Pozwolenie na broń do celów kolekcjonerskich konkretnie S&W 500

[123Uytkownik]

Niestety, w tej sytuacji jest tylko wybór między walką z uznaniowością, a złożeniem broni. Nie widzę trzeciego wyjścia.

Czy robiąc badania, można byłoby złożyć wniosek o 2 pozwolenia? O pozwolenie na pełne kolekcjonerskie i jakieś "inne" pozwolenie obejmujące broń krótką do 0,5 cala, opierając się o to, że katalog celów jest otwarty? Czy można złożyć papiery w 2 odrębnych postępowaniach i ewentualnie walczyć w jednym z nich? Co mogłoby być powodem, dla którego mógłbym dostać pozwolenie na półcalowy rewolwer?

Szczerze mówiąc to sam chciałbym wiedzieć. Droga do pozwolenia jest długa i trochę kosztuje, już prawo jazdy B( z kilkoma powtórkami egzaminów) jest tańsze. A teraz się okazuje, że jak chcę kolekcjonować broń to tą mogę, tej mogę,Ja je&ie, glocka spoko możesz mieć, pustynnego orzełka nie i chu&. Mały rewolwer na kapiszony jak najbardziej, prawdziwy jaki chcesz nie bo to be. Wiatrówkę czy coś z XIX wieku spoko. Normalną współczesną broń nie i koniec. Ja pierdziele niby komuna już nie jest od 1989 a jak patrzę na przepisy i ,,uznaniowość" to mnie krew zalewa. Już chyba łatwiej (i taniej) zdobyć obywatelstwo USA kupując wizę niż w Polsce. Albo przeprowadzić się do Czech lub NIemiec

[kuras999]

Mały rewolwer na kapiszony jak najbardziej, prawdziwy jaki chcesz nie bo to be.

Nie przesadzałbym, bez problemu kupisz 44 magnum albo 454 casull.

pustynnego orzełka nie i chu&

Możesz mieć każdego orzełka poza 500AE, bez problemu możesz mieć 44mag.

A Polskie prawo w kwestii posiadania różnych rodzajów broni jest bardzo liberalne w porównaniu do większości Państw europy zachodniej. U nas możesz kupować bez problemu każdą broń wojskową przerobioną na semi, praktycznie każdą krótką, karabiny wyborowe itp.

Mi może być przykro że nie mogę kupić granatnika do M4 ale to nie znaczy że u nas jest tak źle. O pozwolenie robione drogą sportową wcale nie musi być droższe od prawa jazdy.

[123Uytkownik]

Mały rewolwer na kapiszony jak najbardziej, prawdziwy jaki chcesz nie bo to be.

Nie przesadzałbym, bez problemu kupisz 44 magnum albo 454 casull.

pustynnego orzełka nie i chu&

Możesz mieć każdego orzełka poza 500AE, bez problemu możesz mieć 44mag.

A Polskie prawo w kwestii posiadania różnych rodzajów broni jest bardzo liberalne w porównaniu do większości Państw europy zachodniej. U nas możesz kupować bez problemu każdą broń wojskową przerobioną na semi, praktycznie każdą krótką, karabiny wyborowe itp.

Mi może być przykro że nie mogę kupić granatnika do M4 ale to nie znaczy że u nas jest tak źle. O pozwolenie robione drogą sportową wcale nie musi być droższe od prawa jazdy.

Granatnik czy bazooka to rozumiem, bo to już raczej artyleria, ale denerwuje fakt, że ktoś uzna, że jak strzelisz do kogoś z jednej broni to będzie mniej martwy, a z innej bardziej martwy. Liczę naprawdę na tę zmianę w przepisach o projekcie ustawy obywatelskiej karty broni, ale ciekawe ile to potrwa.
Poza tym durne jest, że jeśli chcesz sobie postrzelać z danej broni np. w/w 500AE, bo na przykład ci się podoba, w Polsce jako obywatel, który płacisz podatki, przestrzegasz prawa ktoś konkretnie komendant policji ma prawo powiedzieć nie, bo on tak interpretuje dany przepis.
Takie sytuacje aż zachęcają do korupcji i łapówkarstwa, bo już nie raz można się dowiedzieć, że wszystko się da, pytanie jaką drogą

[kuras999]

Kaliber 500magnum jest również egzotyką. W przepisach gdzieś postawiono granicę i nie chodzi o to czy coś jest groźne czy nie. Przepisy jasno określają że w pozwoleniach jakie są wydawane "w szczególności" nie wydaje się pozwoleń na broń krótką o kalibrze powyżej 12mm kropka tu nie ma miejsca na interpretacja takie jest prawo. Można próbować uzyskać inny rodzaj pozwolenia nie określony ustawowo. Powinniśmy się cieszyć że dla tych którym wyjątkowo zależy jest jakaś furtka a nie psioczyć że możemy kupić tylko 99,5% wszystkich modeli broni semi auto i tych samoczynnych przerobionych na samopowtarzalne jakie kiedykolwiek były wyprodukowane.
Nasze prawo poza długą i kosztowną procedurą jest bardzo dobre jeśli chodzi o rodzaje broni. Chyba że wolisz przeprowadzić się na wyspy i prosić o licencję na nóż do smarowania Albo przeprowadź się do słonecznej Kaliforni i może wtedy docenisz jak to w Polsce było dobrze.

[PP-67]

Left to right: .460 S&W Magnum, .454 Casull, .44 Magnum, .45 ACP, .22LR

Masaż nadgarstków gwarantowany.
https://youtu.be/ec8vYqHZdL0

[PP-67]

coś porypałem

[PP-67]

[tomek5308]

A ja mam pytanie.
Gdzie w rozporządzeniu (odnośnie broni myśliwskiej i warunków polowania) jest sprecyzowany podział na broń krótka i długą?

Nie było pytania, już znalazłem