Pozwolenie na broń sportową do celów kolekcjonerskich

[kajkaj]

Witam, jet to mój pierwszy post na tym forum.
Chcę zrobić sobie pozwolenie na broń sportową, ale tylko pistolet. Wiadomo muszę więc zdać egzamin, patent, licencja, starty w zawodach. Strzelbę i karabin też mam zamiar zdać w PZSS, lecz nie chcę ich mieć jako "sportowe", tylko na pozwolenie "sportowe do celów kolekcjonerskich". I tu mam pytanie, czy na karabin i strzelbę też muszę mieć licencję i starty w zawodach, ażeby uzyskać pozwolenie na broń sportową do celów kolekcjonerskich, czy wystarczy sam zdany egzamin i patent strzelecki?
Pytam bo wiadomo, że za utrzymanie licencji się płaci daninę do PZSS w postaci przedłużenia licencji i wpisowego do startów w zawodach. Najbardziej to będę miał problem z czasem, aby brać udział w zawodach także ze strzelby i z karabinka .

[lto]

Odpowiedź prosta: tak, w momencie występowania o pozwolenie na broń musisz mieć patent i licencję na wszystko, co chcesz kolekcjonować (pistolet, karabin, strzelba gładkolufowa).

Jeśli nie chcesz utrzymywać zbędnych konkurencji w licencji to możesz zrobić tak:

1) zdać patent na komplet (P,K,S),
2) wystąpić o pełną licencję (P,K,S),
3) złożyć wniosek o pozwolenie na broń sportową w postaci pistoletów i rewolwerów do celu sportowego oraz broń sportową do celu kolekcjonerskiego,
4) zrobić starty "pistoletowe", minimum 4, i wystąpić o przedłużenie licencji tylko na P.

Wadą tego rozwiązania jest raczej brak szans na zwiększenie liczby sztuk broni poprzez "rozrzerzenie" pozwolenia - WPA poprosi o licencję na P,K,S, której nie będziesz już miał. Ja kombinowałem podobnie ze strzelbą na sportowe, która jest mi potrzebna mniej więcej do niczego (tak jak zresztą prawie wszystkim znajomym), nie wystąpiłem o nią w celu sportowym, ale finalnie i tak w końcu zrobiłem starty. Nie jest to taki problem jak się wydaje, aczkolwiek w moim przypadku wymagało to minimum wysiłku i łącznie około 100 zł. W 2016 zastanowię się co dalej z tym pomysłem.
Tak czy owak patent zrób koniecznie na wszystko. Nic dodatkowo to nie kosztuje, a ewentualne rozszerzania później są niewygodne, czasochłonne i nie za 0 zł.

Mógłbyś też w ogóle nie występować o cel sportowy, ale jak rozumiem chodzi tu o możliwość noszenia.

[Chochla]

A po co licencja na karabin i strzelbe? Do pozwolenia na kolekcjonerskie potrzebujesz tylko udokumentowanego czlonkosrwa w stowarzyszeniu. A zeby nie zdawac egzaminu policyjnego musisz zdac egzamin w PZSS czyli patent. W/g mnie zadne przepisy nie obliguja do posiadania licencji przy ubieganiu sie o kolekcjonerskie.

[lto]

Cały sens robienia ścieżki sportowej to właśnie niezdawanie egzaminu na Policji. A do tej potrzebujesz patentu i licencji:

Art. 16
2. Od egzaminu, o którym mowa w ust. 1, zwolnieni są (...) członkowie Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego posiadający licencję zezwalającą na uprawianie strzelectwa sportowego – w zakresie broni sportowej, jeżeli zdali taki egzamin na podstawie odrębnych przepisów.

W praktyce WPA do zwolnienia z egzaminu wymagają licencji na wszystko, co chce się kolekcjonować.

[xxxam]

Bez licencji na K+S dostaniesz kolekcjonerskie z wyłączeniem gładkolufowej i chyba długiej centralny zapłon. Co prawda na promesach tego nie ma napisanego i kupić da się wszystko - tylko wiadomo - problemy mogą zacząć się w razie "W".

I nie rozumiem tej awersji do strzelby ... przecież to najfajniejsza broń na świecie :-)

[mike33]

To może się ktoś wypowie, bo wyżej padło ciekawe stwierdzenie:

Założenie, że występuję o broń sportową do celów kolekcjonerskich mając patent i licencję PKS. Po roku, wyczerpuję promesy i chciałbym rozszerzyć ilość sztuk. W międzyczasie wygasła mi licencja. Mają prawo żądać licencji lub bez niej nie rozszerzą ilości sztuk w pozwoleniu?

[Chochla]

No to odszczekuje co napisałem. Bylem święcie przekonany, że u ustawie licencja nie była wymieniona z nazwy.
Natomiast w kwestii rozszerzenia to raczej nie mają podstaw do odmowy. Licencja jest potrzebna jak wynika z przytoczonego artykułu tylko do zwolnienia z egzaminu przy występowaniu o pozwolenie a przy rozszerzeniu nie zdajemy przecież ponownie egzaminu. Ale to tylko moja teoria.

[TETETKA1]

Robiłem rozszerzenie w tym roku WPA Poznań kolekcjonerskie bez aktualnej licencji tylko z zaświadczeniem ze stowarzyszenia , czas oczekiwania na decyzję 30 dni.
Natomiast aktualna licencja do rozszerzenia sportowego jest jak najbardziej potrzebna.

[lto]

Czyli może niepotrzebnie się niepokoiłem ewentualnym rozszerzeniem. Tym bardziej przemyślę rezygnację z licencji na strzelbę w przyszłym roku.

[mike33]

Dzięki za info.

[VIS]

Kolego kajkaj.
Co do kosztów to nie do końca się z tobą zgadzam. Piszesz że chcesz mieć patent i licencję wyłącznie na pistolet bo to dodatkowe koszty. Tylko policz ile tych kosztów.

Patent jak ci radzono zdawaj na wszystko co możesz. Egzamin kosztuje tyle samo za pełen patent co za jedną z kategorii. Później jak będziesz chciał rozszerzać to zdajesz nowy egzamin, kosztujący dokładnie tyle samo co za kompletny patent.

Licencja - przedłużenie licencji na pistolet kosztuje 50 zł. Przedłużenie licencji PKS (pistolet, karabin, strzelba) kosztuje 50 zł za komplet. Jedyna różnica w licencji to koszt wpisowego na zawody i udział. W mojej okolicy są zawody z wpisowym równym 0 zł. Jeżeli wystąpisz o licencję PKS i dwie kategorie odpuścisz to chcąc w późniejszych latach ponownie karabin lub strzelbę będziesz musiał zdać egzamin - taki jak na patent, kosztujący 400 zł za pierwszą kategorię i 200 zł za drugą.

Moja rada - zrób wszystko co możesz (patent i licencja PKS), przez dwa trzy lata przedłużaj kompletną licencję. Jak po trzech latach stwierdzisz, że pistolet Ci wystarczy, a pozostałe kategorie są zupełnie zbędne to wtedy jako doświadczony sportowiec, wiedzący czego tak naprawdę chce, świadomie zrezygnujesz z "balastowych" kategorii. A wiem co mówię. Przez pierwsze lata będziesz badał co Cię bawi, co Ci lepiej idzie. Gusta się zmieniają. Znam wielu ludzi, którzy robili tarczówki, bo dynamika to nie strzelectwo. Teraz trenują głównie dynamikę. Mi się wydawało że pistolet wystarczy, posłuchałem kolegów, zrobiłem kompletny patent i licencję PK, a teraz się okazało że karabin mi idzie dużo lepiej. Pistolet strzelam bo lubię, a karabinem robię wyniki. Jedno i drugie daje mi dużo satysfakcji.

[Iwan89]

Wyjaśnijcie mi proszę jak to dokładniej jest ze ścieżką sportową do celów kolekcjonerskich. Jestem aktualnie w klubie strzelectwa sportowego, szukuje się do zdania patentu i uzyskania licencji. Czy po uzyskaniu pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich muszę odnawiać licencję sportową czy też jedynym skutkiem braku licencji będzie brak możliwości uzyskania zgody na nowe jednostki broni bez ponownego zdania egzaminu? Dodatkowo, na jak długo wydawane jest pozwolenie kolekcjonerskie, czy trzeba je odnawiać i czy jedynym kosztem jest przynależność do stowarzyszenia kolekcjonerskiego(nie mogę znaleźć orientacyjnego kosztu składki. Po uzyskaniu patentu mogę się wypisać z klubu strzeleckiego i wstąpić do kolekcjonerskiego? Podsumowując, chcę obrać ścieżkę która będzie dla mnie najtańsza w utrzymaniu w dalszej perspektywie.

[lto]

Czy po uzyskaniu pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich muszę odnawiać licencję sportową czy też jedynym skutkiem braku licencji będzie brak możliwości uzyskania zgody na nowe jednostki broni bez ponownego zdania egzaminu?

Nie musisz odnawiać licencji. Z doświadczeń innych osób w tym wątku wynika, że licencja nie będzie potrzebna do rozszerzenia pozwolenia do celu kolekcjonerskiego.

Dodatkowo, na jak długo wydawane jest pozwolenie kolekcjonerskie, czy trzeba je odnawiać i czy jedynym kosztem jest przynależność do stowarzyszenia kolekcjonerskiego(nie mogę znaleźć orientacyjnego kosztu składki.

Według obecnych przepisów pozwolenie jest bezterminowe (nie trzeba go odnawiać). I tak, jedynym kosztem jest przynależność do stowarzyszenia o charakterze kolekcjonerskim. Można znaleźć takie, które nie mają składki rocznej. Albo założyć je sobie z grupą znajomych.

Po uzyskaniu patentu mogę się wypisać z klubu strzeleckiego i wstąpić do kolekcjonerskiego? Podsumowując, chcę obrać ścieżkę która będzie dla mnie najtańsza w utrzymaniu w dalszej perspektywie.

Wypisać się z klubu strzeleckiego możesz po otrzymaniu pozwolenia do celu kolekcjonerskiego. I tak, ta ścieżka będzie najtańsza.

[Iwan89]

Czy do klubu kolekcjonerskiego mogę się zapisać zaraz przed złożeniem wniosku o pozwolenie na bron sportową do celów kolekcjonerskich, czy też muszę być w nim jakieś minimum czasowe np. 3 miesiące tak jak z patentem?

Czy dokumenty do pozwolenia na broń sportową do celów kolekcjonerskich różnią się od dokumentów do pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich, tudzież:

– przynależności do stowarzyszenia o charakterze kolekcjonerskim,
– posiadania aktualnych orzeczeń lekarskich i psychologicznych,
– wniesienia opłaty bankowej na wydanie decyzji (pozwolenia na broń) zezwalającej osobie fizycznej na posiadanie broni palnej bojowej,
– złożenia wniosku o wydanie pozwolenia na broń do WPA(Gdzie znajdę wzór wniosku na sportową do celów kolekcjonerskich?)
– wniesienia kolejnej opłaty za egzamin związany z ubieganiem się o wydanie pozwolenia na broń w celach kolekcjonerskich.(Tutaj rozumiem, że w jakiś sposób przedstawiam patent i jestem zwolniony z egzaminu, jak dokładniej to się odbywa?)

[lto]

Tak, do stowarzyszenia kolekcjonerskiego możesz się zapisać nawet dzień przed złożeniem wniosku w WPA, bylebyś miał ze sobą potwierdzenie członkostwa oraz status stowarzyszenia poświadczony przez zarząd/przedstawiciela.

Zasadniczo powinieneś złożyć jeden komplet dokumentów i jedno podanie, na którym wnioskujesz o kilka celów. Jeśli chodzi o egzamin, to mając patent i licencję PZSS jesteś zwolniony z egzaminu w zakresie broni sportowej, nieważne jakiego celu dotyczy wniosek. Za każdy cel wnosisz opłatę 242 zł, z tego co kojarzę niektórzy robili jeden przelew na pełną kwotę. Ja miałem ze sobą dwa zaświadczenia, każde na 242 zł.

Co do podania, to tu masz zanonimizowany mój wniosek, stworzony na bazie ROMB-owego: http://u.42.pl/cwXz