Izewski Mosin 1891/30 - tzw. "ex-sniper"
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 174
- Rejestracja: 12 marca 2008, 14:19
- Tematy: 13
- Lokalizacja: Piła
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Izewski Mosin 1891/30 - tzw. "ex-sniper"
Moja wyglądała podobnie , krótko mówiąc " syzyfowe prace " - lufa do wymiany lub zdekować .
- Leśny Dziadek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2307
- Rejestracja: 15 października 2012, 14:01
- Tematy: 0
- Lokalizacja: zDolnegoŚląska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Izewski Mosin 1891/30 - tzw. "ex-sniper"
Morderco! "Zdekować" wedle obecnych wymagań = jakby na złom oddać. To już lepiej zrobić z niego broń do celów reko, taką full-profesjonalną.
A co do wymiany lufy, pomysł nie najgorszy. Straci nieco z oryginalności, ale jakby lufę wymienił fachowiec, to Mosin pokazałby na co go stać.
A co do wymiany lufy, pomysł nie najgorszy. Straci nieco z oryginalności, ale jakby lufę wymienił fachowiec, to Mosin pokazałby na co go stać.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 174
- Rejestracja: 12 marca 2008, 14:19
- Tematy: 13
- Lokalizacja: Piła
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Izewski Mosin 1891/30 - tzw. "ex-sniper"
Nikogo ani niczego nie polecam "mordować" - to tylko alternatywy na taki stan lufy , reszta w gestii właściciela .
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 426
- Rejestracja: 14 stycznia 2008, 15:03
- Tematy: 17
- Lokalizacja: RSA
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Izewski Mosin 1891/30 - tzw. "ex-sniper"
Nie mam siewnika, więc lufa zostaje wiem, że może być lepiej, ale jak będę chciał wycinać koniczynki to kupię coś precyzyjnego.
Po prostu myślałem, że można nieco poprawić tą lufę.
Po prostu myślałem, że można nieco poprawić tą lufę.
Wiatr, CP, Nitro.
- PMB
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 583
- Rejestracja: 17 grudnia 2007, 23:36
- Tematy: 43
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Izewski Mosin 1891/30 - tzw. "ex-sniper"
W kraju w ofercie pastę czyszcząca [ szarą ] miał 3gun.pl , ale teraz na stronie widnieje komunikat "produkt chwilowo niedostępny" - trzeba by napisać do nich czy maja zamiar sprowadzić.Revolut pisze:A masz może jakieś resztki do odsprzedania? Nie mogę znaleźć tych past u nas. Nie spodziewam się cudów, bo po poprzednich próbach nie ma dużej poprawy. Ale może coś pomoże :D
Ja swój zestaw zamówiłem z czeskiego Brownells-a i odebrałem u znajomego w Pradze. Niemiecki Brownells chyba wysyłał kiedyś do Polski więc można by spróbować zamówić bezpośrednio do kraju - https://www.brownells-deutschland.de/ep ... ctID=57316 .
P.S
A w sprawie propozycji zrobienia fletu ( dekowania ) z oryginalnej lufy Iżewskiego snajpera, która mimo sterania życiem jeszcze trzyma na niektórej amunicji instrukcyjne parametry strzelania, będąc bronią w broni kategorii "E", mogę tylko powtórzyć za Leśnym Dziadkiem - "Morderco!"
Ostatnio zmieniony 16 października 2018, 20:26 przez PMB, łącznie zmieniany 1 raz.
Весло с ПСО-1
中国85式7.62毫米半自动狙击步枪
中国85式7.62毫米半自动狙击步枪
- PMB
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 583
- Rejestracja: 17 grudnia 2007, 23:36
- Tematy: 43
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Izewski Mosin 1891/30 - tzw. "ex-sniper"
Wracam do własnego wątku o snajperskim Mosinie w związku z dyskusją na marginesie o dekowaniu takiegoż karabinu.
Przykład "dekowania" co prawda nie przez prywatnego posiadacza a instytucjonalnego i to zagranicznego ale jak zobaczyłem jaki karabin padł ofiarą tego procederu to naprawdę zrobiło mi się żal.
Podczas wypadu do Rygi zajrzałem do tamtejszego Muzeum Wojny i znalazłem w gablocie Tulskiego Mosina 1891/30 z bocznym montażem Geco i celownikiem optycznym PEM ( rocznik 1938 ) należącego do majora Janis'a Vilhelms'a ( 1903-1990 ) - snajpera 43 Gwardyjskiej Dywizji Strzeleckiej ( 92 pułk 201 łotewskiej Dywizji Strzeleckiej ), Bohatera Związku Radzieckiego ( 1942 ), odznaczonego amerykańskim "Distinguished Service Cross", ( 1943 ).
W 1946 r. J.Vilhelms miał przekazać karabin Muzeum Rewolucji w Rydze, w Muzeum Wojny broń jest na ekspozycji od 2014 r. Wielka dziura wywiercona z boku komory nabojowej powstała chyba zaraz po przekazaniu karabinu do muzeum, nie wiadomo ile dziur jest w lufie pod nakładką - arcyciekawy karabin został "zamordowany". Według źródeł internetowych na "koncie" J.Vilhelms'a miało być co najmniej 150 trafień. Według opisu w muzealnej gablocie nacięcia na łożu i nakładce lufy mają być "licznikiem". Widoczne są także modyfikacje łoża i chwytu przy kabłąku spustowym dokonane przez J.Vilhelms'a.
Szkoda że broń z taką historią została okaleczona - dobrze że chociaż jest na ekspozycji i można ją oglądać. [ mój sterany Iżewski snajper, którego historii nie da się ustalić, nijak się ma do takiego egzemplarza jak ten w Rydze, ale przynajmniej jest cały i nadal technicznie sprawny, więc nie dam go pokroić ]
To broń J.Vilhelmsa ( gablota stoi w takiej pozycji że nie można zrobić dobrych zdjęć - nie udało mi się nawet zobaczyć pełnej daty produkcji karabinu - widać tylko "19" - broń leży w gablocie bokiem i dalszych oznaczeń nie widać - interesujący jest natomiast boczny montaż Geco )
Przykład "dekowania" co prawda nie przez prywatnego posiadacza a instytucjonalnego i to zagranicznego ale jak zobaczyłem jaki karabin padł ofiarą tego procederu to naprawdę zrobiło mi się żal.
Podczas wypadu do Rygi zajrzałem do tamtejszego Muzeum Wojny i znalazłem w gablocie Tulskiego Mosina 1891/30 z bocznym montażem Geco i celownikiem optycznym PEM ( rocznik 1938 ) należącego do majora Janis'a Vilhelms'a ( 1903-1990 ) - snajpera 43 Gwardyjskiej Dywizji Strzeleckiej ( 92 pułk 201 łotewskiej Dywizji Strzeleckiej ), Bohatera Związku Radzieckiego ( 1942 ), odznaczonego amerykańskim "Distinguished Service Cross", ( 1943 ).
W 1946 r. J.Vilhelms miał przekazać karabin Muzeum Rewolucji w Rydze, w Muzeum Wojny broń jest na ekspozycji od 2014 r. Wielka dziura wywiercona z boku komory nabojowej powstała chyba zaraz po przekazaniu karabinu do muzeum, nie wiadomo ile dziur jest w lufie pod nakładką - arcyciekawy karabin został "zamordowany". Według źródeł internetowych na "koncie" J.Vilhelms'a miało być co najmniej 150 trafień. Według opisu w muzealnej gablocie nacięcia na łożu i nakładce lufy mają być "licznikiem". Widoczne są także modyfikacje łoża i chwytu przy kabłąku spustowym dokonane przez J.Vilhelms'a.
Szkoda że broń z taką historią została okaleczona - dobrze że chociaż jest na ekspozycji i można ją oglądać. [ mój sterany Iżewski snajper, którego historii nie da się ustalić, nijak się ma do takiego egzemplarza jak ten w Rydze, ale przynajmniej jest cały i nadal technicznie sprawny, więc nie dam go pokroić ]
To broń J.Vilhelmsa ( gablota stoi w takiej pozycji że nie można zrobić dobrych zdjęć - nie udało mi się nawet zobaczyć pełnej daty produkcji karabinu - widać tylko "19" - broń leży w gablocie bokiem i dalszych oznaczeń nie widać - interesujący jest natomiast boczny montaż Geco )
Весло с ПСО-1
中国85式7.62毫米半自动狙击步枪
中国85式7.62毫米半自动狙击步枪