Dlaczego figurka się nie położyła?

Tematy dotyczące wiatrówek

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4743
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 159
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: TZ »

Matko ile oni tego natłukli w tej Biblii ....
A co do tego "oficjalnego testera WFTF", co to niby Marshal ma być przeszkolony i biegły w jego użyciu, to nadal ciekaw jestem ile to J ma imitować przy uderzeniu w lizak KZ'ki ?
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
Awatar użytkownika
Zapp
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1034
Rejestracja: 19 marca 2007, 17:21
Tematy: 12
Lokalizacja: ze wsi (OPO)
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: Zapp »

;laughing:
Prawdę powiedziawszy, to od jakiegoś czasu też przestałem to ogarniać.

Ale organizator tego luksusu nie ma, i musi się z tym zmierzyć. Temat na inny wątek chyba.
Różne alu-sprzęty :)
Awatar użytkownika
mimut
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 257
Rejestracja: 19 października 2012, 16:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Oldham District AC
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: mimut »

Muszę przyznać że będąc na zawodach w kraju widziałem sytuację w której reklamacja figurki została odrzucona, bo sędzia popchnął figurkę patyczkiem, a ta się przewróciła. Ręce i gacie mi opadły, bo jakby nie patrzeć, to były zawody pucharu PFTA. Plastikowy tester 5J bezproblemowo radzi sobie z przewróceniem figurki. Używamy takiego u siebie odkąd sięgam pamięcią i nigdy nikt nie miał żadnych pretensji, gdy uzywalismy go do rozstrzygania kwestii spornych.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Oko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 161
Rejestracja: 22 sierpnia 2012, 22:45
Tematy: 0
Lokalizacja: Bytom
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: Oko »

Pozwolę i ja swoje trzy grosze dorzucić do tematu. Strzelając śrutem JSB kal. 4,52 o masie 0,547 g z energią początkową 16,02 J w tarczę wydrukowaną na zwykłej kartce A4 z podkładką z płyty pilśniowej o gr. 5mm na dystansie 100 yd (91,44 m)(przykład : DSSR – zwody w strzelectwie długodystansowym) wychodzą piękne, bo czytelne przestrzeliny. Według ChairGun energia dolotowa na powyższym dystansie wynosi ok. 5,7 J. Uważam zatem, że dyskutowanie o tym czy na 41 lub 50 metrze energia jest wystarczająca do położenia figurki HFT jest niecelowe, bo jest jej sporo i to z dużym naddatkiem. Lata temu, kiedy zaproponowano mi pierwsze sędziowanie w zawodach HFT zastanawiałem się jak rozstrzygać reklamacje dotyczące niekładących się po trafieniu figurek. Wcześniej trochę poeksperymentowałem i wyszło mi, że wystarczy zastosować najprostsze rozwiązanie. Tzn. używać do testowego położenia figurki 10 – 15 centymetrowego patyczka podniesionego w miejscu zawodów. Patyczek sprawdzałem następująco, że dotykałem nim wewnętrznej strony dłoni w taki sposób by ugiął się wyzwalając ( energię ) ucisk taki sam jaki jest potrzebny do przesunięcia pustego kubka fajansowego po blacie stołu. Jest to wystarczająca siła do odchylenia lizaka typowej spinerowskiej figurki, a co za tym idzie do jej przewrócenia. Parę lat temu w czasie zawodów w Zakrzowie, reklamację zgłosił mi kol. Czaputek. Zawodnik ocenił, że figurka po trafieniu w HZ odchyliła się do tyłu i momentalnie wróciła do pozycji pionowej. Poprosiłem zawodnika, aby udał się ze mną do figurki niczego po drodze nie dotykając. Do sprawdzenia sprawności figurki użyłem podniesionego po drodze patyczka w sposób o którym napisałem wyżej. Figurka trącona w lizak, faktycznie odchyliła się do tyłu o kąt ok 30° i powróciła do pionu. Przyczyną takiego zachowania się figurki było wplątanie się linki kasującej w płożące się kolczaste pędy jeżyn, które zachowały się jak sprężynka. Najpierw pozwoliły na pochylenie się figurki, a następni postawiły ją do pionu. Zawodnikowi uwzględniłem reklamację i poleciłem zapisać skuteczne trafienie za 1 pkt. (zawodnik Ft). Prowadząc odprawię zawodników, zwracałem uwagę na to, by ze względu na znajdujące się na torze jeżyny, kasowanie figurek wykonywać podnosząc wysoko rękę z linką. Wyjaśniałem, że taki sposób kasowania zapobiegnie wplątywaniu linki w krzewy, ale jak w życiu, zawsze znajdzie się ktoś kto wie lepiej, jest nieuważny, lub taki któremu, to co do niego mówi sędzia, zwyczajnie zwisa. Przytoczę jeszcze jeden przykład na nie „padnięcie” figurki po strzale. Nazwy zawodów i sędziego z życzliwości przemilczę. W tych wczesno wiosennych zawodach, strzelałem jako zawodnik i po wyraźnym trafieniu (rzadko zdarza się by kąt oświetlenia niemalowanej figurki pozwalał na zobaczenie miejsca trafienia – mnie się to wówczas udało ) w HZ figurka odchyliła się o kąt ok. 45° i pozostała w tej pozycji. Figurka była zamocowana na brzozie na wysokości ok. 4 m i przez otwartą HZ pochylonej figurki widziałem wyraźnie z pozycji strzelca (postawa leżąca) białą korę drzewa. Widząc ewidentną niesprawność figurki zgłosiłem ten fakt sędziemu. Chciałem pójść z sędzią do figurki, by z bliska przyjrzeć się sytuacji, lecz kazano mi pozostać na miejscu. Moim przypuszczeniem graniczącym z pewnością, że przyczyną niepołożenia się figurki było ; zastosowanie sznurka do snopowiązałek ( zbyt gruby i sztywny), siąpiący deszcz i mokre podłoże spowodowały, że sznurek nasiąkł wodą i stał się znacznie cięższy i bardziej czepliwy do podłoża. Dystans do figurki wynosił około 33 metrów, zaś tylko ok. 7 metrów sznurka było w powietrzu, a pozostałe 26 metrów leżało na mokrej trawie. Po trafieniu w figurkę widziałem jak część sznurka będąca w powietrzu lekko się naprężyła i nie pozwoliła na położenie się figurki. Sznurek w obrębie stanowiska leżał luźno. Sędzia po wejściu na tor wszedł po drabinie na drzewo i palcem popchnął lizak kładąc figurkę. Sędzia informując mnie o swoim rozstrzygnięciu (nie uznał reklamacji) stwierdził, że popchnął paluchem lizak i figurka położyła się bez zacięć, zatem jest sprawna. Poprawne działanie sędziego przy takim ułożeniu figurki powinno przede wszystkim polegać na podejściu pod drzewo i w pierwszej kolejności w sposób bardzo delikatny podciągnąć sznurek w kierunku figurki. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że figurka by się położyła. Cóż, jako że strzelam dla przyjemności specjalnie mnie ta decyzja nie dotknęła, lecz zapamiętałem ją jako przykład niefrasobliwości sędziego ew. lub braku predyspozycji do bycia arbitrem. Kazali to sędziuję. Na koniec zaś podsumowując; trafienie w HZ musi być czyste, bez rykoszetów i wystarczy znacznie mniejsza energia niż 10 J na 41m ( wg. ChairGun ) by położyć figurkę. Położenie figurki trafieniem rykoszetu w górną część lizaka jest bardziej prawdopodobne niż w jego dolną część, oczywiście przy założeniu, że energia obydwu trafień jest taka sama. Ponadto trzeba pamiętać, że każdy rykoszet, to duża strata energii, a ponadto trafienie w krawędź HZ powoduje rozcięcie pocisku na ostrej krawędzi otworu. Pozostaje tylko pytanie ile poleciało dalej trafiając w lizak i czy ta resztka śrutu ma jeszcze na tyle energii by położyć figurkę. Sądzę że nikt nie będzie się bawił w obliczenia ile ma jeszcze energii ta resztka śrutu. Jedno jest pewne trzeba koniecznie trafiać czysto w HZ i życzyć sobie, by powrozów do kasowania figurek organizatorzy nie zastosowali. :-D To co tutaj napisałem, to nie są rady dla doświadczonych strzelców, ale może młodym w czymś to pomoże. :wink:
Ostatnio zmieniony 03 stycznia 2018, 23:17 przez Oko, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wiesz jak się zachować, to zachowuj się przyzwoicie.
Boję się tych, którzy nie mając predestynacji, zajmują stanowiska, do których nie są powołani. Bo w tych ludziach małych rodzi się właśnie nikczemność, rodzi się największy obszar nikczemności.
MacGayver
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 70
Rejestracja: 01 stycznia 2016, 14:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Sosnowiec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: MacGayver »

Do testowania figurek używam pistoletu FWB 65 lub HW 75 i śrutu używanego przez większość zawodników znanej czeskiej marki. Pistolety dają energię pomiędzy 3,5 a 4J i uważam że wiarygodnie oddają realne warunki występujące na zawodach. Poza tym ich energia jest łatwa do okresowego sprawdzenia czego nie można powiedzieć o przyrządzie do testowania figurek. Działanie figurki ( energia potrzebna do położenia ) zależy od kąta pod jakim została zamontowana. Nieprawidłowe zamontowanie części figurek skutkuje przewracaniem się figurek trafionych w blachę ( sprawdzone ). Montaż figurek i ich kontrola przed zawodami jest to temat bardzo złożony i zapewne wiele wody jeszcze upłynie zanim zostanie ujęty w jakiekolwiek ramy metrologiczne. Przeprowadzenie testów zamontowanych figurek przed zawodami to dodatkowy czas i koszty a nie każdy organizator widzi potrzebę się w to bawić i za taką kontrolę płacić. A chyba warto dla spokoju sumienia. Nawet pomimo szczegółowej kontroli zdarzają się problemy, widziałem figurkę gdzie przyklejony śrut skleił dźwignię lizaka z blachą i figurka nie działała, zdarza się śmieć który wpadnie w mechanizmy figurki ( na szczęście sporadycznie ). Dobrym sposobem na uniknięcie klejenia się śrutu jest smarownie figurek.
HW 100T, CM-2, 9x19, .223rem, 7.5x55 Swiss
Krzych
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 255
Rejestracja: 04 listopada 2004, 09:20
Tematy: 22
Lokalizacja: Konin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: Krzych »

Tak Janusz, to dokładnie ta sytuacja. Ja tylko obserwowałem i pozwoliłem sobie to opisać. W szczególności chodziło mnie o komentarze, zawodników z grup dookoła. Nie były pochlebne, co do zachowania sędziego...
Awatar użytkownika
mimut
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 257
Rejestracja: 19 października 2012, 16:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Oldham District AC
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: mimut »

Zdzisiu, jeśli figurka położyła się o 45°, to ja tu nie widzę żadnego powodu do wzywania sędziego. Prosisz kolegę z teamu żeby postawił ją do pionu i wpisujesz do karty trafienie za dwa. Ja natomiast wiem jedno. Jeśli zdarzy mi się w przyszłości wziąć udział w zawodach pucharu PFTA i w sytuacji reklamacji figurki zobaczę że sędzia popycha figurkę patykiem czy palcem, w kartę wpisuję sobie pełne trafienie. Bez względu na decyzję sędziego. Palcem czy patykiem to sobie można...... Checker do figurek nie kosztuje worka pieniędzy. Klub chyba wydoli na kawałek plastiku tym bardziej że ponoć ostatnio startowe idzie do góry.
Pozdrawiam
Krzych
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 255
Rejestracja: 04 listopada 2004, 09:20
Tematy: 22
Lokalizacja: Konin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: Krzych »

No tak ... Napisano już wiele w tym wątku. Co w związku z tym? Jaki się powinno przyjąć standard testowania reklamowanych figurek? I tutaj nie chodzi o zmagania ligi PFTA. Wiele sekcji organizuje swoje ligi. Czy powinno się zaprowadzić, jakiś standard, czy nie?
Krzych
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 255
Rejestracja: 04 listopada 2004, 09:20
Tematy: 22
Lokalizacja: Konin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: Krzych »

Mimut, przecież nic sobie samemu w kartę wpisywać nie możesz. Przynajmniej w Polsce... I tego nie odbieraj jako dygresję, w stosunku do Twojej osoby, proszę.
Awatar użytkownika
mimut
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 257
Rejestracja: 19 października 2012, 16:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Oldham District AC
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: mimut »

Nie odbieram Krzychu. Źle się wyraziłem, poproszę o wpisanie do karty. Co do standardu na zawodach w kraju, nie będę się wypowiadał. U mnie nie ma znaczenia jakie to są zawody. Na każdych jest checker. Nikt nie chce by zawodnicy, nierzadko przyjeżdżający z daleka czuli się oszukani, bo sędzia sprawdza figurkę patykiem czy palcem. Zwykła uczciwość i tyle.
Pozdrawiam
Krzych
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 255
Rejestracja: 04 listopada 2004, 09:20
Tematy: 22
Lokalizacja: Konin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: Krzych »

I z tym się w pełni zgadzam !!! Parę wypowiedzi wcześniej, o tym właśnie pisałem. Po prostu, należy przyjąć jakiś standard, co by się z Nas, Polaków nie śmiali.
Krzych
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 255
Rejestracja: 04 listopada 2004, 09:20
Tematy: 22
Lokalizacja: Konin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: Krzych »

I z tym się w pełni zgadzam !!! Parę wypowiedzi wcześniej, o tym właśnie pisałem. Po prostu, należy przyjąć jakiś standard, co by się z Nas, Polaków nie śmiali.
Awatar użytkownika
Oko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 161
Rejestracja: 22 sierpnia 2012, 22:45
Tematy: 0
Lokalizacja: Bytom
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: Oko »

mimut pisze:Zdzisiu, jeśli figurka położyła się o 45°, to ja tu nie widzę żadnego powodu do wzywania sędziego. Prosisz kolegę z teamu żeby postawił ją do pionu i wpisujesz do karty trafienie za dwa. Ja natomiast wiem jedno. Jeśli zdarzy mi się w przyszłości wziąć udział w zawodach pucharu PFTA i w sytuacji reklamacji figurki zobaczę że sędzia popycha figurkę patykiem czy palcem, w kartę wpisuję sobie pełne trafienie. Bez względu na decyzję sędziego. Palcem czy patykiem to sobie można...... Checker do figurek nie kosztuje worka pieniędzy. Klub chyba wydoli na kawałek plastiku tym bardziej że ponoć ostatnio startowe idzie do góry.
Pozdrawiam
Mariusz, napisałem 45°, ale to była moja ocena - Oka na oko (pisane z małej litery :wink: ) w każdym razie odsłonięcie HZ przez lizak było niewątpliwe - widziałem wyraźnie biel kory brzozy i napięcie sznurka uniemożliwiające położenie figurki. Z natury jestem legalistą i przestrzegam regulaminu, więc skoro wziąłem udział wtych zawodach, to siłą rzeczy zaakceptowałem ich regulamin. Inną sprawą jest jego stosowanie - interpretacja, bywa że jest nieco wykoślawiane, ale to już nie zależy ode mnie. Nauczony doświadczeniem staram się wybierać zawody gdzie ogólnie mówiąc jest sympatyczniej.
Piszesz "cheker do figurek", nie znalazłem sęsownego tłumaczenia, zatem domyślam sie, że cheker to tester do figurek. Mój sposób na sprawdzenie zadziałania figurki jest banalnie prosty, ale to nie znaczy że testujący zwolniony jest z myślenia i bierze pierwszy lepszy patyk i "dźga figurkę". Tak jak napisałem trzeba koniecznie przeprowadzić sobie taki mały teścik mając do dyspozycji figurkę, kubek, gładki blat i parę różnych patyków. Heniek pisze,że testuje figurki używając pistoletu o energii ok.4 J i to i tak jest energia mniejsza niż ta która faktycznie jest stosowana w czasie zawodów ( energia początkowa 16,3 J , na 41m ok. 10 J, a na 50 m ok. 9 J ). Istotnym jest, by figurka po trafieniu poza HZ pozostała w pozycji pionowej, zaś umówmy się, że pada po trafieniu pociskiem o energi jednego czy dwóch dzuli. To i tak na oko, jest węcej niż faktycznie potrzeba do położenia typowej figurki Janusza. :wink:
Nie wiesz jak się zachować, to zachowuj się przyzwoicie.
Boję się tych, którzy nie mając predestynacji, zajmują stanowiska, do których nie są powołani. Bo w tych ludziach małych rodzi się właśnie nikczemność, rodzi się największy obszar nikczemności.
Awatar użytkownika
mimut
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 257
Rejestracja: 19 października 2012, 16:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Oldham District AC
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: mimut »

Zdzisiu ujmę to tak. Pierwszym sędzią jest zawsze kolega z grupy. Jeśli figurka się odchylila do tyłu i zatrzymała, a koledzy z grupy nie mają problemu z oceną sytuacji, to temat jest zamknięty. Oczywiście jeśli jest inaczej, potrzebny jest wtedy sędzia z głową na karku i testerem w ręku, a nie patykiem :wink:
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2018, 09:29 przez mimut, łącznie zmieniany 1 raz.
gabro
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 203
Rejestracja: 08 kwietnia 2014, 11:02
Tematy: 10
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Grupa: RIP

Re: Dlaczego figurka się nie położyła?

Post autor: gabro »

Jaki kraj takie testery.

Problem jednak pozostaje. W całej 4 letniej karierze strzeleckiej zdarzyło mi się 4 razy reklamować figurkę. I rozstrzygnięcia były pół na pół. Przy czym te negatywne dla mnie to własnie testowane patykiem.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wiatrówki”