Prozak pisze:
Co mam zrobić , żeby przeskoczyć początek ?
Dodam też , że dobre wyniki (jak na mnie) często osiągałem np . po nieprzespanej nocy , albo po powrocie z długiej wycieczki rowerowej nad ranem .
No i odpowiedziałeś sobie sam.
Np. Oleksandr Petriv robi rundkę biegnąc 5km tuż przed zawodami. Ale tak porządnie - z ociekaniem potu z czoła.
Cały dany Ci czas na przygotowanie i próbne, poświęć faktycznie na to, na co go otrzymałeś.
W strzelectwie ważna jest nie tylko rozgrzewka mięśni i ciała, ale też ducha.
Twój mózg musi też wskoczyć na "algorytm strzelecki". A to rzadko przychodzi po 10 próbnych strzałach.
Ja osobiście zanim wejdę na start prowadzę ostry trening mentalny, kilka kilkanaście minut.
Może też być tak że na początku za mało się przykładasz do strzału, za szybko strzelasz itp. Ja tak miałem -)
Ja bym powiedział, że za bardzo się przejmujesz. Nie napisałeś jak wyglądają próbne przed konkurencją - pewnie mniej więcej tak jak te 2 ostatnie serie? Czyli wynik strzelasz albo jak już masz, za przeproszeniem, totalnie wyrąbane na to co się dzieje, bo tak zacząłeś, że gorzej i tak już nie będzie, albo jak jteś tak padnięty, że nie masz siły się zastanawiać i po prostu robisz swoje Imho to na początku myślisz o punktach, a nie o strzelaniu i tak się to później kończy:)
Ale co ja tam wiem
FWB 700 Alu, Anschutz 54 Supermatch, Iż 46, Hammerli 280 i wiele, wiele więcej
Może i nie mam wybitnego talentu, ale dzięki ciężkiej pracy i tak jtem w czołówce
Pozwolę sobie w tym wątku (jeśli Mod ma inne zdanie to proszę o przeniesienie)
Napisałem _bardzo_ prostą aplikację na Androidy implementującą trening kol. Hexera. Praktycznie niekonfigurowalna kopia skryptu http://www.kimla.de/trening/
a spust ma być pierwszy.
Ściąganie spustu po 20 sekundach trzymania "mija się z celem"
Reguła jest taka: podnosimy rękę i w pierwszych 10 sekundach powinien paść strzał.
A potem trzymamy, trzymamy.
Heh! Myślałem, że taka kolejność jest w celu ćwiczenia wytrzymałości, jakby się komuś celowanie przedłużało. Zasugerowałem się kolejnością Twojego "ekranu konfiguracyjnego" :-)
I pomyśleć, że tyle czasu źle trenowałem :-P
Błąd poprawiony, aplikacje wrzucona. Czekać na update ze store'a :-)
niebieski pisze:A tutaj aplikacja,, z szerokim wachlerzem ustawień, w której możemy ustawić wszystkie potrzebne nam elementy...
...z wyjątkiem czasu pracy na spuście, jako trzeciego etapu treningu. :^/
Tego (oprócz aplikacji bmalkow-a) nie ma żadna z kilkunastu aplikacji, które oglądałem. A szukałem czegoś właśnie do treningu Hexera - nie tylko na Androida, ale i na Windows Phone. Zresztą, jeśli uważasz, że warto coś dodać, napisz, zamiast od razu wystawiać jedynkę. Gdy ja poprosiłem o dodanie licznika, po pół godzinie miałem aktualizację na telefonie. :^)
Ślubek pisze:...z wyjątkiem czasu pracy na spuście, jako trzeciego etapu treningu. :^/
A po co oddzielny czas pracy na spuście?
Długość pracy czasu na spuście (moim skromnym zdaniem), to sprawa indywidualna i powinien wchodzić w czas "trzymania". U mnie ten czas podczas treningu wynosi w sumie 60 sekund.
A ocenę aplikacji zmienię. Dam trójkę-tak na zachętę
niebieski pisze:A po co oddzielny czas pracy na spuście?
Być może na pewnym poziomie nie ma już z tym problemu, ale mi to się przydaje do ćwiczenia cyklu celowanie-strzał-utrzymanie-odpoczynek. Mam nadzieję dzięki temu nauczyć się odruchu odpuszczania celowania, gdy zbyt długo nie oddałem strzału. Obecnie działa odruch "celuję do skutku", co często powoduje trafienie w białe pole.
Jeśli się nie podoba to trudno. Jeśli komukolwiek się przyda to i tak będę zadowolony, bo napisałem to całkowicie na własne potrzeby. Do sklepiku trafiła bo kolega mnie poprosił o instalację i uznałem, że tak będzie prościej.
A nowe funkcje powoli dochodzą. Niedługo będzie zmiana czasów poszczególnych etapów.
IvanZasadniczy pisze:Mam taki problem:
Podglądając strzelców sportowych strzelających Ppn obserwuję następujący ruch: pistolet w dłoni podnoszony jest wyżej celu (tarczy), po czym jest opuszczany do odpowiedniego poziomu, po czym pada strzał. Oglądając zapis celowania i ruchów linii celowania rejestrowanych urządzeniem elektronicznym (rejestracja strzelca Ppn dobrej klasy) tylko to potwierdziłem. Ruch z góry na dół, tylko, i strzał.
Pytanie: czy to jest właśnie jednynie słusznie, prawidłowe, wypraktykowane jako najlepsze naprowadzanie pistoletu w cel?
Dlaczego pytam: zaczynam celować nad celem, opuszczam ramię z pistoletem PONIŻEJ ponktu/linni celowania, po czym PODNOSZĘ ramię do punktu, w którym naciskam spust. Problemem staje się to, że to podnoszenie jest trudne, ustabilizowany w miarę pistolet zaczyna powtornie ciążyć, każdy milimetr do góry jest problemem.
Jak więc celować należy, chodzi mi tu właśnie o etapy naprowadzania na cel?
Tak, wiem, temat kilkuletni
Ale tu możesz obejrzeć jak na cel wchodzą inni:
Na filmiku Leonid Ekimov, wtedy wystukał w pistolecie dowolnym 570 a w pneumatyku 592.
Ostatnio zmieniony 17 stycznia 2017, 08:02 przez hexer, łącznie zmieniany 1 raz.
Imho to na początku myślisz o punktach, a nie o strzelaniu i tak się to później kończy:)
