Pistolet P-83 Wanad

[Aragorn1985]

Witam czy można jeszcze kupić nowy egzemplarz tego pistoletu? Chodzi mi o całkiem nową jednostkę a nie żaden komis!!! Jeśli tak to podajcie cenę i namiary pozdrawiam

[Leśny Dziadek]

PAKO Witaszyczki, niestety cena coś kole tysiąca. Wprawdzie są to pistolety które wróciły z Niemiec, ale żadnych nabijek nie mają, no i są rzeczywiście nowe.

[Aragorn1985]

Ok dzięki po niedzieli tam się zgłoszę...mam nadzieję ze nie posiadają żadnej wady fabrycznej itp.

[przemyslawkolakowski]

Witam.Jak możesz daj znać po powrocie jakie będziesz miał odczucia po wizycie w PAKO.
Z góry dzięki.
Pozdrawiam
Przemek

[zbiszak]

P-83 jest jedną wielką wadą fabryczną . Gdzieś czytałem o warunkach jakie przyjęli Amerykanie szukając następcy Colta 1911, m in. odległość między zacięciami - 5000 strzałów. Niedługo późnie widziałem jakiś filmik ze strzelania z P-83, jeden magazynek, 8 strzałów, 2 zacięcia.

[Krzysztof66]

To bardzo mało w swoim życiu widziałeś
Miałem przez kilka lat, kilkaset strzałów i NIGDY ŻADNEGO ZACIĘCIA.

[Iperyt68]

A tak można z P83 sobie strzelić na 25m, zakreślone to strzały próbne

[glockus]

Potwierdzam slowa @Krzysztof66,
użytkowałem takowego przez ładnych kilka lat - zero problemów. Obecny zakupiony właśnie w PAKO - pierwsze strzelanie na 25m bez korekty przez lunetę do TS-2. Wynik 49 pkt. Tego dnia strzelałem podobne serie także z PM Makarov i CZ83 (choć ten egzemplarz uczciwie mówiąc trochę był już eksploatowany). Żaden nie powtórzył wyniku...

[strk]

jeden magazynek, 8 strzałów, 2 zacięcia.

Trzeba wyczyścić magazynek.
BTW, będąc słabym strzelcem ostatnio wystrzeliłem z Wanada 166pkt/25m.

[Ryjek]

jeden magazynek, 8 strzałów, 2 zacięcia.

Trzeba wyczyścić magazynek.
BTW, będąc słabym strzelcem ostatnio wystrzeliłem z Wanada 166pkt/25m.

Na ile kulek?

[Aragorn1985]

Dzięki chłopaki za opinie tego naszego polskiego pistoletu....wiem że przez to że został opracowany i skonstruowany w czasach totalitaryzmu
komuny to jest traktowany trochę po macoszemu ale wydaję mi się ze warto się nim zainteresować bo jest nasz i powstał u nas..tak więc utwierdzam się w tym coraz bardziej żeby go właśnie kupić dzięki i pozdrawiam...i czekam na dalsze opinie i namiary.

[Aragorn1985]

A tak można z P83 sobie strzelić na 25m, zakreślone to strzały próbne

możesz mi podesłać to zdjęcie na pw bo tu nie mogę otworzyć? pozdrawia

[strk]

jeden magazynek, 8 strzałów, 2 zacięcia.

Trzeba wyczyścić magazynek.
BTW, będąc słabym strzelcem ostatnio wystrzeliłem z Wanada 166pkt/25m.

Na ile kulek?

Na 10.

[Jareknr1]

Moim skromnym zdaniem w kiepskich opiniach o P-83 nie chodzi o totalitaryzm ale o konstrukcje i wykonanie tego pistoletu.
Np. P64 jest z jeszcze bardziej totalitarnego okresu, a bez chwili zastanowienia bym go bral bo to klasyka, jest trwalszy, i ma wszystko lepsze poza odrzutem wynikajacym z mniejszej masy. A do tego "Badania przeprowadzone przez Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia potwierdziły że pistolet P-64 przeładowuje się po oddaniu strzału pod wodą" :-) To po prostu maly pistolet na srednio udany naboj, ale za to nie udaje czegos czym nie jest...a w swojej klasie jest calkiem niezly.

Tymczasem P83 jest taki jak czasy "brakow i oszczednosci" w ktorych go robiono. Znowu cytat: "Wykonanie pistoletu P-83 jest również mniej pracochłonne i materiałochłonne niż P-64 (...) czasochłonność spadła o 30 procent a materiałochłonność o 50 procent. Pistolet P-83 charakteryzuje się jednak słabą jakością wykonania i małą żywotnością". Czyli "wykonalismy plan a efekt nieważny" :-)

Podsumowujac to Taka PRLowska chińszczyzna...udająca "postęp technologiczny". To widac, i czuc gdy sie go ma w ręku a to ze ktos potrafi nim wystrzelac 90/100 czy cos w tym stylu, to jego cecha osobnicza a nie dowod na jakiekolwiek zalety tej broni. Sa tacy co i z procy potrafia tyle wystrzelac...bo to ich pasja.
Jedyny sens zakupu P83 to cel kolekcjonerski aby móc zademostrować przyklad "slepej uliczki" w rozwoju broni strzeleckiej albo marność przemysłu schyłkowego PRL właśnie

[strk]

warto się nim zainteresować bo jest nasz i powstał u nas..tak więc utwierdzam się w tym coraz bardziej żeby go właśnie kupić dzięki i pozdrawiam...i czekam na dalsze opinie i namiary.

Obowiązkowo. Zobacz mojego:


Powyżej też racja. Czak jakościowo to inna liga, ale też i proces technologiczny inny. Wartość kolekcjonerska Wanada jest tylko taka, aby po prostu mieć kolejny egzemplarz z (11) dla kogoś kogo intersują konstrukcje z Radomia.