratora .450 - taki już niedługo u mnie od żółtodzioba, jutro jadę sprawdzać jak .451 latają w Volunteerze. Mam ich kilka do wypróbowania i już gotowe naważki 60 grain.
Spora naważka te 62 grain.. cóż i pocisk spory. 5 pocisków w grupie 3cm to bardzo dobry wynik na 100m..
Zacznę od kalibratora .450 - taki już niedługo u mnie od żółtodzioba, jutro jadę sprawdzać jak .451 latają w Volunteerze. Mam ich kilka do wypróbowania i już gotowe naważki 60 grain.
D.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 92
- Rejestracja: 17 marca 2012, 15:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy