relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Forum poświęcone wszelkim tematom związanym z bronią posiadaną na pozwolenie kolekcjonerskie

Moderator: Moderatorzy WBP

Kluzo77
Reactions:
Posty: 8
Rejestracja: 27 kwietnia 2016, 15:33
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Post autor: Kluzo77 »

Chcę się podzielić relacją jak wyglądał egzamin na pozwolenie kolekcjonerskie w końcówce października przed słynnym na cały nasz kraj WPA KATOWICE. będzie długo :-D
Wezwanie na egzamin dostałem 8.10.2018 termin egzaminu ustalono na 30. 10 na godzinę 9 w Katowicach (egzamin teoretyczny o 9 a o godzinie 11 część praktyczna z budowy i rozbierania broni) i 31. 10. na godzinę 9 na strzelnicy w Siemianowicach Śląskich na samo strzelanie.
dzień 1
W dniu egzaminu zjawiam się przed komendą na ul. Lompy 19 dużo szybciej bo na godzinę przed egzaminem i tutaj czeka mnie jedno z trudniejszych zadań w tym dniu, znalezienie miejsca do zaparkowania, po 15 minutach poszukiwań zrezygnowany poszedłem spytać panów na bramie komendy gdzie tu zaparkować można, cytuję „panie, weź pan zablokuj inne auta, numer telefonu na podszybie i biegaj pan na WPA, oni i tak tu do wieczora będą stać, a jak co, będą dzwonić, tak to tu jest” tak też uczyniłem i już w miarę spokojny że zdążę poszedłem do wydziału. Na pierwszym piętrze WPA zbiórka osób podchodzących do egzaminu (byli i kolekcjonerzy i ochrona na dopuszczenie). Około godziny 9 wychodzi pani policjant i sprawdza obecność, po jakiś 5 minutach dla spóźnialskich przechodzimy do innej części komendy na sale gdzie odbędzie się egzamin. Po usadowieniu się w sali i przestawieniu się komisji (dwoje policjantów i pracownica cywilna WPA jako komisja i dwoje obserwatorów policjantów) jeszcze raz sprawdzenie obecności, tym razem z dowodem osobistym podchodzi się do stolika komisji od razu dostajemy arkusz egzaminacyjny. Po sprawdzeniu obecności jest czas na rezygnację z jakieś broni (trzech z nas rezygnuje z bocznego zapłonu i jeden z krótkiej centralnego zapłonu). Po wszystkich formalnościach czas na egzamin. Każdy dostaje test egzaminacyjny ale nie ma losowania testów tylko dla każdego są już przygotowane i są wyciągane z akt każdego egzaminowanego. na test mamy 30 minut, przy pierwszym pytaniu od razu jakbym w pysk dostał „kiedy komendant może odmówić podpisania uprzedniej zgody przewozowej”…. kur… to mnie zaskoczyło… :-D wśród odpowiedzi jedna która przykuła moją uwagę „ kiedy istnieją przesłanki cofnięcia pozwolenia na broń” coś mi zaświtało i jak to się mówi pierwsza myśl jest najlepsza więc zaznaczam. potem już standardowo czyli przechowywanie, itd. większość to co spotyka się na aplikacjach NTS czy Patentstrzelecki albo ogólnodostępnych pytań z WPA. Odpowiedzi zaznaczamy zarówno na samym teście jak i wpisujemy w karcie odpowiedzi. Komisja jak siadła za stołem tak cały czas tam siedziała, zero chodzenia po sali i zaglądania przez ramię czy upominania. Kto napisał wychodził na korytarz i tam czekał, po ostatnim zdającym oczekiwanie na wyniki, po jakiś 20-30 minutach zaczynali pojedynczo wołać tych, którym nie poszło za dobrze. Chyba 5 czy 6 osób nie zdało, wszyscy razem opuszczamy gmach komendy. Ci, którzy przeszli dalej idą za budynek do strzelnicy kontenerowej (dwóch połączonych ze sobą naczep) na obsługę i rozbieranie broni. Po krótkim słowie wstępu przez egzaminatora pojedynczo wchodzimy do środka, idę na pierwszy strzał, w środku egzaminator i chyba ktoś z obsługi strzelnicy, w bardzo sympatycznej atmosferze zaczynamy rozbieranie broni. W pierwszej kolejności Mossberg, oczywiście pierwsze to sprawdzenie bezpieczeństwa, strzał kontrolny i rozbieramy, odkręcam tylko śrubę i wyciągam lufę, gotowe, składamy, sprawdzenie, strzał i następne żelastwo, Kałach (nie trzeba było nawet rury gazowej ściągać), PM 98 Glauberyt (bez odkręcania lufy) tu padło jedyne pytanie czy jest to broń kurkowa czy bezkurkowa, po odpowiedzi i wskazaniu kurka jedziemy dalej, potem, po kolei wszystkie krótkie, Walther p99, glock, P83, rewolwer astra. jednie w wypadku walthera przy pierwszym sprawdzeniu broni należy oddać strzał kontrolny, użycie decocera nie dyskwalifikuje ale ten egzaminator akurat wolał strzał kontrolny. Przez cały czas rozkładania i składania broni zero pytań o istotne części, zero omawiania, tylko bezpieczne obchodzenie z bronią no i wiadomo umiejętność rozkładania i składania. Wszystko w bardzo miłej atmosferze i z uśmiechami na twarzy. Widać było że komisja nie była nastawiona na uwalanie. jak już kończyłem doszła pozostała część komisji. Dla mnie ten dzień był zaliczony, następni którzy weszli po mnie losowali do rozkładania jedną broń krótką, mnie trafiło wszystko. Niestety na tym etapie jedna osoba poległa.
dzień 2
Na strzelnicy w Siemianowicach zaczynaliśmy egzamin o 9, komisja zjawiła się 10 minut prędzej. Po omówieniu zasad bezpieczeństwa zaczynamy egzamin, na pierwszy ogień szli ci którzy mieli poprawkę egzaminu praktycznego i musieli zacząć egzamin od rozkładania, poszło w miarę sprawnie, potem zaczynamy strzelanie w pierwszej kolejności poszli Ci, co mieli najmniej do zdawania, tylko krótka lub krótka i strzelba oraz ochrona, dla nas kolekcjonerów ze 2 godziny czekania. parę osób nie wystrzelało punktów i na krótkiej odpadło. Następnie do strzelania poszli ci którzy mieli boczny zapłon, niestety na dwóch zdających jeden oblał brakło mu 7 punktów (zawsze na strzelaniach miał powyżej 40, może stres go zjadł), strzelali z Margolina. Po bocznym zapłonie zaczęliśmy my, czyli Ci co mieli pełny zakres centralnego zapłonu, zasada była taka, wszyscy strzelamy z jednego rodzaju broni, potem przestawiamy stanowisko na większą odległość i następny rodzaj broni. Największy problem sprawiała broń krótka wszyscy którzy przeszli ten etap, już zostali do końca i wszyscy zdali. za każdym razem wyglądało to tak samo, egzaminowany był wołany do stolika, wpisywał się na listę, losowanie broni krótkiej (podawało się numer od 1 do 4 a egzaminator ze swoje listy odczytywał co zostało wylosowane, samej listy nie wiedzieliśmy więc trzeba było wierzyć egzaminatorowi na słowo, większość trafiało walthera  dwóch glocka i trzech astrę), następnie wydanie amunicji i na stanowisko, mnie się udało wystrzelić 48 pkt z walthera, najlepszy miał 56. po wpisaniu wyniku do protokołu z powrotem do kolejki oczekiwania na kolejne strzelanie. jak już pisałem ci co zdali krótką w komplecie przeszli cały egzamin, po krótkiej zostało nas 8 osób i tak też skończyliśmy. Po krótkiej kolej przyszła na strzelbę, jak to powiedział egzaminator większą sztuką jest nie trafić niż trafić, po strzelbie przenosiny stanowiska na 25 m i pm 98, przy pierwszym strzelaniu rozlatał się przedni chwyt, po ściągnięciu trytytką kontynuowaliśmy strzelanie, wszyscy 10/10. Na koniec został KBKAK MS, można było rozłożyć coś na ziemię i użyć podpórki, w naszym przypadku była to torba wypełniona kurtkami, znowu wszyscy 10/10. na tym egzamin się zakończył. Trochę to trwało skończyliśmy coś koło 14.
Muszę przyznać że przez cały czas egzaminu panowała bardzo miła atmosfera, komisja bardzo przyjaźnie nastawiona, w trakcie strzelania egzaminator mówił gdzie jest przestrzelina w tarczy jak poprawić i co zrobić żeby było dobrze, gdzie celować w tym typie broni, uspokajał, widać było że trzymają za nas kciuki i chcą żebyśmy zdali, (szczególnie pani przewodnicząca), w trakcie egzaminu można było używać własnej lunety lub lornetki żeby sprawdzić trafienia, szczególnie przydatne w przypadku bocznego zapłonu (oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa). Z relacji kolegów wiem że w zeszłym miesiącu komisja była bardziej restrykcyjna i zasadnicza, ale to tylko relacje i nie mogę ich potwierdzić. Pozdrawiam wszystkich zdających w tym dniu i szacowną komisję.
irek_39
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 176
Rejestracja: 19 lipca 2015, 20:33
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Post autor: irek_39 »

Czy wiesz, jak poszło osobom strzelającym z Astry?
Kluzo77
Reactions:
Posty: 8
Rejestracja: 27 kwietnia 2016, 15:33
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Post autor: Kluzo77 »

z astry na trzech dwóch oblało.
PeterD
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 2
Rejestracja: 13 października 2018, 02:59
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Post autor: PeterD »

Nie ma sensu tworzyć nowego wątku, więc tutaj kilka słów o egzaminie miesiąc później - 27/28.11.
Teoria: większość pytań dobrze znanych z aplikacji NTS i patentstrzelecki. Mnie zaskoczyło - choć nie powinno, pytanie o sejf: w testach, które spotkałem były odpowiedzi S1 klasy..... i dwie opcje, które były złe w sposób oczywisty, a na egzaminie odpowiedzi: S1 klasy 14450, S1 klasy 12250 i trzecia jakaś inna. Na szczęście w końcu zderzyły mi się te właściwe szare komórki w głowie i skojarzyły, że tam jednak były czwórki nie dwójki. Większość osób zdała testy, odpadły chyba 2-3 osoby (na 14 o ile dobrze pamiętam). Jedna na nieco podchwytliwym pytaniu: kiedy należy zgłosić utratę broni, i była tam opcja "niezwłocznie", a także "do 24 godzin". Oczywiście prawidłowa była "niezwłocznie", ale nie znając dokładnie tego artykułu, można było się na tym wyłożyć. Inna osoba poległa na pytanie o wyposażenie magazynu broni, była tam opcja gaśnicy, ale o innej wadze, niż w rozporządzeniu, prawidłową odpowiedzią była ta, o zabezpieczeniu sygnalizacją włamania z transmisją do uzbrojonego stanowiska interwencyjnego.
Po teorii strzelnica kontenerowa i rozkładanie. I tutaj było w zasadzie tak, jak kolega wyżej opisał. Losowaliśmy 1 pistolet, potem Glauberyt, strzelba Mossberg, AKMS. Dwie osoby odpadły na rozkładaniu. Ale tu nie było uwalania, jak ktoś nie potrafił rozłożyć lub złożyć to oblał, jak się źle do czegoś zabierał, miał dość czasu, żeby wymyślić jak to zrobić, poprawić się. Nie było pytań szczegółowych, tylko o podstawowe części, jak kurek, zamek, komorę nabojową, jak rozładować rewolwer lub gdzie strzelba ma magazynek. Myślę, że każdy, kto przynajmniej raz miał wcześniej możliwość rozłożyć i złożyć te modele, zda bez problemu. A jak nie ma takiej możliwości, to przynajmniej pooglądać na youtube. Dodam, że Instruktor zadawał również pytania trudne, ale niekoniecznie trzeba było znać odpowiedź, raczej chciał podzielić się wiedzą o przypadkach, które mogą nas spotkać, niewypałach, zacięciach i jak sobie z tym radzić. Choć gdyby ktoś powiedział tutaj coś bardzo głupiego, to kto wie.
Drugi dzień strzelanie. Nam udało się w temperaturze poniżej zera. Tutaj nie ma filozofii, swoje trzeba trafić. Jedna tylko osoba była odważna i strzelała z Margolina - i zdała. Było nas nieco ponad 10 osób, oblała jedna lub dwie. Instruktor, ten sam, który egzaminował budowę, stał i pomagał, a nie patrzył i czekał aż ktoś zrobi coś źle. Kolejność: pistolety, strzelba, pm, akms. O dziwo, najbliżej oblania byłem przy kałachu, ale to pewnie dlatego, że już mi łapy do niego przymarzały - a przynajmniej takie miałem wrażenie ;) Nie przyglądałem się wszystkim strzelającym, bo w tej temperaturze trzeba było trochę chodzić, ale z tego co widziałem, tylko jedna osoba wylosowała Astrę i zdała.
Reasumując, mogę jedynie potwierdzić pozytywną opinię o komisji egzaminacyjnej z Katowic, której w widoczny sposób zależy, by ludzie, którzy potrafią zdawali.
sfp9+mr223
Tecum Seh
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 281
Rejestracja: 09 grudnia 2015, 22:45
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Post autor: Tecum Seh »

Ktoś się podzieli doświadczeniami z 2020 roku?
Pytam bo mam kilkoro znajomych chętnych do przystąpienia do egzaminu wkrótce. Fajnie byłoby się dowedzieć czy forma jest taka sama jak opisano w tym temacie, czy coś się zmieniło.
Dzięki z góry wszystkim:)
____________________________
AK GN wz. 1960, P-83, MAG 95, Radom Sport .223, PM 63 RAK, HK SFP9
Awatar użytkownika
Sage67
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 59
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 18:50
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław/Wisznia Mała
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Post autor: Sage67 »

Koleżanki i Koledzy,
czy zdawał ktoś może egzamin na pełną kolekcjonerkę, posiadając pozwolenie na myśliwską, sportową, sportową kolekcję oraz dopuszczenie?
Czy to ma jakieś znaczenie, czy też nie i zakres egzaminu oraz koszty są identyczne, jakbym zaczynał od zera? Że badania trzeba mieć aktualne, to już wiem...
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
HW-100T+LIGHT-STREAM4.5x14x44
Tikka T3 Hunter .308Win+Swarovski Z6i 2,5-15x56P HD; Merkel B3 8x57JRS/20/76+MeostarR1r 3-12x56RD;
Iż MP-27EM 12/76; CZ SHADOW 2 URBAN GREY; WALTHER PPQ .22; XD-S .45ACP;
DD M4 V7 PRO 223REM + Konus Event 1-10×24;
Awatar użytkownika
Bezimienny
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 294
Rejestracja: 29 sierpnia 2009, 18:51
Tematy: 22
Lokalizacja: Torzym
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Post autor: Bezimienny »

A co da "pelna" kolekcjonerka wzgledem sportowej kolekcji?

Dobra juz ustalilem:
Pozwolenie na broń sportową do celów kolekcjonerskich nie daje natomiast prawa do zakupu:
1) broni palnej: gazowej i alarmowej,
2) przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej o średniej wartości prądu w obwodzie przekraczającej 10 mA,
3) miotaczy gazu obezwładniającego,
4) pistoletów sygnałowych,
5) broni myśliwskiej o parametrach innych niż w/w sportowa
VIS 100 M1 (9x19), AKM (7,62x39), JW25(TU-KKW 22lr), Mossberg Maverick 88 (12ga), Taurus 90 (22lr), KK-150 (22lr), Ermox X9 (12ga), ZKK600 (30-06), Norinco NP29 (9X19)
Pozdrawiam Łukasz Kliszewski
MarcinD
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2239
Rejestracja: 22 października 2007, 17:16
Tematy: 12
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Post autor: MarcinD »

I to ostatnie jest istotne - jak masz kase i miejsce to dluga do 20mm jest w twoim zasiegu. Nawet drugowojenne rusznice p-panc sie zmieszcza w limicie:)
.177 / .22 / .22LR / 9x18 / 9x19 / 7,62x25 / 5,56x45 / 7,62x39
KG92RS
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3741
Rejestracja: 29 grudnia 2016, 06:51
Tematy: 51
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: relacja z egzaminu kolekcjonerskiego WPA KAtowice 30/31.10.2018

Post autor: KG92RS »

Rakietnice też są ciekawe.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Kolekcjonerzy”