Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Moderatorzy: Dariusz DC, Navigare, montrala, Jka
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 24
- Rejestracja: 21 czerwca 2017, 20:19
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Co z tego że jest sensowny, skoro nie ma szans na poparcie, nawet społeczne? Żeby przeszła liberalizacja trzeba strzelectwo upowszechnić i to w znacznie większym stopniu niż obecnie. Przeciętny Polak nie chce powszechnego dostępu do broni i nad tym najpierw my, jako środowisko strzeleckie powinniśmy pracować. Trzeba siać, tak jak słusznie zauważył Paweł z Braterstwa.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 4
- Rejestracja: 13 czerwca 2018, 22:10
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Art. 5 ust. 2: Jak rozumiem "bęben lub zamek strzelecki do strzeleckiej broni palnej" oznacza "(bęben lub zamek) strzelecki do strzeleckiej broni palnej", "(bęben lub zamek strzelecki) do strzeleckiej broni palnej" albo "(bęben) lub (zamek strzelecki do strzeleckiej broni palnej)". Zamieniłbym to na "bęben nabojowy lub zamek strzeleckiej broni palnej".
Art. 5 ust. 3: Po co drugi punkt o częściach amunicji? Jest taka zasada DRY - don't repeat yourself. Może należałoby zdefiniować art. 4 ust. 3 jako "W rozumieniu ustawy amunicją są naboje oraz istotne części amunicji."? Swoją drogą z obecnego tekstu wynika że spłonki są amunicją ale nie są istotną częścią amunicji.
Art. 6: Zawsze się zastanawiałem (to tyczy się też obecnej ustawy) czy np. wymiana lufy w celu zmiany kalibru broni modułowej jest przeróbką. Jak dla mnie jeśli nie ingerujemy w istotne części broni tylko przekładamy je jak klocki lego to powinno być to dozwolone (szczególnie jeśli producent dopuszcza takie działanie użytkownika końcowego), ale chyba nie jest. Oczywiście w rejestrze Policji mogłaby być informacja że mamy do broni X części umożliwiające skonfigurowanie jej zarówno w kalibrze Y jak i Z.
Art. 7: Błąd formatowania - nagle pojawia się większy odstęp od lewej strony.
Art. 12 ust. 5: Tragedia. Oczywiście Policja wezwie do badań każdego bez wyjątku. Proponowałbym inne rozwiązanie: jeśli Policja poweźmie podejrzenie (np. ktoś zgłosi) że posiadacz pozwolenia nie spełnia wymagań sprawności fizycznej lub umysłowej to może go skierować na badania kiedy chce (ale nie częściej niż powiedzmy co rok żeby uniknąć nękania). Z tym że Policja robi to NA WŁASNY KOSZT. Wtedy takim osobom można będzie szybko i skutecznie zabierać pozwolenia, ale Policji nie będzie stać na nękanie normalnych ludzi.
Art. 13 ust. 2: Kolejna tragedia. Przecież pozwolenia do celu to jedna z największych głupot obecnej ustawy. Jedyna zaleta tego punktu to bycie dobrym powodem wprowadzenia lepszej ustawy w przyszłości. A, no i jest lepszy od obecnej ustawy np. bo nie wymienia kalibrów.
Art. 15: Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się że to niepotrzebne powtórzenie tego co było w art. 13 ust. 3.
Art. 17 ust. 2: Skoro nie ma ograniczenia liczby sztuk to po co są promesy? Przecież wystarczyłoby okazanie pozwolenia.
Art. 17 ust. 3: Nie wystarczy że w pkt 1 obok celu pozwolenia i rodzaju broni nie ma wymienionej liczby sztuk broni? Takie powtarzanie jak tu i w art. 15 tylko wydłuża ustawę, utrudniając jej czytanie. No i takie zdania to doskonały materiał do cytowania przez brukowce które nie wiedzą o co chodzi ale "groźnie" to brzmi. "Ło panie bo każdy może mieć pisiąt karabinów, jak żyć?!"
Art. 28 ust. 4: Fajnie by było gdyby broń można było deponować również u rusznikarzy, w sklepach z bronią i na strzelnicach. Taka broń byłaby niedostępna dla osoby która straciła pozwolenie, ale nadal byłaby własnością tej osoby i mogłaby być okazywana nabywcom, a w przypadku depozytu na strzelnicy nabywca mógłby od razu broń próbnie przestrzelać. Stworzyło by to konkurencję dla Policji przez co ceny depozytu zapewne obniżyłyby się. Wielu osobom bliżej do sklepu niż na Policję. No i Policja miałaby mniej pracy.
Art. 29 ust. 2: Może warto by tak to sformułować że jeśli broń przedstawia wartość historyczną i jakieś muzeum zgłosi chęć jej posiadania to taka broń nie może zostać zniszczona a jedynie przekazana muzeum?
Art. 58: Jak rozumiem po wyrobieniu pozwolenia takie osoby mogłyby odebrać broń z depozytu? Są gdzieś przepisy o tym mówiące?
Ogólne uwagi: Skoro i tak trzeba zgłosić się na Policję po pozwolenie to może warto by dodać prosty i sensowny egzamin, jak w projekcie ROMBu? Dobrze żeby strzelcy znali prawo. No i unika się lewackiej paniki w stylu "To każdy może mieć broń bez egzaminu?".
Drobną wadą jest odnoszenie się do kategorii z innej ustawy przez co aby zrozumieć co daje pozwolenie do celu X trzeba mieć przed oczami oba teksty. Ale chyba lepiej tak niż duplikować zapisy.
Dobrze że ustawa jest prosta i zrozumiała, jak projekt ROMBu. Obecna jest nieco długa i zagmatwana a projekt MSWiA to w ogóle dzicz legislacyjna.
Jest to ustawa na pewno lepsza od obecnej, ale nie przejdzie w takim kształcie. Albo ją odrzucą albo upodobnią do obecnej. Ogólnie wolałbym ustawę ROMBu + kilka zmian.
Art. 5 ust. 3: Po co drugi punkt o częściach amunicji? Jest taka zasada DRY - don't repeat yourself. Może należałoby zdefiniować art. 4 ust. 3 jako "W rozumieniu ustawy amunicją są naboje oraz istotne części amunicji."? Swoją drogą z obecnego tekstu wynika że spłonki są amunicją ale nie są istotną częścią amunicji.
Art. 6: Zawsze się zastanawiałem (to tyczy się też obecnej ustawy) czy np. wymiana lufy w celu zmiany kalibru broni modułowej jest przeróbką. Jak dla mnie jeśli nie ingerujemy w istotne części broni tylko przekładamy je jak klocki lego to powinno być to dozwolone (szczególnie jeśli producent dopuszcza takie działanie użytkownika końcowego), ale chyba nie jest. Oczywiście w rejestrze Policji mogłaby być informacja że mamy do broni X części umożliwiające skonfigurowanie jej zarówno w kalibrze Y jak i Z.
Art. 7: Błąd formatowania - nagle pojawia się większy odstęp od lewej strony.
Art. 12 ust. 5: Tragedia. Oczywiście Policja wezwie do badań każdego bez wyjątku. Proponowałbym inne rozwiązanie: jeśli Policja poweźmie podejrzenie (np. ktoś zgłosi) że posiadacz pozwolenia nie spełnia wymagań sprawności fizycznej lub umysłowej to może go skierować na badania kiedy chce (ale nie częściej niż powiedzmy co rok żeby uniknąć nękania). Z tym że Policja robi to NA WŁASNY KOSZT. Wtedy takim osobom można będzie szybko i skutecznie zabierać pozwolenia, ale Policji nie będzie stać na nękanie normalnych ludzi.
Art. 13 ust. 2: Kolejna tragedia. Przecież pozwolenia do celu to jedna z największych głupot obecnej ustawy. Jedyna zaleta tego punktu to bycie dobrym powodem wprowadzenia lepszej ustawy w przyszłości. A, no i jest lepszy od obecnej ustawy np. bo nie wymienia kalibrów.
Art. 15: Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się że to niepotrzebne powtórzenie tego co było w art. 13 ust. 3.
Art. 17 ust. 2: Skoro nie ma ograniczenia liczby sztuk to po co są promesy? Przecież wystarczyłoby okazanie pozwolenia.
Art. 17 ust. 3: Nie wystarczy że w pkt 1 obok celu pozwolenia i rodzaju broni nie ma wymienionej liczby sztuk broni? Takie powtarzanie jak tu i w art. 15 tylko wydłuża ustawę, utrudniając jej czytanie. No i takie zdania to doskonały materiał do cytowania przez brukowce które nie wiedzą o co chodzi ale "groźnie" to brzmi. "Ło panie bo każdy może mieć pisiąt karabinów, jak żyć?!"
Art. 28 ust. 4: Fajnie by było gdyby broń można było deponować również u rusznikarzy, w sklepach z bronią i na strzelnicach. Taka broń byłaby niedostępna dla osoby która straciła pozwolenie, ale nadal byłaby własnością tej osoby i mogłaby być okazywana nabywcom, a w przypadku depozytu na strzelnicy nabywca mógłby od razu broń próbnie przestrzelać. Stworzyło by to konkurencję dla Policji przez co ceny depozytu zapewne obniżyłyby się. Wielu osobom bliżej do sklepu niż na Policję. No i Policja miałaby mniej pracy.
Art. 29 ust. 2: Może warto by tak to sformułować że jeśli broń przedstawia wartość historyczną i jakieś muzeum zgłosi chęć jej posiadania to taka broń nie może zostać zniszczona a jedynie przekazana muzeum?
Art. 58: Jak rozumiem po wyrobieniu pozwolenia takie osoby mogłyby odebrać broń z depozytu? Są gdzieś przepisy o tym mówiące?
Ogólne uwagi: Skoro i tak trzeba zgłosić się na Policję po pozwolenie to może warto by dodać prosty i sensowny egzamin, jak w projekcie ROMBu? Dobrze żeby strzelcy znali prawo. No i unika się lewackiej paniki w stylu "To każdy może mieć broń bez egzaminu?".
Drobną wadą jest odnoszenie się do kategorii z innej ustawy przez co aby zrozumieć co daje pozwolenie do celu X trzeba mieć przed oczami oba teksty. Ale chyba lepiej tak niż duplikować zapisy.
Dobrze że ustawa jest prosta i zrozumiała, jak projekt ROMBu. Obecna jest nieco długa i zagmatwana a projekt MSWiA to w ogóle dzicz legislacyjna.
Jest to ustawa na pewno lepsza od obecnej, ale nie przejdzie w takim kształcie. Albo ją odrzucą albo upodobnią do obecnej. Ogólnie wolałbym ustawę ROMBu + kilka zmian.
- mic-ek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 318
- Rejestracja: 29 września 2016, 20:02
- Tematy: 5
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Nie czepiajcie się badań, tyle się zrobi a wolę mieć pewność, że ten co stoi z bronią na sąsiednim stanowisku jest od czasu do czasu u lekarza
.22 lr,.32 s&w long, 7,62x25, 9x18 makarov, 9x19, 7,62x54R, .308win, 7,62x39, 12/70, 16/70, 7,62x39, 5,56x45
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2239
- Rejestracja: 22 października 2007, 17:16
- Tematy: 12
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
A jakie to ma znaczenie, skoro nic z tego nie wyjdzie? Juz pierwsza deeskalacyjna atomowka w postaci wrzutki do ustawy o obrocie koncesjonowanym jasno pokazala, ze bedziemy mieli fart, jesli zachowamy status quo z ewentualnymi malymi zmianami na nasza niekorzysc:/ Oczywiscie walczyc warto, widac, ze glos strzelcow jest slyszalny, maile czytane i ktos tam bierze to pod uwage, choc w tym wypadku mysle, ze mozemy podziekowac za to glownie kolegom lobbujacym na korytarzach sejmowych, ale na daleko idace zmiany bym nie liczyl. A te Ad Army to czarny sen lewaka, wiec mozna zapomniec. Poza oczywiscie badaniami... Te dostaniemy bankowo.montrala pisze:Nawet Andrzej nie znany chwali projekt. I teraz nie wiadomo popierać czy hejtować?
http://trybun.org.pl/2018/09/04/fundacj ... ie-podoba/
.177 / .22 / .22LR / 9x18 / 9x19 / 7,62x25 / 5,56x45 / 7,62x39
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 4
- Rejestracja: 13 czerwca 2018, 22:10
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Dlatego proponuję mniej uciążliwe a jednocześnie bezpieczniejsze (bo jest tak często jak potrzeba a nie tylko co 5 lat) rozwiązanie zamiast badań okresowych dla wszystkich. Jest ono zgodne z dyrektywą. Cytat:mic-ek pisze:Nie czepiajcie się badań, tyle się zrobi a wolę mieć pewność, że ten co stoi z bronią na sąsiednim stanowisku jest od czasu do czasu u lekarza
rnowak pisze:jeśli Policja poweźmie podejrzenie (np. ktoś zgłosi) że posiadacz pozwolenia nie spełnia wymagań sprawności fizycznej lub umysłowej to może go skierować na badania kiedy chce (ale nie częściej niż powiedzmy co rok żeby uniknąć nękania). Z tym że Policja robi to NA WŁASNY KOSZT. Wtedy takim osobom można będzie szybko i skutecznie zabierać pozwolenia, ale Policji nie będzie stać na nękanie normalnych ludzi.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 830
- Rejestracja: 13 czerwca 2014, 20:22
- Tematy: 25
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Mało to realne ale badania należy ograniczyć tylko do części psychologiczno/psychistrycznej.
To że ktoś ma chore nerki, wątrobę czy brak ręki nie oznacza że jest od razu niebezpieczny czy nie poradzi sobie z bronią.
W kwestii badań to jesteśmy daleko w lesie u nas pozwolenia można nie dać osobie która na zachodzie może być kierowcą zawodowym
To że ktoś ma chore nerki, wątrobę czy brak ręki nie oznacza że jest od razu niebezpieczny czy nie poradzi sobie z bronią.
W kwestii badań to jesteśmy daleko w lesie u nas pozwolenia można nie dać osobie która na zachodzie może być kierowcą zawodowym
Pozdrawiam
Jędrzej
Jędrzej
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 401
- Rejestracja: 01 lutego 2014, 19:10
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Kolega z MSWiA czy związku bezrobotnych doktorów?mic-ek pisze:Nie czepiajcie się badań, tyle się zrobi a wolę mieć pewność, że ten co stoi z bronią na sąsiednim stanowisku jest od czasu do czasu u lekarza
Badania to tylko kolejna kradzież naszych pieniędzy. A jak by kolega zauważył to co roczne licencje spełniają wymagania unijne w stopniu najwyższym...zwłaszcza że są co rok a nie co pięć jak dopuszcza unia.
na wyposażeniu:) .177 ; .22lr ; 9x18 ; 9x19 ; 38SP ; 357MAG ; .223 ; 6.5 x 55 SE; 12x70.... i trochę CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 990
- Rejestracja: 25 listopada 2003, 22:16
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Boisz się HIVa czy grypy?mic-ek pisze:Nie czepiajcie się badań, tyle się zrobi a wolę mieć pewność, że ten co stoi z bronią na sąsiednim stanowisku jest od czasu do czasu u lekarza
A poważniej to jak znosisz czarnoprochowców czy wiatrowych? Opuszczasz stanowisko, tak na wszelki wypadek? Rozumując w ten sposób to kobiety powinny mieć zaświadczenie, że "to nie dzisiaj" bo jak wiadomo są wówczas rozdrażnione i nieobliczalne.
Piotr
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7505
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- kapera
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2442
- Rejestracja: 16 listopada 2009, 21:29
- Tematy: 98
- Lokalizacja: Poraj k/Cz-wy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Co do badań to przecież sprawa jest prosta . O le jest podejrzenie że masz zaburzenia czy inne dolegliwości dyskwalifikujące cię z grona posiadaczy broni to i obecnie Komendant Wojewódzki Policji ma prawo skierować cię na badania , po co kombinować ? Jest podejrzenie kierują cie na badania , państwo płaci i wszystko w temacie .
„Ćwicz oko i dłonie w Ojczyzny obronie” KŻR- LOK
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 196
- Rejestracja: 16 lipca 2018, 10:31
- Tematy: 3
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Nie ma tam żadnych powtórzeń.rnowak pisze:Art. 5 ust. 3: Po co drugi punkt o częściach amunicji? Jest taka zasada DRY - don't repeat yourself. Może należałoby zdefiniować art. 4 ust. 3 jako "W rozumieniu ustawy amunicją są naboje oraz istotne części amunicji."? Swoją drogą z obecnego tekstu wynika że spłonki są amunicją ale nie są istotną częścią amunicji.
Zabronione powinno być wyłącznie dokonywanie przeróbek zmieniających kategorię broni na wyższą (by można było legalnie użyć konwersję na amunicję bocznego zapłonu), co wymusza dyrektywa, chyba że dana osoba jest uprawniona do posiadania broni z takiej kategorii.rnowak pisze:[Art. 6: Zawsze się zastanawiałem (to tyczy się też obecnej ustawy) czy np. wymiana lufy w celu zmiany kalibru broni modułowej jest przeróbką. Jak dla mnie jeśli nie ingerujemy w istotne części broni tylko przekładamy je jak klocki lego to powinno być to dozwolone (szczególnie jeśli producent dopuszcza takie działanie użytkownika końcowego), ale chyba nie jest. Oczywiście w rejestrze Policji mogłaby być informacja że mamy do broni X części umożliwiające skonfigurowanie jej zarówno w kalibrze Y jak i Z.
Bardzo dobry pomysł, oczywiście pod warunkiem, że będzie można wybrać dowolnego lekarza medycyny, tak jak obecnie zakłada projekt, a od policji domagać się zwrotu kosztów badania, na podstawie przedłożonego rachunku.rnowak pisze:[Art. 12 ust. 5: Tragedia. Oczywiście Policja wezwie do badań każdego bez wyjątku. Proponowałbym inne rozwiązanie: jeśli Policja poweźmie podejrzenie (np. ktoś zgłosi) że posiadacz pozwolenia nie spełnia wymagań sprawności fizycznej lub umysłowej to może go skierować na badania kiedy chce (ale nie częściej niż powiedzmy co rok żeby uniknąć nękania). Z tym że Policja robi to NA WŁASNY KOSZT.
W niczym to nie przeszkadza, a uniemożliwia policji podjęcie próby wesołej interpretacji tych przepisów, żeby nie powiedzieć mataczenia. Niech zostanie.rnowak pisze:[Art. 15: Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się że to niepotrzebne powtórzenie tego co było w art. 13 ust. 3.
Jak wyżej. Brukowce i tak zostaną zaalarmowane przez hoplofobów.rnowak pisze:[Art. 17 ust. 3: Nie wystarczy że w pkt 1 obok celu pozwolenia i rodzaju broni nie ma wymienionej liczby sztuk broni? Takie powtarzanie jak tu i w art. 15 tylko wydłuża ustawę, utrudniając jej czytanie. No i takie zdania to doskonały materiał do cytowania przez brukowce które nie wiedzą o co chodzi ale "groźnie" to brzmi. "Ło panie bo każdy może mieć pisiąt karabinów, jak żyć?!"
Warto by dopisać, że osoba deponująca zachowuje prawo własności do takiej broni i amunicji i na jej wniosek policja jest zobowiązana niezwłocznie wydać broń osobie przez nią wskazanej, pod warunkiem, że osoba ta posiada pozwolenie uprawniające do posiadania tego rodzaju broni.rnowak pisze:[Art. 58: Jak rozumiem po wyrobieniu pozwolenia takie osoby mogłyby odebrać broń z depozytu? Są gdzieś przepisy o tym mówiące?
Po co? By dalej tylko marnować swój czas i pieniądze? Wszyscy dobrze wiemy, że tylko taki jest tego efekt.rnowak pisze:[Ogólne uwagi: Skoro i tak trzeba zgłosić się na Policję po pozwolenie to może warto by dodać prosty i sensowny egzamin, jak w projekcie ROMBu? Dobrze żeby strzelcy znali prawo. No i unika się lewackiej paniki w stylu "To każdy może mieć broń bez egzaminu?".
Odpowiedź na takie pytanie jest prosta: Od 2004 każdy może mieć broń bez egzaminu, w dowolnej ilości. Jest to bardzo niebezpieczna broń, zdolna powalić dorosłego samca bizona w sile wieku. Mimo tego, nie słychać o strzelaninach prowadzonych z użyciem takiej broni. Dowodzi to bezsprzecznie, że Polacy dorośli do posiadania broni palnej bez egzaminu.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 130
- Rejestracja: 09 stycznia 2015, 15:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
@rzufik1 Fajnie, tylko projekt zakłada likwidację przymusu posiadania licencji i startów. Badania wybrano chyba jako mniejsze zło, choć dla mnie wcale mniejszym złem nie są. Udział w zawodach dla osoby która lubi strzelać to przeważnie przyjemność, natomiast kwitnięcie w poczekalni i potem przekonywanie lekarza że nie jest się wielbłądem - niekoniecznie.
@rnowak Policja nic nie robi na WŁASNY KOSZT. Policja zrobi to na nasz, podatników, koszt. Dziś też nie mają skrupułów ciągać ludzi po sądach z różnych wydumanych powodów choć to przecież kosztuje.
Ja raczej widziałbym rozwiązanie w postaci monitoringu ustawicznego (taką możliwość daje dyrektywa), czyli jeżeli u kogoś zostanie rozpoznana choroba z listy, to policja wszczyna stosowne postępowanie. Z prawem do odwołania i badań u innego lekarza oczywiście. Jest Zintegrowany Informator Pacjenta, tam jest wszystko rozpisane, wystarczy że policja będzie mieć trigger na odpowiednie kody ICD-10 dla ludzi którzy występują w bazie pozwoleń.
Potężnym brakiem projektu AdArmy w stosunku do projektu ROMB jest moim zdaniem brak listy kodów ICD-10 które stanowią przesłankę negatywną. Bez takiej listy żaden lekarz nie odważy się wydać takiego papierka, chyba że pacjent będzie jego mężem/żoną/bratem/siostrą lub kolegą z podwórka.
Wielką zaletą w stosunku do projektu ROMB jest natomiast niezabieranie praw nabytych w kwestii noszenia broni. Tu moim zdaniem projekt ROMB jest sknocony i dlatego pewnie ma tylu przeciwników. Nawet zamordystyczne MSWiA obiecało się wycofać z takich regulacji po społecznym oporze, ale nie autorzy projektu ROMB. Oni byli twardzi do końca i dlatego pewnie sytuacja z tym projektem tak się rozwinęła jak się rozwinęła.
Nie rozumiem też ludzi którzy domagają się wpisania spłonek na listę istotnych komponentów amunicji. W Niemczech od zawsze spłonki są w wolnej sprzedaży i jakoś nikomu świat się na głowę od tego nie zawalił. W dodatku powoduje to absurdalną sytuację w której nabój do hukowca (w którym jest spłonka) może kupić każdy, ale już samą spłonkę tylko posiadacz pozwolenia.
@rnowak Policja nic nie robi na WŁASNY KOSZT. Policja zrobi to na nasz, podatników, koszt. Dziś też nie mają skrupułów ciągać ludzi po sądach z różnych wydumanych powodów choć to przecież kosztuje.
Ja raczej widziałbym rozwiązanie w postaci monitoringu ustawicznego (taką możliwość daje dyrektywa), czyli jeżeli u kogoś zostanie rozpoznana choroba z listy, to policja wszczyna stosowne postępowanie. Z prawem do odwołania i badań u innego lekarza oczywiście. Jest Zintegrowany Informator Pacjenta, tam jest wszystko rozpisane, wystarczy że policja będzie mieć trigger na odpowiednie kody ICD-10 dla ludzi którzy występują w bazie pozwoleń.
Potężnym brakiem projektu AdArmy w stosunku do projektu ROMB jest moim zdaniem brak listy kodów ICD-10 które stanowią przesłankę negatywną. Bez takiej listy żaden lekarz nie odważy się wydać takiego papierka, chyba że pacjent będzie jego mężem/żoną/bratem/siostrą lub kolegą z podwórka.
Wielką zaletą w stosunku do projektu ROMB jest natomiast niezabieranie praw nabytych w kwestii noszenia broni. Tu moim zdaniem projekt ROMB jest sknocony i dlatego pewnie ma tylu przeciwników. Nawet zamordystyczne MSWiA obiecało się wycofać z takich regulacji po społecznym oporze, ale nie autorzy projektu ROMB. Oni byli twardzi do końca i dlatego pewnie sytuacja z tym projektem tak się rozwinęła jak się rozwinęła.
Nie rozumiem też ludzi którzy domagają się wpisania spłonek na listę istotnych komponentów amunicji. W Niemczech od zawsze spłonki są w wolnej sprzedaży i jakoś nikomu świat się na głowę od tego nie zawalił. W dodatku powoduje to absurdalną sytuację w której nabój do hukowca (w którym jest spłonka) może kupić każdy, ale już samą spłonkę tylko posiadacz pozwolenia.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 203
- Rejestracja: 04 stycznia 2016, 19:00
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Nasunęła mi się jeszcze kwestia pozwolenia kolekcjonerskiego.
Co z powszechną hybrydą, jaką dzisiaj tworzy WPA, czyli pozwolenie kolekcjonerskie-sportowe?
W obecnej ustawie jest tylko pozwolenie kolekcjonerskie a mimo to WPA tworzy hybrydę jak powyżej. Czy projekt przewiduje, że obecni kolekcjonerzy sportowi staną się automatycznie "pełnymi" kolekcjonerami? Czy nadal WPA będzie tworzyła takie zlepki jak dziś? Może warto to doprecyzować?
Co z powszechną hybrydą, jaką dzisiaj tworzy WPA, czyli pozwolenie kolekcjonerskie-sportowe?
W obecnej ustawie jest tylko pozwolenie kolekcjonerskie a mimo to WPA tworzy hybrydę jak powyżej. Czy projekt przewiduje, że obecni kolekcjonerzy sportowi staną się automatycznie "pełnymi" kolekcjonerami? Czy nadal WPA będzie tworzyła takie zlepki jak dziś? Może warto to doprecyzować?
- kwaki
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 578
- Rejestracja: 11 sierpnia 2014, 11:29
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
To nie jest hybryda tworzona przez WPA, bo "kolekcjonerskie-sportowe" to nie jest cel posiadania. To nadal jest pozwolenie kolekcjonerskie, z tym że ograniczone do broni odpowiadającej celom sportowym (tak samo jak można wystąpić o kolekcjonerskie z wyłączeniem np. BZ, żeby tego nie zdawać na egzaminie policyjnym). Ograniczenie to jest dodawane na życzenie sportowców, bo pozwala im na zwolnienie z egzaminu.
A jak to się ma do projektu AdArma? Według mnie spokojnie może stać się pełnym kolekcjonerskim, jako że projekt nie zakłada egzaminu.
A jak to się ma do projektu AdArma? Według mnie spokojnie może stać się pełnym kolekcjonerskim, jako że projekt nie zakłada egzaminu.
Lack of confidence comes from lack of competence.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7505
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Ustawa o broni i amunicji autorstwa AdArma
Nie ma takiej hybrydy!Petri pisze:Co z powszechną hybrydą, jaką dzisiaj tworzy WPA, czyli pozwolenie kolekcjonerskie-sportowe?
Masz pozwolenie kolekcjonerskie w zakresie broni sportowej jeżeli zdałeś stosowny egzamin na podstawie odrębnych przepisów czyli posiadasz patent strzelecki.
Tak samo ma się sprawa z myśliwymi, którzy chcą być kolekcjonerami i nie chcą zdawać egzaminu na policji to otrzymujesz pozwolenie kolekcjonerskie w zakresie broni łowieckiej/myśliwskiej.
To ciągle są tylko pozwolenie kolekcjonerskie z pewnymi ograniczeniami.
Podobnie jak w przypadku osób, które oblały strzelanie z bocznego zapłonu na egzaminie policyjnym i zrobiły wyłączenie tegoż we wniosku - nie otrzymali "pełnego" pozwolenia kolekcjonerskiego tylko stosowne określenie CZ i GL w decyzji - więc kim wg Ciebie są?
Nie ma czegoś takiego jak pozwolenie kolekcjonerskie - sportowe. Jest pozwolenie kolekcjonerskie na broń sportową, a ona jest określona w ustawie.
Jest to potoczna nazwa.