Ślubek ja to wiem...
to było retoryczne pytanie do javiki...

Aa, to przepraszam. Faktycznie, powinienem był najpierw zajrzeć pod cytowany adres. :^)

Dziś stałem się posiadaczem śrutu Jsb excat 4.51. Wszędzie w opisach piszą że jest to śrut selekcjonowany ręcznie. Ja po otwarciu pudełka aż się przestraszyłem bo w dużo tańszych śruach nie było aż takich nierówności. Wyjąłem kilka z samej góry i zrobiłem zdjęcie, tak wygląda gdzieś 1/5 całej paczki. Czy to normalne?

To raczej problem uszkodzeń w magazynowaniu lub transporcie.

W transporcie raczej to nie powinno nastąpić. Paczka była solidnie zaginięcia najpierw w folię bąbelki, a później kilka razy w karton. Rozumiem że taki śrut będzie już trafiał mniej celnie?

Tak zapakowany trafił do Ciebie ze sklepu ale nie wiesz jaką drogę przeszedł z fabryki. Brak uszkodzeń opakowania jeszcze niczego nie gwarantuje. Jeśli same sukienki lekko zagięte to ciśnienie w lufie wyprostuje.

Wynika z tego, że nie zadbano o przesyłką z fabryki do sklepu. Ale przyznasz Zagorek, że do lufy na zawodach byś nie włożył...

Wychodzi na to że się pomyliłem. Poniewaz ja nie zwracam na to uwagi ( błąd strzelca jest dyskwalifikujący) to dla mnie nie ma to znaczenia.
Aczkolwiek widziałem opisy z bytności w fabryce-gdzie wychodziło na to że śrut z każdej matrycy był ładowany do ogólnego kosza skąd trafiał do pakowania -czyli w jednym opakowaniu było wszystko. Ale chyba się mylę (jak wynika z opisów).

Na pewno każda matryca jest pakowana osobno, widziałem to na własne oczy kiedyś przy zwiedzaniu fabryki, a selekcjonowany ręcznie to jest tylko JSB Exact Premium i faktycznie wagę trzyma idealnie a co za tym idzie i prędkość ale jest jakiś krótszy od zwykłego Exacta i w lufie mojego karabinka lata cudnie do 25-28 metra a na 40 to już dosłowna loteria.

Krzych pisze:Ale przyznasz Zagorek, że do lufy na zawodach byś nie włożył...

No pewnie, że bym nie włożył choćby nie wiem jak mnie przekonywano o sprawności takiego śrutu ale przede wszystkim z powodów psychologicznych niż fizycznych Strzelałem kilka razy z takiego tylko w 5,5 który prawie cała paka taka była i faktycznie te lekko zagniecione nie robiły wielkiej różnicy.

Z tym srutem to jakas loteria - tez nabyłem taki pognieciony - kolega wyzej od firmy z Bedzina ja od firmy z łódzkiego .Na puszeczce brak jakichkolwiek uszkodzen a w srodku srut zmaltretowany.Oczywiscie spychologia i nikt nic nie wie ...
Czyli co trzeba by kupowac osobiscie ? pozwalaja w ogole w sklepach stacjonarnych otwierac przed zakupem?

Raczej nikt nie pozwoli na otwarcie, bo kto potem kupi śrut ze śladami po otwarciu na taśmie? najlepiej kupować w pewnych źródłach i od sprawdzonego dostawcy, który nigdy nas nie zawiódł.