Witam wszystkich
Patrząc na cennik za udział w zawodach wychodzi na to że jeden strzał do figurki kosztuje ok.1.50 zł.
Czy to nie przesada?, jeszcze trochę i będzie drożej jak z broni palnej,gdzie nie muszę kupować karabinka żeby postrzelać.
Widzę że i w naszej zabawie zaczęła się komercja.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do zobaczenia na innych (tańszych)zawodach.

Rysiu, za strzał wychodzi dokładnie 1,66 zł jak na PFTA czy MP a do tego junior nie jest zwolniony z opłat jak u większości organizatorów. Tak więc ja też tym razem podziękuję i poczekam na zawody u Hunterów, Beaverów i oczywiście ŁGS Orzeł.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku. Piotrek

Dlatego ja powoli konwertuję się na palną. Tańsze zawody a do tego nagrody i... uwaga... dyplomy do 6-8 miejsca. Niby nic, kawałek papieru który ląduje w makulaturze, ale miły.
W tym roku do Jaworzna nie jadę. Wybrałem zawody w palnej w tym terminie. Startowe i amunicja wyjdzie mnie taniej. Ale był bym niesprawiedliwy mówiąc że kasa to jedyny powód, jakoś tak wyszło...

Koledzy yogi9 i Kraku. Napiszcie proszę gdzie są tak tanie zawody z broni palnej to chętnie się do nich przyłączę. Przeciętny koszt zawodów na Śląsku to 20-30zł za konkurencję ( o ile ma się własną broń i ammo i oczywiście licencję ), koszt amunicji zależy od organizatora więc np za 9mm para to będzie ok 1,5 - 2,0zł za sztukę. Czyli 30 strzałów to około 65-80zł. Chyba,że piszecie tylko o bocznym zapłonie, ale tu też cena ammo dla osoby bez własnej broni dochodzi do 1 zł za sztukę. Konkurencje karabinowe to zazwyczaj większe koszty amunicji i zawodów. Nie piszę żeby "bronić" cen zawodów hft, w których od jakiegoś czasu nie biorę udziału m.in. ze względu na ceny, ale głównie dlatego,że przeszedłem na nitro. Piszę dlatego,żeby ktoś zbyt optymistycznie nie odebrał Waszych postów, jakie to nitro "dobre i tanie" . Każdy strzela to co lubi i na co go stać , a na ceny tak jak Wy głosuje nogami.

Za 9mm płacę od 65 gr (elaborowana) do 1zł(s&b) . Wpisowe to wlasnie często do 30 zł. Teraz jadę na zawody z wpisowym 10 zl/konkurencja.

yogi9 pisze:Widzę że i w naszej zabawie zaczęła się komercja.

speniuch pisze:Rysiu, za strzał wychodzi dokładnie 1,66 zł jak na PFTA czy MP a do tego junior nie jest zwolniony z opłat jak u większości organizatorów.

Niestety zgadzam się z przedmówcami (o palnej się nie wypowiadam). Szkoda bo aż trzy razy miałem Jaworzno w kalendarzu na przyszły rok

Kraku pisze:Za 9mm płacę od 65 gr (elaborowana) do 1zł(s&b) . Wpisowe to wlasnie często do 30 zł. Teraz jadę na zawody z wpisowym 10 zl/konkurencja.

Jesli to są ceny za zawody z obserwatorem PZSS , a cena ammo dla zawodnika bez wlasnej broni zapewniana przez organizatora to napisz mi na PW gdzie to jest

Kurcze faktycznie wpisowe trochę duże. Może koledzy z DSSR się pomylili i zaraz poprawią i będziemy wszyscy zadowoleni. Wiem, wiem, że pasja kosztuje ale jak sami pewnie wiecie czasem obniżenie kosztów może spowodować większe zainteresowanie i wzrost dodatniego bilansu.
Pamiętacie jak jakieś kilka ładnych lat temu obniżono ceny pewnych mocnych trunków, dzięki temu nie dość, że budżet naszego kochanego kraju zyskał to jeszcze dzięki zlikwidowaniu szarej strefy wielu obywateli uniknęło wielu zatruć i sytuacji pt: " Pij Zenek bo się ściemnia" .

@ stanmar nikt nie mówił ze broń organizatora mam swoją. Ale są i takie zawody, np we wrocku organizowane przez Braterstwo. eu gdzie startowe+broń+ammo zmiesci się w 30zł a z bocznym to nawet 20 zł i zawody wpisane do kalendarza. Da sie? , da. Nie będę dalej dyskutował na ten temat. Szukaj sam.

Zastanawia mnie jedna sprawa... niektórzy potrafią przejechać kilkaset kilometrów (pełen bak w dwie strony) plus autostrada, czasami nocleg, mają karabinki za kilkadziesiąt stówek a problem o te 10-20zł

Kraku pisze:@ stanmar nikt nie mówił ze broń organizatora mam swoją. Ale są i takie zawody, np we wrocku organizowane przez Braterstwo. eu gdzie startowe+broń+ammo zmiesci się w 30zł a z bocznym to nawet 20 zł i zawody wpisane do kalendarza. Da sie? , da. Nie będę dalej dyskutował na ten temat. Szukaj sam.

No cóź, zawody braterstwa.eu jeszcze standardem w Polsce nie są i dłuuuugo nie będą. Tak samo kiedyś dawało się zrobić zawody hft za 5 zł, tp co wielu na tym forum pamięta, tylko te czasy juź chyba nie wrócą. Kończąc tę część wątku napiszę jedno, co teź mi powiedziano jak zacząłem liczyć koszty - strzelectwo to nie jest sport dla biednych ludzi jak cię nie stać to jest wiele innych dyscyplin. Inaczej biorąc po góralsku: jak sie ni mo miedzi to sie na d...siedzi.Liczę więc koszty nadal ale ich nie komentuję tylko głosuję nogami jadąc na te zawody, na które mnie stać, są ciekawe i mają dobry poziom organizacyjny.

W prawdzie dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają ale przyznam, że 50 zł to poprostu dużo. Psychologiczna czy nie - to dla wielu jednak bariera i fajnie byłoby regularnie spotykać się w coraz to szerszym a nie węższym gronie bo chyba wszystkim zależy na popularyzacji tego sportu?Reasunując - ukłon w strone organizatorów o komentarz. Pozdrawiam!

Sirsaw zgadzam się z tobą w 100 %

Równie dobrze można by zapytać - jeżeli 10 cz 20 zł nie robi różnicy to dlaczego zanim coś kupimy przeglądamy Ceneo, allegro czy olx-y?
Czemu przenosimy OC do innego ubezpieczyciela jeśli możemy po prostu opłacić kwitek nadesłany przez obecnego i mieć spokój . Ja nie zgadzam się zupełnie z tym co napisał @Sirsaw, ponieważ musiał bym cierpieć na dyskalkulię żeby nie widzieć różnicy pomiędzy 80 a 120 zł
Opłata za udział dwóch osób dorosłych z juniorem u Hunterów wynosi 80 zł. Ta sama grupa zapłaci w Jaworznie 120 zł. Czy ktoś może wyjaśnić skąd ta różnica? Z góry bardzo dziękuję

sirsaw pisze:Zastanawia mnie jedna sprawa... niektórzy potrafią przejechać kilkaset kilometrów (pełen bak w dwie strony) plus autostrada, czasami nocleg, mają karabinki za kilkadziesiąt stówek a problem o te 10-20zł

Tu już nie chodzi o te 10 - 20 pln, ale o całość kosztów.
Sport wiatrówkowy zaczyna być przez niektórych organizatorów traktowany jako elitarny, więc windują ceny za starty.
Wybacz, ale 50 zeta za kawę i herbatę to po prostu kpiny z zawodników!!!
Mikołajkowe Dębiaki 2017 - startowe 35 zeta, w tym kawa, herbata + fantastyczna grochówka + frekwencja 58 startujących . Można?

Pmaverick pisze:W prawdzie dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają ale przyznam, że 50 zł to poprostu dużo. Psychologiczna czy nie - to dla wielu jednak bariera i fajnie byłoby regularnie spotykać się w coraz to szerszym a nie węższym gronie bo chyba wszystkim zależy na popularyzacji tego sportu?Reasunując - ukłon w strone organizatorów o komentarz. Pozdrawiam!

W pełni się z Tobą zgadzam.
Jeżeli organizatorom zależy na tym, żeby zamiast popularyzowania tego sportu, skutecznie zniechęcać nowych uczestników - poprzez windowanie cen za udział w zawodach - do wstąpienia w nasze szeregi, jesteście na jak najlepszej drodze.
Trzymajcie tak dalej
Tylko patrzeć jak z 50,- zrobi się 60/80/100 pln, a co.