KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 128
- Rejestracja: 09 października 2015, 00:03
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Witajcie, proszę pomóżcie podjąć decyzję co lepiej kupić, z kolegami chcemy wziac pare sztuk
1) KBK AK GN WZ. 60 firmy TOP GUN czy NOWY ORYGINAŁ ?
Do wyboru Nowy TGUN KBK AK GN WZ.60 z 1 magazynkiem za 3800 (w tej chwili widze ze to AKŁ, ale maja być lada chwila w tej samej cenie GN-y)
https://sklep.top-gun.pl/karabinki-ar-i ... gun-f.html
lub
2) NOWY ORYGINALNY KBK AK GN WZ.60 z ukompletowaniem pelnym przy wiekszej ilosci 5.000zł/1szt (tylko nie wiem czy to frez czy malowane)
http://gun-dealer.pl/kbk-ak-gn-wz-60/
a. Jak z wartością takich jednostek z czasem, za 5, 20 lat ?
b. Co jest celniejsze i/lub trwalsze, zakładając że w TGUN są nowe lufy, co to za lufy?
c. TGUN jest malowany, a te oryginaly ? Czy TGUNowa farba jest równie dobra jak oksyda ? Czy w przedstawionym linku u p. Pawła są te oryginały oksydowane ?
1) KBK AK GN WZ. 60 firmy TOP GUN czy NOWY ORYGINAŁ ?
Do wyboru Nowy TGUN KBK AK GN WZ.60 z 1 magazynkiem za 3800 (w tej chwili widze ze to AKŁ, ale maja być lada chwila w tej samej cenie GN-y)
https://sklep.top-gun.pl/karabinki-ar-i ... gun-f.html
lub
2) NOWY ORYGINALNY KBK AK GN WZ.60 z ukompletowaniem pelnym przy wiekszej ilosci 5.000zł/1szt (tylko nie wiem czy to frez czy malowane)
http://gun-dealer.pl/kbk-ak-gn-wz-60/
a. Jak z wartością takich jednostek z czasem, za 5, 20 lat ?
b. Co jest celniejsze i/lub trwalsze, zakładając że w TGUN są nowe lufy, co to za lufy?
c. TGUN jest malowany, a te oryginaly ? Czy TGUNowa farba jest równie dobra jak oksyda ? Czy w przedstawionym linku u p. Pawła są te oryginały oksydowane ?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2239
- Rejestracja: 22 października 2007, 17:16
- Tematy: 12
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Serce mowi AKGN, rozum mowi TGUN. Co do reszty, to niestety nie ma tu wrozki na etacie;)
ad a) mowienie o wartosci broni w przypadku kraju, w ktorym dopiero od paru lat mozna miec bron w jakis cywilizowany sposob, w lewackiej UE, gdzie kazdy robi co moze by nam wszystko obciac nie ma najmniejszego sensu.
ad b) TGUN robi na czesciach z magazynow wojskowych, wiec co za roznica?
ad c) farba zlazi, u mnie elementy wewnetrzne sa obdrapane, pokrywa troche tez, reszta ok
ad a) mowienie o wartosci broni w przypadku kraju, w ktorym dopiero od paru lat mozna miec bron w jakis cywilizowany sposob, w lewackiej UE, gdzie kazdy robi co moze by nam wszystko obciac nie ma najmniejszego sensu.
ad b) TGUN robi na czesciach z magazynow wojskowych, wiec co za roznica?
ad c) farba zlazi, u mnie elementy wewnetrzne sa obdrapane, pokrywa troche tez, reszta ok
.177 / .22 / .22LR / 9x18 / 9x19 / 7,62x25 / 5,56x45 / 7,62x39
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1442
- Rejestracja: 21 maja 2012, 22:00
- Tematy: 22
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Jaka będzie wartość tej broni?
Poczekaj do połowy września - aż parlament implementuje przepisy dyrektywy bieńkowskiej (PO).
Ich wartość może rosnąć (jeśli będzie można odsprzedać) lub będzie równa cenie stali w skupie złomu.
Co do porównania - te z TSGUN mają widoczne oznaczenia "cywilne", które dla kolekcjonera dyskryminują broń. Poza tym np. z kolby usunięto zaczepy na gumową "stopkę".
Te drugie mają oryginalny wygląd i bogatsze ukompletowania. Ale patrz początek.
Poczekaj do połowy września - aż parlament implementuje przepisy dyrektywy bieńkowskiej (PO).
Ich wartość może rosnąć (jeśli będzie można odsprzedać) lub będzie równa cenie stali w skupie złomu.
Co do porównania - te z TSGUN mają widoczne oznaczenia "cywilne", które dla kolekcjonera dyskryminują broń. Poza tym np. z kolby usunięto zaczepy na gumową "stopkę".
Te drugie mają oryginalny wygląd i bogatsze ukompletowania. Ale patrz początek.
PSSK Do broni
SSK Olimp
trochę nieprzypominającej broni wojskowej WBP, trochę wiatru, CP i BB
SSK Olimp
trochę nieprzypominającej broni wojskowej WBP, trochę wiatru, CP i BB
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7505
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Bo to jest wg opisu AKŁ.LongTom pisze:Poza tym np. z kolby usunięto zaczepy na gumową "stopkę".
Do tego rocznik 1957 więc się raczej nie łapie AKGN.
W komplecie powinny być jeszcze torby do przenoszenia granatów i całego ukompletowania do ich wystrzeliwania, z tego co pamiętam to jest to:LongTom pisze:Te drugie mają oryginalny wygląd i bogatsze ukompletowania. Ale patrz początek.
- magazynek na 30 nb - 3 szt.
- magazynek na 10 nb amunicji ślepej - 1 szt. (torba)
- nasadka do wystrzeliwania granatów - 1 szt. (torba)
- klucz do nasadki - 1 szt. (torba)
- gumowy amortyzator - 1 szt. (torba)
- celownik nasadkowy CN-70 - 1 szt. (torba) lub taki z poziomiczką pierwszego typu, ale nie pamiętam nazwy teraz
Gdzieś miałem ciekawy artykuł na temat AKGN'ów, ale nie mogę teraz znaleźć.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 985
- Rejestracja: 26 listopada 2017, 17:16
- Tematy: 8
- Lokalizacja: Małopolska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Serce i rozum, mówi czekać.... Na to, co nasz Ukochany Miłościwie Panujacy, tzw. PATRIOTYCZNY rząd, wymyśli. .
5 koła to już kawałek grosza, a z moich oberswacji, wynika, że w broni kałachopodobnej, po stronie popytu, jest BIEDA, większość CZEKA, aby nie wk...rzać się, gdy pojawia się jakieś kretyńskie pomysły. Sprzedaż mocno siadła i nie daj sobie wmówić, że jak nie kupisz, to już nic nie będzie
5 koła to już kawałek grosza, a z moich oberswacji, wynika, że w broni kałachopodobnej, po stronie popytu, jest BIEDA, większość CZEKA, aby nie wk...rzać się, gdy pojawia się jakieś kretyńskie pomysły. Sprzedaż mocno siadła i nie daj sobie wmówić, że jak nie kupisz, to już nic nie będzie
- arturo111
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1486
- Rejestracja: 21 maja 2008, 10:23
- Tematy: 11
- Lokalizacja: Mogilno, Kuj.-Pom.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
No może tak być , że jak teraz nie kupisz , to już nigdy nie kupisz
Trener PZSS, Instruktor PZSS, Sędzia PZSS kl. I
Strzelam dobrze , tylko nie trafiam
WANAD Olsztyn
Strzelam dobrze , tylko nie trafiam
WANAD Olsztyn
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 149
- Rejestracja: 16 lutego 2017, 18:08
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Sandomierz/Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Gorzej jak teraz kupisz a potem już nigdy nie sprzedasz lub co gorsza... tfu... każą oddać
- arturo111
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1486
- Rejestracja: 21 maja 2008, 10:23
- Tematy: 11
- Lokalizacja: Mogilno, Kuj.-Pom.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Ale co postrzelasz to Twoje !
Trener PZSS, Instruktor PZSS, Sędzia PZSS kl. I
Strzelam dobrze , tylko nie trafiam
WANAD Olsztyn
Strzelam dobrze , tylko nie trafiam
WANAD Olsztyn
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 149
- Rejestracja: 16 lutego 2017, 18:08
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Sandomierz/Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
A może jest opcja dogadać się z rusznikarnią żeby w jakimś mało widocznym miejscu dodali swoje numerki, z GN60 robimy Józek 5 i mamy nowo wytworzoną broń
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 985
- Rejestracja: 26 listopada 2017, 17:16
- Tematy: 8
- Lokalizacja: Małopolska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Tylko po co, niszczyć historyczną broń, jak tak naprawdę nikt nie wie, co się wydarzy w najbliższym czasie?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 99
- Rejestracja: 07 października 2017, 13:14
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Stolica/UK
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Czy ktos z kolegów wie jak wygląda sprawa bieńkowsko-odporności karabinków AKM/AKMS od TopGun (TGUN)? One maja bite logo firmy jak i ichniejszy nr seryjny. Pan z infolinii średnio zorientowany w temacie ich broni.
9x19=171
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 538
- Rejestracja: 08 stycznia 2017, 13:24
- Tematy: 16
- Lokalizacja: ZKS Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Tak jak każdej, która formalnie została nowo wytworzona na bazie istniejących części. raczej bezpieczna, ale nikt CI tego teraz nie zagwarantuje, bo nie zna finalnej treści zapisu.
I to właśnie będzie kluczowe w całej regulacji. Może być zapis dot. tylko broni przerobionej na semiauto (czyli na oświadczenie od rusznikarza, większość tantali tak chodziła swojego czasu), czyli po tyłku dostaną np. wszystkie idealne przeróbki z olimpu. Ale np. topguny i gunservisy będą OK.
Ale jak będzie coś na wzór "dotyczy także nowo wytworzonej broni z istotnych części pierwotnie używanych celem wyprodukowania broni wojskowej / automatycznej", to pewnie się te nowe wytworzenia nie obronią.
Cokolwiek więcej na teraz to pewnie nadal wróżenie z fusów.
Osobiście obecnie mam "nowo wytworzonego" AKS-74U (gunservis właśnie), najprawdopodobniej nowo wytworzonego AK-74 (jakiś dziwny grawer rosyjski nabity nad oznaczenia fabryczne) i "tylko przerobionego" RAKa.
Pogodziłem się z tym, że RAKa trzeba będzie "ponownie wytworzyć", albo go zajeżdżę ale po cichu liczę, że przynajmniej AKS_74U będzie bezpieczny...
Ale jakby się uprzeć, to już kiedyś była czarna lista broni, i nawet mój Hunter by się teraz na niej znalazł, jako broń bazująca na wzorze wojskowym (czy jak nie brzmiała ta definicja broni szczególnie niebezpiecznej...), mimo że była wytwarzana fabrycznie w Radomiu jako sztucer myśliwski.
I to właśnie będzie kluczowe w całej regulacji. Może być zapis dot. tylko broni przerobionej na semiauto (czyli na oświadczenie od rusznikarza, większość tantali tak chodziła swojego czasu), czyli po tyłku dostaną np. wszystkie idealne przeróbki z olimpu. Ale np. topguny i gunservisy będą OK.
Ale jak będzie coś na wzór "dotyczy także nowo wytworzonej broni z istotnych części pierwotnie używanych celem wyprodukowania broni wojskowej / automatycznej", to pewnie się te nowe wytworzenia nie obronią.
Cokolwiek więcej na teraz to pewnie nadal wróżenie z fusów.
Osobiście obecnie mam "nowo wytworzonego" AKS-74U (gunservis właśnie), najprawdopodobniej nowo wytworzonego AK-74 (jakiś dziwny grawer rosyjski nabity nad oznaczenia fabryczne) i "tylko przerobionego" RAKa.
Pogodziłem się z tym, że RAKa trzeba będzie "ponownie wytworzyć", albo go zajeżdżę ale po cichu liczę, że przynajmniej AKS_74U będzie bezpieczny...
Ale jakby się uprzeć, to już kiedyś była czarna lista broni, i nawet mój Hunter by się teraz na niej znalazł, jako broń bazująca na wzorze wojskowym (czy jak nie brzmiała ta definicja broni szczególnie niebezpiecznej...), mimo że była wytwarzana fabrycznie w Radomiu jako sztucer myśliwski.
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2019, 16:19 przez KudrigY, łącznie zmieniany 1 raz.
.22LR / 9x18 / 9x19 / 7.62x25 / .38 / .357 / .45ACP / 5.45x39 / 7.62x39 / .308 WIN / 7.62x54R / 12GA
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1077
- Rejestracja: 25 maja 2013, 19:41
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Owa Czarna Lista powstała właśnie w wyniku takiego definicyjnego rozbijania kału na atomy przez policję i... producentów.
W 2007 roku pewna firma z Katowic weszła w posiadanie nowych (nieużywanych) części karabinków AK, które sprzedawał syndyk masy upadłościowej ZM Łucznik. Katowicka firma zleciła wytworzenie z tych części broni przez pewnego popularnego rusznikarza z Piotrowa Długiego. Tak powstała druga (po ZM/FB Łucznik) polska marka cywilnych kałasznikowów. Dwa lata później inna firma (bodajże z Chorzowa) zakupiła karabinki AK wycofane z jednej z polskich formacji mundurowych. Zamiarem tej firmy było zezłomowanie tej broni, i wykorzystanie nadających się do użycia części w nowej broni przeznaczonej na rynek cywilny. Oczywiście nie spodobało się to firmie z Katowic, która uprzejmie doniosła o tym występku organom policji. Panowie policjanci przerazili się, i (żeby bohatersko zatamować źródło potencjalnie automatycznych karabinków w Polsce) zakazali rejestracji wszelkiej broni samopowtarzalnej, która w mniejszym lub większym stopniu przypominała istniejącą broń samoczynną. Ofiarami Czarnej Listy padły produkty Łucznika, wspomnianej katowickiej firmy, a także sztucery samopowtarzalne typu Saiga, Wiepr czy HK SL-8.
Kiedy w 2011 Lista stała się historią, CLK orzekło że broń samopowtarzalna wyprodukowana z części pochodzących ze złomowania broni samoczynnej, jest jak najbardziej legalna dla cywilnych użytkowników (obecnie rejestruje się nawet broń przerobioną, choć wcześniej policja się przed tym wzmagała). Wydaje się, że nawet przy wyjątkowo rygorystycznej interpretacji nowych przepisów dyrektywy unijnej, powrót do czasów Czarnej Listy jest niemożliwy. Mówi ona wszak o przerobionej broni samoczynnej, wszelkie dodatkowe restrykcje mogą więc pochodzić tylko z naszego podwórka. A historia z Czarną Listą pokazuje, że nawet w policji dostrzeżono bezsens ścigania wszystkich bojowo wyglądających rodzajów broni palnej.
Oczywiście trzeba zachować rewolucyjną czujność, bo nigdy nie wiadomo co nam nasi prawodawcy wymyślą (przypomina się historia ustawy Kukiza, której treść ogromnie zbulwersowała posłów tej partii). Należy jednak pamiętać, że sama dyrektywa (w obecnej formie) nie jest aż taka straszna i zawiera wiele wyjątków, o których obecność w prawie krajowym należy zadbać (w tym możliwość posiadania przerobionej broni samoczynnej dla posiadaczy pozwoleń do celów sportowych).
W 2007 roku pewna firma z Katowic weszła w posiadanie nowych (nieużywanych) części karabinków AK, które sprzedawał syndyk masy upadłościowej ZM Łucznik. Katowicka firma zleciła wytworzenie z tych części broni przez pewnego popularnego rusznikarza z Piotrowa Długiego. Tak powstała druga (po ZM/FB Łucznik) polska marka cywilnych kałasznikowów. Dwa lata później inna firma (bodajże z Chorzowa) zakupiła karabinki AK wycofane z jednej z polskich formacji mundurowych. Zamiarem tej firmy było zezłomowanie tej broni, i wykorzystanie nadających się do użycia części w nowej broni przeznaczonej na rynek cywilny. Oczywiście nie spodobało się to firmie z Katowic, która uprzejmie doniosła o tym występku organom policji. Panowie policjanci przerazili się, i (żeby bohatersko zatamować źródło potencjalnie automatycznych karabinków w Polsce) zakazali rejestracji wszelkiej broni samopowtarzalnej, która w mniejszym lub większym stopniu przypominała istniejącą broń samoczynną. Ofiarami Czarnej Listy padły produkty Łucznika, wspomnianej katowickiej firmy, a także sztucery samopowtarzalne typu Saiga, Wiepr czy HK SL-8.
Kiedy w 2011 Lista stała się historią, CLK orzekło że broń samopowtarzalna wyprodukowana z części pochodzących ze złomowania broni samoczynnej, jest jak najbardziej legalna dla cywilnych użytkowników (obecnie rejestruje się nawet broń przerobioną, choć wcześniej policja się przed tym wzmagała). Wydaje się, że nawet przy wyjątkowo rygorystycznej interpretacji nowych przepisów dyrektywy unijnej, powrót do czasów Czarnej Listy jest niemożliwy. Mówi ona wszak o przerobionej broni samoczynnej, wszelkie dodatkowe restrykcje mogą więc pochodzić tylko z naszego podwórka. A historia z Czarną Listą pokazuje, że nawet w policji dostrzeżono bezsens ścigania wszystkich bojowo wyglądających rodzajów broni palnej.
Oczywiście trzeba zachować rewolucyjną czujność, bo nigdy nie wiadomo co nam nasi prawodawcy wymyślą (przypomina się historia ustawy Kukiza, której treść ogromnie zbulwersowała posłów tej partii). Należy jednak pamiętać, że sama dyrektywa (w obecnej formie) nie jest aż taka straszna i zawiera wiele wyjątków, o których obecność w prawie krajowym należy zadbać (w tym możliwość posiadania przerobionej broni samoczynnej dla posiadaczy pozwoleń do celów sportowych).
Szpieg ze Stumilowego Lasu.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3741
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, 06:51
- Tematy: 51
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
O ile dobrze pamiętam, to wyjątki dotyczące kolekcjonerów też tam są.krzychu22lr pisze: zawiera wiele wyjątków, o których obecność w prawie krajowym należy zadbać (w tym możliwość posiadania przerobionej broni samoczynnej dla posiadaczy pozwoleń do celów sportowych).
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1077
- Rejestracja: 25 maja 2013, 19:41
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: KBK AK GN WZ. 60 TGUN a NOWY ORYGINAŁ
Są, ale stosuje się je w przypadkach indywidualnych (przy czym nie do końca rozumiem czy chodzi o indywidualnego kolekcjonera, czy o indywidualny egzemplarz broni do zarejestrowania). Na pocieszenie - zbiór rodzajów broni legalnych dla kolekcjonerów jest jeszcze większy niż w przypadku sportowców.
Martwi mnie to, że brak jest w środowisku lepszej znajomości przepisów dyrektywy. W zasadzie wszystko co o niej wie przeciętny strzelec to albo (mniej, lub bardziej poronione) projekty krajowych polityków, albo alarmujące doniesienia z państw takich jak Republika Czeska, gdzie regulacje prawne (a więc i forma wprowadzenia w życie nowej dyrektywy) są zupełnie odmienne od naszej UoBiA. Być może ten brak wiedzy wynika z faktu, że większość strzeleckich periodyków, które podjęły temat dyrektywy, tworzą ludzie związani z niedawnym projektem Kukiza. Projekt ten odszedł od pozwoleń do celu, co prawdopodobnie utrudniło implementację wyjątków opisanych w dyrektywie - świadczyć o tym może tekst auto-poprawki (mającej na celu właśnie zachowanie zgodności z nową dyrektywą), która cofnęła prawo do posiadania broni w Polsce do epoki Średniowiecza. W zasadzie należy więc dziękować posłom za to, że projekt ten nie stał się rzeczywistością!
Niestety, czytając strzeleckie pisma i portale mam wrażenie, że prawdziwi twórcy tego projektu* żałują, że znów się nie udało (wszak to kolejna mutacja projektu Czumy) i nadal uważają, że była to ostatnia nadzieja polskich strzelców i teraz będzie tylko gorzej (Andrzej nie znany chyba nadal zbiera wirtualne podpisy pod jakąś internetową petycją o przywrócenie projektu Kukiza do procesu legislacyjnego). Być może stąd wynika ta atmosfera ciągłego strachu (pójdziesz siedzieć jak przełożysz magazynek z Mini-Beryla do Beryla!) zamiast rzetelnej dyskusji.
* Żeby sprawiedliwości stało się zadość trzeba dodać, że osoby te wielokrotnie bardzo pozytywnie przyczyniły się do zmian w polskim prawie do posiadania broni.
Martwi mnie to, że brak jest w środowisku lepszej znajomości przepisów dyrektywy. W zasadzie wszystko co o niej wie przeciętny strzelec to albo (mniej, lub bardziej poronione) projekty krajowych polityków, albo alarmujące doniesienia z państw takich jak Republika Czeska, gdzie regulacje prawne (a więc i forma wprowadzenia w życie nowej dyrektywy) są zupełnie odmienne od naszej UoBiA. Być może ten brak wiedzy wynika z faktu, że większość strzeleckich periodyków, które podjęły temat dyrektywy, tworzą ludzie związani z niedawnym projektem Kukiza. Projekt ten odszedł od pozwoleń do celu, co prawdopodobnie utrudniło implementację wyjątków opisanych w dyrektywie - świadczyć o tym może tekst auto-poprawki (mającej na celu właśnie zachowanie zgodności z nową dyrektywą), która cofnęła prawo do posiadania broni w Polsce do epoki Średniowiecza. W zasadzie należy więc dziękować posłom za to, że projekt ten nie stał się rzeczywistością!
Niestety, czytając strzeleckie pisma i portale mam wrażenie, że prawdziwi twórcy tego projektu* żałują, że znów się nie udało (wszak to kolejna mutacja projektu Czumy) i nadal uważają, że była to ostatnia nadzieja polskich strzelców i teraz będzie tylko gorzej (Andrzej nie znany chyba nadal zbiera wirtualne podpisy pod jakąś internetową petycją o przywrócenie projektu Kukiza do procesu legislacyjnego). Być może stąd wynika ta atmosfera ciągłego strachu (pójdziesz siedzieć jak przełożysz magazynek z Mini-Beryla do Beryla!) zamiast rzetelnej dyskusji.
* Żeby sprawiedliwości stało się zadość trzeba dodać, że osoby te wielokrotnie bardzo pozytywnie przyczyniły się do zmian w polskim prawie do posiadania broni.
Szpieg ze Stumilowego Lasu.