Walther LP400

Podforum poświęcone pneumatycznemu strzelectwu matchowemu.

Moderatorzy: Moderatorzy wiatrówkowi, Moderator match

Awatar użytkownika
bunkier
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 66
Rejestracja: 24 czerwca 2014, 12:52
Tematy: 0
Lokalizacja: Wałcz, czasami Przyrów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: bunkier »

Witam.
Fajna wersja na egun kosztuje okolo 1450 z wysylka do Polski, poza egun da sie zejsc na 1400. :) Alu w drewnie. :)
Pozdrawiam,
Piotrek.
PS.
Oczywiscie euro. ;)
Ostatnio zmieniony 26 października 2016, 20:32 przez bunkier, łącznie zmieniany 1 raz.
To już jest koniec! Ale zaczynam już dzialać, by znowu zacząć od początku! :)
elm0
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 18
Rejestracja: 27 lutego 2015, 00:00
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: elm0 »

Zbigu - gratulacje zakupu i naprawdę ładnych wyników na załączonych tarczach; tak trzymać!

Pytanie do Ciebie lub osób, które miały do czynienia z ustawieniem ciężaru spustu w LP400: chcę bowiem zwiększyć potocznie nazywany ciężar 1 oporu i zmniejszyć ciężar 2 oporu, utrzymując równe 500g Ciężaru Spustu (tzn. 1+2) i drogę ściągania 1 i 2 oporu.
Zatem:
  1. 1. czy jest możliwość zwiększenia ciężaru 1 oporu bez wpływu na ciężar spustu; czyli czy mogę jednocześnie zwiększyć ciężar 1, i automatycznie zmniejszy się ciężar 2?;
  • 2. czy też muszę zwiększyć ciężar 1 spustu i następnie odpowiednio zmniejszyć ciężar 2 oporu?
Instrukcje bowiem tłumaczę tak (s. 29):
Całkowita waga języka spustowego (tzw. Ciężar Spustu - przyp. Michał) jest sumą pierwszego oraz drugiego oporu. Może być dostosowywany w następujący sposób:
  1. 1. W celu zwiększenia pierwszego oporu: zwiększ pierwszy opór i tym samym Ciężar Spustu przez wkręcenie śruby (g). Jeśli chcesz zwiększyć tylko ciężar 1 oporu, powinieneś wykręcić śrubę (c), a następnie zmierzyć Ciężar Spustu.
Czy tak faktycznie to działa?

Nadto, czym mierzycie opory (obciążenie typu home made, czy dynamometry?).

Pozdrawiam,
Michał
Ostatnio zmieniony 28 października 2016, 18:35 przez elm0, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Zbigu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 112
Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 17:40
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: Zbigu »

Czołem elm0,

Pytasz o ważną rzecz, prawdę mówiąc nie regulowałem spustu bo odpowiada mi charakterystyka. Spust ustawiony jest na 512g i to jest ok. Co do regulacji to moim zdaniem jest tak że oczywiście możesz ustawić w spuście dowolne rozłożenie ciężaru I skoku i przełamania II żeby suma była 500g. Regulacja jest mechaniczna poprzez dwie śruby i nie sumuje się automatycznie do 500g czyli jak zwiększysz siłę pierwszego oporu to po prostu dojdziesz do drugiego i wtedy musisz pokonać ustawioną tam siłę przełamania II oporu. Czyli sumuje się I i II zawsze. Czyli jeśli na pierwszy opór ustawisz 450g a na drugi opór 60g będziesz miał 510g w sumie. Jeśli obniżysz wartość na pierwszym oporze np. do 400g to będziesz miał 460g w sumie. Są to opory niezależne bo regulacja jest poprzez dwie sprężynki. Takie jest moje rozumienie mechaniki tego spustu. Sam mechanizm jest bardzo precyzyjny i na prawdę możesz ustawić dowolnie oba progi.

Co do pomiaru siły to ja stosuję normalny odważnik na drucie taki jak stosują na kontroli broni a dodatkowo doczepiam sobie ciężarki od wagi laboratoryjnej do ustalenia ile jest na spuście w sumie. Opory można ustawiać tak aby przy 500g wyregulować drugi opór w taki sposób aby nam pasował w odczuciach i dopiero po jego ustawieniu wyregulować pierwszy aby suma była >=500 gram.

pozdrawiam,
Zbyszek

PS> Odczucia są na prawdę wspaniałe, spust chodzi jak marzenie bardzo dobrze wyczuwalny drugi opór, przełamanie bardzo wyraziste a potem ściana którą można sobie też ustawić jak kto chce. Ja lubię po przełamaniu zero skoku spustu dalej do tyłu. Kluczowe jest bardzo dobre ustawienie chwytu który w LP400 jest tzw. 3D i można regulować we wszystkich płaszczyznach płynnie. Umożliwia to na prawdę bardzo dobre zestrojenie pistoletu z naszą budową i postawą.
Najlepiej zrobić to tak, że stojąc w pozycji do strzału, podnosimy pistolet i celujemy ale patrzymy w dal poza tarczę. Po 5 sekundach przenosimy wzrok na muszkę i sprawdzamy czy są zestrojone przyrządy w miejscu celowania pod czarnym. Jeśli nie to regulujemy uchwyt w taki sposób aby były zestrojone. U mnie chwyt pistoletu jest nienaturalnie przekoszony we wszystkich osiach po regulacji i wygląda bardzo dziwnie, jednak jak stanę w pozycji do strzału i podniosę pistolet to wszystko mam zgrane idealnie bez żadnej korekty nadgarstkiem czy ręką i postawą. To niezwykle ważny etap w cyklu strzału. Nie wolno korygować nic poprzez ustawianie ręki etc. to musi być naturalnie ustawione i do tego jest uchwyt 3D, bardzo go polecam.

A jeśli ustawi się chwyt pistoletu poprawnie to wyniki same przychodzą:

Obrazek

Ja nie regulowałem w ogóle przyrządów, ani razu nie kręciłem żadną śrubą, cała regulacja to poprawne ustawienie uchwytu i prawidłowe ustawienie palca na spuście ;) .
Ostatnio zmieniony 05 listopada 2016, 19:30 przez Zbigu, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Zbigu
/Prosport 4.5mm + DO 4x16/42 MilDot/ ; Colt Army 1860 .44, Remington .44 New Army 8", Le Page .44,Enfield 1853, Walther CPM-1, Walther LP400
Awatar użytkownika
Zbigu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 112
Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 17:40
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: Zbigu »

Na potwierdzenie tego o czym mówiłem jest ten filmik na yt

Widać, że pierwszy opór to sprężyna na górze która i dźwignia spustu która jeszcze nie dotyka do mechanizmu wyzwalającego zbijak. Ta sprężynka działa niezależnie i ustawienie pierwszego oporu jest niezależne od drugiego przełamania tak jak pisałem.

W pierwszej fazie ściągania jedyny opór jaki napotyka palec strzelca to opór tej górnej sprężynki aż do momentu oparcia się dźwigni na mechanizmie zbijaka i dopiero tu zaczyna się druga faza , II opór który jest niezależny od pierwszego nie ma mechanicznego połączenia.

Tak więc sprawa prosta obie regulacje są niezależne a opory się sumują bo najpierw trzeba pokonać pierwszą sprężynkę na górze żeby dotrzeć do tego elementu mechanizmu zbijaka i wówczas trzeba dołożyć extra siły na przełamanie oporu drugiej sprężynki.

Z punktu widzenia drugiej sprężyny w momencie dotarcia do niej siła zaczyna od zera, ona nie wie nic o pierwszym oporze, w ogóle nie wie, że istnieje pierwsza sprężynka ;).

Lepiej tego nie wyjaśnię, pozdrawiam,
Zbyszek

PS. Nie mogłem już edytować poprzedniego postu więc sorry za dwa jeden po drugim.
Pozdrawiam, Zbigu
/Prosport 4.5mm + DO 4x16/42 MilDot/ ; Colt Army 1860 .44, Remington .44 New Army 8", Le Page .44,Enfield 1853, Walther CPM-1, Walther LP400
elm0
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 18
Rejestracja: 27 lutego 2015, 00:00
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: elm0 »

Serwus Zbigu,

Zdecydowałem się kupić wagę elektroniczną Lyman -a i będę próbować; martwi mnie, że odczyty nie są powtarzalne i nie wiem czy jest to spowodowane błędem pomiaru czy też wadliwością mechanizmu spustowego. Niemniej najczęściej przewijającymi się wartościami są 350/508, tzn.. 350g I opór i 508g łączna waga spustu.
Muszę ustawić I opór na ok 400 - 420g, bowiem odczuwam, że 150g do ściągnięcia już w rejonie jest zbyt dużą wartością, powodującą powstawanie błędów.

Jeśli chodzi o metodykę regulacji, którą podajesz, wydaje się w pełni poprawna, choć inaczej zdaje się pisać w instrukcji Walther. Niemniej w najbliższych dniach sprawdzę i dam znać :)

Ps. Piękna tarcza! Tylko tak dalej!
Mnie ostatnio przy 7 strzale zniszczył II opór - stąd, muszę się z nim rozprawić :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Zbigu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 112
Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 17:40
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: Zbigu »

Hello elm0,

no super tarczka, tak trzymaj. Ja ostatnio wymyśliłem sobie zabawę w wycinanie tego centralnego kółeczka. Strzelam do jednej tarczy do skutku aż zniknie całkowicie linia środkowego kółka. To bardzo motywujące ćwiczenie i fajne bo mocno oszczędza tarcze. Czasami potrzebuję nawet kilkadziesiąt strzałów bo gdzieś ostał się kawałeczek linii ;). W praktyce można to zrobić 3 strzałami robiąc centralnie koniczynkę, na razie nie udało mnie się tego osiągnąć.

Ciekawe w ilu strzałach uda się Tobie elm0 wyciąć całkowicie centralne najmniejsze kółeczko ;). Spróbuj i daj znać.

Co do spustu to słyszałem, że te sprężynki w LP400 są różne do kupienia i można wówczas uzyskać różną charakterystykę I i II oporu. Na fabrycznych na pewno nie uzyskasz wszystkich kombinacji, być może Twoje pragnienie osiągnięcia I oporu na poziomie 420g i co za tym idzie II na poziomie 80-90g, może być nieosiągalne na fabrycznych sprężynkach. Ale gdzieś czytałem, ze można dokupić inne i wtedy pewnie uda Ci się to zrobić.

Dzisiaj strzelałem z RWS 4.50 i nie było fajnie siało po całym polu 8, natomiast RWS 4.49 praktycznie jedna dziura wielkości 9 po kilkudziesięciu strzałach. Śruty najlepsze dotychczas testowane przeze mnie to:
1. Schak 4.50 lekki
2. RWS R10 4.49
3. H&N 4.50 Sport /nie miałem 4.49/

Ten mój pistolet strzela bardzo różnie w zależności od śrutu albo sieje albo ma extra skupienie. Różnica jest tak odczuwalna, że po 5 strzałach już wiesz czy to ten śrut czy nie.

Druga uwaga, już o tym pisałem, ułożenie palca na spuście daje olbrzymie przesunięcia lewo prawo na tarczy nawet 1-2cm.

Sprzęcik jest extra, bardzo czuły i wymagający ale po wystrzeleniu kilku paczek już wiem dokładnie gdzie trafiam zanim rzucę okiem na monitor ;).

Z tym drugim oporem to coś w tym jest co piszesz elm0 bo też czasami tak mam, że strzał pada w momencie kiedy mi drgnie ręka ale wg mnie to dzieje się wtedy gdy źle mam ułożony palec na spuście i "siłuję" się z drugim oporem. Przy właściwym ułożeniu praktycznie bez "wysiłku" przełamuję drugi opór i jest ok.

pozdrawiam,
Pozdrawiam, Zbigu
/Prosport 4.5mm + DO 4x16/42 MilDot/ ; Colt Army 1860 .44, Remington .44 New Army 8", Le Page .44,Enfield 1853, Walther CPM-1, Walther LP400
Awatar użytkownika
Zbigu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 112
Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 17:40
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: Zbigu »

Witam wszystkich,

zainspirowany elm0 wyregulowałem spust w swoim LP400 tak, że dałem duży opór na pierwszy cykl i odpowiednio mały na drugim stopniu. Przesunąłem też płytkę na spuście do tyłu, tak aby ściągać spust nie opuszkiem jak zalecają trenerzy, ale tak jak mnie jest wygodnie czyli wsuwam palec wskazujący dość głęboko i dzięki temu mam odczucie minimalnego ruchu w osi lufy do przełamania drugiego oporu. ?zaobserwowałem też u niektórych zawodników na Olimpiadach podobne ułożenie palca/. Wg mnie, jak dla mnie, daje to znacznie mniejsze "szarpnięcie" w momencie strzału, który teraz jest znacznie bardziej spokojny i płynny.

W rezultacie po raz pierwszy w życiu udało się mi powtórzyć to co zrobiłem w strzelectwie czarnoprochowym czyli strzelić 100/100. Tutaj w kolejnych 10 strzałach udało się mi trafić same dychy, nie liczę oczywiście dziesiątych punktów.

Tarcza wygląda tak:

Obrazek

Udało się to po około 3500 wystrzelanych śrutów w ostatnim czasie /trenuję codziennie w domu/. Jestem bardzo zadowolony, ponieważ utwierdza mnie to w przekonaniu, że to bardzo dobry pistolet ;).
Pozdrawiam, Zbigu
/Prosport 4.5mm + DO 4x16/42 MilDot/ ; Colt Army 1860 .44, Remington .44 New Army 8", Le Page .44,Enfield 1853, Walther CPM-1, Walther LP400
Awatar użytkownika
Zbigu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 112
Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 17:40
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: Zbigu »

Poszedłem za ciosem, dzisiaj jest mój dzień.

Kolejna seria, tym razem po dwa strzały do tarczy, w ostatniej zapomniałem się i strzeliłem 3 razy ;).

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nowe ustawienia spustu i języka są o niebo lepsze od poprzednich. Życzę Wszystkim samych dziesiątek.
Pozdrawiam, Zbigu
/Prosport 4.5mm + DO 4x16/42 MilDot/ ; Colt Army 1860 .44, Remington .44 New Army 8", Le Page .44,Enfield 1853, Walther CPM-1, Walther LP400
Awatar użytkownika
mildot
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1398
Rejestracja: 01 września 2011, 12:35
Tematy: 44
Lokalizacja: Bemowo
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: mildot »

Zbyszku, Ty nas przestań deprymować. Ty trynuj i na olimpiada jedź. ;)
Ostatnio zmieniony 13 listopada 2016, 18:52 przez mildot, łącznie zmieniany 1 raz.
Strzelam... bo lubię. ;)
Awatar użytkownika
Zbigu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 112
Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 17:40
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: Zbigu »

Drogi mildot, żebym tak za każdym razem strzelał to pewnie tak ale mój problem jest brak powtarzalności. Czasami są dni jak dziś, że wszystko wychodzi a przeważnie niestety nie. Strzelam 5 dziesiątek i nagle 8 albo gorzej. Co prawda wiem dlaczego tak jest ale to za mało ;).

Czasami mam tak, że sam się dziwię jak łatwo jest trafić dychę ;).

PS. Na zawodach zawsze mi źle idzie bo nie umiem jeszcze opanować stresu i za bardzo chcę trafić.... Zauważyłem też, że jak się strzela bez myślenia po prostu instynktownie to są wyniki jak tylko zaczynam myśleć i pojawia się jakakolwiek myśl w momencie ściągania spustu to od razu ręka zaczyna się trząść i tragedia.

Ale dzisiaj mam super humor i to bardzo motywuje do dalszych treningów.

Pozdrawiam serdecznie....

PS. PS Ostatnio na ZKS na zawodach po kilku strzałach przerwałem bo nic nie widziałem, strzeliłem 4,6 ;), sądzę, że to stres plus złe wg mnie oświetlenie. W naszym ZKS'owym oświetleniu nie widzę po prostu dobrze przyrządów natomiast w domu mam bardzo dobrze oświetloną tarczę i nie mam jarzeniowego światła nad głową. Wszystko jest ostro i wyraźnie i to pomaga oraz całkowity luz i brak stresu ;).
Pozdrawiam, Zbigu
/Prosport 4.5mm + DO 4x16/42 MilDot/ ; Colt Army 1860 .44, Remington .44 New Army 8", Le Page .44,Enfield 1853, Walther CPM-1, Walther LP400
Awatar użytkownika
mildot
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1398
Rejestracja: 01 września 2011, 12:35
Tematy: 44
Lokalizacja: Bemowo
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: mildot »

Stresik podczas strzelania na zawodach jest specyficzny. ;) Tez to znam - zawsze o te kilka, a bywa , że kilkanaście punktów mniej.
Ostatnio na WAT jak strzelałem zawody to robiliśmy taki eksperyment, że wskazywalismy dwie dowolne z dwudziestu tarcz które uważamy, że strzelimy najlepiej. Łatwo zgadnąć, że to były moje dwie najgorsze. A na dodatek przez kolejne 8-10 strzałów nie mogłem się pozbierać. :-D
No, ale ja to chciałbym choć raz taką serię strzelić. Idę ćwiczyć. :P
Strzelam... bo lubię. ;)
flowenol
Reactions:
Posty: 14
Rejestracja: 11 maja 2016, 02:23
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: flowenol »

Zbigu pisze: PS Ostatnio na ZKS na zawodach po kilku strzałach przerwałem bo nic nie widziałem, strzeliłem 4,6 ;), sądzę, że to stres plus złe wg mnie oświetlenie. W naszym ZKS'owym oświetleniu nie widzę po prostu dobrze przyrządów natomiast w domu mam bardzo dobrze oświetloną tarczę i nie mam jarzeniowego światła nad głową. Wszystko jest ostro i wyraźnie i to pomaga oraz całkowity luz i brak stresu ;).
Przede wszystkim gratuluję wyników, są naprawdę imponujące :) Ale chciałem o czym innym, bo już myślałem, że to tylko ze mną jest coś nie tak. Otóż jak wpadam na ZKS do boksu wiatrówkowego, to również odnotowuję niższe wyniki i jest to dosyć deprymujące. Po dwóch tarczach zaczynam słabo widzieć i totalnie rozjeżdżąją mi się przyrządy, a także nie mogę sfokusować wzroku na muszce, więc zdecydowanie to kwestia oświetlenia.

pozdrawiam :)
.177 .36 .45
elm0
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 18
Rejestracja: 27 lutego 2015, 00:00
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: elm0 »

Koledzy,

jestem po ustawieniach wagi spustu i nie jest tak, jak to wynika z instrukcji od Walthera.
Jest tak, że regulacja wagi I i II oporu odbywa się niezależnie, tj. zwiększając wagę I lub II oporu zwiększa się całkowitą wagę spustu.
Odpowiedzialne za wagę są sprężyny w mechanizmie, regulowane za pomocą wkręcania/wykręcania śrub pod lit.:
1. (g) - waga I oporu;
2. (c) - waga II oporu.
Obrazek

Znalazłem też dobry opis właściwości mechanizmu spustowego na forum http://www.targettalk.org/viewtopic.php?t=40371

Zbigu - ładne tarcze, gratuluję!
Awatar użytkownika
kopczyniak
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 145
Rejestracja: 09 października 2015, 14:13
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: kopczyniak »

flowenol pisze:
Zbigu pisze: PS Ostatnio na ZKS na zawodach po kilku strzałach przerwałem bo nic nie widziałem, strzeliłem 4,6 ;), sądzę, że to stres plus złe wg mnie oświetlenie. W naszym ZKS'owym oświetleniu nie widzę po prostu dobrze przyrządów natomiast w domu mam bardzo dobrze oświetloną tarczę i nie mam jarzeniowego światła nad głową. Wszystko jest ostro i wyraźnie i to pomaga oraz całkowity luz i brak stresu ;).
Przede wszystkim gratuluję wyników, są naprawdę imponujące :) Ale chciałem o czym innym, bo już myślałem, że to tylko ze mną jest coś nie tak. Otóż jak wpadam na ZKS do boksu wiatrówkowego, to również odnotowuję niższe wyniki i jest to dosyć deprymujące. Po dwóch tarczach zaczynam słabo widzieć i totalnie rozjeżdżąją mi się przyrządy, a także nie mogę sfokusować wzroku na muszce, więc zdecydowanie to kwestia oświetlenia.

pozdrawiam :)
Może jest to kwestia oświtlenia, ale poważniejszym problemem jest pochyłość podłogi. Podłoga ma spadek na którym stojąc masz zaburzoną pracę błednika. W zależności od strony po której stronie mam przesunięcie w prawą albo lewą stronę - trzeba się przyzwyczaić i po prostu w serii próbnej podregulować przyrządy. u mnie to są 3 kliki w prawo albo w lewo od normalnego centrum
flowenol
Reactions:
Posty: 14
Rejestracja: 11 maja 2016, 02:23
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Walther LP400

Post autor: flowenol »

Trochę czasu minęło, a w dużej mierze problem zniknął, ponieważ przyzwyczaiłem się do tego oświetlenia. Po dłuższym strzelaniu w wyniku zmęczenia miewam podobne objawy, ale chwila odpoczynku + najzwyklejsze krople do oczu z apteki i wszystko wraca do normy. Co do pochyłości podłogi, jakoś tego nie zauważyłem... następnym razem muszę na to zwrócić uwagę.
.177 .36 .45
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Match”