jak to jest z używaniem kaszki manny?
Moderator: Moderatorzy CP
- JohnWayne
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 53
- Rejestracja: 09 listopada 2019, 08:51
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
A słyszeliście może o teorii że niby kasza powoduje zwiększone zużycie przewodu lufy?
Swego czasu gdzieś to przypadkiem wyczytałem na jakimś chyba amerykańskim forum przy okazji elaboracji czarnego prochu i wypełnianiu przestrzeni w długiej łusce.
Nie przywiązałem wtedy do tego uwagi, ale ostatnio rozmawiałem z człowiekiem w PL który też o tym wspomniał.
Dziś trafiłem na wątki gdzie kasza jest "be" no to w końcu czas zapytać innych czy coś też wiedzą w tym temacie?
Swego czasu gdzieś to przypadkiem wyczytałem na jakimś chyba amerykańskim forum przy okazji elaboracji czarnego prochu i wypełnianiu przestrzeni w długiej łusce.
Nie przywiązałem wtedy do tego uwagi, ale ostatnio rozmawiałem z człowiekiem w PL który też o tym wspomniał.
Dziś trafiłem na wątki gdzie kasza jest "be" no to w końcu czas zapytać innych czy coś też wiedzą w tym temacie?
Pozdrawienia z Rio Bravo
"Tylko ludzie mali i słabi używają w dyskusji argumentu siły zamiast siły argumentów."
"Tylko ludzie mali i słabi używają w dyskusji argumentu siły zamiast siły argumentów."
- Darlon
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 grudnia 2009, 19:04
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
ty wayne zluzuj bo ci żyłka pęknie. jest w szukajce przynajmniej 25 stron o kaszy - nawet jak odsiać pierdoły to sporo konkretów znajdziesz. jak wpiszesz "przybitka" to i jeszcze więcej. nie wspominając już o drugim forum na którym masz kolejną porcję wiedzy. jak już tak cię bardzo boli że ktoś ci podpowiada rozwiązania inne niż podanie na tacy faktów to śpieszę z odpowiedzią na twoje leniwe pytanie - nie. kasza manna nie jest "be". broni ci nie zniszczy. jak masz ochotę to możesz nawet sypać do rewolweru historyczne naważki pod brzeg bębna jak ci się podoba. połowa prochu spali się poza lufą (no i możesz wyrwać kulę z gwintu) ale możesz zaszpanować przed kumplami na strzelnicy. jestem daleki od mówienia ludziom co mają robić więc strzelaj z przybitką z czegokolwiek ci się podoba. filc, karton, korek, kasza a nawet plastik. przy czym z tym ostatnim nie pojawiaj się na zawodach bo mlaic zdaje się nie toleruje tworzyw sztucznych. na koniec - nie traktuję cię z góry tylko uważam że jesteś leniwy albo nie potrafisz używać internetu. całe książki o strzelaniu można znaleźć a i na 2 forum jak spytasz rusznika to ci pewnie powie trochę na ten temat. nie wiem też skąd jesteś, ale gwarantuje ci że jeśli pojedziesz na zawody (no chyba że jeździsz) to spotkasz przynajmniej kilku mistrzów - jak podejdziesz i spytasz to myślę że żaden cię nie oleje. jak jesteś nieśmiały to możesz sobie popatrzeć jak ładują broń na stanowisku
Investarm Hawken .45"
P-H Enfield 1858
P-H Enfield 1858
- JohnWayne
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 53
- Rejestracja: 09 listopada 2019, 08:51
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
Darlon - uwierz mi że ja jestem wyluzowany, co jak co ale Twoje posty na pewno tego nie zmienią.Darlon pisze:ty wayne zluzuj bo ci żyłka pęknie. jest w szukajce przynajmniej 25 stron o kaszy...
Byłbym ostrożny zarzucając komuś lenistwo. Gdybym ja napisał posta w taki sposób jak Ty (zdania z małej litery, wszystko jednym ciągiem, itp.) to byś pewnie powiedział że to niechlujne lub z lenistwa tak napisane jest - ale ja tak o Tobie nie powiem.Darlon pisze:...śpieszę z odpowiedzią na twoje leniwe pytanie...
Tak czy inaczej dziękuję Ci za Twoją odpowiedź. Uspokoiła mnie ona, teraz w końcu będę mógł spokojnie zasnąć a i kaszkowe lęki również znikną.
FYI: on już chyba nie udziela się na forum.Darlon pisze:...na 2 forum jak spytasz rusznika to ci pewnie powie trochę na ten temat.
Pozdrawienia z Rio Bravo
"Tylko ludzie mali i słabi używają w dyskusji argumentu siły zamiast siły argumentów."
"Tylko ludzie mali i słabi używają w dyskusji argumentu siły zamiast siły argumentów."
- Darlon
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 grudnia 2009, 19:04
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
ironia i złośliwość. ok. w kwestii kaszy i zużycia lufy - żaden ze mnie specjalista ani materiałoznawca, ale na chłopski rozum - to trochę jak ze skalą Mohsa. rysowanie czystą kaszą stalowej lufy wydaje się być mało prawdopodobne. o ile w kaszy nie mamy sporej domieszki piachu - czego w sumie nie można zawsze wykluczyć to można spokojnie założyć, że do zniszczenia lufy kaszą nie starczy ci życia
Investarm Hawken .45"
P-H Enfield 1858
P-H Enfield 1858
- JohnWayne
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 53
- Rejestracja: 09 listopada 2019, 08:51
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
Właśnie dlatego za pierwszym razem to zignorowałem. Za drugim pomyślałem ale też olałem bo to tylko przecież kasza jest. No ale jak dziś poszukałem na forum i znalazłem że kasza jest "be" no to w końcu zapytałem.Darlon pisze:...na chłopski rozum - to trochę jak ze skalą Mohsa. rysowanie czystą kaszą stalowej lufy wydaje się być mało prawdopodobne.
Więc albo coś w tym jest albo to znowu jest jakaś "miejska legenda"/plotka która żyje własnym życiem.
P.S. Mam dwa identyczne Remiki, w jednym będę używał kaszy a w drugim filcu i za 30 lat powiem w którym bardziej się lufa zużyła.
Pozdrawienia z Rio Bravo
"Tylko ludzie mali i słabi używają w dyskusji argumentu siły zamiast siły argumentów."
"Tylko ludzie mali i słabi używają w dyskusji argumentu siły zamiast siły argumentów."
- JoTiX
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 131
- Rejestracja: 07 lutego 2011, 22:17
- Tematy: 3
- Lokalizacja: Wrocław
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
Nigdy nie słyszałem opinii że kaszka jest zła. Wręcz przeciwnie, zwykle byla zachwalana. Stosowałem ją sam i nie zaobserwowałem żadnych negatywnych skutków. Zresztą strzelanie, generalnie źle wpływa na stan lufy, więc miękka kaszka manna raczej nie wiele tu zmieni. Chyba że, by była z piaskiem, ale to mało prawdopodobne bo produkt jest czesto podawany dzieciom.
JoTiX
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2771
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubomia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
Do tarczy mi pasuje 13,5gr, czasem sypię nawet 30gr ale nie daje mi to takiej celności(mam lufę 280mm to proch się spali). Ile wejdzie do tego kanału (komory) mniej mnie obchodzi a nadmiar też musi być na dociśnięcie. Tak mam znacznie celniej i nie zmieniam tego.03fxt pisze:a nie jest tak, że po to jest ta komora taka żeby tyle sypać ?
Ostatnio zmieniony 09 grudnia 2019, 14:28 przez kewalsPL, łącznie zmieniany 2 razy.
- sas88
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5758
- Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
- Tematy: 58
- Lokalizacja: środek Polski
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
Odpowiedzi co zrobić aby kasza nie niszczyła lufy, udzielono na tym forum wiele lat temu.
Mianowicie, należy ją ugotować i, następnie, powycinać wycinakiem krążki o odpowiednim kalibrze.
Mianowicie, należy ją ugotować i, następnie, powycinać wycinakiem krążki o odpowiednim kalibrze.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
Musi być na gęsto, można tez dodać wanilii dla lepszego zapachu na strzelnicy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 276
- Rejestracja: 30 czerwca 2016, 14:38
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
Ja myślałem raczej o wiśni w syropie, bez pestki bo byłaby klasyfikacja jako naboju z pociskiem ppanc.
- Semen.
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 77
- Rejestracja: 22 stycznia 2010, 19:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Biłgoraj
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
[quote="Marek-"]Musi być na gęsto, można tez dodać wanilii dla lepszego zapachu na strzelnicy.[/quote]
Ale tylko latem. W okresie zimowym powinna być trochę rzadsza.
A z dodatkami to już różnie, ja wolę szczyptę cynamonu.
Ale tylko latem. W okresie zimowym powinna być trochę rzadsza.
A z dodatkami to już różnie, ja wolę szczyptę cynamonu.
-
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 4420
- Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
- Tematy: 87
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Moderatorzy CP
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
Widziałem jak wróble później zbierały tą kaszkę na strzelnicy, nie wiem czy po cynamonu zgaga nie będzie je męczyć.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
No i się odezwali.
Swego czasu też słyszałem opinię że kasza Kus Kus podobno niszczy lufę . Była to opinia wypowiedziana przez człowieka który ma wiedzę bronioznawczą . On zasłyszał ją albo od Czechów albo od Francuzów ..... już nie pamiętam . Nie wiem jak w "refolferze "ale w karabinie kasza potrafi zniwelować błędy doboru i naważki i kalibracji pocisku . Po prostu uszczelnia i ciśnienie nie uchodzi bokiem . Stosowanie kaszy pozwala też uniknąć dużych naważek , aby wypełnić komorę prochowa.
Kiepscy strzelcy używają czasem kaszy w karabinach z kilku różnych powodów . Najlepsi raczej jej nie stosują .... przynajmniej nie widziałem . Podobno do "refolferów" najlepsza kasza to semolina . W karabinie stosuję kaszę Kus Kus bo nie pyli tak . Sypię jej w ilości dokładnie takiej jak dawkę prochu .
Swego czasu też słyszałem opinię że kasza Kus Kus podobno niszczy lufę . Była to opinia wypowiedziana przez człowieka który ma wiedzę bronioznawczą . On zasłyszał ją albo od Czechów albo od Francuzów ..... już nie pamiętam . Nie wiem jak w "refolferze "ale w karabinie kasza potrafi zniwelować błędy doboru i naważki i kalibracji pocisku . Po prostu uszczelnia i ciśnienie nie uchodzi bokiem . Stosowanie kaszy pozwala też uniknąć dużych naważek , aby wypełnić komorę prochowa.
Kiepscy strzelcy używają czasem kaszy w karabinach z kilku różnych powodów . Najlepsi raczej jej nie stosują .... przynajmniej nie widziałem . Podobno do "refolferów" najlepsza kasza to semolina . W karabinie stosuję kaszę Kus Kus bo nie pyli tak . Sypię jej w ilości dokładnie takiej jak dawkę prochu .
- Semen.
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 77
- Rejestracja: 22 stycznia 2010, 19:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Biłgoraj
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
[quote="slaw2"]
Kiepscy strzelcy używają czasem kaszy w karabinach z kilku różnych powodów . [/quote]
I się mi oberwało . A miałe się nie odzywać .
Kiepscy strzelcy używają czasem kaszy w karabinach z kilku różnych powodów . [/quote]
I się mi oberwało . A miałe się nie odzywać .
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: jak to jest z używaniem kaszki manny?
I się mi oberwało . A miałe się nie odzywać
No nie wiedziałem że używasz kaszy - bo bym tak nie napisał . Myślałem raczej o sobie i moim młodym ..... pisząc o kiepskich strzelcach. Wydaje mi się że chyba nigdy nie widziałem aby ktoś zdobył medal i sypał kaszę - może jestem w błędzie, albo mało widziałem. Cóż człowiek się długo uczy a i tak głupi zejdzie z tego świata.
Do czego tą kaszę sypiesz i w jakim celu - bo chyba nie do Bristlen-a z którego osiągasz tak za***iste wyniki .
Ostatnio zmieniony 10 grudnia 2019, 08:49 przez slaw2, łącznie zmieniany 1 raz.