Okazało się, że w Koszalinie jest LOK-owska strzelnica do pneumatyków, niestety tylko na 10m. Głęboko zakamuflowana wprawdzie, ale można się do niej legalnie i praktycznie bez kosztów dobrać. Razem z kolegą mcmax9 rozpoznaliśmy temat, i sprawa przedstawia się następująco:
Trzeba założyć kółko strzeleckie, LOK-owskie (jak zwał tak zwał, formalnościom musi stać się zadość). Musi ono liczyć co najmniej 9 członków. I wtedy to co najlepsze - czyli: przychodzimy generalnie kiedy nam pasuje, strzelamy ile chcemy Także dużą zaletą jest to, że żaden pan policjant nie zaskoczy nas znienacka i nie będzie wypytywał o niestworzone rzeczy. Wady - trzeba mieć swój sprzęt (na ile mi wiadomo, ale mogę się mylić), no i 10 metrów raptem... Tym niemniej zapraszamy serdecznie całą strzelecką brać z Koszalina - zawsze można się poznać, a strzelnicę potraktować jako jedną z alternatyw. Jak nas najdzie - można ruszyć w teren. Dlatego jeżeli jest ktoś chętny to zapraszamy - sprawa jest w toku, dzisiaj jesteśmy po pierwszych rozmowach, także będę starał się aktualizować temat na bieżąco...
Witam.
Raptem 90km od was czyli w "Okolicy".
Jest tez strzelnica i to 50m a siedzi sie pod dachem.
Do LOK-u nie trzeba nalezec strzelac tez mozna kiedy sie (zaplaci).
A jakie wygody.
Pozdrawiam.
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.....
1. 90 km to jednak kawałek drogi - jak się ma żonę i dzieciaki oraz pracę to nie jest to byle jaka odległość - nie mówię już o kosztach dojazdu
2. w Koszalinie jest również strzelnica komercyjna (czytaj: płatna) - 45 minut (własne tarcze, śrut i sprzęt) kosztuje 15 zł.
Jak dla mnie - zbyt droga impreza - 45 minut to tyle co nic - trzeba brać co najmniej 1,5 godziny - to już 30 zł. Policzmy ze 2 wypady w tygodniu = 60 zł. Razy 4 tygodnie - i mamy już 240 zł miesięcznie: a gdzie śrut, tarcze, eksploatacja sprzętu?
Zdecydowanie wolę postarać się trochę i faktycznie założyć Koło LOK.
Dokładnie - chodzi o takie miejsce, że jak jest wolna godzinka lub dwie, i do tego chęć podziurawienia kilku tarcz, to można po prostu wziąć karabinek i postrzelać w cywilizowanych warunkach. Przynależność do LOK-u traktuję tutaj jako, hmmm, środek do osiągnięcia celu, że tak to ujmę. Strzelnica ta jest niemal w centrum miasta - co by nie mówić, wygoda Także jeżeli jest ktoś zainteresowany z okolic Koszalina to zapraszamy do wspólnego strzelania
Witam.
Ciesze sie ze sa osoby chetnie i to niedaleko do wspolnego spedzenia czasu z wiatrowka. Obiecuje sie odezwac jak tylko zjade do "Okolicy"
Ale juz dzisiaj proponuje zarezerwowac sobie jakis wolny czas w polowie wrzesnia na "Strzelanie na dluzszych" 50m dystansach. W "Okolicy"
Juz dzisiaj zapraszam.
Szczegoly na poczatku wrzesnia.
Pozdrawiam.
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.....
Witam,
Fajna strzelnica jest w Manowie. Las, skarpy ochronne. Co prawda jest dla myśliwych, ale jutro tam pojadę wypytać. Oczywiście dam znać, jak temat wygląda.
KTOŚ Z NASZEGO ZADUPIA... Ups! Przepraszam: z Koszalina... A już myślałem, że tylko ja i zawisza... Fajno wiedzieć, że ktoś jeszcze w tym mieście strzela.
A propos: w poniedziałek wieczorem jedziemy 1szy raz z zawiszą na strzelnicę LOKowską - 10m - (róg Piłsudskiego i Kościuszki) - założyliśmy Koło LOK no i od przyszłego tygodnia ruszamy ze strzelnicą. To wymarły teren no i trzeba go trochę rozruszać - z tego co wiemy 5 stanowisk w tym jedno nieczynne - zobaczymy to pewno i jakieś fotki zapodamy. Jeśli będziesz miał ochotę postrzelać - wpadaj: jak już coś będziemy wiedzieć w jakie dni i godziny konkretnie będzie dla nas czynna damy znać na forum - w tym wątku pewno.
Podpisuję się dwoma rękoma - w poniedziałek, max wtorek mamy mieć już obgadane wszystkie szczegóły z LOK-iem, także od razu napiszę, co tam ustaliliśmy. I co do strzelnicy w Manowie - strzela tam podobno też koszaliński klub LOK 9mm, i to zapewne na jakichś niezłych warunkach. Także jak rozpoznamy temat, może będzie szansa wkręcić się również do Manowa, kto wie? Zawsze większe dystanse, a z czasem można by popukać do figurek na przykład. A kolegów z okolicy, jak już nieco okrzepniemy, odwiedzimy
Odwiedziłem dzisiaj strzelnicę w Manowie, warunki są tam fantastyczne, jeżeli chodzi o „strzelanie pod chmurką” .
Niestety nikogo z obsługi, czy też użytkowników nie było. Z wywieszonego regulaminu, nie wynikało nic, co by przeszkadzało w korzystaniu ze strzelnicy pasjonatom dmuchawek.
Ceny niestety nie znalazłem.
Sądzę jednak, że można pojechać „w ciemno”.
----
Jeżeli strzelanie w Koszalińskim Loku, planujecie późnym popołudniem, to chętnie się dołączę. Najwcześniej po 17-ej.
Planujemy sporo później - mam wredną czasowo robotę, kończę o 17:30 lub 18:30 - także myślę, że byśmy startowali coś koło 19. A z Manowem jak mówiłem zobaczymy - myślę, że będzie tam można czasem legalnie i bez kosztów zabójców postrzelać - kwestia dogadania się.
Przedmówco z Koszalina:klucze na strzelnicę LOK'owską już mamy - będziemy z Zawiszą w LOKU (skrzyżowanie ul. Kościuszki i Piłsudskiego - znajdziesz nas na pewno) w czwartek około 19.30 - zapraszamy.
Generalnie powiem tak: ciasne, ale własne - lepiej tam niż po lasach ganiać - po ostatnich ganianiach naliczyłem coś koło 30 ukąszeń komarów na moich łydkach :-) Brrr....
Wiadomo - trzeba trochę posprzątać i na 10 m można pruć aż miło. 4 stanowiska sprawne, 5 również ale trza kulochwyt do ściany umocować - 3 minuty roboty.
Czyli już coś się ruszyło - 10 m i strzelnicę na świeżym powietrzu mamy załatwioną :-)
Byliśmy jeszcze zobaczyć strzelnicę na 50 m (jest taka na torze kartingowym) ale dno dna - zarośnięta trawą i z tego co dowiedzieliśmy się właśnie ją mają burzyć.
- czyli: przychodzimy generalnie kiedy nam pasuje, strzelamy ile chcemy 
Przepraszam: z Koszalina... 
, ale na pewno jakiś termin zgadamy i postrzelamy razem.
