Twinmaster Action - zanim kupisz

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

jaszo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1032
Rejestracja: 20 lutego 2004, 21:36
Tematy: 46
Lokalizacja: Nieporęt
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Twinmaster Action - zanim kupisz

Post autor: jaszo »

Będzie to bardziej opis niż test pistoletu Twinmaster CO2 oparty na własnych, trzymiesięcznych doświadczeniach z użytkowania tej broni przez strzelca który zanim stał się jego posiadaczem nie trzymał żadnej wiatrówki w dłoniach jakieś 15 lat. Ten tekst raczej przeznaczony jest dla takich żółtodziobów jak ja którzy zastanawiają się czy warto jest wydać kilka stów na coś co ani na jotę nie przypomina broni palnej :) Ale oczywiście każdy może go przeczytać. I ci którzy go chwalą, i ci którzy pieszczotliwie zwą go Twumasterem.

Bohater – Twinmaster Action CO2 + dociążenie, magazynek jednostrzałowy, rękojeść anatomiczna.
Własciciel – jaszo (podobno pierwszy :) )

Dla mniej wytrwałych w czytaniu punkty wg. których można pominąć to co wydawać się może mało ważne.

1. Wizualnie
2. Przyrządy celownicze
3. Spust
4. Rękojeść oryginalna i Combat
5. Rękojeść anatomiczna
6. Dociążenie lufy
7. Śrut (bardzo zgrubny opis)
8. Kubeł zimnej wody
9. Co w planach
10. Podsumowanie

1
W zasadzie jak się na to patrzy to nie wiadomo do czego to służy. Korpus ze spustem, lufa – czyli strzelać się z tego da. Pod lufą zasobnik na naboje CO2 (żeby tak chociaż w jednym, czarnym kolorze) no i rękojeść – szczyt techniki w kolorze czarno żółtym przystosowanym do bliżej nie określonego chwytu. Podobno oburącz. Nie wiem nie próbowałem. Ogólnie wygląd znacznie zyskuje po doinwestowaniu w rękojeść anatomiczną i dociążenie. Po tej inwestycji zaczyna wyglądać jak pistolet sportowy :)
2
Przyrządy celownicze, jak dla mnie są źle dobrane. Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie ale albo muszka za mała, albo szczerbinka za szeroka. Moim skromnym zdaniem prześwit jest zbyt duży co wcale mi nie pomaga w strzelaniu. Nie wspomnę nawet że szczerbinka w nowym, sklepowym egzemplarzu była kompletnie rozgegulowana.
3
Spust posiada (wg. producenta) regulowaną drogę i opór. I tak jest. Tylko że ja tę subtelną różnice wyczuwam dopiero po osiągnięciu wartości granicznych w regulacji :) nie wiem... może nie mam aż tak wysublimowanego czucia w palcach żeby czuć wartości pośrednie. Powtarzalność spustu – daje dużo do życzenia. Ale zwalam to na karb swego mizernego obycia z bronią. Przyznaję że korci mnie żeby odkręcić to i tamto i zajrzeć do środka żeby zobaczyć jak bardzo jest skomplikowany a może przy okazji go przesmarować. Ale gwarancja i te sprawy, wiec nie ruszam.
4
Rękojeści mam trzy. Oryginalną, Combat i anatomiczną. Oryginalną odkręcić i zapomniec o niej. Kiedy go kupowałem i zobaczyłem co ma przykręcone byłem bliski zrezygnowania z zakupu. Więc pan sprzedawca sprzedał mi do niego rękojeść combat i w efekcie wyszło taniej niż zakup Twinmastera z tą rękojeścią bo wszyscy i tak zmieniają te szkaradne żółte na drewniane więc sprzedał mi po niższej cenie. Strzelanie z Combatem jest bardzo przyjemne choć z czasem niestety dłoń zaczyna się pocić i zaczynają się kłopoty. Mimo to jest wygodna i jest prawo/lewo ręczna. Niestety nie posiada półki.
5
Z czasem dojrzałem do anatomicznej i tutaj słów parę na jej temat. Dobór jest rzeczą istotna bo są w dwóch rozmiarach S i M. Pojechałem do sklepu i brałem w dłoń na przemian jedna i drugą. I tu rozczarowanie. S nie pasuje kompletnie, M delikatnie nie pasuje. Zdecydowałem się na M. Rękojeść anatomiczna jest tylko z nazwy anatomiczna. Należy traktować ją jako surówkę do adaptacji. Lecz nie należy się zaraz brać za pilnik i papier ścierny. Ja na szczęście tego jeszcze nie zrobiłem bo odkryłem ze w czasie strzelania dopiero po kilkudziesięciu podniesieniach czuje gdzie dłoń pracuje i gdzie trzeba by podebrać naddatek. Rękojeść na styku z dłonią jest delikatnie porowata co chyba jest dobrym rozwiązaniem. Tam gdzie styku nie ma jest lakierowana na mat. Półka jest, ale myślałem że będzie bardziej pomocna. Chwyt daje się zablokować na półce przez co trzymanie jest wygodniejsze i część obciążenia przechodzi na nadgarstek. Ale obiektywnie należy stwierdzić że 400 zł. Za te rękojeść to stanowczo za dużo bo kąt rękojeści jest kompletnie spierniczony. Zrobiłem małe doświadczonko. Poluzowałem rękojeść, odchyliłem ją maksymalnie do tyłu, w dziurę za językiem spustowym wsadziłem cokolwiek i delikatnie skręciłem. No teraz to ja wiem co trzymam i półka zaczyna pracować tak jak powinna. Moim zdaniem kąt rękojeści wymaga zmiany.
6
Dociążenie jest bardzo pomocne. Ale trzeba zrobić to umiejętnie. Jeśli dobierze się dobre dociążenie może poprawić się namierzanie celu – zmniejsza się „pływanie przyrządów” i uzyskuje się stabilność w czasie strzału. Złe dociążenie zburzy wszystko. Jednak niestety w zestawie z prowadnicą są dwa odważniki o tej samej wadze. Jak dla mnie dwa to dużo za dużo a jeden za mało. Szkoda że nie ma nic pośredniego. Pozostaje tylko inwencja własna. Ja strzelam z jednym, w jednej czwartej długości prowadnicy. Nie jest źle. Albo trafiłem w swoje preferencje albo się przyzwyczaiłem :)
7
Zachęcony testami różnych śrutów przeczytanymi na forum postanowiłem i ja zrobić sobie coś takiego na własne potrzeby. Jedno trzeba przyznać. Twinmaster jest bronią celną. Do testów poszedł próbnik pistoletowy JSB, Tomitex Lokowski i H&N Finale Match. Strzelałem siedząc z jednej ręki, przede mną drabina, na drabinie cegła, na cegle poduszka, broń oparta zasobnikiem, oko prawe, przebieg 37 lat, pierwszy właściciel :):). Nie będę się rozwodził na temat skupienia bo dla mnie różnica 3 czy 4 mm w skupieniu nie robi różnicy. Tomitex – o tym nie mówimy. Cała reszta w dwóch kolejkach z seriami po 5 strzałów dla każdego śrutu.
Skupienie wahało się w granicach od 11mm do 19mm. Przy czym przy tych w granicach 19mm 4 przestrzeliny były koło siebie a piąta lekko mi uciekała. Ale jak test to test. Brałem pod uwagę wszystkie pięć. Zaskakujący dla mnie był straton. Gdyby nie to ze strzelam w stalowy kulochwyt myślałbym że trzy razy chybiłem. Niestety nie da się przy nim policzyć punktów. Biorąc pod uwagę obie kolejki. Mój wybór padł na H&N 4,5 i JSB 4,5 /0,500. obecnie strzelam z JSB bo mam jego zapas. Ale chyba jednak przejdę na H&N.
8
Żółtodziobie! Pamiętaj! Żadna, nawet super celna broń nie zrobi z ciebie świetnego strzelca.
Strzelanie z mojego pistoletu nauczyło mnie pokory dla tego sportu i szacunku dla lepszych i bardziej doświadczonych strzelców ode mnie. Początkowo szło mi nawet nieźle. Do tego stopnie nieźle że chyba w marcu odważyłem się zamieścić swój wynik w lidze. Teraz jest znacznie gorzej. Naczytałem się teorii strzelectwa, jednak wprowadzenie jej w życie idzie jak po grudzie. Ale mimo to zaczynam doceniać poprawność chwytu i pracę nad postawą. Krótko mówiąc tylko wytrwała praca, i brak zniechęcenia niepowodzeniami może doprowadzić do efektów. Strzelam tylko na 10m i tylko do tarczy. Niestety tylko raz w tygodniu około 200 strzałów. Moim zdaniem jedna sesja tygodniowo to za mało. Wiec jeśli myślisz że wydanie 900 zł. na sprzęt bardzo celny dając z siebie niewiele załatwi za ciebie wszystko to lepiej kup se rower.
9
Ano z pewnością zmiana kąta rękojeści i poprawienie wysokości regulacji półki. Tylko jakoś czasu brak. No i czekam już jakieś półtora miesiąca na zestaw celowniczy. Mam nadzieję że za prawie 250 zł. (zgroza) uzyskam lepsze konturowo przyrządy.
10
Podsumowanie – czyli to co najlepsze
Nie myślcie sobie że będę wam doradzać czy warto to kupić. Nie ma mowy. Ja mogę stwierdzić że początkowa inwestycja 890zł. Dała mi dokładnie to co chciałem. Ja chciałem broń celną, bo chciałem mieć pewność że mierne wyniki na tarczy będą tylko z mojej winy. Chciałem żeby mój pistolet miał wygląd w miarę sportowy bo nie pociągają mnie repliki broni palnej. No i oczywiście możliwość rozbudowy. I taki właśnie Twinmaster jest. Choć przyznaję że akcesoria dodatkowe i rozbudowa do tanich nie należą. Mój zestaw jak w tytule na chwile obecna zamyka się kwotą około 1500zł. A dojdzie jeszcze zestaw celowniczy. O przejściu na powietrze nie myślę :)
Strzał jest przyjemny i po dobrym treningu da się zapanować nad tym pistoletem. Ale wymaga niemałego skupienia i uwagi. Delikatny błąd i śrut ląduje w białym polu tarczy.
Wady jak każda broń oczywiście posiada. Nie wiem jak w innych egzemplarzach, ale w moim spust do najlepszych z pewnością nie należy. Krytycznie muszę stwierdzić że powtarzalność jest bardzo mierna i potrafi zaskoczyć co widać niestety na tarczy. No i ten kąt rękojeści... zupełnie do bani. Jak dla mnie oczywiście. Z całą resztą da się żyć :) Jeśli mam go oceniać to ocenię go na 7,5 w skali do 10.


Gratulacje dla wszystkich tych którzy wytrwali do końca.
W życiu tyle nie napisałem..... :)
Niektórzy uważają że samo posiadanie mózgu zwalnia ich z myślenia.
Awatar użytkownika
Tonio
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5548
Rejestracja: 09 lipca 2003, 23:42
Tematy: 134
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tonio »

Bardzo sympatyczny opis !!

Przeczytałem do końca i podobało się :)

Jeżeli możesz to wrzuć trochę fotek i jakieś tarcze
teodoryk@gazeta.pl
---------------------------
metax
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 920
Rejestracja: 21 maja 2003, 22:18
Tematy: 34
Lokalizacja: Zgorzelec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: metax »

Nieźle!
Dobry opis. Właśnie jestem takim żółtodziobem w pistolecikach i rozważam możliwość zakupu TMastera. Przyznam, że sporo wiadomości i niespodzianek /dla mnie/ opisałeś. Ale wątpliwości zostają - do momentu gdy nie weźmie się go w łapki i nie pomaca...
Jak Tonio - może jakieś fotki, tarcze...
Pozdrawiam
jaszo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1032
Rejestracja: 20 lutego 2004, 21:36
Tematy: 46
Lokalizacja: Nieporęt
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jaszo »

fotki? niestety nie mam cyferki.
poza tym Twinmaster jaki jest każdy widzi :)
a co do tarcz, niestety pozbywam się ich po kazdym strzelaniu. strzelam w kulochwyt i żeby przestrzelinka była ładna stosuję wkładki z tektury 1,5 mm. choć jest to jedna sesja tygodniowo i około 200 strzałów ale przerób makulatury jest spory.

metax
zanim go kupisz, potrzymaj troszke a najlepiej z drewniana rekojeścią i dociazeniem (jesli bedzie w sklepie) tej paskudnej żółtej wogóle nie dotykaj bo sie rozmyślisz. jesli bedą cwani to za mniejsze pieniadze sprzedadza ci rekojeść combat. no chyba ze z mety weźmiesz anatomiczną.

pozdrawiam
Niektórzy uważają że samo posiadanie mózgu zwalnia ich z myślenia.
metax
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 920
Rejestracja: 21 maja 2003, 22:18
Tematy: 34
Lokalizacja: Zgorzelec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: metax »

Masz rację, nie wezmą w ciemno na pewno, ale raczej to ma żonka musi pomacać, ma być dla niej-jak tak przy okazji zmarnuję troszki śrutu...
Choć nie powiem, pistolecik mnie rajcuje.... Twina w rękach nie miałem-chciałbym a z drewnianym chwytem wygląda obiecujaco....
Faktycznie na tekturce przestrzelinki są ładne.... Jeszcz jak biała i kredowa...sam mniód :wink:

Pozdrawiam
jaszo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1032
Rejestracja: 20 lutego 2004, 21:36
Tematy: 46
Lokalizacja: Nieporęt
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jaszo »

metax pisze:Masz rację, nie wezmą w ciemno na pewno, ale raczej to ma żonka musi pomacać, ma być dla niej-jak tak przy okazji zmarnuję troszki śrutu...
Choć nie powiem, pistolecik mnie rajcuje.... Twina w rękach nie miałem-chciałbym a z drewnianym chwytem wygląda obiecujaco....
Faktycznie na tekturce przestrzelinki są ładne.... Jeszcz jak biała i kredowa...sam mniód :wink:

Pozdrawiam
tekturka nie jest biała i kredowa bo to już rozpusta na prostej drodze :) tekturka jest szara, 1,5mm zwana litą (introligatorska). czyli jest twarda i stosuje ją jako podkład pod tarczę papierową do stalowego kulochwytu :)
Niektórzy uważają że samo posiadanie mózgu zwalnia ich z myślenia.
jaszo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1032
Rejestracja: 20 lutego 2004, 21:36
Tematy: 46
Lokalizacja: Nieporęt
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jaszo »

do mojego opisu musze dodac coś jeszcze.
w trakcie dzisiejszego strzelania "na sucho" usłyszałem delikatne psztyk. zaciekawiło mnie to ale nic nie znalazłem więc trenowałem dalej. wieczorem przy kosmetyce broni znalazłem przyczyne tego psztykniecia.
wspaniała anatomiczna rekojeść pękła po lewej stronie pod samą muszką :evil: szczelina ma około 0,5 mm i schodzi do 0 na długość jakiś 2,5 cm. wdziecznie zawijając tak jak klejona jest sklejka. no extra...

całkiem jak w sexmisji w scenie z lustrem... ot tak samo z siebie :)
Niektórzy uważają że samo posiadanie mózgu zwalnia ich z myślenia.
Awatar użytkownika
Rob de Guardio
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1464
Rejestracja: 11 stycznia 2004, 21:18
Tematy: 40
Lokalizacja: Warmiński Klub Strzelecki "10" w Olsztynie
Grupa: Moderatorzy WBP
Kontakt:

Post autor: Rob de Guardio »

Wszystkie Twina bolączki wymieniłeś w przyjemny sposób :D
Jestem pełen uznania dla Twojego samozaparcia w próbach i treningu strzeleckim.
Powiem tylko,że mój powrót do strzelectwa (pistolet) rozpoczął się właśnie od TM.
Mam teraz inne- podobno lepsze urządzenie 8) do strzelania,ale...TM posiadam nadal i wcale nie uśmiecha mi się go sprzedawać(może kiedyś jak systuacja fin.przyciśnie :?
Polecam Ci jednak inwestycję w kartusz i regulator na spr.pow.
Zupełnie inne odczucia- i naprawdę można uzyskać lepsze skupienia serii.
Pozdrawiam.
Rob.
Zwyciężyć - nie znaczy wygrać...
jaszo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1032
Rejestracja: 20 lutego 2004, 21:36
Tematy: 46
Lokalizacja: Nieporęt
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jaszo »

czesć Rob
powiem szczerze ze myślałem o przejsciu na powietrze ale w lipcu inwestuję w FWB 300s a w planach w przyszłości mam FWB 65 :)
chyba odbiło :)
Niektórzy uważają że samo posiadanie mózgu zwalnia ich z myślenia.
Awatar użytkownika
kinemax
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 917
Rejestracja: 08 grudnia 2002, 19:55
Tematy: 32
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kinemax »

Nie wiem, czy FWB65 strzela celniej (byłoby to troszke dziwne - w końcu to sprężyna), ale wyważenie i przyjemność strzelania są dużo lepsze...
Rzeczy są względne; stąd jeśli mówię coś z pewnością, ukazuję swoją głupotę.
jaszo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1032
Rejestracja: 20 lutego 2004, 21:36
Tematy: 46
Lokalizacja: Nieporęt
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jaszo »

nie wiem Kinemax... pewnie masz rację.
mój twin nawet mimo wielu jego niedoskonałosci daje mi wiele zadowolenia.
tylko że sprężyny też mnie pociągają.... :)
Niektórzy uważają że samo posiadanie mózgu zwalnia ich z myślenia.
J
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 82
Rejestracja: 13 lutego 2004, 20:35
Tematy: 7
Lokalizacja: Siedlce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: J »

W niektórych wątkach na temat TM pojawia się informacja, że posiada lufę poligonalną.
Czy to są opisy jeszcze z "poprzedniej epoki" a teraz TM ma lufę gwintowaną, czy jest to standardowe wykonanie?
jaszo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1032
Rejestracja: 20 lutego 2004, 21:36
Tematy: 46
Lokalizacja: Nieporęt
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jaszo »

to nie są opisy z poprzedniej epoki.
mój ma lufę poligonalną. nie wiem czy są dostepne wersje GW. nie będę się wypowiadał na temat wyższosci PG nad GW i odwrotnie bo nie strzelałem z gwintu. ale kiedy kupowałem swojego oznajmjono mi że wersji GW nie ma. nie wiem czy tylko w Polsce czy poprostu nie był produkowany w wersji z gwintem.
Niektórzy uważają że samo posiadanie mózgu zwalnia ich z myślenia.
J
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 82
Rejestracja: 13 lutego 2004, 20:35
Tematy: 7
Lokalizacja: Siedlce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: J »

Dzięki za info.
Pytanie w żaden sposób nie miało na celu poruszania tematu wyższości (lub nie) lufy gwintowanej nad innymi. Po prostu z wielu wątków nie wynikało to jasno a odpowiedzi na stronie sprzedawców są niejednoznaczne i trudno im wierzyć.
jaszo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1032
Rejestracja: 20 lutego 2004, 21:36
Tematy: 46
Lokalizacja: Nieporęt
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jaszo »

...bo widzisz niektórzy majac PG pisza że mają GL a są tez tacy ża mając PG pisza ze mają PG :) no i oczywiście tacy którzy mówią że mają GW majac lufę PG... proste no nie :)
Niektórzy uważają że samo posiadanie mózgu zwalnia ich z myślenia.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Testy sprzętu - Wiatrówki”