Mauser-Target Wurttembergischen 1857 kal 54

[Marek-]

Może i jest dobry żeby to stwierdzić trzeba sporo postrzelać i to w różnych warunkach pogodowych, na mrozie tez.
Smar nie może być jak kostka mydła, większość myśli ze pomiesza jakąś platne z woskiem i ma smar.
Równie dobrze można używać pasty do butów.
Smar ma pracować na całej długości lufy nie pozwalając osadzić się ołowiowi, a w przypadku pocisku minie dodatkowo ulatwiac ładowanie broni która nie może być czyszczona pomiędzy strzałami i jest w niej nagar.
Kolejna sprawa to w naszym wypadku zmienne warunki temperaturowe, jeżeli smar sprawdzi sie latem i zimą to można uznać że jest o właściwym składzie, wiec żeby to jednoznacznie stwierdzić trzeba sporo się napracować.

Co wcale nie znaczy że ten nowy smar Roberta taki nie jest, po prostu należy to sprawdzić i po drodze nie zapomnieć o chrono.
Wtedy ogłosić sukces.

[Marek-]

Nic nam nie uciekło,mauser to minie a w nich smar ma kolosalne znaczenie, a zwiększając z dystansem naważkę zwiększasz prędkość w której smar musi nadal pracować, musi go wystarczyc na całą lufę.
Przy dalszym dystansie np 300m, wazne jest trzymanie broni, nie wolno jej krzywic bo poleci z 1,5 m w każdą stronę. Staraj się kontrolować takie samo ułożenie karabinu

[Marek-]

Jak będziemy na 300m to Ci pokaże jak to widać gdy stoisz z tyły za strzelcem.

[stangret]

macie może jakieś doświadczenie z mauserem na dalsze odległości?
50 grain na 50 i 100 lata dobrze.jednak na 200 już tak dobrze nie było,siało okropnie.

Kilka lat temu robiłem testy na 100m. Przygotowałem naważki od 45-65gr z gradacją co 5gr. Pozycja stabilna z podpórki. Pocisk Minie (od Pedersolego), smar "Sekret Marka" Proch Szwajcar no.3. Czyszczenie po każdej 5-cio strzałowej serii. Wyszło, że najlepsze skupienie i celność uzyskałem na 55gr.
Tak więc, aby sprawdzić jak będzie na 200 i 300m trzeba by przygotowac dokładne ładunki w granicach od 50 do max. 75gr i próbować. Sypanie "pod korek nic nie da, więc miłośnicy szmocy niech strzelają z armat
Większe ładunki spowoduja zrywanie pocisku z gwintu i niepotrzebny wzrost ciśnień.
Co do dokładności i grainów byli już tacy co twierdzili, że jak będą sypali łopatą do węgla to i tak będzie dokładnie i powtarzalnie

[Swiety100]

Jako świeżo upieczony posiadacz mausera 1857 pytanie czy jest jakaś różnica między lataniem pocisków 13.88 a 13.9 mm ? Mam na myśli pociski z kokili dp.

[kozichwost]

Zależy jaki masz rzeczywisty kaliber lufy. Pocisk ma wchodzić do lufy z delikatnym oporem, praktycznie pod ciężarem pobojczyka

[slaw2]

Wybrałem się dziś na strzelnicę . Pacjent 1857 , stosowany lek Minie , Doktor prowadzący leczenie Marek .


Początkowo byłem rozczarowany tym karabinem i wynikami jakie mi dawał . Marek udzielił mi kilku wskazówek i pojawiło się światełko w tunelu jak widać wyżej . Strzelałem z ZS4 nie czyściłem po strzale a przed tą tarczą oddałem z 7 strzałów do innej tarczy . Było to chyba 3 strzelanie z tego karabinu ale poprzednie to była totalna porażka . Smar do Minie i Minie dostałem od Marka .

Jak widać wojskowym karabinem laik może celnie strzelać .... tylko trzeba wiedzieć jak .
Ale to dopiero początek bo 4 skrajne przestrzeliny były pierwsze , potem było tylko bliżej . Następnym razem pewno będzie jeszcze lepiej .

[da172]

moje pierwsze dymienie z mausera na 300
cudów niema ,ale przynajmniej wiem jaka naważka-wyjściowo.
teraz trzeba resztę dopracować.
czarne 25x35.
inne naważki dawały gorsze wyniki.

Nie wiem dlaczego, ale nie moge obejrzec zdjecia... Nie ukrywam ze chetnie bym strzelca pochwalil ;-)

[da172]

300m z Mausera robi wrazenie, zwlaszcza z lokcia. Probowales tej samej nawazki na 100m?

[slaw2]

Co by było na te 300 m gdyby przyrządy celownicze były lepsze . To piękny karabin w porównaniu do innych wojskowych.

[slaw2]

tak naprawdę to śię cieszę jak to białe dookoła czarnego pozostaje bez dziur.

Chyba wszyscy się cieszą jak udaje się osiągnąć stabilność. Mauser to wielce dyskusyjny Karabin Jedni go kochają inni nienawidzą.
Masz Pierwszą wersję czy drugą Mausera?
Wygląda na to że 10 strzałów było perfekcyjnie oddanych - pogratulować

Pochwalisz się jaki pocisk jaka naważka i jak kalibrowany ;-) - czy za dużo pracy to kosztowało.

[stangret]

Pochwalisz się jaki pocisk jaka naważka i jak kalibrowany ;-) - czy za dużo pracy to kosztowało.

Kiedyś usłyszałem, że "wiedza kosztuje" i to zrozumiałe, ale zawsze myślałem, że wśród ludzi z tego samego środowiska powinna być rozpowrzechniana i bezinteresowna. Jedni mają nadmiar czasu, inni mniej. Naprowadzanie na właściwe ścieżki jest formą propagowania tej zapomnianej formy strzelectwa. Dlatego niektórzy z Nas tworzą tematy pod nazwą "Vademecum"
Mam nadzieję, że kolega compass200 też coś takiego stworzy i podzieli się swoimi doświadczeniami

[slaw2]

Generalnie standardowa procedura . Spokój i jeszcze raz spokój i nie wyłączanie myślenia .
Dzięki tez staram się robić podobnie, ale nie zawsze wychodzi tak jak by się chciało .

[da172]

jak nie będzie skupienia na 100, to tym bardziej nie będzie na 300.

A co w przypadku gdy bedzie skupienie na 300m i ten "przepis" przeniesie sie na 100m?
Czy wowczas moze nie byc skupienia?

Ludzie czesto strzelaja wiekszymi nawazkami na dalsze dystanse, bo daja lepsze skupienie.
Na chlopski rozum, jezeli na dalszym dystansie skupienie jest lepsze, to i na blizszym tez bedzie, wiec warto jest znalezc optymalna kombinacje i stosowac ja na roznych dystansach. No chyba ze sie chce oszczedzac proch i olow ;-)

[da172]

Naprawdę to wszystko jest ważne

Dzieki za przepis na wyniki ;-)
300m to dla mnie poki co abstrakcja - sprobuje najpierw znalezc skupienie na 100m

Wszyscy wiemy, ze kazdy karabin jest inny i kazda lufa lubi co innego ale...od czegos trzeba zaczac.

Mam pytanko o smary, bo w karabinie wojskowym jest to bardzo istotna sprawa:
Jak sprawuja Ci sie sie te od Roberta z firmy Driada? Czy nr 13 to dobry punkt wyjsciowy?