A teraz z innej beczki, z wrodzonego lenistwa skopiuję mój tekst z fejsa, a zdjęcia poniżej.
Rzecz ma się tak: zakupiłem właśnie skrzyneczkę ślepej amunicji 7,62x54r. Kupiłem ze względu na rocznik (to są świeżaki z 2006 roku w mosiężnych łuskach!!!), ale też ze względu na nietypową konserwę w skrzyneczce zapakowaną. Zobaczcie na ilość na skrzynce: zamiast standardowej ilości 900 sztuk, mamy namazaną flamastrem liczbę 660. Ki diabeł? Może sobie ktoś coś tam pomieszał, myślę sobie, ale nie ! Nie, bo na skrzyneczce na wieczku też mamy zmianę, mniejsze brutto, i mniejsza ilość MW podana, widać, że wydrapano standard, a natryśnięto nową wartość. No i dochodzimy do sedna, czyli ilości podanej na konserwach - jedna ma typowe 450 sztuk, druga, ewidentnie lżejsza - 210 !!!!
Kilka roboczych hipotez:
1. Z dużej partii produkcyjnej zostało kilka pudełek, komuś było szkoda utylizować, więc postarał się o nietypowe pakowanie. Ale gdzie tam, Mesko, które potrafi zutylizować kilka tysięcy 9x18, bo wyszło za dużo z maszyny, przejmowałoby się kilkoma kartonikami ze ślepą amunicją... ?
2. Ktoś zamówił specjalne "porcje", dla potrzeb .. no właśnie, jakich?
3. Skrzynka ma też międzynarodowe oznaczenia, może wymóg transportu? Maksymalna ilość w skrzynce?
Hipotezy 2 i 3 jakoś się bronią, tyle, że wraz z tą skrzynką była kolejna, z tej samej partii, i w tej nie było już udziwnień, 900 sztuk jak fabryka przykazała. Ma ktoś jakiś pomysł???
A tak swoją drogą - ile to już lat jesteśmy w NATO? A amunicję dalej kodujemy "GŁ" "GŻ" - sowieckie oznaczenia "gilzy". Żeby było ciekawiej, do lat chyba 60tych (mogę się mylić) zamiast sowieckiego "GŻ" stosowaliśmy nasze "Ł.St" - potem ktoś kazał poprawić pewnie....
