Mikołaj przywiózł TX'a

[amm]

właśnie wróciłem z ostrzału figurki i kilzonka jest już praktycznie cała odpryśnięta z żółtej farby NIby producent GAMO a takie badziewie. Ciężko się teraz celuje jak sie nie odcina od reszty. Czym to pomalować?

Farba szybko odpada, ja kupiłem kawałek okleiny samoprzylepnej koloru żółtego, wycinam kółka i naklejam na lizak co kilkanaście trafień jak tylko kontrast spada. Ogólnie figurka jest do bani, wsadzana przesłona strefy trafienia lubi się przestawiać podczas strzelania, poza tym po jakimś czasie poodpadały elementy mechanizmu lizaka sworznie i podkładki zabezpieczające.