To nie glowka Larpak...

LARPAK pisze: Gdzieś widziałem ofertę na stare mośki po bodajże trzy kafle, a ponoć jest ich spora ilość i to w całej Polsce - coś nie widzę, aby ceny spadły przez to...

.

A. Aaa to poczekaj jeszcze chwilkę. (To o tych Mosinach).

Broń może, nie musi nabać watości dopiero w 3 pokoleniu (lub jeszcze póżniej.
Zanabyłem Winchestera M94 wyprodukowanego w limitowanej(złoconej) wersji i ilości na 100 lecie modelu... i co...?
nawet w USA zbytnio nie podrożał ( a to ich "kultowa" broń...
ale już Kamerlandaner z 1851 roczku kosztuje swoje pieniążki
i tak można mnożyć...

mkl1 pisze:Winchestera M94 wyprodukowanego w limitowanej(złoconej) wersji i ilości na 100 lecie modelu... i co...?
nawet w USA zbytnio nie podrożał

Gdyby zdarzyło się inaczej, byłby to pierwszy przypadek w historii ludzkości, że "kolekcjonerska" edycja czegokolwiek przybrała na wartości dla kolekcjonerów.

Sprawa jest łatwiejsza w myśliwstwie, w rodzinie bock Merkel po 20 latach w pięknym stanie jest wart dwukrotną cene zakupu. Oczywiście cieżko policzyć realny zysk vs. inne czynniki, ale jestem w szoku jak trzymaja wartości myśliwskie bocki i drylingi.

Tak trzymaja, szczegolnie po 20-30 latach kiedy je starowinka wdowa mysliwego sprzedaje za ..... bezcen.

Tomaszu, nie mówię o ruskich dubeltówkach.

On też nie.

No dokładnie.
Reszta to opowieści z mchu i paproci. A jak ma faktycznie jakaś wartość, szybko się rozejd UE pomiędzy znajomych krolika.
Po za tym ... bądźmy poważni, kto miał
dostęp to czegoś lepszego niż radziecki iż ? Ludzie zapisywali się na rok dwa wcześniej w Jednosci Łowieckiej na sztucer, na który mieli szanse tylko ci którzy uzyskali uprawnienia selekcjonerskie,powszechna praktyka było stosowanie wkładek kulowych do dubeltówek, po za tym ... kogo było stać na cos lepszego ?I niby jakim sposobem ? Za bony kupione u cinkciarza w PEWEX ?

A tak z ciekawości. Kupuje ktoś jeszcze te części ?

Tu się zgodzę w 100 %.
Nigdy nie było tak prosto i przyjemnie.

Byly P-83 po 1300-1400, teraz widze po 900, były UZI po jakies 3500, ostatnio widzialem po 2400...
Mozna sie naciąć z tym inwestowaniem.

Bohun_W pisze:... jestem w szoku jak trzymaja wartości myśliwskie bocki i drylingi.

Sprawdz sobie ile kosztuja nowe, jak spadna do danej kwoty ( poziom bolu ) to i cene trzymaja.

Aktualna zmiana Prawa Łowieckiego wprowadziła obowiązek okresowych badań dla myśliwych.

W takich przypadkach pojawi się całkiem spora liczba "posiadaczy", dla których będzie to koniec przygody z polowaczką ( z bardzo różnych powodów ).

Zobaczysz co się wówczas będzie działo z cenami...

tomekwroclawski pisze:Aktualna zmiana Prawa Łowieckiego wprowadziła obowiązek okresowych badań dla myśliwych.
(...)
Zobaczysz co się wówczas będzie działo z cenami...

Tyle, że jeszcze nie bardzo wiadomo, kiedy myśliwi bez ważnych aktualnych, te badania będą musieli wykonać... W przepisach nic nie ma o okresie przejściowym i jedni spece mówią "natychmiast", a inni "w ciągu pięciu lat od wejścia w życie nowych przepisów"... Czyli, na to, co się "będzie działo z cenami", możemy jeszcze trochę poczekać.