Egzamin WPA Kraków

Forum poświęcone wszelkim tematom związanym z bronią posiadaną na pozwolenie kolekcjonerskie

Moderator: Moderatorzy WBP

stalines
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 9
Rejestracja: 24 kwietnia 2017, 16:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Nowy Sącz
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Egzamin WPA Kraków

Post autor: stalines »

Witam,

egzamin na kolekcjonerkę zbliża się wielkimi krokami tj. 14 listopada czy coś się zmieniło w ciągu ostatnich dwóch miesięcy?

Jakby ktoś też miał ten sam termin to proszę o wiadomość - jestem z okolic Nowego Sącza

Z góry dziękuję za odpowiedzi!

PZDR
piotr.dun
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 65
Rejestracja: 02 czerwca 2018, 20:42
Tematy: 4
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Egzamin WPA Kraków

Post autor: piotr.dun »

Do sierpnia bez zmian.

Wysłane z mojego LG-K350 przy użyciu Tapatalka
Terry26
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 1
Rejestracja: 18 listopada 2018, 21:36
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Egzamin WPA Kraków

Post autor: Terry26 »

Witam wszystkich użytkowników forum .

Z racji tego , że w ostatnim czasie miałem okazję uczestniczyć w egzaminie organizowanym przez WPA Kraków, podzielę się chętnie swoimi uwagami.

Ubiegam się o pozwolenie na broń do celów kolekcjonerskich.
Egzamin niezmiennie przeprowadzany jest na Strzelnicy Pasternik i z tego zdążyłem przeczytać we wcześniejszych wpisach na Forum , jego formuła nie uległa zmianie.

- w terminie którym zadawałem do egzaminu podchodziła spora grupa , na moje oko 30 osób , z czego większość na dopuszczenie, kolekcjonerzy stanowili ok 1/3 grupy .
Z tego powodu ważna informacja- warto w dniu egzaminu zarezerwować więcej czasu . Wszystko rozpoczyna się o 9.00 , natomiast ostatnie osoby opuszczają strzelnicę ok 14.30.(kolekcjonerzy)

1) Teoria
- nie było żadnego zaskoczenia . Standardowo 10 pytań , jednokrotnego wyboru , 3 warianty . W celu zaliczenia trzeba uzyskać 10 poprawnych odpowiedzi
- czasu jest dużo , 30 min. Większość osób kończy rozwiązywać test po 10-15 min
- na początku Policjanci z komisji dokładnie objaśniają zasady , kładą szczególny nacisk na poprawne wypełnienie karty odpowiedzi gdzie należy umieścić rozwiązania . Mimo to w czasie egzaminu jeden ze zdających oddał kartkę z pytaniami oczywiście nie przenosząc odpowiedzi na kartę . Spotkało się to jednak z dużą wyrozumiałością Pani przewodniczącej , która pozwoliła przepisać zdającemu odpowiedzi na kartę , a u mnie wywołało to jedynie uśmiech politowania
- ze względu na dużą liczbę osób , zdający zostali podzieleni na dwie grupy. Osoby , które przyszły tylko na poprawkę egzaminu praktycznego mogły od razu udać się w kierunku strzelnicy .
- jeśli chodzi o pytania to nie było zaskoczeń . Można było się z nimi zapoznać wcześniej (m.in strona Komendy , fora , większość miałem omówione z instruktorem)
- mimo to przestrzegam przed całkowicie pobłażliwym potraktowaniu teorii . Trzeba do tego egzaminu dobrze przerobić ustawę (nie tylko przeczytać) i kilka rozporządzeń. Następnie przerabiać pytania , szukając wyjaśnienia odpowiedzi a nie tylko wkuwając na pamięć .
Jeden z moich kolegów z którym się szkoliłem zlekceważył naukę do części teoretycznej w efekcie czego mimo, że na strzelnicy osiągał zawsze świetne wyniki to dwukrotnie nie zaliczył teorii na egzaminie i nawet nie miał możliwość rozłożyć broni .
- po sprawdzeniu testów komisja wzywa zdających i wyczytuje nazwiska osób które poległy . Tym razem tylko 3 osoby. Pani przewodnicząca stwierdziła, że to najlepszy wynik w ostatnich miesiącach. Wspomniany kolega opowiadał , że podczas jego egzaminów nie zdawało teorii ok 50%

2) część praktyczna
- zaczęło się od tego , że najpierw osoby zakwalifikowane do tego etapu udają się na salę egzaminacyjna gdzie Panowie z policji dokładnie omawiają przebieg i zasady egzaminu praktycznego, pokazując na konkretnych rodzajach broni jak prawidłowo wykonać zadania.
Trzeba przyznać , że tłumaczą bardzo rzeczowo i zwracają uwagę na kwestie, zwłaszcza związane z bezpieczeństwem i prawidłową obsługa broni , które wpływają znacząco na wynik egzaminu.
- największy minus- czas oczekiwania na strzelanie. Ze względu na dużą liczbę osób trzeba się mocno uzbroić w cierpliwość.
- Panowie z komisji zapraszają osoby zdające na poszczególne rodzaje broni , z tym że nie ma tu jakiegoś klucza alfabetycznego , wchodzi kto chce pierwszy , wg ustawienia w kolejce itp. Na początku szły osoby na boczny zapłon . Ja z racji tego , że zdawałem na 3 rodzaje (pistolet CZ, strzelba , karabin ) musiałem się sporo wyczekać.

a) Pistolet - poszedł na pierwszy ogień .
Rozkładany i strzelamy z P83. W pierwszej kolejności mamy za zadanie rozłożyć broń, możemy zgodnie z sugestią egzaminatora omawiać poszczególne czynności. Czynności wykonujemy na stanowisku, więc lufę kierujemy w kierunku bezpiecznym (tarcze, kulochwyt)
W skrócie wykonałem to zadanie po kolei: odłączenie magazynka, odbezpieczenie, sprawdzenie komory, strzał kontrolny, zderzak, zamek, sprężyny nie trzeba ściągać, wystarczy powiedzieć jak to zrobić (padło pytanie którą stroną sprężynę zakładamy), następnie składamy, przeładowujemy w celu sprawdzenia czy złożyliśmy poprawnie i broń działa (słowa egzaminatora), strzał kontrolny, zabezpieczamy i koniec.
W momencie w którym Wanad jest rozłożony Egzaminator pyta i prosi o wskazanie kilku części broni. Z tego co słyszałem pytali m.in. o zamek, magazynek, szkielet z lufą, lufa z komorą nabojową, szyna spustowa, wskaźnik obecności naboju, bezpiecznik .
Po wykonaniu tego zadania pobieramy amunicję , podpisujemy papier, oraz musimy załadować magazynek.
Następnie przechodzimy do strzelania - niezmiennie warunkiem zaliczenia tej części egzaminu jest uzyskanie 35 pkt na tarczy sześcioma kulkami.
Padają standardowo poszczególne komendy - pobierz broń, ładuj broń, sześcioma do tarczy i ognia.
Jeśli chodzi o mnie to uzyskałem 42 punkty. Kilka wskazówek: czasu jest bardzo dużo (6 min), nie spieszyć się , odpoczywać po każdym strzale . Warto też po pierwszym strzale przyjrzeć się przestrzelinie gdzie trafiliśmy. Kolega , który strzelał przede mną powiedział mi , że na początku szło mu trochę powyżej czarnego. U mnie też pierwszy strzał w białym (chyba 5 pkt), powyżej czarnego ,przez co później celowałem nieco niżej i było ok.
Po oddaniu sześciu strzałów pada komenda - rozłóż do przejrzenia broń i następnie zwalniamy dźwignie zamka, który jest w tylnym położeniu , oddajemy strzał kontrolny , zabezpieczamy i koniec. Tuż też warto zachować koncentrację do końca - jeden Pan oblał ponieważ po przejrzeniu broni nie oddał strzału kontrolnego i odłożył na stół odbezpieczony pistolet.
Jeśli chodzi o praktykę to jest to rzecz jasna najtrudniejsze zadanie i najwięcej osób oblewa właśnie egzamin na tym etapie.
W dniu , którym zdawałem było podobnie, chyba połowa podchodzących (licząc pistolet BZ i CZ) na tym etapie musiała zakończyć procedurę egzaminacyjną.

b) Strzelba.
najprostsza część egzaminu praktycznego.
Strzelamy z Mossberga, amunicja Breneka , `15 m , tarcza wielka (drzwi od stodoły), 3 strzały, warunkiem zaliczenia są dwa strzały w polu punktowym. Oczywiście nie rozkładamy broni, tylko od razu pobieramy i ładujemy amunicję, no i ogień. W tym przypadku, chyba większą sztuką jest nie trafić do celu niż trafić . Egzaminator omawiając na wspominanym "wykładzie" zadania stwierdził , że strzelamy prawie, że z przyłożenia. ;)
Bez problemu uzyskałem 3/3.

Co do moich uwag , skupić trzeba się na dwóch,wydawałoby się oczywistych kwestiach:
- nie zapomnieć odbezpieczyć broni przed strzałem. Egzaminatorzy uczulali na takie przypadki ,gdzie zdający załadował amunicję, przeładował, chciał strzelić....i cisza. W panice zamiast odbezpieczyć , ponownie przeładował broń i jesteśmy jedną kulkę mniej, mamy jeszcze dwie do zdania,które musimy już trafić i może się robić nerwowo.
- druga kwestia dotyczy stricte bezpieczeństwa - uważać żeby podczas przeładowania nie trzymać palca na spuście! Panowie z Policji dali wyraźnie do zrozumienia tłumacząc zasady, że takie zachowanie oznacza koniec egzaminu.

C) Karabin
Na sam koniec zostaje strzelanie z AKMS , w wersji ze składaną kolbą. Pozycja leżąca, 50m , 10 strzałów, do zaliczenia konieczne jest 8 trafień w polu punktowym.
Ostatnie zadanie również zaczynamy od pobrania amunicji oraz umieszczenia jej w magazynku. Mamy możliwość strzelania z podpórką i większość ludzi tak robi. Ja z racji tego, że na treningach zawsze strzelałem bez, od razu zapytałem czy mogę się jej pozbyć.
Zadanie nie jest skomplikowane. Najważniejsze to strzelać powoli, spokojnie i wykonywać wszystko bezpiecznie.
Egzaminatorzy zwracali szczególną uwagę na to, żeby prawidłowo odbezpieczyć Kałacha i nie ustawić go przypadkiem w trybie ognia ciągłego tylko pojedynczego (ponoć był taki przypadek w Krakowie, i takie fajerwerki oznaczały niezaliczenie).
W tym zadanie nie poszło mi najlepiej , uzyskałem 8 pkt czyli tyle ile trzeba do zdania , na treningach niemal zawsze miałem 10/10 .
Co do uwag to radzę celować dość nisko. Ja niestety strzelałem za szybko i za wysoko. Większość przestrzelin była w okolicy głowy, i trzeba pamiętać że mamy tam pola w rogach , które nie są punktowane. Lepiej mierzyć w brzuch/klatkę - wtedy zaliczymy bez problemu.

Po zaliczeniu wszystkich zadań otrzymałem gratulację i mogłem podpisać protokół , nie wnosząc żadnych uwag do przebiegu egzaminu.

Egzaminatorzy - na koniec jeszcze słówko o Pani oraz Panach przeprowadzających egzamin.
Moim zdaniem należą się tylko i wyłącznie słowa pochwały. Egzamin jest przeprowadzany w bardzo dobrej atmosferze, nie ma nastawienia przeciwko zdającym, czepiania się byle czego, robienia nerwówki itp czego się obawiałem , i na co nastawiał mnie mój instruktor.
Wielki szacunek należy się za profesjonalne i rzeczowe omówienie zasad egzaminu, zwłaszcza części praktycznej.
Prawda jest taka, jeżeli będziemy słuchać ich poleceń, przestrzegać wszystkich zasad bezpieczeństwa to tylko od naszych umiejętności strzeleckich będzie zależał końcowy efekt.



,
stalines
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 9
Rejestracja: 24 kwietnia 2017, 16:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Nowy Sącz
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Egzamin WPA Kraków

Post autor: stalines »

Witam,
Dzięki za info szczególnie dotyczące praktyki, niestety nie było mi dane zaliczyć teorii bo poległem na jednym prostym pytaniu, na które w sumie odpowiedziałem prawidłowo ale niestety nie zgodnie u ustawą co wyjaśniła mi Pani z komisji
Poprawka w Grudniu.
Co do egzaminujących policjantów potwierdzam pełen profesjonalizm i pozytywne nastawienie do zdających
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 19 listopada 2018, 20:29 przez stalines, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Kolekcjonerzy”