Mały sprawdzian trzech luf Walthera
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
- Aligator
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1650
- Rejestracja: 07 kwietnia 2007, 08:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: guns'n'scopes
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Młynek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3454
- Rejestracja: 09 lutego 2006, 20:18
- Tematy: 84
- Lokalizacja: Łódź - Ruda
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Gruby dość odważnie piszesz że przeróbki systemów 7,5J na 16J to nieporozumienie.
STN pokazywał swoje wyniki z takiego "kombinatora z lufą 42cm" i były świetne, wręcz rewelacyjne.
Osobiście strzelałem z lufy 42cm od LG210 i wyniki były bardzo dobre na 42m - porównywalne z lufą 49cm Domiego
Lufa, lufie nie równa - może masz jakąś kiepską
Zmiennych jest dużo i żeby uzyskać dobre wyniki wystarczy nieraz zmienić jeden czynnik
STN pokazywał swoje wyniki z takiego "kombinatora z lufą 42cm" i były świetne, wręcz rewelacyjne.
Osobiście strzelałem z lufy 42cm od LG210 i wyniki były bardzo dobre na 42m - porównywalne z lufą 49cm Domiego
Lufa, lufie nie równa - może masz jakąś kiepską
Zmiennych jest dużo i żeby uzyskać dobre wyniki wystarczy nieraz zmienić jeden czynnik
COLT Łódź
22LR, 9X18, 9X19, 38/357 Magnum,22Hornet, 223Rem, 5.45X39, 308 Win, 12/76
22LR, 9X18, 9X19, 38/357 Magnum,22Hornet, 223Rem, 5.45X39, 308 Win, 12/76
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 345
- Rejestracja: 13 sierpnia 2009, 07:35
- Tematy: 0
- Lokalizacja: sympatyk Tawerny.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Podzielam w pełni sugestie Aligatora.
Rzadko strzelam w papier na skupienie. Gdyby nie opis Grubego pomyślałbym że wszystko było strzelone z tej samej lufy. Jeśli na swojej tarczy (25m) widzę "gwiaździsty" układ przestrzelin to skupiam się , ale na błędach własnych (oddechem , spustem i składem) i eliminowaniem błędu paralaksy celownika.
Rzadko strzelam w papier na skupienie. Gdyby nie opis Grubego pomyślałbym że wszystko było strzelone z tej samej lufy. Jeśli na swojej tarczy (25m) widzę "gwiaździsty" układ przestrzelin to skupiam się , ale na błędach własnych (oddechem , spustem i składem) i eliminowaniem błędu paralaksy celownika.
Jasne że tak , zmiana chwytu na "angielski" może dać lepszy efekt na tarczy niż zmiana lufy. Nastawienie emocjonalne też czyni cuda ....żeby uzyskać dobre wyniki wystarczy nieraz zmienić jeden czynnik
Czysta logika jest ruiną ducha.
- Dude
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 226
- Rejestracja: 14 czerwca 2005, 22:46
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Gniezno/Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
- hexer
- Użytkownik komercyjny
- Reactions:
- Posty: 4115
- Rejestracja: 25 czerwca 2003, 18:39
- Tematy: 209
- Lokalizacja: Bestwig/Rybnik
- Grupa: Użytkownik komercyjny
- Kontakt:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 877
- Rejestracja: 19 grudnia 2005, 22:40
- Tematy: 59
- Lokalizacja: Tarnów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Lufa Dominatora już w moim Waltherze, ten bloczek aluminiowy zastąpiłem kawałkiem karbonowej rurki.
Poniżej tarcze, z lewej kiedyś wykonany sprawdzian lufy Huntera, a z prawej wczorajszy test lufy Dominatora wykonany w nieco lepszych warunkach niż ten na 20m. Lufa Dominatora w dalszym ciągu minimalnie lepsza. Przestrzeliny hunterowskie 9x12mm, dominatorowe 9x9mm.
Hexer, dumam nad tym jak spreparować śrut, żeby wmontować w niego wskaźnik ilości obrotów. Spróbuję przewiercić śrut i wkleić w niego drut do którego na końcu przymocuję jakąś wskazówkę.
Poniżej tarcze, z lewej kiedyś wykonany sprawdzian lufy Huntera, a z prawej wczorajszy test lufy Dominatora wykonany w nieco lepszych warunkach niż ten na 20m. Lufa Dominatora w dalszym ciągu minimalnie lepsza. Przestrzeliny hunterowskie 9x12mm, dominatorowe 9x9mm.
Hexer, dumam nad tym jak spreparować śrut, żeby wmontować w niego wskaźnik ilości obrotów. Spróbuję przewiercić śrut i wkleić w niego drut do którego na końcu przymocuję jakąś wskazówkę.
Nie pomoże strzelba Kruppa, kiedy strzelec du**.
- marekpajer
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 512
- Rejestracja: 17 maja 2010, 21:56
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- ravkill
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 6030
- Rejestracja: 18 listopada 2003, 01:42
- Tematy: 133
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Gratuluje testów luf walthera i "exacta". Jako były "dystrybutor" tego srutu, powiedział bym że gratuluje testu "exacta". Test jest miarodajny dla strzelających exactem.
Niestety lufy matchowe i limit hft 1 lubi zupełnie inną kombinację amunicji niż "walther match lauf" i jsb exact. Sugeruje na nowo odrobić zadanie domowe.
Biorąc pod uwagę najnowszy trend skupowania "złomu walthera" , niedługo publikowane wnioski, mogą być zupełnie inne :
odskok typu "kaliber śrutu" na 20 m nie ma takiego znaczenia, jak odskok 1,5 cm na 41 metrze - no chyba że polujesz na pchły
Niestety lufy matchowe i limit hft 1 lubi zupełnie inną kombinację amunicji niż "walther match lauf" i jsb exact. Sugeruje na nowo odrobić zadanie domowe.
Biorąc pod uwagę najnowszy trend skupowania "złomu walthera" , niedługo publikowane wnioski, mogą być zupełnie inne :
Są jaki widać, na tym forum, jeszcze inne zdaniawitboj pisze: Na 25 m nic nie podskoczy Expressowi (no może RS ale jakoś nie próbowałem) natomiast na 100 m Heavy bije Expressa kolosalnie. A tak w ogóle to na 100 m rządzi Barracuda Match!
odskok typu "kaliber śrutu" na 20 m nie ma takiego znaczenia, jak odskok 1,5 cm na 41 metrze - no chyba że polujesz na pchły
Parę gratów i zero ambicji...(graty sponsorowane przez dzieciaki za pomocą programu 500 + ...)
- kłapek
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 1739
- Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
- Tematy: 39
- Lokalizacja: Grodków
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Myślę, że mając jeden system i 3 lufy każdy postąpiłby identycznie jak Gruby. Strzelił w papier i wybrał tą, która w danym karabinku sprawdziłaby się najlepiej (nie najlepszą), ale…
Jako były właściciel lufy matchowej napiszę, że skupienie na 50m w serii 10 strzałowej, jakie udało się z niej strzelić nakrywałem monetą 5 gr. Warunek: mój system LG300, Exact 4,51 starej partii S1 10004907, osłona lufy od Stn na sztywno w ósemce Wojtana. Do jej wad można zaliczyć: większy opad na 41m od lufy Huntera, większa podatność na wiatr i spadek prędkości o około 20 m/s w stosunku do lufy Hunterowskiej tym samym większe zużycie powietrza.
Moim zdaniem skupienie rzędu 5 groszy / 10 strzałów / 50 m przy tym, co pokazał Gruby na 20 m jest nierealne w przypadku każdej z 3 luf. Słusznie napisał NEO, że przy dystansie 20 m śrut powinien po 2 strzałach przelatywać przez otwór.
Jako były właściciel Huntera napiszę jeszcze, że to bardzo dobry i celny karabinek (właśnie ta długa lufa), ale kapryśny. Niektórzy nazywają to „kopaniem” inni „wrażliwością na chwyt”. Zrozumiałem, to dopiero jak naprzemian strzelałem z Huntera, Steyra i Daystate. Na dodatek lufa Hunterowska musi być podparta. Po uwolnieniu z ósemki wpada w takie drgania, że siewnik jest naprawdę imponujący
Bajki o selekcjonowaniu luf w wiatrówkach przyprawiają mnie o
Nie zamierzam nikomu udowadniać, że umie/nie umie strzelać, czy też ma dobry bądź kiepski karabinek. Są to subiektywne spostrzeżenia na bazie kilku/kilkunastu wiatrówek, które miałem/mam/strzelałem z którymi oczywiście możesz lub nie musisz się zgadzać
Jako były właściciel lufy matchowej napiszę, że skupienie na 50m w serii 10 strzałowej, jakie udało się z niej strzelić nakrywałem monetą 5 gr. Warunek: mój system LG300, Exact 4,51 starej partii S1 10004907, osłona lufy od Stn na sztywno w ósemce Wojtana. Do jej wad można zaliczyć: większy opad na 41m od lufy Huntera, większa podatność na wiatr i spadek prędkości o około 20 m/s w stosunku do lufy Hunterowskiej tym samym większe zużycie powietrza.
Moim zdaniem skupienie rzędu 5 groszy / 10 strzałów / 50 m przy tym, co pokazał Gruby na 20 m jest nierealne w przypadku każdej z 3 luf. Słusznie napisał NEO, że przy dystansie 20 m śrut powinien po 2 strzałach przelatywać przez otwór.
Jako były właściciel Huntera napiszę jeszcze, że to bardzo dobry i celny karabinek (właśnie ta długa lufa), ale kapryśny. Niektórzy nazywają to „kopaniem” inni „wrażliwością na chwyt”. Zrozumiałem, to dopiero jak naprzemian strzelałem z Huntera, Steyra i Daystate. Na dodatek lufa Hunterowska musi być podparta. Po uwolnieniu z ósemki wpada w takie drgania, że siewnik jest naprawdę imponujący
Bajki o selekcjonowaniu luf w wiatrówkach przyprawiają mnie o
Nie zamierzam nikomu udowadniać, że umie/nie umie strzelać, czy też ma dobry bądź kiepski karabinek. Są to subiektywne spostrzeżenia na bazie kilku/kilkunastu wiatrówek, które miałem/mam/strzelałem z którymi oczywiście możesz lub nie musisz się zgadzać
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 877
- Rejestracja: 19 grudnia 2005, 22:40
- Tematy: 59
- Lokalizacja: Tarnów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
A oto "przyrząd" do pomiaru skoku gwintu z popychaczem i przewiercony śrucik.
śrut przewierciłem wiertłem fi2mm i nasunąłem na drut w osłonie z tworzywa. Koniec drutu rozklepałem i śrut nasunąłem na ten rozklepany koniec, żeby zespolić oba elementy. Całość wsunąłem do lufy i na drugim końcu przykleiłem papierową chorągiewkę. Następnie przepchałem cały "zespół pomiarowy" przez lufę obserwując obrót chorągiewki.
Wygląda na to, że te trzy lufy różnią się bardziej od siebie, niżby na to wskazywała różnica w ich długości. Wyniki pomiarów lufy matchowej i hunterowej - wielokrotne, bo miałem je wyjęte na stole, lufy dominatorowej -pojedynczy pomiar, bo nie chciałem pchać wielokrotnie tego druta w lufę przez port ładowania, żeby czegoś sobie nie skopać.
lufa match - 278 st/414mm gwintu = skok gwintu: 538 mm
lufa Hunter - 450 st/557mm gwintu = skok gwintu: 446 mm
lufa Dominator -360 st/482 mm gwintu = skok gwintu: 482 mm
śrut przewierciłem wiertłem fi2mm i nasunąłem na drut w osłonie z tworzywa. Koniec drutu rozklepałem i śrut nasunąłem na ten rozklepany koniec, żeby zespolić oba elementy. Całość wsunąłem do lufy i na drugim końcu przykleiłem papierową chorągiewkę. Następnie przepchałem cały "zespół pomiarowy" przez lufę obserwując obrót chorągiewki.
Wygląda na to, że te trzy lufy różnią się bardziej od siebie, niżby na to wskazywała różnica w ich długości. Wyniki pomiarów lufy matchowej i hunterowej - wielokrotne, bo miałem je wyjęte na stole, lufy dominatorowej -pojedynczy pomiar, bo nie chciałem pchać wielokrotnie tego druta w lufę przez port ładowania, żeby czegoś sobie nie skopać.
lufa match - 278 st/414mm gwintu = skok gwintu: 538 mm
lufa Hunter - 450 st/557mm gwintu = skok gwintu: 446 mm
lufa Dominator -360 st/482 mm gwintu = skok gwintu: 482 mm
Nie pomoże strzelba Kruppa, kiedy strzelec du**.
- Dany
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1158
- Rejestracja: 20 sierpnia 2006, 00:15
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Sanok
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Grisza338
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 177
- Rejestracja: 07 listopada 2007, 22:04
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Chałupy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Jeżeli te pomiary są w 90% prawdziwe, a podejrzewam że są (metoda nie jest głupia, sam z niej skorzystam bo próbowałem coś wykombinować) to ja rozwiązania zagadki szukałbym właśnie w skoku gwintu, a dokładnie w zależności pomiędzy nim a masą śruty. Zagadnienie jest pewnie znane osobom bawiącym się bronią palną, zasada jest prost DŁUGI GWINT = LEKKI POCISK, CIĘŻKI POCISK = KRÓTKI GWINT.Gruby pisze: lufa match - 278 st/414mm gwintu = skok gwintu: 538 mm
lufa Hunter - 450 st/557mm gwintu = skok gwintu: 446 mm
lufa Dominator -360 st/482 mm gwintu = skok gwintu: 482 mm
Ja osobiście zrobił bym tak, do krótkiej lufy zakupił JSB expres i RS, dominatorowej zostawił exacta, a do hunterowej nabył heavy i baracudę. Na danych śrutach i lufach rąbnąć 10 strzałów z 30 metrów (nie więcej, ponieważ lekki srut jes bardziej wrażliwy na... bl bla bla, znacie to ) Ewentualnie dla zaspokojenia ciekawości dla hunterowej lufy z ciężkim śrutem podniósł bym energię tak do 21J-może być ciekawie
Wynik może być taki, że nagle krótka lufa zacznie dobrze strzelać a i hunterowa dogoni dominatorową.
Pewnie znajdzie się jakiś ktoś (jeżeli nie to przepraszam) który stwierdzi, ze przecież wiatrówka to nie palna. Tak jak najbardziej się z tym zgodzę, ukłon za spostrzegawczość, ale prosił bym spojrzeć na nie dokładniej i zwrócić uwagę na lufę bo maja je obie i na dodatek gwintowane i strzelają/miotają czymś, tu nazywa się to pociskiem a tam śrutem.
A cała sprawa właśnie się toczy wokoło lufy(luf) i śrutu/pocisku, a te dwie rzeczy maja właśnie wspólne.
Daystate RMW + BE 3200 5-15x40 T
AA S400 Carbine + BT 4,5-14x32
Brocock Aim X + Bering
AA S400 Carbine + BT 4,5-14x32
Brocock Aim X + Bering
- ravkill
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 6030
- Rejestracja: 18 listopada 2003, 01:42
- Tematy: 133
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Wystarczyło ją dociążyć "ołowianym wsadem" do tłumika. W hunterze ZERO ÓSEMEK i niestety waliza do transportu. Walther hunter karabinkiem ultraprecyzyjnym. Niestety trzeba się z nim pieścić chuchać i dmuchać jak jakąś rozkapryszoną księżniczkę, a odpłaci się połową królestwa.kłapek pisze:Po uwolnieniu z ósemki wpada w takie drgania, że siewnik jest naprawdę imponujący
Ja straciłem do niego duszę, karabin musi mieć prostą i niezawodną konstrukcję, podobną do cepa, i podobnież podatną na warunki terenowo / transportowe.
Parę gratów i zero ambicji...(graty sponsorowane przez dzieciaki za pomocą programu 500 + ...)
- Aligator
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1650
- Rejestracja: 07 kwietnia 2007, 08:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: guns'n'scopes
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Tak i nie.acmeadow pisze:i tu byłby błądAligator pisze: imadło
Ile razy robiłem skupienia za pomocą imadła (zawsze na 50m) w otwartym terenie wychodziło różnie. Poszło na to wtedy parę puszek śrutu i nigdy nie byłem pewien czy wyciągane wnioski są słuszne - chodziło o kaliber śrutu, wpływ dokręcenia magicznej śrubki i ustawienie separatora.
Natomiast ile razy robiłem skupienie w hali skupienie wychodziło jak marzenie i to bez imadła. Więc przestałem robić jakiekolwiek testy, a im bardziej lajtowo jechałem na zawody, bez jakiegokolwiek przygotowania, tym lepszy miałem humor w drodze powrotnej.
+++