Jarek,

Dziękuję za wyjaśnienia jakie przedstawiłeś w najnowszym numerze "STRZAŁ'u" dotyczące projektu. Jak dla mnie temat jest zamknięty. Moje wątpliwości zostały w 85% rozwiane. Szczególnie końcówka artykułu zaspokoiła brak informacji. 15% to niesmak jaki pozostał po Twoim stwierdzeniu, że jest to praca kilkuletnia .

Także był czas na dyskusję nawet na zawodach :jupi:

Rozumiem również, że jest to draft i może się zmienić biorąc pod uwagę ciemną stronę mocy :bitwa:


Oponenci poczekajmy z osądami. Mam wrażenie, że idea jest słuszna. A jak wyjdzie w praniu to zobaczymy :kukaracza:

Ide rano do kiosku ...

Tekst Jarka spowoduje zasadniczo 4 reakcje:

1. Część przekonanych upewni że mają rację i kierunek jest dobry.
2. Cześć przekonanych zaantagonizuje.
3. Część nieprzekonanych przekona.
4. Część nieprzekonanych upewni że mają rację i jest zdrada i hucpa.

I będziemy z powrotem w punkcie wyjścia. Ale dobrze że Jarek to napisał, tak jak lubi - na papierze, i każdy może przeczytać i ocenić.

!	Message z: montrala
	A w butach Roszalałego Moderatora(tm) proszę członków każdej opcji o panowanie nad emocjami i nie zmienianie forum w plac bitwy w kolejnym wątku.

Na romb.org.pl - cisza, na trybun.org.pl - cisza, gdybym nie zauważył tego postu, nic bym nie wiedział.
Nie każdy zainteresowany czyta "Strzał".
Ja nie jestem zainteresowanym bronią pod kątem sportu i rekreacji, więc czasopism nie czytuję - wiatrówka i łuk do rekreacji mi wystarczają, tym bardziej, że nie muszę z nimi łazić po strzelnicach. Nie ekscytuję się też czytaniem o rodzajach broni, nie pasjonuję rozróżnianiem Glocka III od IV, a nawet nie rozróżnię na pierwszy rzut oka Glocka od Beretty. Mi broń potrzebna do skutecznej samoobrony. W sumie narzędzia już mam, brakuje jednak ciągle ustawy, która sprawiłaby, że nie będę się bał odsiadki, broniąc swojego życia i mienia.

Pisałem o tym tekście już wczoraj w wątku o projekcie ustawy.

Właśnie przeczytałem, nie łapie się do żadnej grupy :-)

Dobrze, że pan Lewandowski zabrał głos w sprawie. Wątpliwości pozostają, jednak wszystko zostało już powiedziane i do momentu przedstawienia przemielonego projektu i zestawienia go z utajnionym draftem raczej nie ma o czym mówić.

No to jest nas dwóch .

A na poważnie, to tekst nic nie wnosi do naszych rozważań (autor omawia ogólniki na okrągło z domieszką uszczypliwości - to ten fragment o wzroku ),
dopóki nie pokaże się wersja złożona do sejmu. Chciałbym ją mieć, żeby wiedzieć co zmienili posłowie. Mógłbym wtedy realnie ocenić zamiary twórców projektu, a tak to jesteśmy w punkcie wyjścia do dyskusji.

Oj tam. Nie wszyscy muszą być zadowoleni w równym stopniu. Yarkowi skoczyła sprzedaż ;-)

Zawsze można było za free poczytać "na miejscu" a nie kupować "na wynos"

montrala pisze:Zawsze można było za free poczytać "na miejscu" a nie kupować "na wynos"

U nas w Empiku nie pozwalają wynosić prasy do kibla w galerii :-)

Ale po co do kibla? Zdjęcia raczej nie takie, a i papier na którym jest drukowany praktycznego zastosowania nie ma! :D

No dobra, do rzeczy. Też uważam, że tekst wszystkiego nie wyjaśnia, ale przynajmniej potwierdza że uwagi dotarły i że przynajmniej niektóre zostały wykorzystane. A co do uszczypliwości, to ten typ tak ma. O Jarku mawia się że ma rzadką zdolność obrażenia kogoś zanim się do niego pierwszy raz w życiu odezwie. Sprawdziłem. Ma.

montrala pisze:Ale po co do kibla?

Dwójke małych dzieci mam - to jedyne spokojne miejsce do czytania :-) Więc siła przyzwyczajenia

Mnie Jarek nie obraził choć raz w życiu z Nim zamieniłem zdanie czy dwa. Ma pełne prawo do prezentowania swych poglądów. Czyni to w swój dość specyficzny sposób. Taki Jego "urok". Szanuję GO za to, że potrafi biznes pogodzić z pasją. To, że czasem zapomina o roli bezstronnego dziennikarza może być zaletą, ale bywa też sporą wadą. Kto z nas jest jednak bez wad?
Strzał kupuję nie regularnie, ale nie będę udawał, że mi się ta gazeta nie podoba. Ostatniego wydania jeszcze nie kupiłem. Jeśli ktoś poczuł, iż jestem wyjątkowo złośliwy dla Yarka, to przepraszam. Nie miałem takiego zamiaru. Pomysłów z kibelkiem jednak nie opieram. To było nie fair.

Nie z Nich, a z nas się śmieję :-(
Obu Panów, Jarosława i Andrzeja na forum nie spotykam. Pewnie ich nieźle bawi czytanie tej wojenki, którą wywołali, a teraz stoją z boku w roli kibiców, a może szykują się (jeden już takie próby podejmował) do roli sędziów ;-)

mkowalczuk pisze:Pomysłów z kibelkiem jednak nie opieram.

Źle mnie zrozumiałeś, chodziło tylko o czytanie, nie wycieranie d....

mkowalczuk pisze:Pewnie ich nieźle bawi czytanie tej wojenki, którą wywołali, a teraz stoją z boku w roli kibiców, a może szykują się (jeden już takie próby podejmował) do roli sędziów ;-)

Jeżeli to prawda to raczej niefajnie. Trochę inaczej widzę postawę trybuna i liderów organizacji społecznej.

WItam.
Artykuł ciekawy. Nawet docinki p.Lewandowskiego były całkiem całkiem.
IMO uważam że właśnie brak było takiego komentarza autora/współautora po otrzymaniu uwag.
Pewne wątpliwości pozostały: Choćby to co zostało zmienione w projekcie ustawy która "poszła" do sejmu.
I właśnie na tenże projekt w ver. 1.1 oczekuję.
Pozdrawiam