Diana Bullseye ZR-Mount
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
- Bonzoo
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 917
- Rejestracja: 29 stycznia 2007, 19:25
- Tematy: 50
- Lokalizacja: Łazy (Ślaskie)
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Diana Bullseye ZR-Mount
Dzięki uprzejmości firmy Kolba.pl, oficjalnego dystrybutora produktów Diana-airguns, mogłem przetestować montaż kompensacyjny .
Diana Bullseye ZR-Mount, (bullseye: potocznie w strzelectwie tym zwrotem określane jest centralne trafienie, "strzał w dziesiątkę". Zobaczymy czy to faktycznie będzie strzał w dziesiątkę? ) Jest to montaż kompensacyjny dedykowany na mocne wiatrówki sprężynowe. Ma za zadanie osłabić przeciążenia, które działają na lunetę w momencie strzału. Piszę osłabić, gdyż całkowitego wytłumienia odrzutu bym się nie spodziewał
Generalnie nie jestem przekonany do skuteczności tego typu montaży. Nie przemawiają do mnie rozwiązania gdzie luneta nie jest na sztywno zamocowana. Od razu pojawia się pytanie co z “zerem” ? Ba! Jak wyzerować lunetę skoro rusza się na montażu? Zobaczymy po testach.
Otrzymałem montaż jednoczęściowy, zapakowany w blister.
Dane techniczne:
- średnica obejm: 1'' (25.4 mm)
- na szynę: 11 mm
- mikroskos: 0.4'' (1.016 mm)
- długość podstawy: 65 mm
- kołek stopujący: tak
- ilość śrub podstawy: 3
- wysokość montażu: 21 mm
- wysokość całkowita: 50 mm
- długość całkowita: 120 mm
- szerokość obejmy: 20 mm
- rozstaw między obejmami: 80 mm
- ilość śrub dla 1 objemy: 4
- gwarancja 24 miesiące.
Montaż występuje w wersjach:
25.4 mm (1 cal) na szynę 11 i 22 mm
30 mm na szynę 11 i 22 mm
wszystkie jednakowej wysokości 22 mm.
W komplecie jeden kluczyk imbusowy. (Jak dla mnie jest to pierwszy plus. Nic bardziej nie wkurza, jak mieszanie kluczykami, co ma miejsce np. przy montażach Accuschot Leapersa.)
Niewątpliwym atutem montażu jest posiadany mikroskos. Koniec z podkładaniem klisz czy folii by wyzerować lunetę która ma mały zakres regulacji w pionie. Tutaj możemy o tym zapomnieć. Niby mało istotny parametr a jakże przydatny. Szkoda, że nie jest to standardem w montażach jednoczęściowych.
Poza wspomnianym kluczykiem nie otrzymujemy nic więcej. I w sumie nic więcej nie jest potrzebne. Po wyjęciu z opakowania zaskoczyła mnie niewielka waga całości. W związku z tym, nasuwa się pytanie czy to jest wystarczająco mocne by zapewnić poprawne działanie? Zobaczymy co pokażą testy.
Już na pierwszy rzut oka, widać, że nie jest to standardowy montaż. Obejmy są zamontowane na dwóch stalowych prowadnicach. Umożliwia to ruch obejm w osi poziomej a co za tym idzie, lunety. Pomiędzy prowadnicami jest sprężyna ustalająca początkową (wyjściową ) pozycje montażu.
Jak wiemy, w momencie strzału karabinek przesuwa się do tyłu siłą odrzutu i przy standardowym montażu “zabiera” przymocowana na sztywno lunetę do tyłu. Na lunetę działa tzw “kop”. W tym przypadku, idea przyświecająca projektantom była taka, by ograniczyć siłę odrzutu działającą na optykę. Podczas ruchu karabinka do tyłu, spodnia część montażu, przymocowana na sztywno do szyny karabinka, porusza się razem z nim. Górna część z zamontowaną w niej lunetą siłą bezwładności porusza się przeciwnie do ruchu karabinka, czyli do przodu.
Tyle teorii, pora na testy.
Do testu przygotowałem HW97 I dużego DOT’a :D
Posadzenie montażu na karabinku nie przysparza żadnych problemów. Trzy śruby mocujące do szyny to trochę mało ale tylna śruba wyposażona jest w solidny kolek stopujący, więc nie ma obawy, że montaż będzie “odjeżdżał” przy każdym strzale. Należy zwrócić uwagę na strzałkę namalowana na montażu. Pokazuje ona gdzie przód a gdzie tył. Posadowienie odwrotne spowoduje, że kompensacji nie będzie.
Zacząłem od sprawdzenia jak to działa na “sucho”
Elementy ruchome pracują lekko, bez oporów. Sprężyna stawia opór ale na tyle nieduży, że można powątpiewać w skuteczność działania. Pora na zerowanie. Postawiłem tarczę na 25m a stanowisko strzeleckie zmontowałem na stoliku do BR. :lol:
O dziwo zerowanie odbyło się bezproblemowo i szybko. Pora na mały test skupienia.
5 strzałów 25 m . Efekt widać na zdjęciu. Rzadko strzelam ze “sprężyny ” ale jak dla mnie to dobre skupienie. Rozstawiłem kilka figurek i wystrzelałem około 100 śrutów na różnych dystansach. Na razie zero trzyma.
Podczas strzelania, kręcąc AO, wyczułem luzy boczne na montażu :? Wynikają one z luzu który mają obejmy na prowadnicach. Ciaśniej się tego nie da spasować bo by się zacierało. Na ta chwilę, luz ten nie wpływa na “trzymanie zera”. W sumie wystrzelałem około paczki śrutu i nic się nie dzieje.
Cały czas zastanawiałem się jak to pracuje. Niestety cykl ruchu całości jest bardzo szybki i trudno zaobserwować go okiem. Lepiej widać pracę montażu na filmie.
W zwolnionym tempie można zaobserwować jak cały cykl wygląda. Widać, że w znacznym stopniu wyeliminowano ruch lunety do tylu.Producent podaje że w 100%. Nie twierdzę, że tak nie jest ale z czystym sumieniem mogę napisać 99%. Pora więc na kolejne testy.
Kto strzelał z karabinka sprężynowego, wie, że przyłożenie oka do okularu lunety podczas strzału skutkuje, w najlepszym razie, siniakiem ale zdążają się przypadki rozcięcia łuku brwiowego. No ale mamy przecież montaż kompensacyjny. Nie ufam mu do końca, zakładam więc “świńskie ucho”. Zawsze to kawałek gumy więcej :lol:
Pierwszy strzał oddałem lekko dotykając głową ucha. Nie poczułem nacisku. Do kolejnych strzałów składałem się już normalnie. Czyli tak jak strzelam ze swojego waltheta FT. Praktycznie nie wyczuwa się “kopa” lunety. :lol: Owszem jest delikatny nacisk ucha przy strzale. Ale jest on na tyle lekki, że po kilku strzałach przyzwyczajamy się i nie odbieramy tego jako dyskomfort.
Kilku kolegów miało okazję sprawdzić strzelanie z uchem na sobie. I poza pierwszym strzałem, który był oddany z maksymalną ostrożnością, resztę strzelali luźno i wyraźnie pozytywnie zaskoczeni.
Na ta chwilę półtorej paczki śrutu przeleciało. Żadnych niepokojących objawów. Zero nie ucieka. Osobiście jestem zaskoczony wysoką kulturą pracy montażu. Delta nie jest może najcięższa luneta ale montaż całkiem dobrze sobie z nią radzi. Na ta chwilę zdecydowanie polecam powyższe rozwiązanie. Jednakże nie jest to koniec testów. Po urlopie planuje przetestować montaż na kbks-ie. A we wrześniu zamierzam wystartować w Hetmańskich zawodach z powyższym zestawem w kategorii HFT2 lub FT2
Tak więc cdn...
BTW: pomimo, że na zdjęciach i filmach widać znaczne "rany" na tubusie lunety, pragnę zapewnić, iż uszkodzenia te nie są spowodowane testowanym montażem Luneta użyta do testów miała przygodę z innym montażem "No Name" co skończyło się efektownymi "sznitami" widocznymi na tubusie. Całe szczęście, że poza aspektami wizualnymi nie doznała innych uszkodzeń. :lol:
Diana Bullseye ZR-Mount, (bullseye: potocznie w strzelectwie tym zwrotem określane jest centralne trafienie, "strzał w dziesiątkę". Zobaczymy czy to faktycznie będzie strzał w dziesiątkę? ) Jest to montaż kompensacyjny dedykowany na mocne wiatrówki sprężynowe. Ma za zadanie osłabić przeciążenia, które działają na lunetę w momencie strzału. Piszę osłabić, gdyż całkowitego wytłumienia odrzutu bym się nie spodziewał
Generalnie nie jestem przekonany do skuteczności tego typu montaży. Nie przemawiają do mnie rozwiązania gdzie luneta nie jest na sztywno zamocowana. Od razu pojawia się pytanie co z “zerem” ? Ba! Jak wyzerować lunetę skoro rusza się na montażu? Zobaczymy po testach.
Otrzymałem montaż jednoczęściowy, zapakowany w blister.
Dane techniczne:
- średnica obejm: 1'' (25.4 mm)
- na szynę: 11 mm
- mikroskos: 0.4'' (1.016 mm)
- długość podstawy: 65 mm
- kołek stopujący: tak
- ilość śrub podstawy: 3
- wysokość montażu: 21 mm
- wysokość całkowita: 50 mm
- długość całkowita: 120 mm
- szerokość obejmy: 20 mm
- rozstaw między obejmami: 80 mm
- ilość śrub dla 1 objemy: 4
- gwarancja 24 miesiące.
Montaż występuje w wersjach:
25.4 mm (1 cal) na szynę 11 i 22 mm
30 mm na szynę 11 i 22 mm
wszystkie jednakowej wysokości 22 mm.
W komplecie jeden kluczyk imbusowy. (Jak dla mnie jest to pierwszy plus. Nic bardziej nie wkurza, jak mieszanie kluczykami, co ma miejsce np. przy montażach Accuschot Leapersa.)
Niewątpliwym atutem montażu jest posiadany mikroskos. Koniec z podkładaniem klisz czy folii by wyzerować lunetę która ma mały zakres regulacji w pionie. Tutaj możemy o tym zapomnieć. Niby mało istotny parametr a jakże przydatny. Szkoda, że nie jest to standardem w montażach jednoczęściowych.
Poza wspomnianym kluczykiem nie otrzymujemy nic więcej. I w sumie nic więcej nie jest potrzebne. Po wyjęciu z opakowania zaskoczyła mnie niewielka waga całości. W związku z tym, nasuwa się pytanie czy to jest wystarczająco mocne by zapewnić poprawne działanie? Zobaczymy co pokażą testy.
Już na pierwszy rzut oka, widać, że nie jest to standardowy montaż. Obejmy są zamontowane na dwóch stalowych prowadnicach. Umożliwia to ruch obejm w osi poziomej a co za tym idzie, lunety. Pomiędzy prowadnicami jest sprężyna ustalająca początkową (wyjściową ) pozycje montażu.
Jak wiemy, w momencie strzału karabinek przesuwa się do tyłu siłą odrzutu i przy standardowym montażu “zabiera” przymocowana na sztywno lunetę do tyłu. Na lunetę działa tzw “kop”. W tym przypadku, idea przyświecająca projektantom była taka, by ograniczyć siłę odrzutu działającą na optykę. Podczas ruchu karabinka do tyłu, spodnia część montażu, przymocowana na sztywno do szyny karabinka, porusza się razem z nim. Górna część z zamontowaną w niej lunetą siłą bezwładności porusza się przeciwnie do ruchu karabinka, czyli do przodu.
Tyle teorii, pora na testy.
Do testu przygotowałem HW97 I dużego DOT’a :D
Posadzenie montażu na karabinku nie przysparza żadnych problemów. Trzy śruby mocujące do szyny to trochę mało ale tylna śruba wyposażona jest w solidny kolek stopujący, więc nie ma obawy, że montaż będzie “odjeżdżał” przy każdym strzale. Należy zwrócić uwagę na strzałkę namalowana na montażu. Pokazuje ona gdzie przód a gdzie tył. Posadowienie odwrotne spowoduje, że kompensacji nie będzie.
Zacząłem od sprawdzenia jak to działa na “sucho”
Elementy ruchome pracują lekko, bez oporów. Sprężyna stawia opór ale na tyle nieduży, że można powątpiewać w skuteczność działania. Pora na zerowanie. Postawiłem tarczę na 25m a stanowisko strzeleckie zmontowałem na stoliku do BR. :lol:
O dziwo zerowanie odbyło się bezproblemowo i szybko. Pora na mały test skupienia.
5 strzałów 25 m . Efekt widać na zdjęciu. Rzadko strzelam ze “sprężyny ” ale jak dla mnie to dobre skupienie. Rozstawiłem kilka figurek i wystrzelałem około 100 śrutów na różnych dystansach. Na razie zero trzyma.
Podczas strzelania, kręcąc AO, wyczułem luzy boczne na montażu :? Wynikają one z luzu który mają obejmy na prowadnicach. Ciaśniej się tego nie da spasować bo by się zacierało. Na ta chwilę, luz ten nie wpływa na “trzymanie zera”. W sumie wystrzelałem około paczki śrutu i nic się nie dzieje.
Cały czas zastanawiałem się jak to pracuje. Niestety cykl ruchu całości jest bardzo szybki i trudno zaobserwować go okiem. Lepiej widać pracę montażu na filmie.
W zwolnionym tempie można zaobserwować jak cały cykl wygląda. Widać, że w znacznym stopniu wyeliminowano ruch lunety do tylu.Producent podaje że w 100%. Nie twierdzę, że tak nie jest ale z czystym sumieniem mogę napisać 99%. Pora więc na kolejne testy.
Kto strzelał z karabinka sprężynowego, wie, że przyłożenie oka do okularu lunety podczas strzału skutkuje, w najlepszym razie, siniakiem ale zdążają się przypadki rozcięcia łuku brwiowego. No ale mamy przecież montaż kompensacyjny. Nie ufam mu do końca, zakładam więc “świńskie ucho”. Zawsze to kawałek gumy więcej :lol:
Pierwszy strzał oddałem lekko dotykając głową ucha. Nie poczułem nacisku. Do kolejnych strzałów składałem się już normalnie. Czyli tak jak strzelam ze swojego waltheta FT. Praktycznie nie wyczuwa się “kopa” lunety. :lol: Owszem jest delikatny nacisk ucha przy strzale. Ale jest on na tyle lekki, że po kilku strzałach przyzwyczajamy się i nie odbieramy tego jako dyskomfort.
Kilku kolegów miało okazję sprawdzić strzelanie z uchem na sobie. I poza pierwszym strzałem, który był oddany z maksymalną ostrożnością, resztę strzelali luźno i wyraźnie pozytywnie zaskoczeni.
Na ta chwilę półtorej paczki śrutu przeleciało. Żadnych niepokojących objawów. Zero nie ucieka. Osobiście jestem zaskoczony wysoką kulturą pracy montażu. Delta nie jest może najcięższa luneta ale montaż całkiem dobrze sobie z nią radzi. Na ta chwilę zdecydowanie polecam powyższe rozwiązanie. Jednakże nie jest to koniec testów. Po urlopie planuje przetestować montaż na kbks-ie. A we wrześniu zamierzam wystartować w Hetmańskich zawodach z powyższym zestawem w kategorii HFT2 lub FT2
Tak więc cdn...
BTW: pomimo, że na zdjęciach i filmach widać znaczne "rany" na tubusie lunety, pragnę zapewnić, iż uszkodzenia te nie są spowodowane testowanym montażem Luneta użyta do testów miała przygodę z innym montażem "No Name" co skończyło się efektownymi "sznitami" widocznymi na tubusie. Całe szczęście, że poza aspektami wizualnymi nie doznała innych uszkodzeń. :lol:
Jak coś ci w życiu nie idzie i wpadasz pyskiem w błoto, to musisz być jak dzik - pchać to błoto ryjem do przodu.
______________________________________
SMS "Hetman"
______________________________________
SMS "Hetman"
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4730
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 158
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
Trzymam kciuki za ciąg dalszy. Mam podobnie do Ciebie pewne obawy .... to wszystko wygląda tak jakoś na za delikatne na dużą lunetę z bocznym kołem do FT, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Ale nigdy nie mów nigdy. W Niemczech gdzie panuje jedynie FT 2 a HFT 2 nie istnieje (czytaj lżejsze łupki) pomysł padł i się nie przyjął. Trzeba się jednak przyglądać Twojemu testowi. Szczególnie dla ciężkich lunet.
TZ
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- Bonzoo
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 917
- Rejestracja: 29 stycznia 2007, 19:25
- Tematy: 50
- Lokalizacja: Łazy (Ślaskie)
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
Tomek, na tą chwilę obawiam się, że najzwyczajniej w świecie, luneta do FT nie podejdzie. Czytałem opisy na stronie producenta. Jest za mało miejsca pomiędzy spodem obejm a płaszczyzną montażu. Luneta raczej nie siądzie w obejmach, oprze się na podstawie. Piszę raczej, bo jeszcze nie sprawdziłem na "żywo". Na razie opieram się na danych producenta i swoich pomiarach i obliczeniach. Możliwe, że specjalnie nie robią wyższych montaży by nie wkładać w nie ciężkich lunet do FT. A możliwe, że przegapili temat...
Jak coś ci w życiu nie idzie i wpadasz pyskiem w błoto, to musisz być jak dzik - pchać to błoto ryjem do przodu.
______________________________________
SMS "Hetman"
______________________________________
SMS "Hetman"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1275
- Rejestracja: 05 lipca 2005, 18:44
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
W jaki sposób pręty są tulejowane w podstawie? Są tam jakieś wkładki z tworzywa/mosiądzu, czy porostu siedzą w otworach nawierconych w aluminiowej podstawie? Należy smarować czymś prowadnice czy pracuje to na sucho?
HW90k.22-DAMPA DM60-DOT4-16x42MD
- Spinner
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 8164
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003, 21:52
- Tematy: 242
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
Trafiłem tu zupełnie przypadkowo. Ale chcę powiedzieć , Jeśli Kolega TZ zgodzi się przetestować to mogę podesłać.
UWAGA ! W konkursie na "Najładniejszy montaż" - moja konstrukcja zajęła zdecydowanie ostatnie miejsce.
I jesteśmy z tego dumni....
OT : Qufffa a może lepiej w FT2 zacząć dymać? Szkoda, że poduchę oddałem
UWAGA ! W konkursie na "Najładniejszy montaż" - moja konstrukcja zajęła zdecydowanie ostatnie miejsce.
I jesteśmy z tego dumni....
OT : Qufffa a może lepiej w FT2 zacząć dymać? Szkoda, że poduchę oddałem
http://www.plinkingtargets.pl
Dum spiro spero.
Dum spiro spero.
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4730
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 158
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
Możemy spróbować a poduchę Ci pożyczęSpinner pisze:Trafiłem tu zupełnie przypadkowo. Ale chcę powiedzieć , Jeśli Kolega TZ zgodzi się przetestować to mogę podesłać.
OT : Qufffa a może lepiej w FT2 zacząć dymać? Szkoda, że poduchę oddałem
Ja tam już dawno postawiłem na nieruchome monty a nie jakieś tam srampy, dampy, czy redbule Ma to niestety swoje złe strony, bowiem trzeba do tego sadzać dobrą i nie do ubicia optykę. Jakoś sobie od 10 lat nieźle radzę a koszt dobrej optyki był jednorazowy i coś mi się wydaje, że jednorazowo dożywotni, przynajmniej w moim przypadku .
Co nie oznacza, że nie można się dla dobra potomnych poświęcić i przetestować Twojego cudactwa, którego nie widziałem, ale kiedyś gadaliśmy o Twoim wtedy jeszcze w powijakach wynalazku. Tylko uważaj Janusz, albowiem primo - optyka do FT, które z kolei ja preferuję jest dość ciężka a jak patrzę na testowanego przez Sławka "redbula", to jakoś mi tak rachityczne wygląda. Secundo - to o czym wspomina Sławek, mianowicie owe ustrojstwo musi posiadać odpowiednio sporo miejsca na specyficzne zgrubienie optyki FT wynikające z sidefocusu (zgrubienie SF'u).
Jakby co, jestem do dyspozycji.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- Bonzoo
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 917
- Rejestracja: 29 stycznia 2007, 19:25
- Tematy: 50
- Lokalizacja: Łazy (Ślaskie)
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
Właśnie się zastanawiam czy jest jakaś luneta do FT na tubus calowy.
Jak coś ci w życiu nie idzie i wpadasz pyskiem w błoto, to musisz być jak dzik - pchać to błoto ryjem do przodu.
______________________________________
SMS "Hetman"
______________________________________
SMS "Hetman"
- MI-6
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1028
- Rejestracja: 19 lutego 2012, 04:37
- Tematy: 17
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4730
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 158
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
Mam takową, przerobiony przez premierów EFR z parametrami 18 - 40/40 bez niestety bocznego koła, bo jak do EFR'a je wsadzić ale jest, mierzy zajefajnie, tylko mniej wygodnie.Bonzoo pisze:Właśnie się zastanawiam czy jest jakaś luneta do FT na tubus calowy.
Pozdr,
TZ
ps. @Janusz, oczywiście dawaj na tubus 30'kę
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- Spinner
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 8164
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003, 21:52
- Tematy: 242
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
Ja miałem na tym "butterfly" postawione BiG Nikko. W dodatku z kołem w poziomie . Niestety nie potrafiłem na zawodach udowodnić swoich przemyśleń i zastosowań bo jak się później lunetka była zepsuta.
Ale wymyśliłem inny sposób domierzania odległości, sprawdzający się właśnie na krzyżu NATO, jednak jak piszę, za mało techniki posiadałem do FT i brzuch za duży co w połączeniu z uszkodzoną lunetką i niską poduchą, dało mizerny efekt.
Tomek, dawaj adres na PW lub emalię i nawet jutro wyślę.
Od ostatnich testów Kol. Marcina leży w bagażniku tak jak wrócił. Montaż jest wielki i toporny zbudowany na bazie precyzyjnych łożysk liniowych ( tolerancja 0,001 mm na jednym metrze !) więc raczej zboczeń, zbączeń? odchyleń nie powinno być.
Pobawisz się, zdejmiesz i przekażesz mi na najbliższych wspólnych zawodach. Opinii wysłucham z uwagą.
Ale wymyśliłem inny sposób domierzania odległości, sprawdzający się właśnie na krzyżu NATO, jednak jak piszę, za mało techniki posiadałem do FT i brzuch za duży co w połączeniu z uszkodzoną lunetką i niską poduchą, dało mizerny efekt.
Tomek, dawaj adres na PW lub emalię i nawet jutro wyślę.
Od ostatnich testów Kol. Marcina leży w bagażniku tak jak wrócił. Montaż jest wielki i toporny zbudowany na bazie precyzyjnych łożysk liniowych ( tolerancja 0,001 mm na jednym metrze !) więc raczej zboczeń, zbączeń? odchyleń nie powinno być.
Pobawisz się, zdejmiesz i przekażesz mi na najbliższych wspólnych zawodach. Opinii wysłucham z uwagą.
http://www.plinkingtargets.pl
Dum spiro spero.
Dum spiro spero.
- slepe_oko
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1022
- Rejestracja: 30 maja 2013, 12:54
- Tematy: 6
- Lokalizacja: Między Łodzią a Warszawą
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 595
- Rejestracja: 25 lutego 2016, 10:34
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
Ja i nie narzekam.Oddane kilka tys.strzałów i nic się nie zmienia.Przy mocowaniu lunety należy przykręcić ją osiowo.Na zdjęciach na LGU i PS-cie,slepe_oko pisze:Testował ktoś to ostatnio?
wcześniej używałem na BSA z gas-ramem.
ONE SHOOT ONE MOMMENT NO MISS
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1
- Rejestracja: 16 marca 2022, 21:22
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
Witam wszystkich forumowiczów i forumowiczki jestem początkującym w temacie strzelectwa i proszę o pomoc.Zakupiłem HW 97 a wcześniej dostałem celownik AIM 3-9 × 40, budżetowy ale chciałbym go na razie wykorzystać, docelowo myślałem o małym DOT . Kupiłem w sieci montaż z tematu ale przyszedł jakiś inny nie oznakowany , suwmiarką zmierzyłem mikroskos - brak ,a raczej jest w przeciwnym kierunku ułamek mm . Badziew oczywiście odeśle .W sklepie widać że dostępny jest montaż z oznaczeniem Diana .Pytanie jest takie , czy zażyczyć zwrot kasy czy przysłania właściwego towaru , czy montaż z tematu różni się tylko nadrukiem od tego który przyszedł do mnie. Autor recenzji z przed lat jakoś go szczególnie nie zjechał i pomyślałem, że na początek byłby dla mnie odpowiedni. W tym który mam po zamontowaniu da się pewne luzy wyczuć ( co oczywiste) ale mam wrażenie , że w stanie spoczynku celownik nie wraca do jakiejś stałej pozycji mimo fajnego patentu że stożkową śrubą w ruchomej i gniazdem w stałej części montażu . Proszę napiszcie jak to jest ,no i ten mikroskos .
- Yurko
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1400
- Rejestracja: 21 czerwca 2018, 20:36
- Tematy: 33
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Diana Bullseye ZR-Mount
No nie wiem co to za pytanie. A co by było, gdybyś kupił Dianę Stormrider a sprzedawca by Ci przysłał Artemis PR900 i powiedział, że to jest to samo , tylko inny nadruk? Nawet, gdyby to była prawda i nie było by różnicy w jakości i użytkowaniu, to była by różnica dla niego w sensie dodatkowego zarobku. Moim zdaniem nieuczciwego.
SportsMatch robi fajny montaż regulowany AOP-55, który kosztuje jakieś konkretnie pieniądze (chyba ok 180-200zł). 3-4 razy taniej można (było) kupić "identyczny" montaż firmy Mizugiwa. Wziąłbyś ten drugi płacą jak za pierwszy?
SportsMatch robi fajny montaż regulowany AOP-55, który kosztuje jakieś konkretnie pieniądze (chyba ok 180-200zł). 3-4 razy taniej można (było) kupić "identyczny" montaż firmy Mizugiwa. Wziąłbyś ten drugi płacą jak za pierwszy?
"Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria" Ludwig Eduard Boltzmann (1844–1906)