kjed pisze:Super
Cieszę się, że mój pomysł z dopuszczeniem komuś się przyda
Rozumiem, że złożyłeś teraz o dopuszczenie i do celów kolekcjonerskich ?
Pamiętaj o zawieszeniu podstępowania do celów kolekcjonerskich i czekaj na egzamin na dopuszczenie
--------------------------
Patrząc z perspektywy czasu dodałbym to tej metody małe UZUPEŁNIENIE.
W trakcie 3-miesięcznego okresu ważności badań warto złożyć też podanie o pozwolenie do celów sportowych - NAWET BEZ PATENTU i/lub LICENCJI.
Oczywiście aby nie otrzymać decyzji negatywnej trzeba zawiesić postępowanie - wysyłając pismo kilka dni po złożeniu wniosku...
Zyskuje się wtedy na czasie, bo postępowanie jest zawieszane na 3 lata, i w tym okresie jeśli ktoś chce może zrobić patent i licencje, wznowić podstępowanie i dosłać brakujące dokumenty i otrzymać pozwolenie do celów sportowych.
Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lipca 2017, 17:13
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
W temacie który sam mi zasugerowałeś ktoś sam poleca taką drogę, ja się tylko inspirowałem tym co tam jest napisane, wiem, że badania są krótko ważne, ale z tego co ludzie piszą na forum ich ważność zawiesza się w momencie wszczęcia postępowania
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 72
- Rejestracja: 05 maja 2017, 22:38
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Widzę, że ktoś odgrzebał moje posty
Po lekturze całego wątku moim zdaniem robisz dobrze.
Gdybym wcześniej wiedział to wszystko co wiem teraz to... zrobiłbym dokładnie tak samo.
Moim zdaniem najlepsza droga do pozwolenia na broń to pozwolenie do celów kolekcjonerskich przez egzamin na dopuszczenie do posiadani broni.
Tak jak wspomniał wcześniej carambas jest to obecnie najtańsza opcja i w mojej ocenie równie pewna co patent i licencja !
Przed egzaminem na dopuszczenie byłem na strzelnicy łącznie 10 razy, z czego 2 razy pojechałem z kolegą-instruktorem, który mi wytknął moje błędy.... i zdałem wszystko bez problemu !
-----------------------------------
Coraz bardziej się przekonuje, że opcja sportowa jest najmniej korzystna.
Po pierwsze trzeba zdać patent, który też do końca nie jest łatwy - ja miałem poprawkę......
Trzeba jeździć na zawody, w których uczestnictwo kosztuje - łącznie mi wyjdzie za ten rok ok 500-600 zł.
Trzeba utrzymywać członkostwo w klubie - min 300 zł/rok (tańszego nie znalazłem) i co roku odnawiać licencję za 50 zł/rok....
A jak nie utrzymasz licencji to WPA ci cofnie/ograniczy pozwolenie - wiem, wiem, że wygrasz z nimi po 2 latach w sądzie i Ci będą musieli przywrócić...
---------------------------------
Kolejnym argumentem jest to, że wcześniej czy później wejdzie moim zdaniem w życie nowelizacja UoBiA.
Sądzę, że w znacznej mierze będzie miała ona brzmienie wg projektu złożonego przez ROMB... a wtedy wszystkie "stare" pozwolenia staną się jednym nowym pozwoleniem rozszerzonym.... i dopiero wtedy w klubach zostaną tylko sportowcy, który chcą strzelać dla sportu a nie dla utrzymania pozwolenia.
Po lekturze całego wątku moim zdaniem robisz dobrze.
Gdybym wcześniej wiedział to wszystko co wiem teraz to... zrobiłbym dokładnie tak samo.
Moim zdaniem najlepsza droga do pozwolenia na broń to pozwolenie do celów kolekcjonerskich przez egzamin na dopuszczenie do posiadani broni.
Tak jak wspomniał wcześniej carambas jest to obecnie najtańsza opcja i w mojej ocenie równie pewna co patent i licencja !
Przed egzaminem na dopuszczenie byłem na strzelnicy łącznie 10 razy, z czego 2 razy pojechałem z kolegą-instruktorem, który mi wytknął moje błędy.... i zdałem wszystko bez problemu !
-----------------------------------
Coraz bardziej się przekonuje, że opcja sportowa jest najmniej korzystna.
Po pierwsze trzeba zdać patent, który też do końca nie jest łatwy - ja miałem poprawkę......
Trzeba jeździć na zawody, w których uczestnictwo kosztuje - łącznie mi wyjdzie za ten rok ok 500-600 zł.
Trzeba utrzymywać członkostwo w klubie - min 300 zł/rok (tańszego nie znalazłem) i co roku odnawiać licencję za 50 zł/rok....
A jak nie utrzymasz licencji to WPA ci cofnie/ograniczy pozwolenie - wiem, wiem, że wygrasz z nimi po 2 latach w sądzie i Ci będą musieli przywrócić...
---------------------------------
Kolejnym argumentem jest to, że wcześniej czy później wejdzie moim zdaniem w życie nowelizacja UoBiA.
Sądzę, że w znacznej mierze będzie miała ona brzmienie wg projektu złożonego przez ROMB... a wtedy wszystkie "stare" pozwolenia staną się jednym nowym pozwoleniem rozszerzonym.... i dopiero wtedy w klubach zostaną tylko sportowcy, który chcą strzelać dla sportu a nie dla utrzymania pozwolenia.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 72
- Rejestracja: 05 maja 2017, 22:38
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Błagam Cię ponad wszystko, podejdź do egzaminu na dopuszczenie do posiadania broni w pełnym zakresie, czyli na pistolety i karabiny bocznego zapłonu, na strzelbę gładkolufową oraz na broń samoczynną... no i oczywiście na pistolety i karabiny centralnego zapłonu.Adi1995 pisze:Planuję zrobić pozwolenie na broń kolekcjonerską, interesuje mnie tylko broń krótka na ostrą amunicję, chciałbym otrzymać je na 2 do 4 sztuk. Planuję zacząć od kupna jednej, jakiegoś Glocka czy CZ-ki, ale wiadomo, wolę myśleć przyszłościowo i mieć pozwolenie na więcej. Tak więc w wyliczeniach uwzględniam tylko 1 sztukę broni na tzw. start.
Też myślałem na początku, że będę miał Glocka, CZkę i jakiegoś kałacha i starczy... a teraz strzelby to już miałem 2, niedawno 1 sprzedałem, karabiny mam 2, w tym 1 bocznego zapłonu... APETYT ROŚNIE W MIARĘ JEDZENIA !!!
Pozwolenie będziesz miał na wszystko - nie sprawi Ci to żadnego problemu, uwierz. Koszty będą bardzo podobne. A jak nie zdasz z czegoś egzaminu to powiesz, że chcesz z tego zrezygnować... i tyle.
A jak będziesz miał już pozwolenie na wszystko... to możesz kupować sobie tylko broń krótką wedle życzenia... a jak Ci się zachce mieć swojego "kałacha" to też będziesz mógł...
Ostatnio zmieniony 07 sierpnia 2017, 22:17 przez kjed, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 423
- Rejestracja: 16 grudnia 2014, 16:54
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Krk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Ad vocemkjed pisze: Coraz bardziej się przekonuje, że opcja sportowa jest najmniej korzystna.
Po pierwsze trzeba zdać patent, który też do końca nie jest łatwy - ja miałem poprawkę......
Trzeba jeździć na zawody, w których uczestnictwo kosztuje - łącznie mi wyjdzie za ten rok ok 500-600 zł.
Trzeba utrzymywać członkostwo w klubie - min 300 zł/rok (tańszego nie znalazłem) i co roku odnawiać licencję za 50 zł/rok....
A jak nie utrzymasz licencji to WPA ci cofnie/ograniczy pozwolenie - wiem, wiem, że wygrasz z nimi po 2 latach w sądzie i Ci będą musieli przywrócić...
1) Nikt rozsądny nie proponuje tylko pozwolenia sportowego. Wręcz przeciwnie, na tym forum wszyscy zawsze polecają żeby robić sport + kolekcja, więc porównywanie pełnej kolekcjonerki do pozwolenia sportowego bez kolekcjonerki sportowej jest niemiarodajne.
2) Patent trzeba zdać, natomiast (popraw mnie jeśli się mylę) to wymagania celności na patent są podobne do egz kolekcjonerskiego/na dopuszczenie, natomiast liczy się skupienie, i nie ma konieczności trafiania w czarne, tylko dobrego skupienia w tarczy. Inaczej mówiąc - na egzaminie policyjnym wystarczy że ktoś Ci przestawi celownik o klik w tą czy w tamtą i oblejesz - na sporcie niekoniecznie.
3) Kwota 500-600 pln za uczestnictwo w zawodach to dużo. 8 konkurencji po 30-35 pln mi wychodzi raczej 240-280 pln rocznie, więc połowę mniej
4) Członkostwo w klubie - w wielu przypadkach członkostwo jest powiązane z dostępem do strzelnicy. Jeśli masz wybór: 35 pln składki miesięczniej i nieograniczony dostęp do strzelnicy, albo 30 pln za godzinę - to klub się po prostu opłaca.
5) Nie utrzymasz licencji - stracisz pozwolenie sportowe, ok - ale cały czas zostanie Ci pozwolenie kolekcjonerskie, zrobione niejako przy okazji.
Do kolegi, autora wątku - kolega strasznie dzieli włos na czworo. Bez urazy, ale setki osób robią w tym kraju pozwolenie każdego roku, wchodzą na to forum albo stronę rombu czy innej organizacji, czytają 2-3 artykuły, składają wniosek i dostają pozwolenie. Pomysł - spróbuje zrobić kolekcjonerskie, jak nie zrobię, to zrobię sportowe jest dla mnie trochę pozbawione sensu - bo najpiew nie chcesz robić sportowego pozwolenia, potem piszesz że zrobisz je tylko jak się nie uda kolekcji. Jak już obrałeś jedną drogę, to idź nią - tzn nie zdasz egzaminu na dopuszczenie, to rób poprawkę, a nie zmieniaj całkowicie ścieżki, bo będziesz musiał części rzeczy uczyć się od nowa - choćby przepisów sportowych.
Na marginesie - tak jak pisał jeden z kolegów, jeśli pojawiają się problemy z odróżnieniem broni sportowej w myśl ustawy, od broni na 22lr - to znaczy że warto jeszcze poczytać.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 72
- Rejestracja: 05 maja 2017, 22:38
- Tematy: 1
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Zgasza się - przy robieniu pozwolenia do celów sportowych można zrobić pozwolenie do celów kolekcjonerskich, bo należy się wtedy ono niemalże "z automatu"....shapi pisze: 1) Nikt rozsądny nie proponuje tylko pozwolenia sportowego. Wręcz przeciwnie, na tym forum wszyscy zawsze polecają żeby robić sport + kolekcja, więc porównywanie pełnej kolekcjonerki do pozwolenia sportowego bez kolekcjonerki sportowej jest niemiarodajne.
Bardziej mi chodziło o porównanie 2 dróg dojścia do celu.
Naszym celem jest posiadanie broni palnej oraz możliwość korzystania z niej.
Dużych róźnic w uprawnieniach pomiędzy pozwoleniem do celów kolekcjonerskich oraz do celów sportowych nie ma - i tu i tu możesz posiadać, kupować/elaborować amunicję, strzelać na strzelnicy, nosić/przenosić broń (nie porównuję kosztów)
Różnice pojawiają się z "dalszą obsługą" tychże rodzajów pozwoleń na broń.
W mojej ocenie dużo prostsze w obsłudze jest pozwolenie do celów kolekcjonerskich - musisz być TYLKO członkiem stowarzyszenia o charakterze kolekcjonerskim...
Przy pozwoleniu do celów sportowych już jest więcej wymagań - członkostwo w klubie, starty, licencja.
W przypadku gdy chcesz zwiększyć ilość egzemplarzy to w przypadku pozwolenia do celów kolekcjonerskich piszesz pismo... i tyle - wcześniej czy później dostaniesz zgodę.
W przypadku pozwolenia do celów sportowych musisz mieć starty... jak nie masz nowych to więcej nie dostaniesz...
Zgadza się, ale egzamin policyjny wcale nie jest straszny i trudniejszy. Teoria jest łatwiejsza - obowiązuje Cię znajomość tylko przepisów prawa. Do patentu musisz znać też przepisy sportowe.shapi pisze: 2) Patent trzeba zdać, natomiast (popraw mnie jeśli się mylę) to wymagania celności na patent są podobne do egz kolekcjonerskiego/na dopuszczenie, natomiast liczy się skupienie, i nie ma konieczności trafiania w czarne, tylko dobrego skupienia w tarczy. Inaczej mówiąc - na egzaminie policyjnym wystarczy że ktoś Ci przestawi celownik o klik w tą czy w tamtą i oblejesz - na sporcie niekoniecznie.
Praktyka też nie jest trudniejsza w mojej ocenie od egzaminu na patent... ja zdałem (WPA Warszawa) całość za pierwszym razem...
Jeśli masz potem własną broń i robisz minimum do utrzymania licencji to faktycznie wychodzi ok 300 zł na rok (nie licząc dojazdów i własnej amunicji)shapi pisze: 3) Kwota 500-600 pln za uczestnictwo w zawodach to dużo. 8 konkurencji po 30-35 pln mi wychodzi raczej 240-280 pln rocznie, więc połowę mniej
Chodziło mi o koszt dojścia do takiej ilości startów, która pozwoli Ci na dojście do pozwolenia do celów sportowych na 10-12 szt broni w przypadku gdy nie masz jeszcze własnej broni i musisz płacić za klubową.
Trochę tak choć nie do końca... Mój klub w ramach składki oferuje mi zniżkę za godzinę toru oraz zniżkę przy strzelaniu z broni klubowej.shapi pisze: 4) Członkostwo w klubie - w wielu przypadkach członkostwo jest powiązane z dostępem do strzelnicy. Jeśli masz wybór: 35 pln składki miesięczniej i nieograniczony dostęp do strzelnicy, albo 30 pln za godzinę - to klub się po prostu opłaca.
W przypadku samych wejść na strzelnicę to koszt składki zwróci mi się po np. 10 godzinach na osi pistoletowej albo 7 godzinach na osi karabinowej.
Na innych strzelnicach zniżki już nie masz...
Idąc tym tokiem myślenia - to po co robić sportowe ?shapi pisze: 5) Nie utrzymasz licencji - stracisz pozwolenie sportowe, ok - ale cały czas zostanie Ci pozwolenie kolekcjonerskie, zrobione niejako przy okazji.
Ostatnio zmieniony 09 sierpnia 2017, 10:10 przez kjed, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7495
- Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
- Tematy: 63
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Po to, aby być zwolnionym z egzaminu policyjnego.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lipca 2017, 17:13
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Jako iz ostatnio bylem troche zajety to dopiero dzis, 21.08 zlozylem osobiscie wniosek do wpa na pozwolenie do celów kolekcjonerskich na pistolety CZ 10 sztuk i na dopuszczenie do posiadania broni odpowiadajacej tej samej kategorii. Nie chcieli mi przyjac wniosku na dopuszczenie gdyz nie posiadam ani licencji i patentu ani zatrudnienia w klubie albo w ochronie, ale zgodnie z rada ludzi z forum nie dalem im sie wyprowadzic w pole i poprosilem zeby przyjeli oba wnioski. Myslicie ze moga pozniej robic jakies problemy czy po prostu urzednik nie wiedzial ze tak mozna? Mowil ze pierwszy raz sie spotyka z taka sytuacja. No i to chyba tyle. W miedzy czasie chodze sobie postrzelac i idzie mi calkiem niezle. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i dostane potwierdzenie o wszczeciu postepowania. Wtedy zawiesze postepowanie kolekcjonerskie i bede czekal na egzamin na dopuszczenie.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 czerwca 2017, 07:59
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Adi1995 nic się nie martw, miałem niedawno podobną sytuację. Mówili mi przez telefon, że dopuszczenia w moim przypadku nie można, a poza tym jak chcę egzamin na tyle kategorii (wszystkie możliwe) to będzie bardzo drogo. Poprosiłem to wszystko na piśmie, bo jestem zajęty w pracy i nie bardzo mogę rozmawiać (żeby nie wytykać wprost, że w ustawie jest inaczej). No i po miesiącu przyszło wezwanie na egzamin (oczywiście z ceną taką jak w ustawie), na te kategorie co chciałem. Tak jak wszyscy koledzy na forum radzą, z WPA najlepiej mieć wszystko na piśmie.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 481
- Rejestracja: 19 lutego 2017, 18:09
- Tematy: 36
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Adi1995, miałem podobną sytuację w Krakowie z wnioskiem o dopuszczenie. Pomarudzili, że się nie da, że to, że tamto ale przejęli - w efekcie mam dopuszczenie na wszystko, łącznie z maszynową i samoczynną :-)
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lipca 2017, 17:13
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 127
- Rejestracja: 05 grudnia 2015, 14:29
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
No cóż, art 30 ubojki faktycznie wymaga zatrudnienia, z wyjątkiem zawodników, trenerów i sędziów strzelectwa sportowego.Adi1995 pisze:Co powiecie na to?
Ale ... oczywiście jest pewne ale Ten artykuł określa kiedy można korzystać z broni obiektowej. Jednym z wymogów jest posiadanie dopuszczenia, drugim wymóg zatrudnienia (lub bycia zawodnikiem itd).
To nie jest przepis, który określa warunki wydania dopuszczenia, tylko przepis który mówi kiedy można z takowego, już uzyskanego, dopuszczenia skorzystać.
Jedyne co w tym artykule dotyczy samego wydania dopuszczenia to ustęp drugi, który tylko stwierdza, że wydaje je właściwy organ w drodze decyzji administracyjnej.
Więc można się kłócić, powołując się na to, że to nie jest podstawa prawna mogąca być uzasadnieniem odmowy, a zgodnie z art 6 KPA, powinna taka być.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 33
- Rejestracja: 20 lutego 2018, 18:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Rudnica (Zachodniopomorskie)
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Minęło już sporo czasu, prośba do autora wątku o relację jak sprawy się potoczyły.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lipca 2017, 17:13
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Długo tu nie zaglądałem, napiszę w skrócie dla ciekawych jak się wszystko potoczyło.
Na początku chciałem iść polecaną przez niektórych na forum drogą na pozwolenie do celów kolekcjonerskich przez dopuszczenie do posiadania broni, ale w Szczecinie oni tego nie respektują i przysłali mi decyzje odmowną, nawet po tym jak napisałem im chyba, ze 3 lub 4 dokładne i wyjaśniające pisma, mimo, że tłumaczyłem, że dzwoniłem do KSP w Warszawie się pytać, do rzecznika KGP, nic to nie pomogło, wiadomo, że mogłem się odwołać, ale minęły mi już akurat 3 miesiące użeranie się z pismami i wysyłaniem listów z Panami policjantami, więc skutecznie mi tą drogę obrzydzili. W Polsce nie mamy prawa precedensowego więc mogą sobie interpretować je jak chcą. Zostało mi więc iść drogą sportowo-kolekcjonerską.
Jako iż miałem ważne badania złożyłem i zawiesiłem 2 wnioski.
a) pozwolenie na 10 sztuk do celow kolekcjonerskich na wszystko procz strzelby
b) pozwolenie na 5 sztuk sportowej, 2x BZ, 3x CZ
Wykułem na blachę teorię i doszkoliłem się w przepisach, posiłkując się stroną patentstrzelecki.eu/, samą ustawę przeczytałem chyba ze 20x, dało mi to naprawdę dużo i uważam, że przygotowałem się do tego najbardziej solidnie jak się da. W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować Pawłowi z Braterstwa gdyż bezinteresownie prowadził mnie przez cała drogę, odpisywał na moje maile i motywował do drogi która ostatecznie okazała się być wyboista, ale skuteczna. Sama strona jest świetna, jest na niej praktycznie wszystko czego potrzeba, dobre są też statystyki, egzaminy rozwiązywałem z kilku kont i takich 100 pytaniowych rozwiązałem bardzo bardzo wiele. Kurs przygotowujący długi, tani i wyczerpujący. Zdecydowanie warto na niego pojechać nawet tyle kilometrów do Wrocławia i spędzić tę noc w pociągu.
Wrzesień 2017 - pojechałem na egzamin do Wrocka przygotowujący do egz na patent
25.11 minęło mi 3 miesiące w klubie i akurat byl wtedy egzamin w Warszawie, a jako iz mam tam wielu znajomych to pojechalem ich odwiedzic i przy okazji zdac patent
Sam egzamin trwal dlugo, teorie zanim wszystkich przemielilo to od 8 do 11, w miedzy czasie zaczeli wpuszczac na paktyke, ja skonczylem wszystko okolo 12:45, ale wiem ze byli ludzie co siedzili do 14.
Ludzi bylo mnostwo, kilkaset.
Teorie zdało na oko 70-80%, ludzie lepiej i gorzej przygotowani, wywnioskowalem to z rozmow w dluuuuugiej i ciagnacej sie kolejce na schodach. Dla kogos kto sie przygotowal teoria byla latwa, ale widzialem ze ludzie mieli problemy, ci co sie nauczyli to zdali, niektorzy bardziej kumaci cos tam sciagali chociaz pilnowali nas odpowiednio, sam pomoglem koledze, ktorego poznalem na schodach, bo mial problem z 2 pytaniami.
Na praktyke wpuszczali w 5 osobowych grupach. Wiekszosc ludzi zdawalo bez problemow chociaz zdarzalo sie uwalenie kogos za zawalenie procedur bezpieczenstwa, jesli chodzi o samo strzelanie to pojedyncze przypadki oblewaly pistolet lub strzelbe.
27.09 1 wizyta dzielnicowego
05.12 przyszedł pocztą patent
10.12 wysłałem do klubu wniosek o licencję
04.04 przyszła licencja pocztą
07.04 odwieszenie wniosków i dostarczenie kopii patentu i licencji
19.04 pismo, że mam sie stawic 08.05 na przesłuchanie, na drugi dzien zadzwonilem i umowilem sie na 24.04 jeszcze przed dlugim weekendem, umowilem sie tez na ponowna wizyte dzielnicowego
24.04 przesluchanie w roli swiadka
25.04 zamowienie szafki, laczny koszt wraz z dostawa 1550, zamek elektroniczny, pomiesci 5 sztuk dlugiej i 3 krotkiej
http://www.sejfy-stalpol.pl/szafy-na-br ... ny_w_cenie
27.04 druga wizyta dzielnicowego (musiala byc dlatego ze pierwsza mimo iz pozytywna byla ponad pol roku temu)
Dodatkowo juz chyba 5x w ciagu ostatniego tygodnia zatrzymala mnie policja pytajac czy nosze bron ze soba, tlumaczylem im, ze jeszcze nie dostalem decyzji, ale tak czy siak nie planuje wozic ze soba broni w samochodzie, oni mi mowia, ze w rejestrze juz widnieje ze mam pozwolenie, takze decyzja pewnie przyjdzie lada dzien i niezaleznie ile sztuk mi przydziela nie bede sie odwolywal. Po wykorzystaniu 90% tego co mi przyznaja bede wnioskowal o rozszerzenie.
Edit: Sama droga sportowa jest dluga i meczaca, nie ukrywam ze gdybym nie musial to bym z tej opcji nie skorzystal, takze jesli ktos dobrze strzela i nie mieszka w Szczecinie to niech ta droga nie idzie. No chyba, ze lubi wspolzawodnictwo. Mnie to akurat srednio kreci, ale zrobienie wymaganych startow, dzieki takim osobom jak Pawel, i odnowienie licencji na kolejny rok nie powinno byc zadnym problemem. Zawody w braterstwie sa tanie, czeste i profesjonalne. Polecam klub i prezesa, ale mimo wszystko nie polecam drogi sportowej dopoki sie cos w PZSS nie zmieni
Edit 2:
Kosztorys
psycholog - 250 żł
lekarze - 370 zł
opłata skarbowa kolekcjonerka - 242 zł
opłata skarbowa sportowa - 242 zł
opłata skarbowa dopuszczenie - 10 zł
strzelnica komercyjna 3x - 330 zł
2x roczna składka członkowska - 120 zł
szkolenie praktyczne - 300 zł
wyjazd 2x do Wrocka - 280 zł
wyjazd do Warszawy - 250 zł
egzamin na patent - 400 zł
lekarz medycyny sportowej - 100 zł
opłata za wydanie licencji - 50 zł
opłata za wydanie licencji R - 20 zł
zdjęcia legitymacyjne - 30 zł
korespondencja z WPA, klubem - 50 zł
szafa s1 - 1550 zł
RAZEM : 4594 zł
plus dodatkowo oczekując na pozwolenie, wydałem jakieś 4500 zł na samo komercyjne strzelanie dla własnej przyjemności i satysfakcji, ale tego nie wliczam, bo lubię to robić i nie bylo mi to potrzebne zeby wszystko pozdawac
Na początku chciałem iść polecaną przez niektórych na forum drogą na pozwolenie do celów kolekcjonerskich przez dopuszczenie do posiadania broni, ale w Szczecinie oni tego nie respektują i przysłali mi decyzje odmowną, nawet po tym jak napisałem im chyba, ze 3 lub 4 dokładne i wyjaśniające pisma, mimo, że tłumaczyłem, że dzwoniłem do KSP w Warszawie się pytać, do rzecznika KGP, nic to nie pomogło, wiadomo, że mogłem się odwołać, ale minęły mi już akurat 3 miesiące użeranie się z pismami i wysyłaniem listów z Panami policjantami, więc skutecznie mi tą drogę obrzydzili. W Polsce nie mamy prawa precedensowego więc mogą sobie interpretować je jak chcą. Zostało mi więc iść drogą sportowo-kolekcjonerską.
Jako iż miałem ważne badania złożyłem i zawiesiłem 2 wnioski.
a) pozwolenie na 10 sztuk do celow kolekcjonerskich na wszystko procz strzelby
b) pozwolenie na 5 sztuk sportowej, 2x BZ, 3x CZ
Wykułem na blachę teorię i doszkoliłem się w przepisach, posiłkując się stroną patentstrzelecki.eu/, samą ustawę przeczytałem chyba ze 20x, dało mi to naprawdę dużo i uważam, że przygotowałem się do tego najbardziej solidnie jak się da. W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować Pawłowi z Braterstwa gdyż bezinteresownie prowadził mnie przez cała drogę, odpisywał na moje maile i motywował do drogi która ostatecznie okazała się być wyboista, ale skuteczna. Sama strona jest świetna, jest na niej praktycznie wszystko czego potrzeba, dobre są też statystyki, egzaminy rozwiązywałem z kilku kont i takich 100 pytaniowych rozwiązałem bardzo bardzo wiele. Kurs przygotowujący długi, tani i wyczerpujący. Zdecydowanie warto na niego pojechać nawet tyle kilometrów do Wrocławia i spędzić tę noc w pociągu.
Wrzesień 2017 - pojechałem na egzamin do Wrocka przygotowujący do egz na patent
25.11 minęło mi 3 miesiące w klubie i akurat byl wtedy egzamin w Warszawie, a jako iz mam tam wielu znajomych to pojechalem ich odwiedzic i przy okazji zdac patent
Sam egzamin trwal dlugo, teorie zanim wszystkich przemielilo to od 8 do 11, w miedzy czasie zaczeli wpuszczac na paktyke, ja skonczylem wszystko okolo 12:45, ale wiem ze byli ludzie co siedzili do 14.
Ludzi bylo mnostwo, kilkaset.
Teorie zdało na oko 70-80%, ludzie lepiej i gorzej przygotowani, wywnioskowalem to z rozmow w dluuuuugiej i ciagnacej sie kolejce na schodach. Dla kogos kto sie przygotowal teoria byla latwa, ale widzialem ze ludzie mieli problemy, ci co sie nauczyli to zdali, niektorzy bardziej kumaci cos tam sciagali chociaz pilnowali nas odpowiednio, sam pomoglem koledze, ktorego poznalem na schodach, bo mial problem z 2 pytaniami.
Na praktyke wpuszczali w 5 osobowych grupach. Wiekszosc ludzi zdawalo bez problemow chociaz zdarzalo sie uwalenie kogos za zawalenie procedur bezpieczenstwa, jesli chodzi o samo strzelanie to pojedyncze przypadki oblewaly pistolet lub strzelbe.
27.09 1 wizyta dzielnicowego
05.12 przyszedł pocztą patent
10.12 wysłałem do klubu wniosek o licencję
04.04 przyszła licencja pocztą
07.04 odwieszenie wniosków i dostarczenie kopii patentu i licencji
19.04 pismo, że mam sie stawic 08.05 na przesłuchanie, na drugi dzien zadzwonilem i umowilem sie na 24.04 jeszcze przed dlugim weekendem, umowilem sie tez na ponowna wizyte dzielnicowego
24.04 przesluchanie w roli swiadka
25.04 zamowienie szafki, laczny koszt wraz z dostawa 1550, zamek elektroniczny, pomiesci 5 sztuk dlugiej i 3 krotkiej
http://www.sejfy-stalpol.pl/szafy-na-br ... ny_w_cenie
27.04 druga wizyta dzielnicowego (musiala byc dlatego ze pierwsza mimo iz pozytywna byla ponad pol roku temu)
Dodatkowo juz chyba 5x w ciagu ostatniego tygodnia zatrzymala mnie policja pytajac czy nosze bron ze soba, tlumaczylem im, ze jeszcze nie dostalem decyzji, ale tak czy siak nie planuje wozic ze soba broni w samochodzie, oni mi mowia, ze w rejestrze juz widnieje ze mam pozwolenie, takze decyzja pewnie przyjdzie lada dzien i niezaleznie ile sztuk mi przydziela nie bede sie odwolywal. Po wykorzystaniu 90% tego co mi przyznaja bede wnioskowal o rozszerzenie.
Edit: Sama droga sportowa jest dluga i meczaca, nie ukrywam ze gdybym nie musial to bym z tej opcji nie skorzystal, takze jesli ktos dobrze strzela i nie mieszka w Szczecinie to niech ta droga nie idzie. No chyba, ze lubi wspolzawodnictwo. Mnie to akurat srednio kreci, ale zrobienie wymaganych startow, dzieki takim osobom jak Pawel, i odnowienie licencji na kolejny rok nie powinno byc zadnym problemem. Zawody w braterstwie sa tanie, czeste i profesjonalne. Polecam klub i prezesa, ale mimo wszystko nie polecam drogi sportowej dopoki sie cos w PZSS nie zmieni
Edit 2:
Kosztorys
psycholog - 250 żł
lekarze - 370 zł
opłata skarbowa kolekcjonerka - 242 zł
opłata skarbowa sportowa - 242 zł
opłata skarbowa dopuszczenie - 10 zł
strzelnica komercyjna 3x - 330 zł
2x roczna składka członkowska - 120 zł
szkolenie praktyczne - 300 zł
wyjazd 2x do Wrocka - 280 zł
wyjazd do Warszawy - 250 zł
egzamin na patent - 400 zł
lekarz medycyny sportowej - 100 zł
opłata za wydanie licencji - 50 zł
opłata za wydanie licencji R - 20 zł
zdjęcia legitymacyjne - 30 zł
korespondencja z WPA, klubem - 50 zł
szafa s1 - 1550 zł
RAZEM : 4594 zł
plus dodatkowo oczekując na pozwolenie, wydałem jakieś 4500 zł na samo komercyjne strzelanie dla własnej przyjemności i satysfakcji, ale tego nie wliczam, bo lubię to robić i nie bylo mi to potrzebne zeby wszystko pozdawac
Ostatnio zmieniony 12 maja 2018, 12:40 przez Adi1995, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 426
- Rejestracja: 14 stycznia 2008, 15:03
- Tematy: 17
- Lokalizacja: RSA
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
Co do widoczności katalogu "broń" w danych policji - już przed egzaminem miałem uruchomioną tą zakładkę. Żadnej broni nie mailem zarejestrowanej, więc albo wiedzieli więcej niż myślałem (CP), albo automatycznie pojawia się zakładka przy składaniu papierów.
Wiatr, CP, Nitro.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 14
- Rejestracja: 11 maja 2018, 21:41
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Szczecin 2017 -Moja Droga - Pozwolenie na broń kolekcjonerską (ograniczenie tylko do krótkiej, 2-4 sztuki)
świeżak, witam wszystkich !
@Adi1995
serdeczne dzięki za aktualizację !
szybkie pytanie: dlaczego nie zdecydowałeś się iść drogą stricte kolekcjonerską ?
Czy ten egzamin w WPA w Szczecinie faktycznie jest nie do zdania ? Czy są problemy z pozyskaniem wiedzy praktycznej ?
Już trochę strzelam, ale jakby mi kazali rozłożyć i złożyć mossbegra czy jakiegoś glauberyta to bez szans.
Z góry dziękuję za odpowiedź, jeżeli już było o tym wcześniej to przepraszam, mod pewnie usunie.
@Adi1995
serdeczne dzięki za aktualizację !
szybkie pytanie: dlaczego nie zdecydowałeś się iść drogą stricte kolekcjonerską ?
Czy ten egzamin w WPA w Szczecinie faktycznie jest nie do zdania ? Czy są problemy z pozyskaniem wiedzy praktycznej ?
Już trochę strzelam, ale jakby mi kazali rozłożyć i złożyć mossbegra czy jakiegoś glauberyta to bez szans.
Z góry dziękuję za odpowiedź, jeżeli już było o tym wcześniej to przepraszam, mod pewnie usunie.