Dlaczego figurka się nie położyła?

[sindbad]

Kilka grup kupi, no i fajnie. Oczywiście, bojkotujemy i nie jeździmy na zawody gdzie jedynych słusznych testerów( z UK czy innych) nie będzie. Tak to widzicie ? Czy organizator zawodów będzie musiał podać w ogłoszeniu "Tak, mamy tester , u Nas nikt Was nie oszuka" Dokąd nas to zaprowadzi ? Koledzy, trochę rozsądku

[Cin91]

Ja uważam, że testery nikomu do szczęścia nie są potrzebne.
Jak figurka się nie kładzie, to znaczy, że nie została trafiona. Reklamacja składana jest sędziemu, sędzia podchodzi i sprawdza, czy lizak chodzi bez niepotrzebnego oporu, czy w mechanizmach nie ma żadnego syfu, czy sznurek nie jest napięty, etc. Jak wszystko działa, to reklamacja nie zostaje uznana. Po co wydziwiać z testerami?

[Januszpelle]

Po co wydziwiać z testerami?

Po to, by nie doszło do takiej sytuacji na bardzo ważnych zawodach, którą opisałem wcześniej.

"Początek zawodów. pierwsze stanowisko, pierwsza figurka, strzelam jako czwarty z grupy i trafiam w sam środek KZ. Figurka stoi! Wcześniejsze trzy strzały kolegów były w blachę. Długo czekam na sędziego u którego reklamuję figurkę. Sędzia podchodzi sam do figurki, popycha patyczkiem i wraca do nas oznajmiając, że figurka jest sprawna. Ja się z tą decyzją nie zgadzam i pytam sędziego ile było śladów na figurce? Odpowiada, że trzy w blachę i jeden centralny! Mówię, że to właśnie mój. Podchodzi w tym czasie drugi Sędzia Główny, któremu wyjaśniam sytuację. Mija ok. 15min postoju, nerwy itp. Sędzia główny kładzie się i oddaje dwa celne strzały do figurki, która się nie położyła! Ogłasza, że figurka do wymiany.
Patyczek przewrócił, a śrut nie.

Figurka została wymieniona, a nerwy poszły aż w pięty. W połowie toru się dopiero wyluzowałem rozklejając poślady "

[Zagorek]

Janusz a dla mnie ważne to co wytłuściłeś tzn. "bardzo ważnych zawodach". Zawody PFTA, rangi mistrzostw czy cykl pucharowy owszem aby nie był niedomówień dla tych którym zależy i aby nie wypaczyć wyniku. Pozostałe imprezy a tych nie brakuje gdzie są i figurki nie regulaminowe i stanowiska niekoniecznie i drobne odstępstwa od regulaminu PFTA nawet zaznaczone w ogłoszeniu to niepotrzebny przerost formy nad treścią.

[Januszpelle]

Cieszę się Krzyśku, że jako nieliczny zauważyłeś, to co piszę od początku o testerze.
Jedna sztuka testera na Klub i zabierany jest na bardzo ważne zawody. Mamy wtedy kilka egzemplarzy np. 6szt. na 2 tory.
I to jest wielki problem?!

[sindbad]

Czy te testery są wymagane już teraz, natychmiast ? Jeżeli tak to kto o tym zadecydował ? Założyciel tematu ? Januszpelle bez urazy. Rozumiem, że w przypadku imprez wysokiej rangi trzeba ujednolicić zasady weryfikacji działania figurki. Temat jest na forum, czyli jest popyt.... znajdzie się podaż. Po co dawać zarobić komuś innemu, niż "polska myśl techniczna"? Co z naprawami testerów, wysyłka do UK ? Ktoś wcześniej podał przykład Radecka i Spinera. I o to chodzi! Zaczekajmy. Po za tym, jak stwierdzić poprawność działania testera ? Jak udowodnić, że tester używany na zawodach WSST działa tak samo jak tester Baeverów ? I co dalej...... tester testera ? Szanowni strzelcy terenowi, po raz kolejny apeluję o rozsądek.

[Zagorek]

Sindbad na wielu zawodach różnej rangi były, są i będą zgłaszane takie problemy. Piszesz: "Po za tym, jak stwierdzić poprawność działania testera ? Jak udowodnić, że tester używany na zawodach WSST działa tak samo jak tester Baeverów ? I co dalej...... tester testera ?" NIE. Wolę jednak w miarę ujednolicone urządzenie tak jak figurki czy wysokość palika niż dzióbanie patykiem w KZ. Jestem bardzo daleki od przesady, nie zgłaszałem wielokrotnych uchybień (nie były one rażące) jakie widziałem na zawodach bo mam do tego inne podejście ale jesli już do takich sytuacji dochodzi to standaryzacja pomaga.

[sindbad]

Zagorek, przecież napisałem, że standaryzacja jest konieczna " Rozumiem, że w przypadku imprez wysokiej rangi trzeba ujednolicić zasady weryfikacji działania figurki."

[sindbad]

[quote="Zagorek Wolę jednak w miarę ujednolicone urządzenie tak jak figurki czy wysokość palika niż dzióbanie patykiem w KZ.[/quote]
A jak to robią Chomiki w Laosie ?

[sindbad]

Wolę jednak w miarę ujednolicone urządzenie tak jak figurki czy wysokość palika niż dzióbanie patykiem w KZ.

[mimut]

Czy te testery są wymagane już teraz, natychmiast ? Jeżeli tak to kto o tym zadecydował ? Założyciel tematu ? Januszpelle bez urazy. Rozumiem, że w przypadku imprez wysokiej rangi trzeba ujednolicić zasady weryfikacji działania figurki. Temat jest na forum, czyli jest popyt.... znajdzie się podaż. Po co dawać zarobić komuś innemu, niż "polska myśl techniczna"? Co z naprawami testerów, wysyłka do UK ? Ktoś wcześniej podał przykład Radecka i Spinera. I o to chodzi! Zaczekajmy. Po za tym, jak stwierdzić poprawność działania testera ? Jak udowodnić, że tester używany na zawodach WSST działa tak samo jak tester Baeverów ? I co dalej...... tester testera ? Szanowni strzelcy terenowi, po raz kolejny apeluję o rozsądek.

Sindbad testery nie są wymagane, dalej możesz dźgać figurki patykiem, nikt Ci nie zabroni. Janusz o niczym nie decydował. Zapytał tylko czy jest możliwość zakupienia przez jego klub takiego testera i tyle. Nie próbuj w swoim stylu dorabiać do tego ideologii. A przy okazji tak zapytam, widziałeś lub może miałeś w ręku takowy tester? Mam wrażenie że chyba tylko na obrazku, bo inaczej nie zadawalbyś tak durnego pytania o poprawność działania, czy serwis testera. Co do samego testera, tu też Cię rozczaruje, pomysł i wskazówki jak go wykonać pochodzi od tak nielubianych przez Ciebie zagraniczniaków. Natomiast samo wykonanie będzie nie przez "polską myśl techniczną" tylko drukarkę 3d zrobioną przez małe chińskie rączki. Teraz pozwolisz że to ja zaapeluje do Ciebie o trochę więcej rozsądku. Zanim popłyniesz dalej w swoich wywodach, zastanów się dwa razy co chcesz powiedzieć.

[Januszpelle]

@ sindbad -może poniższy tekst wyjaśni sprawę.

Od paru lat ten temat powraca jak bumerang, lecz do tej pory nie wziąłeś się za to, nie wiedząc czemu i nikt inny, a mogłeś zrobić życiowy biznes.
Dlaczego? Odpowiem. Bo się nie opłaca produkować kilku sztuk i setki godzin spędzać na próbach.
Ja jednak lubię pewne rzeczy dociągnąć do końca i nie wstydzić się później przed gośćmi z Europy strzelają patykiem z naciągniętej prezerwatywy. Dlatego, jak napisałem kilka dni wcześniej „Kluby: WKFT, Hunter, 3-Miasto i Beaver są zainteresowane Testerem i na ich zawodach, figurki będą sprawdzane takimi urządzeniami.”
Piszesz o polskiej myśli technicznej, - jaki zysk przewidujesz dla Polskiego producenta, który wyprodukuje, przetestuje i weźmie odpowiedzialność za 6szt testerów?
NA CAŁĄ POLSKĘ SZEŚĆ SZTUK!!!!!!!! Po jednym na Klub a WKFT będzie miała 2szt. Taka ilość zapewni po 3 szt testerów na dwóch torach.

Byłeś na zimowych zawodach w Jaworznie u DSSR w 2017 z nowiutkimi figurkami, nigdy wcześniej nieostrzelanymi? Przez malutki błąd w niewypróbowaniu ich wcześniej o mało co, zawody by szlak trafił. Bardzo współczułem wtedy chłopakom, bo się napracowali i zrobili piękne figurki, ale ich nie przetestowali w boju. Taki malutki drobiazg. (teraz już jest poprawiony)

Na koniec, uprzedzając…. Bierz i produkuj, tylko po 20zł/szt, bo przecież nie będziesz zdzierać z chłopaków.
Członkowie WKFT wolą się jednak zrzucić po 10zł od łba i mieć śliczny kolorowy testerek.

[Mamutowicz]

...

[mimut]

Wolę jednak w miarę ujednolicone urządzenie tak jak figurki czy wysokość palika niż dzióbanie patykiem w KZ.

A jak to robią Chomiki w Laosie ?

Zapytałem ich o to, masz odpowiedź .
"Mamy specjalnie wytrenowaną biedronę z atestem i WIFI , puszczamy ją na tor a ona sprawdza i odpowiednie certyfikaty z kodem kreskowym nakleja na figurkach"

[Zagorek]

Takiej odpowiedzi się spodziewałem