Witam.

Mam na imię Mariusz mieszkam w Kożuchowie koło Nowej Soli.Własnie zaczynam swoją przygodę ze strzelaniem CP (może w przyszłości coś więcej) szukam osób(grupy,stowarzyszenia) do wspólnego strzelania przy których można pogłębiać swoją wiedzę.
Po rozmowie z kolegą Mariuszem Wu na FB zaproponował mi napisać własnie na tym forum więc jestem podobno sporo osób lubi tutaj troszkę po dymić.
Chętnie przykleję się na jakieś strzelanko lub trening,poznam mam nadzieję przyszłych kolegów, którzy może zechcą przyjąć mnie w swoje szeregi.

Pozdrawiam wszystkich.

Cześć Mariusz.S
Tak jak pisałem zapraszam w piątki na strzelanie
I proponuje zainteresować się czlonkowstwem w Gwardii jako członek wspierający. Brak wpisowego i opłata 5zl miesięcznie to symbolicznie

Cześć.
Członek wspierający taki nazwijmy to" tytuł" do czegoś uprawnia ??

Gdzieś ktoś pisał o tym ale nie bardzo kojarzę teraz gdzie szukać.

PS. Ok znalazłem info co i jak

Uprawnia do strzelania

Jak to członek... wspierający - twardym musi być!

Dobra Panowie dajmy już spokój tym "członkom" a już na pewno ich twardości

Radek też miał twardego i co mu z tego przyszło...

Radka nie znam więc nie będę się wypowiadał na temat co on tam miał twardego

Spidi! pisze:Radek też miał twardego i co mu z tego przyszło...

Tysiak w plecy :/

Tak jak Ci Mariusz.S mówiłem, koledzy pomogą w każdej sprawie

Dobra temat twardości zakończony. Teraz mam konkretne pytanie w tematyce CP zakupiłem remington new model army firmy uberti w instrukcji jest napisane że zalecana wielkość ładunku czarnego prochu dla kuli okrągłej 454" wynosi 22 grains a max 30 grains, (22grains to około 1,4 grama).
teraz moje pytanie z jakich naważek strzelacie ? tych zalecanych czy stosujecie jakieś inne, pytam bo chcę przygotować sobie porcję do fiolek na strzelnicę
I jeszcze jedno pytanie ile kaszki sypiecie na określoną naważkę prochu?

Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w CP.
Ot strzelam sobie okazyjnie i rekreacyjnie z dokładnie takiej samej broni jaką Ty posiadasz.
Strzelam z popularnego czeskiego prochu, naważka lekko powyżej 1 grama (pełna łuska 9mm para) i tyle samo kaszki, kula i smar.
Myślę, że jest ok. Poniżej masz link do filmu zrobionego przez Matiego. Nie ja jestem na tym filmie, ale mój Remington z podanymi naważkami



Mati,
Jeszcze raz dziękuję. Super ujęcia

Przy okazji wizyty na strzelnicy zbierz sobie kilka łusek różnych kalibrów (ważne by mosiężne były!), umyj wysusz i zważ ile wchodzi do nich, jak trzeba łuskę można przyciąć lub spiłować do pożądanej pojemności prochu. Na koniec zrób coś takiego:

Do kaszy zrób podobne "dozowniki" tak by kula wchodziła w miarę płytko w bęben przy umiarkowanym użyciu siły. Ilość kaszy nie jest tak ważna jak siła z jaką osadzasz kule!

Iperyt dobrze prawi. Ja stosuję łuskę po 357 magnum (prochu do oporu- jakieś 1,4grama czecha), przybitka z 1/6 ręcznika papierowego i smar od dwurogiego z allegro. Remik target wali jak trzeba, celujesz "pod cel" i wchodzi idealnie w środek czarnego . Poza powtarzalną kompresją ładunku, ważna jest powtarzalna i spora ilość smaru... Kasza jakoś nie przypadła mi do gustu, jednak trzeba uważać, co by strzelnicy nie podpalić.. bo papier jako przybitka, troszkę się jeszcze tli..