Rozgrzewka

Podforum poświęcone pneumatycznemu strzelectwu matchowemu.

Moderatorzy: Moderatorzy wiatrówkowi, Moderator match

stek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 71
Rejestracja: 19 stycznia 2010, 14:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Rozgrzewka

Post autor: stek »

Witam
Strzelam z pistoletu ale mam problem z rozgrzewką. Przez to na początku mięśnie mi drżą dopiero po jakimś czasie zaczynam celnie strzelać. Jaką stosujecie rozgrzewkę i ile wam zajmuje. Wyczytałem gdzieś że powinno się wykonywać statyczne ćwiczenia, żadnych wymachów itp. Ale co konkretniej?
...
milczacy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 117
Rejestracja: 06 lipca 2016, 09:32
Tematy: 11
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rozgrzewka

Post autor: milczacy »

Ja stosuję zwykłe rozciąganie górnej połowy ciała + kilka skłonów i trochę machania biodrami/skręty tułowia (bo z racji zawodu mam problemy z plecami i jak nie rozruszam, to mnie w połowie strzelania rypie w krzyżu). Nic forsownego - żadnych wymachów czy podskoków. Jak próbowałem rozgrzewki bardziej "siłowej" - to efekt był dość marny... szybko czułem zmęczenie w łapie.
Przed strzelaniem, na ustalenie pozycji poświęcam kilka minut (złożenia z zamkniętymi oczami, korekty stopami, ustalenie chwytu - tak z 5-10 złożeń do znalezienia mojego optimum mi potrzeba). Potem robię 5-10 złożeń na sucho, 10 strzałów próbnych. I tyle rozgrzewania... jedziem z koksem... ;)
To moja metoda, subiektywnie odpowiednia dla mnie. Ale nie odważę się polecać - bo sam nie wiem czy nie popełniam jakiegoś poważnego błędu.

Ja mam problem odwrotny niż Ty - bp piszesz że potrzebujesz się "wstrzelić". Ja mam odwrotnie - strzelam treningowo po 10 strzałów na tarczę, PPN60. I widzę, że pierwsze 3-4 serie są z reguły dużo lepsze niż druga połowa i zdecydowanie lepsze niż końcówka. Widocznie brakuje mi siły "statycznej" na całe 60 strzałów i pod koniec konkurencji ręka lata (a wręcz zdarzają mi się niekontrolowane "szarpnięcia" ramieniem - zupełnie bezwolne).
Tylko nie umiem zbudować tej potrzebnej siły! - od kilku miesięcy ćwiczę regularnie trening "hexera" i z hantlami. Stosuję hantle 2kg, a przy złożeniach na sucho - obciążniki na nadgarstek. Do tego pompki, ekspandery itp...średnio 4x w tygodniu. Nawet magnez kurde piję! I kurcze, jedyny efekt to to, że koszulki zrobiły mi się jakby ciaśniejsze, a szyja się skróciła ;) Co ciekawe - nie odczuwam przy złożeniach zmęczenia mięśni - nie w sensie dosłownym. Spokojnie robię te 70-90 złożeń i nie "czuję tego w łapie". Za to - po tych 50-60 (a więc licząc z próbnymi - gdzieś tak koło 40 strzału liczonego) zaczyna mi zanikać stabilność w ramieniu i skupienie się rozjeżdża.
Nie wiem o co chodzi. Na najbliższy czas planuję popracować nad rytmem strzał-odpoczynek. Może tu jest pies pogrzebany?
Pozdrawiam, Andrzej
FWB P44
stek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 71
Rejestracja: 19 stycznia 2010, 14:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rozgrzewka

Post autor: stek »

Nikt więcej się nie rozgrzewa??
Ostatnio na strzelnicy podsłuchałem zawodników jak mówili że 30min się rozgrzewają. Ja przeznaczałem na to koło 10. Za bardzo chce mi się strzelać i jestem niecierpliwy. Nie widziałem żeby ktoś na strzelnicy robił jakieś ćwiczenia, raczej te rozgrzewki polegają na normalnych złożeniach do tarczy.
...
Awatar użytkownika
Ślubek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 606
Rejestracja: 14 marca 2014, 08:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Rozgrzewka

Post autor: Ślubek »

Hexer pisał kiedyś o zawodniku, który przed zawodami przejeżdża parę kilometrów na rowerze. A może chodziło o biegi? Nie pamiętam, może sam opowie.

Ja rozgrzewam się rozciągając ręce - głównie mięśnie ramion - zataczanie kół, ale spokojne, oraz kręcąc głową na wszystkie strony, oczywiście, bez przesady, aby nie stracić równowagi. To dlatego, że gwałtowny zwrot głowy do pozycji strzeleckiej potrafi spowodować ból karku.
Kalantris
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 55
Rejestracja: 25 lutego 2016, 15:13
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rozgrzewka

Post autor: Kalantris »

Rozgrzewam się generalnie tak samo jak przed treningiem siłowym (tylko krócej):

- Podskoki, żeby wytrząchać z mięśni skurcze;
- Rozciąganie nadgarstków i palców;
- Rozciąganie szyi (żadnych ruchów obrotowych - uszy do ramion, broda do klatki piersiowej);
- Rozciąganie barków (bez ruchów obrotowych, góra dół na ugiętych łokciach i do wewnątrz, na zewnątrz na ugiętych łokciach, wymachy do tyłu ze skrętem tułowia);
- Rozciąganie pasa (skłony wprzód, mostek [tylko ja ze stania robię, nie polecam, jeśli nie ćwiczysz], na boki);
- Rozciąganie nóg (wykroki, wykroki w bok).

Generalnie celem jest usunięcie przykurczy z mięśni, nic ponadto. Jak ciało luźniejsze, to masz większy zakres ruchów i mięśnie nie walczą ze ścięgnami.

Pytanie, co chcesz tym treningiem osiągnąć. Braki w sile... nie wiem, jak ich nie odczuwam, ale z drugiej strony ja wyciskam 80kg na barkach, więc pistoletu nie czuję w dłoniach. Jeśli jesteś pościągany, to rozciąganie pomoże, ale z drugiej strony strzelając się nie rozciągasz. Moim zdaniem to, na co cierpisz, to raczej kwestia wstrzeliwywania się (umiejętności strzelania z pistoletu bardzo szybko zanikają). Ja się składam po 200-500 razy w domu w wolnej chwili ze dwa-trzy razy w tygodniu.

@milczacy: Twoim problemem z kolei może być krótki oddech. Próbowałeś jakiegoś lekkiego treningu interwałowego np. na bezdechu? To bardzo podnosi wydajność płuc. U mnie strzelanie w dłuższych sesjach bardzo mocno się poprawiło, kiedy przestałem palić. Wcześniej po 5-6 sekundach bezdechu rozmywały mi się przyrządy, teraz mam mniej więcej o 4 sekundy więcej. Przy bieganiu nawet nie wspomnę, bo rozjeżdżały mi się zanim zdążyłem je zgrać... ;)

Pozdrawiam,
Aleksander
Awatar użytkownika
hexer
Użytkownik komercyjny
Użytkownik komercyjny
Reactions:
Posty: 4115
Rejestracja: 25 czerwca 2003, 18:39
Tematy: 209
Lokalizacja: Bestwig/Rybnik
Grupa: Użytkownik komercyjny
Kontakt:

Re: Rozgrzewka

Post autor: hexer »

Ślubek pisze:Hexer pisał kiedyś o zawodniku, który przed zawodami przejeżdża parę kilometrów na rowerze. A może chodziło o biegi?
Biegał, biegał. Na strzelnicę wchodził zlany potem.
Ten ci to był: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ołeksandr_Petriw

Z kolei inny grał sobie pół godzinki przed strzelaniem w jakieś hocki-klocki na smartfonie, potem parę suchych złożeń i też wygrywał :-D
O, on: https://pl.wikipedia.org/wiki/Władimir_Isakow

Co tak naprawdę robili "za kulisami", nie wiem.
Tu mogę tylko opisać własne obserwacje z ISAS.

Jedno jest pewne: każdy z nas jest inny i potrzebuje swojego podejścia do materii.
Najważniejsze: znaleźć ten złoty środek.
Rozgrzać się tak, aby starczyło sił na 60 + finał, ale też tak żeby pierwsze strzały (liczone) nie były jeszcze w fazie rozgrzewki.
Trzeba szukać...
bo umysł też trzeba rozgrzać. A nie zawsze idzie to w parze z mięśniami.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Match”