A siedemdziesiąt kilometrów na rowerze w takim upale to niby zmartwychwstanie ?!

72 i dwa stany przedzawałowe...
Po to śmigam aby schudnąc,jak schudnę to nie straszne mi będzie 30st
rowerem odpoczywam ile chcę,wykapie się w międzyczasie w jeziorku (na szybkiego) itp
do N.Soli z chęcią pojadę i na mistrzostwa LOKu się zapisałem
pies mi zjadł rozpiskę lunety pod FT i nawet nie mam siły na nowo przestrzelić

To niezle Ci się psina odwdzięczyła za przygarnięcie, wikt i opierunek
Eeee tam, zapisać się a być tam faktycznie to dwie różne rzeczy Na mistrzostwa LOK-u na drugi koniec Polski to OK, a ziomków przez miedzę odwiedzić na PFTA to już nie łaska ?

Jak czytam forum to średnio mam ochote być na zawodach pefty

Jedziesz sobie postrzelać i dobrze się bawić, czy przejmować się niuansami PFTA i ich "pozakulisowymi rozgrywkami" ? Byłem tydzień temu na PFTA i dziś u Beaverów. Po tych obydwóch imprezach dostrzegam jeden duży wspólny mianownik - bardzo dobrze się bawiłem. A że "ten coś tam powie, a tamten coś napisze" - co to obchodzi kogoś, kto chce czerpać wyłącznie radoche z strzelania ? A ja za takiego pasjonatę Cie uważam

Jak czytałem o ostatnich mistrzostwach chyba w Estoni to już mnie nosiło aby swoje trzy grosze napisać choć nic a nic nie tyczyło sie to mnie
Ale doszłem do wniosku że jestem dosłownie za biedny aby tam coś napisać
Za tani mam karabinek,za mało na forum siedze i tak wogóle.....

Ej, zaczynasz gadać od rzeczy! Chyba za dużo na tym rowerze, a za mało zupy chmielowej na rozluznienie !
Wiem, też czytałem ten temat o ME i faktycznie niezafajnie to wygląda, tylko powtarzam - po co stresować się problemami, które tak naprawdę bezpośrednio nas nie dotyczą ? Rób swoje jak dotychczas i nie przejmuj się zbytkami - środowicho już nie takie afery przeżyło, a i tak wszyscy albo większość jeżdżą na zawody i nadal strzelają
Pozdro i dozobaczenia !

ArturR, no nie mów, byłem ostatnio u Was
do Góry nie dałem rady bo byłem z rodziną na wakcjach ale właśnie wracam
na Wasza zawody przyjdę, dziś się zapisze.
a tak myślę, że co niektórym grupie brakuje impulsu do działania ....

Bardziej zaczynam stawiać na rekraacje jak na zawody

duber pisze:Bardziej zaczynam stawiać na rekraacje jak na zawody

jak my jesteśmy to jest czysta rekreacja

Darek, zaczynasz desperować, jakiś kryzys przechodzisz (Majka cię załamał) czy co No toż to kalesony opadają....

Ta kryzys wieku średniego

to nie kryzys wieku średniego ale ultimatum żony
.. nie dopuszczę jak nie zrzuci 10kg

wręcz odwrotnie
zona z podejrzeniem patrzy co robię...

duber pisze:Ta kryzys wieku średniego

Wiesz...jestem gotów w to uwierzyć
Najpierw zapisałeś się na zawody Mistrzostwa LOK-u, po czym:
"Bardziej zaczynam stawiać na rekraacje jak na zawody" .....