Vis

[LARPAK]

Glock 43 czy 42 jest bronią wojskową czy wywodzącą się z takowej?
To tak jakby powiedzieć, że Anschutz 1903 wywodzi się z broni wojskowej bo jest długi jak muszkiet czy inne nieco późniejsze karabiny wojskowe.

Podałeś tylko 3 firmy, których ja podałem znacznie więcej i tam masz produkty stricte cywilne, ale raczyłeś je pominąć.

Radom Sport to wersja cywilna wojskowego karabinka, którego różnią detale, a taki Glock 43 czy 42 różni się nie tylko kalibrem, ale przede wszystkim rozmiarami i to wszystkimi.

Ja specjalnie zadałem konkretne pytanie, na które nadal nie raczyłeś udzielić odpowiedzi, a stawiasz tylko zasłonę dymną na nie.

Nie odpowiedziałeś na kolejne pytanie i dalej się zasłaniasz względami ekonomicznymi.

Dlaczego HS się sprzedaje - przecież mogło się nie udać - ale podjęto ryzyko.

Wszystkim się opłaca pracować nad czymś nowym i się rozwijać tylko FB się nie opłaca.
Jechanie na dobrej opinii z USA, która dotyczyła broni z demobilu (produktów wyprodukowanych jeszcze za PRL'u) jest nieco śmieszne tym bardziej, że jakoś zbytnio ich nowych produktów na rynku nie ma zbyt wiele.

Więc zapytam kolejny raz:
dlaczego FB nie opłaca się pracować nad nowymi rozwiązaniami i konstrukcjami, aby zdobyć inne segmenty rynku?


Przy czym jakie są te argumenty ekonomiczne wg ciebie?
To, że nie potrafią nic zaprojektować, wymyślić i tego wyprodukować to oznacza, że się nie opłaca i nazywa się to argumentem ekonomicznym?
Czy może to, że prace rozwojowe, projektowe jak i inwestycje niosą ze sobą ryzyko, a że hajs się zgadza z zamówień rządowych to po co robić coś więcej też nazywasz argumentem ekonomicznym?
Czy może to, że jak sprzedaż nie sięga dziesiątek tysięcy egzemplarzy opłaconych z góry to do produkcji byle części czy broni liczy się koszty postawienia zakładu razem z działką mimo tego, że to już jest - też nazwiesz to argumentem ekonomicznym?

Dlaczego FB mnie tak mierzi - właśnie przez to komunistyczne podejście do prowadzenia biznesu, gdzie mówienie tutaj o prowadzeniu biznesu jest mocno nad wyraz bo to opiera się na klientach i pozyskiwaniu rynku, a nie dojeniu kasy z zamówień rządowych tylko i wyłącznie.

Ich trzyma tylko i wyłącznie przy życiu brak konkurencji.

Nie lobbują za dostępem do broni, nie produkują nic co by wykraczało poza produkcję wojskową i odmian samopowtarzalnych tej broni (M22 to tylko samopowtarzalny beryl w innym kalibrze i nic więcej, a i pewnie jakieś podobieństwa z TALK-1 by tam można znaleźć), nie szukają nowych rynków zbytu (mowa o rynkach cywilnych) - USA okazało się porażką.

Jest to zwykły gniot, dobrze dofinansowany, ale gniot.
Na rynek cywilny to więcej Popiński od nich pewnie sprzedał.

[Raffael]

To ile Kolega ma w końcu lat i jakie ma wykształcenie, że dochodzi do tak ekstremalnie mocnych wniosków produkcyjno-handlowych niespotykanych wręcz w normalnej, kapitalistycznej rzeczywistości gospodarczej

Juz odpowiedziałem kilka postów wcześniej. Jeżeli zadaje kolega pytanie, to prosze przeczytac odpowiedź, a nie kilka razy je powielac. I prosze o odpowiedź na to samo pytanie.

[biper]

@Rafael

A z jakich zamówień ma żyć?
Rynek cywilny kupi wozy opancerzone, transportery, czołgi, hałbice i inne "zabawki"?

No bez jaj..
To tak samo jakby stwierdzić, że policja, wojsko, sądy to przejawy socjalizmu, bo też niejako żyją z "zamówień" państwowych (tyle że "zamówienie" dotyczy usługi na rzecz państwa, a nie przedmiotu)

[LARPAK]

@biper:
nie myl reszty PGZ z FB.

FB nie produkuje wozów opancerzonych, a mowa jest jakby nie patrzeć konkretnej fabryce broni.

[biper]

Odniosłem się tylko do jednej konkretnej wypowiedzi Rafaela

[Raffael]

@Rafael

A z jakich zamówień ma żyć?
Rynek cywilny kupi wozy opancerzone, transportery, czołgi, hałbice i inne "zabawki"?

Aby zobrazowac jak bardzo bładzisz w tym rozumowaniu wspomne, ze podobnie jak FBR spółka zależna jest także Stomil Poznań S.A. Produkuje (za Wikipedią):
- opony diagonalne przeznaczone do maszyn górniczych i maszyn do prac ziemnych,
- opony diagonalne do wózków przemysłowych i podnośnikowych,
- opony diagonalne do samochodów ciężarowych i przyczep,
- opony diagonalne do maszyn rolniczych,
- ogumienie diagonalne do samolotów, helikopterów i szybowców,
- opony pełne do transportu wewnętrznego i maszyn drogowych,
- różnego rodzaju artykuły techniczne, gumowo-metalowe, gumowo-tkaninowe, gumowe, w tym: koła gumowo-metalowe do pojazdów specjalnych, wózków podnośnikowych i maszyn drogowych, różnego rodzaju amortyzatory z możliwością zastosowania do różnych przyrządów i silników, membrana resoru powietrznego do autobusu o rozmiarze 178x260x340, maty gumowe, uszczelniacze,
mieszanki i przedmieszki gumowe.

[kaliber .44]

Zadziwiający jest jednak brak inwencji w promowaniu i rozwoju Grota (MSBS) oraz Raguna (PR15).

Bez urazy, ale chyba nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Program Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej jest dosyć szeroko zakrojony - łącznie powstało już w jego ramach 16 konstrukcji o ile dobrze liczę: dwie powtarzalne, 11 samoczynno-samopowtarzalnych i 3 samopowtarzalne, z czego dwie ostatnie działające w oparciu o zasadę wykorzystania energii gazów odprowadzanych przez boczny otwór w lufie i w oparciu o energię odrzutu zamka swobodnego. Jaki znowu brak inwencji? W tym roku na MSPO pokazano 11 nowych odmian MSBS. Jednocześnie toczy się ulepszanie karabinka standardowego, jednocześnie cały ogromny program RAWAT i jednocześnie rozwój SKBW/MSBS-7,62N. Jaki brak brak rozwoju? PR-15 Ragun czeka na głównego klienta, ale sam odradzałem FB wprowadzenie na rynek zarówno PR-15C/PR-16, jak i PR-15P (miałem zresztą w rękach także specjalistyczne odmiany PR-15T, bo takowe też istnieją). Akurat moim zdaniem Ragun to ślepa uliczka, z pewnych względów broń nieperspektywiczna. Ale oczywiście to decyzje producenta, a nie obserwatora. Toczą się też prace nad bodaj sześcioma nowymi konstrukcjami do wypełnienia luk w ofercie. Niestety, magia nie istnieje i nie da się tego zrobić w sposób czarodziejski. Wymaga to czasu i pieniędzy. Ale ogrom prac jest dosyć duży.

o elastyczność produkcji. A ta wychodzi od elastyczności zarządców

Czytam te opowieści dziwnej treści z naprawdę szerokim uśmiechem na twarzy. To mniej więcej tak, jakbym polemizował o zwyczajach pantofelków nie mając pojęcia o tym, czym jest orzęsek jako taki

http://amz.pl
https://wielton.com.pl

Takie tam remov przykłady elastyczności. Z dwóch różnych dziedzin, żeby nie było, że produkcja broni to jakaś alchemia osiągalna dla wybranych.

[rokada]

No ja bym postrzelał ale na strzelnicach komercyjnych jakoś Visa nie widuję. Może dlatego że nie ma tanich replik...

Nie sprawdzałem osobiście, ale internety twierdzą, że jest.

[aksel]

Super , Jak będę w tamtych stronach to zajrzę i posmakuję.Warto jednak zwrócić uwagę na to że strzelając z broni historycznej płacimy za amunicję wyraźnie więcej.
To znana mi już praktyka na strzelnicach komercyjnych i nawet zrozumiała. Ma zniechęcać do nadmiernej eksploatacji egzemplarza trudnego w zakupie, w dobrym stanie.
Z Glocka naparzaj sobie do woli , jak się zużyje kupimy nowy bez problemu. Amunicja jest ta sama więc różnica cenie dotyczy tylko "oszczędzającego " (broń) podejścia .
Gdyby produkowano repliki Visa, zapewne można byłoby używać w tej samej cenie co pozostałą łatwo dostępną broń. A i nie byłby rodzynkiem a regularnie spotykanym modelem na wielu strzelnicach.
Wszyscy wiemy jaki jest najpopularniejszy pakiet dla ludzi którzy tylko okazjonalnie wpadają na strzelnicę -Glock+ Kałach . Bo najcelniejsze ? Najbardziej ergonomiczne ? Nie ,bo znane i wypada mieć
zaliczone strzelanie z nich. I te dwie pozycje znajdziemy prawie wszędzie. Dlaczego najbardziej znany polski pistolet legenda nie mógłby dołączyć do "pakietu korporacyjnego"?

[Dexter]

Z jednej strony wynika z "oszczędzania" sprzętu. Ale z drugiej znaczna część tej różnicy w cenie to "sprzedawalność" (tj suma: legendy, popularności, historyczności, kultowości itp :D).

Wszak sprzedawany jest nie nabój na sztuki tylko "strzał z danej broni". Dla mnie też strzał z glocka jest mniej warty niż strzał z VISa.

[Petri]

W Polsce jest obecnie 30 kilka tysięcy osób z pozwoleniami sportowymi i kolekcjonerskimi razem wzięte przy czym większość tych kolekcjonerów to również sportowcy i myśliwi (wyłączeni z możliwości zakupu) więc trochę z tej liczby trzeba odliczyć...

W Polsce jest na dzień dzisiejszy ~30 000 sportowco-kolekcjonerów i kolekcjonerów. Co roku przybywa ok. ~5 000 nowych.

Myśliwych ~152 000, ochrona osobista ~41 000. http://statystyka.policja.pl/st/wybrane ... -2017.html

Więc proszę nie mylić tych liczb.

Zakładając, że w co dziesiątej szafie znalazł by się VIS, mamy na start zapotrzebowanie rynku w Polsce na ~3 000 szt. i co roku na kolejne ~500 szt. Myślę, że nie jest to przesadzone szacowanie.

Tak że niech FB wypuszcza tylko 1 000 szt./rok i ma zbyt na parę ładnych lat.

[biper]

Tylko skąd założenie, że w co dziesiątej szafie znalazłby się VIS? Kalkulując ryzyko biznesowe trzeba brać pod uwagę wariant pesymistyczny, a nie optymistyczny.

Można spojrzeć np. tak..
Na forum jest zarejestrowanych ok. 40.000 użytkowników. Część z nich to "wiatrem pędzeni", a część woli siedzieć "w oparach czarnego dymu".
Jak wyglądają proporcje (z przybliżeniu):
pneumatyki - 35.000 tematów i 691.000 postów
CP - 7.500 tematów i 180.000 postów
WBP + długi dystans - 10.200 tematów i 264.000 postów

Z proporcji wychodzi, że z 40.000 użytkowników forum, zdecydowana większość, to "pneumatycy" - ponad 60% aktywności forum, CP - ok. 15%, WBP - ok. 24%
Dla zaokrąglenia 25% z 40.000, daje 10.000 użytkowników aktywnych w dziale dotyczącym broni palnej nitro. Ile osób udziela się w wątku o VISie?

I to jest grupka docelowa klientów na nowego VISa (w tym piszący te słowa)..

[kuras999]

Nic nie pomyliłem - napisałem po prostu że ci kolekcjonerzy (potencjalni nabywcy) to w większości sportowcy oraz myśliwi którzy złożyli jednocześnie wniosek o wydanie pozwolenia kolekcjonerskiego przy swoim "głównym" celu. Myśliwi tak jak sportowcy mogą przecież dostać pozwolenie kolekcjonerskie bez dodatkowych egzaminów ale tylko w zakresie broni myśliwskiej czytaj bez VISów
Do ochrony osobistej nikt raczej Visa nie kupi jak dostanie pozwolenie na np. 1 sztukę. Myśliwy nie może. Prawdziwy sportowiec też tego pistoletu nie będzie chciał bo do sportu średnio się nadaje.
Na prawdę wierzysz w to że co 10 strzelec z tej wąskiej grupy kupiłby Visa? Myślę że jest to gruba przesada. Część z tych 30000 upoważnionych zrobiło sobie pozwolenie i kupiło 1-3 sztuki broni i nie są oni zbyt czynnymi strzelcami. Części po prostu nie stać na zakup kolejnej nie taniej sztuki broni - w okolicach 3000zł można nabyć bardzo wiele znanych i udanych konstrukcji strzeleckich ze wszystkich kategorii i ci mniej zamożni będą mieli raczej inne priorytety.
Brodatych komandosów Vis też raczej nie będzie obchodził. A część ludzi po prostu nie czuje fenomenu tej broni i nie ma potrzeby jej posiadania - w szczególności współczesnej repliki.
Ktoś już wspomniał o współczesnych MP40, które nie cieszą się za dużą popularnością mimo że oryginały sprzedają się za kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Ile osób udziela się w wątku o VISie?

I to jest grupka docelowa klientów na nowego VISa (w tym piszący te słowa)..

Nawet to jest przeszacowane bo ja pisząc w tym wątku nie palę się do zakupu współczesnego Visa za 5000zł ani nawet za 3000zł. Nawet jakby pojawiły się na rynku miałbym inne priorytety i kolejność zakupów.

[Petri]

Ale skąd założenie, że tylko udzielający się na forum, to potencjalny rynek na VIS-a?

Poza tym mamy jeszcze rynek zagraniczny.

Dlatego też mój szacunek na 1000 szt./rok uważam za bardzo ostrożny.

[biper]

Chodzi o procent, a nie o liczbę bezwzględną.
Z 10.000 na forum WBP, wątek VISa to kilkanaście osób. Nawet jeśli więcej czyta (i chciałaby kupić VISa), niż się udziela, to niech to będzie 100 osób z 10.000 - czyli 1%. Rozumiesz o co mi chodziło?