Propozycja nowelizacji UoBiA autorstwa Firearms United Poland (?)

[chris77]

Czy może ktoś mi wytłumaczyć na czym sprawa stoi jeżeli chodzi o dostęp do broni w Polsce, bo w tym wszystkim już się pogubiłem? Jakie są szanse na ułatwienie dostępu do broni?

Jeśli przejdzie którykolwiek z dotychczas opublikowanych projektów (włącznie z dyskutowanym tutaj) to szans na ułatwienia nie ma żadnych. Oczywiście zależy co rozumiesz przez ułatwienia. Jeśli nie chce ci się robić pozwolenia na broń, to każdy z projektów coś ci ułatwi. Jeśli już masz, to przy każdym coś tracisz.

[cook1977]

Nie ma sankcji za noszenia broni, której nie można nosić np kolekcjonerskiej.

Sankcja nie jest opisana wprost w UoBiA, ale policja wywiedzie z ustawy taką wolę ustawodawcy, który zakazuje noszenia broni do celów kolekcjonerskich. Jak będą mieli dowód, że nosiłeś to odbiorą Ci pozwolenie i potem będziesz mógł się odwoływać. Życzę powodzenia.

Nie ma oni sekundy noszenia nawet w twojej dziwnej interpretacji.

Niestety nie jest to moja interpretacja tylko sądu

Wyrok WSA w Warszawie

[escobar]

Czy może ktoś mi wytłumaczyć na czym sprawa stoi jeżeli chodzi o dostęp do broni w Polsce, bo w tym wszystkim już się pogubiłem? Jakie są szanse na ułatwienie dostępu do broni?

Niestety na to pytanie nie ma odpowiedzi . Dobra zmiana ma teraz inne zmartwienia niż " jakaś ustawa o broni i amunicji " z polepszeniem " nadchodzą wybory samorządowe a niebawem do parlamentu . Teraz kombinują coś obiecać z "+ " a potem zobaczą .
Panowie i panie otwórzcie OCZY , idźcie na wybory , trzeba Dojnej zmianie ograniczyć ich hoplofobie .

[MarcinD]

Sankcja nie jest opisana wprost w UoBiA, ale policja wywiedzie z ustawy taką wolę ustawodawcy, który zakazuje noszenia broni do celów kolekcjonerskich. Jak będą mieli dowód, że nosiłeś to odbiorą Ci pozwolenie i potem będziesz mógł się odwoływać. Życzę powodzenia.

Bylo tu, bylo u Turczyna, bylo nawet pismo z WPA ktore to wyjasnia. Ba nawet chyba w Strzale bylo. Krotko mowiac - nic ci nie zrobia, natomiast jako praworzadny obywatel nie nos, bo nam prawo popsuja;)

[kuras999]

Niestety nie jest to moja interpretacja tylko sądu

Wyrok WSA w Warszawie

Ale tutaj mamy zupełnie inny przypadek - alkohol. I owszem w ubojce jest wyraźny zakaz przemieszczania broni pod wpływem, nijak się to ma do noszenia na trzeźwo.

[kuras999]

I jeszcze jedno tak jak dokładnie napisano w uzasadnieniu wyroku - "Zdaniem organu odwoławczego, nawet jeśli te czynności wykonywała tuż przed oddaniem strzałów, to przynajmniej przemieszczała się z rozładowaną bronią, będąc w stanie po użyciu alkoholu, co wypełnia przesłanki przepisu art. 18 ust. 1 pkt 4 ustawy o broni i amunicji i stanowi obligatoryjną podstawę do cofnięcia pozwolenia na broń."
Przemieszczać się z rozładowaną niestety musisz po odparciu ataku, chyba że stoisz w miejscu i czekasz na policję aż zabiorą z rąk

[s1k0r3k]

Kuras on nie nosił. On się bronił. I skoro uznali to za noszenie po pijaku, to tak samo mogą postąpić z kimś kto będzie nosił mimo zakazu. Skoro od tylu lat boli ich możliwość noszenia broni przez strzelców, to ile im zajmie wpisanie 1 zdania do rozporządzenia bądź ustawy? Ty też będziesz musiał się przemieścić, nawet żeby się schować za zasłoną albo jak zrobisz krok do przodu. Możecie sobie pisać jak to sensownie Wy byście zinterpretowali przepisy, ale jak to wygląda w życiu na prawdę, to wszyscy wiemy.

[montrala]

!	Message z: montrala
	Proszę zakończyć off-topic, bo będę musiał odrzucać posty.

[Petri]

Może mi ktoś odpowiedzieć, jaki ma sens czekanie 2 lata na możliwość noszenia broni? Czym się ma sportowiec, albo kolekcjoner bronić przed zaborem przez te 2 lata? Ewentualnie jak zdefiniować, w klarowny sposób, kiedy jest noszenie w drodze na strzelnicę? Ja mogę np. nosić cały czas, bo nie wiem kiedy mnie najdzie ochota i zajadę sobie postrzelać. A co jeśli akurat spontanicznie najdzie mnie ochota zajechać do sklepu z bronią, też muszę wtedy stale nosić, bo nie wiem kiedy to nastąpi?

Może niech też posiadacze pozwoleń do ochrony osobistej czekają 2 lata, zanim pozwoli im się nosić?

Aż się dziwię, że takie idiotyczne pomysły wypływają od posiadaczy pozwolenia...

[montrala]

Czemu się dziwisz? Oni przecież mają broń dłużej niż 2 lata

[MarcinD]

To zeby sie nie zdziwili, jak sie okaze, ze owszem, dwa lata, ale dodatkowe od momentu wejscia rozporzadzenia:P

[aksel]

Każda propozycja nowelizacji obecnej ustawy jest "upgradem" , zatem jest niejako "obciążona" ideologicznie. Dopiero stworzony od podstaw projekt ma szansę wyzwolić przepisy z ich niespójności , niekonsekwencji i niedoskonałości. I tak w najlepszym projekcie trudno będzie pogodzić ścierające się interesy wszystkich zaangażowanych stron . Już tutaj pojawia się pierwsza wątpliwość - a kto powinien nią być ?
Ustawodawca czyli państwo czyli grupa trzymająca władzę ( aktualny kurs polityczny ....) , organy administracji zajmujące się papierologią, policja ale chyba niekoniecznie jako doradca ustawowy ,różne stowarzyszenia strzeleckie i chyba jakiś głos ludu czyli reprezentant nigdzie nie zrzeszonego, szarego obywatela który i "chciałby i boi się". I co teraz ? długotrwałe, trudne konsultacje społeczne zmierzające do konsensusu.
Natomiast niekonsekwencji w obecnej ustawie można by się doszukać w wielu miejscach. Np. jestem kolekcjonerem ,pakuję plecak z 10 pistoletami i jadę na jakiś zlot kolekcjonerów, gdzie pojawiają się także "goście"-
oglądacze. Raz ,drugi i trzeci i już wiadomo że przemieszczam się z atrakcyjnym bagażem.....ale załadowanej nosić mi nie wolno....
Jestem sportowcem i zabieram majdan na zawody (pistolet,karabin,strzelba) biorę udział w kilku konkurencjach ,a na zawodach są także "kibice" i wiedzą że targam to z domu na strzelnicę i z powrotem. Żadnych przypadków-ja to ja i wiadomo że przemieszczam się z bronią i amunicją.Ale załadowanej nosić mi nie wolno..... Za to muszę non stop utrzymywać status osoby "czynnie uprawiającej" - zatem starty do licencji , muszę zatem strzelać na zawodach.
A ktoś komu wydano broń do celów obrony osobistej- zdał egzamin i- kiedy i dlaczego ustaje okoliczność stałego ponadprzeciętnego zagrożenia ? Dlaczego osoba która chodzi z załadowanym pistoletem ( bo się boi, więc
w sytuacji nagłego zagrożenia czyli także stresu wyciąga broń i strzela ,być może na ulicy ) nie jest zobligowana do odbywania stałych treningów strzeleckich? Hę....
I wreszcie odnośnie pomysłów nowelizacyjnych - co zmienia się w mojej głowie dokładnie w 730 dniu posiadania broni że od tej chwili mogę ją nosić......

[GreenHeart]

Może mi ktoś odpowiedzieć, jaki ma sens czekanie 2 lata na możliwość noszenia broni? Czym się ma sportowiec, albo kolekcjoner bronić przed zaborem przez te 2 lata?

Ja się pytam czym ma się bronić myśliwy w drodze na strzelnice/rusznikarza?
Ostatnio podczas polowania nocnego słyszałem 2 strzały 150m ode mnie. Po telefonie do łowczego okazało się że nikt nie miał prawa polować nawet w obrębie 2km2 ode mnie. Kłusowników jest sporo w lesie, ja bronić się karabinem nie mam jak gdy ktoś będzie mi chciał palnąc w łeb choćby pałą. Jestem zdania że każdy posiadacz pozwolenia na broń powinien mieć możliwość noszenia broni krótkiej załadowanej minimum nabojami w magazynku (o komorze już nie marze). Wraz ze zmianą Ubojki powinna iść zmiana prawa karnego. Czas skończyć z tymi idiotyzmami że praworządny posiadacz broni stanowi zagrożenie. Dlaczego nikt w swoich "cudownych" projektach nie przewiduje takich możliwości oraz dlaczego nie jest projektowana zmiana prawa karnego w stronę możliwości stosowania posiadanej broni do obrony.

[Petri]

Dlatego właśnie kiedyś już pisałem, jak łatwo można zrealizować to, nawet na bazie obecnej UOBiA.

Wystarczy dodać do istniejącej ustawy, że wystarczającą przesłanką do otrzymania pozwolenia do ochrony osobistej jest posiadanie jakiegokolwiek pozwolenia na broń palną.

Wtedy, właściwie z automatu, każdy posiadacz broni palnej mógłby bez zająknięcia dostać pozwolenie do ochrony osobistej.

[ZDT]

Oczywiście, tyle że również w każdej innej konfiguracji. Cel posiadania niestety musi być, bo tego wymaga nieszczęsna dyrektywa, ale na logikę: jeśli możesz posiadać broń do celu X, to znaczy, że uzasadnione jest założenie, iż nie popełnisz przestępstwa z jej wykorzystaniem. Co stoi zatem na przeszkodzie pozwoleniu także na cele Y, Z itd.? Czy można być godnym zaufania w celu X, a niegodnym w celu Y? Bałwochwalczy stosunek do celów prowadzi do takich absurdów, że posiadacz dwóch pozwoleń może jeden pistolet nosić, a drugiego (choćby takiego samego) już nie, bo ho ho ho - co to by się działo, gdyby mógł.
Rzecz jasna wykorzystywanie (w odróżnieniu od samego posiadania) w danym celu może i w niektórych przypadkach powinno być uzależnione od dalszych warunków. Np. żeby polować, musisz należeć i tak dalej.