PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
Moderatorzy: mrpgxx, Moderatorzy wiatrówkowi
- rek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 293
- Rejestracja: 17 lipca 2012, 18:36
- Tematy: 24
- Lokalizacja: Gdynia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- rek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 293
- Rejestracja: 17 lipca 2012, 18:36
- Tematy: 24
- Lokalizacja: Gdynia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
Pracowałem nad kontynuacją podsumowania, prawda jest taka że finalnie w zasadzie poddałem się - kwestia interpretacji poglądów poszczególnych osób przerosła mnie. Niestety nie zapisałem tego poprawnie i nie mam co wkleić, ale zdaje się nikt tego nie potrzebował? A to w sumie jest ciekawa odpowiedź ma tytułowe pytanie :/
- Artkor
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1612
- Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
- Tematy: 25
- Lokalizacja: Ostrowite
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
Mylisz się, ale ciąg dalszy to już nie moja działka. Reszta w rękach Zarządu PFTA, ale doszły mnie słuchy że wnikliwie śledzą wątek.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
- c-o-n
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 164
- Rejestracja: 06 stycznia 2015, 12:24
- Tematy: 23
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
A dodam coś od siebie...
Jeśli klub jest gdzieś, jak dla mnie wirtualnie, to nie ma dla mnie kompletnego znaczenia.
Nie widzę promocji sportu przykładowo w mediach, nie mam "miejscówki" z promocyjną ceną w wojewódzkim mieście do treningów.
Nie ma grupy pod szyldem PFTa w mieście wojewódzkim, do wspólnych treningów.
Stąd jedyny benefit jaki przychodzi mi do głowy, to jak będę kiedyś chciał wziąć udział w pucharze PFTA to się zgłoszę...
Dziękuję, dobranoc
Jeśli klub jest gdzieś, jak dla mnie wirtualnie, to nie ma dla mnie kompletnego znaczenia.
Nie widzę promocji sportu przykładowo w mediach, nie mam "miejscówki" z promocyjną ceną w wojewódzkim mieście do treningów.
Nie ma grupy pod szyldem PFTa w mieście wojewódzkim, do wspólnych treningów.
Stąd jedyny benefit jaki przychodzi mi do głowy, to jak będę kiedyś chciał wziąć udział w pucharze PFTA to się zgłoszę...
Dziękuję, dobranoc
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
Po pandemicznym niebycie pozwolę się wtrącić. Na wstępie chciałbym serdecznie podziękować Autorowi posta za kapitalne zagajenie dość trudnego wątku. Nie ma na to oczywistej odpowiedzi.
Bardzo fajnie postawione pytanie i super, że skierowane do niezrzeszonych. Dobre jest, że się niektórzy wypowiadają, ciekawe jest również, że szykują się nam nowe twarze w PFTA, dobrze też, że zachowali się i są przy dobrym zdrowiu i kondycji PFTOwscy malkontenci, jak Andy … z jego religią i dychą w tle, chociaż w pierwszym swoim poście oddał dokładnie to, co i ja sądzę i starał się być obiektywny a „dycha” chłopu ulała się dopiero później - to tak aby być sprawiedliwym
Nie przedłużając napiszę krótko i na temat: PFTA była, jest i będzie i przyjacielem i wrogiem jednocześnie. I tak ma być. A kto, jak, dlaczego i po której stronie płotu siedzi – jego sprawa. Uszanować i nie bredzić/pluć jedni na drugich. Zostańmy w swoich transzejach, ale nie ostrzeliwujmy się.
Wyspy Owcze też mają swoją reprezentację w piłce nożnej. I co z tego, że są zawsze ostatni (ci fryzjerzy i kelnerzy) ? Nieważne to dla nich, ważna jest dla nich ta powiewająca flaga "Wysp Owczych" … . Mi tam się lepiej śpiewa hymn stojąc pod bało czerwoną flagą niż pod flagą Gdańska, czy Warszawy. Co z tego, że nic z tego „nie mam” ? Co z tego, że „zabierają mi” na białoczerwoną flagę podatki, vat’y, czy mandaty i inne sraty a i co raz przegrywamy te cholerne MŚ?
Chcesz – jesteś, nie chcesz być – nie pisz głupot, że PFTA ci marzeń nie spełniła i nie wypromowała strzelectwa wiatrowego na poziomie 500 osób przychodzących na zawody, gdzie przepustowość zdzierży jedynie 80-120 osób … Chwała Bogu, że jesteśmy niszowi
A kto, jak postanowi – jego sprawa. Nie chcę dywagować o cenie 2 paczek fajek, czy butelce wódki, która jest mniej więcej na poziomie rocznej składki. Dla malkontentów mogę podrzucić myśl, że dzięki tej składce będzie o 1 kac w życiu mniej Ale, jak kto lubi, wolnoć Tomku w swoim domku, tylko nie wyłaź z brudnymi łapami do netu plizzz ….
Ale, aby nie było za cudownie, trochę historii, bo dla mnie podobnie, jak dla Autora wątku największym nieporozumieniem było wystrzelenie się w kosmos KRGS’u i cała rozpierdziucha z tym związana, czy tow w ramach, czy na obrzeżach PFTA, ale na pewno na forum. I nie chcę rozpamiętywać o co dokładnie poszło, kto był wczorajszy, który gdzieś taśmy nie owinął a który wielkości Kill Zony nie dopilnował. Pamiętam za to jedno – jad i hejt jaki spadł na tych biednych chłopaków za ciężką robotę, jaką w najlepszej wierze i swoich możliwościach włożyli w organizację MP któryś tam z kolei. Oj pamiętam ja ci dobrze tych zacnych jegomości, którzy podpalili co się tylko dało w ramach …. z perspektywy lat sam już nie wiem w ramach czego ??? Tego mi najbardziej było szkoda - KRGS'u. Ale maszyny czasu póki co, nie wymyśliłem. Amen. Ważne, że pamiętam którzy to, jako pierwsi do hejtu i internetowych pomyj się zabrali w ramach „dobrze pojętego ruchu strzelców wiatrowych” …. na szczęście jak słoniowi pamięci mi nie skasują Czasami żałuję, że wymyślono internet – poważnie ☹
No to tyle przemyśleń po sporym niebycie,
Pozdr,
TZ
Bardzo fajnie postawione pytanie i super, że skierowane do niezrzeszonych. Dobre jest, że się niektórzy wypowiadają, ciekawe jest również, że szykują się nam nowe twarze w PFTA, dobrze też, że zachowali się i są przy dobrym zdrowiu i kondycji PFTOwscy malkontenci, jak Andy … z jego religią i dychą w tle, chociaż w pierwszym swoim poście oddał dokładnie to, co i ja sądzę i starał się być obiektywny a „dycha” chłopu ulała się dopiero później - to tak aby być sprawiedliwym
Nie przedłużając napiszę krótko i na temat: PFTA była, jest i będzie i przyjacielem i wrogiem jednocześnie. I tak ma być. A kto, jak, dlaczego i po której stronie płotu siedzi – jego sprawa. Uszanować i nie bredzić/pluć jedni na drugich. Zostańmy w swoich transzejach, ale nie ostrzeliwujmy się.
Wyspy Owcze też mają swoją reprezentację w piłce nożnej. I co z tego, że są zawsze ostatni (ci fryzjerzy i kelnerzy) ? Nieważne to dla nich, ważna jest dla nich ta powiewająca flaga "Wysp Owczych" … . Mi tam się lepiej śpiewa hymn stojąc pod bało czerwoną flagą niż pod flagą Gdańska, czy Warszawy. Co z tego, że nic z tego „nie mam” ? Co z tego, że „zabierają mi” na białoczerwoną flagę podatki, vat’y, czy mandaty i inne sraty a i co raz przegrywamy te cholerne MŚ?
Chcesz – jesteś, nie chcesz być – nie pisz głupot, że PFTA ci marzeń nie spełniła i nie wypromowała strzelectwa wiatrowego na poziomie 500 osób przychodzących na zawody, gdzie przepustowość zdzierży jedynie 80-120 osób … Chwała Bogu, że jesteśmy niszowi
A kto, jak postanowi – jego sprawa. Nie chcę dywagować o cenie 2 paczek fajek, czy butelce wódki, która jest mniej więcej na poziomie rocznej składki. Dla malkontentów mogę podrzucić myśl, że dzięki tej składce będzie o 1 kac w życiu mniej Ale, jak kto lubi, wolnoć Tomku w swoim domku, tylko nie wyłaź z brudnymi łapami do netu plizzz ….
Ale, aby nie było za cudownie, trochę historii, bo dla mnie podobnie, jak dla Autora wątku największym nieporozumieniem było wystrzelenie się w kosmos KRGS’u i cała rozpierdziucha z tym związana, czy tow w ramach, czy na obrzeżach PFTA, ale na pewno na forum. I nie chcę rozpamiętywać o co dokładnie poszło, kto był wczorajszy, który gdzieś taśmy nie owinął a który wielkości Kill Zony nie dopilnował. Pamiętam za to jedno – jad i hejt jaki spadł na tych biednych chłopaków za ciężką robotę, jaką w najlepszej wierze i swoich możliwościach włożyli w organizację MP któryś tam z kolei. Oj pamiętam ja ci dobrze tych zacnych jegomości, którzy podpalili co się tylko dało w ramach …. z perspektywy lat sam już nie wiem w ramach czego ??? Tego mi najbardziej było szkoda - KRGS'u. Ale maszyny czasu póki co, nie wymyśliłem. Amen. Ważne, że pamiętam którzy to, jako pierwsi do hejtu i internetowych pomyj się zabrali w ramach „dobrze pojętego ruchu strzelców wiatrowych” …. na szczęście jak słoniowi pamięci mi nie skasują Czasami żałuję, że wymyślono internet – poważnie ☹
No to tyle przemyśleń po sporym niebycie,
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- Paulo76
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 90
- Rejestracja: 01 marca 2017, 19:17
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Pszczyna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
Tomeczku Zdrowych wesołych świąt bożego Narodzenia i dosiiego roku 2023
STEYR Challenge FT + S&B
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
- PawelW
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7562
- Rejestracja: 26 lutego 2006, 11:40
- Tematy: 110
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
I zdrówka bo całą resztę można kupić albo ukraść z zdrowia się nie da
----------------------------------------
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie, zapytaj, czy mógłby tego nie robić
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie, zapytaj, czy mógłby tego nie robić
- AndyOO
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1179
- Rejestracja: 13 września 2008, 15:08
- Tematy: 14
- Lokalizacja: Kielce
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
Tomku, miło mi, że zauważyłeś mój pragmatyzm i próbę obiektywnego podejścia do tematu, a że później było jak zawsze ... cóż
Wesołych, pogodnych i zdrowych świąt życzę wszystkim forumowiczom
Wesołych, pogodnych i zdrowych świąt życzę wszystkim forumowiczom
- Artkor
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1612
- Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
- Tematy: 25
- Lokalizacja: Ostrowite
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
Moje drogi z naszą Peeftą na razie się rozchodzą, pasja powędrowała w stronę strzelectwa tarczowego, nieustająco jednak sympatyzuję i namawiam do wstępowania w jej szeregi. Nawet jeśli nie wszystko jest idealnie to dużo więcej można zmienić będąc wewnątrz i mając realny wpływ na to co się dzieje.
Zapisujcie się i nie pozwólcie aby plusy przesłoniły Wam minusy... czy jakoś tak.
Dużo zdrówka i spokoju w święta i w nadchodzącym nowym roku dla wszystkich.
Zapisujcie się i nie pozwólcie aby plusy przesłoniły Wam minusy... czy jakoś tak.
Dużo zdrówka i spokoju w święta i w nadchodzącym nowym roku dla wszystkich.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?
I chwała Ci za to Widzisz, czas i wiek leczy lepiej niż wiagra spadek testosteronu A że masz ową dychę głęboko zaszytą, to już za staryś, aby się nawrócić
Tym niemniej tak jak Paweł słusznie zauważył, abyśmy się w wątkach typu [*] jak najrzadziej pojawiali w tytule, bo jak ostatnio wchodzę .... to już się bać zaczynam ...
Życzę wszystkim najlepszej PEFT'y jaka może ona dla nas być a zdrowia i witalności do imentu
Pozdrawiam,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro