Zawody "Piaskownica 2013" LGST

[Trooper1974]

Ja również się cieszę że dałem się Andrzejowi namówić na wstąpienie do LGST. Zawody były super. Już widzę że ze swoim sprzętem klasy "rekreacyjnej" nie mam co walczyć o wyniki ale... może jakiś tuning... albo zwyczajnie się ostrzelam bo zwyczajnie nie mam gdzie ani kiedy. Junior jest napalony. Chwali się dyplomem na prawo i lewo.

Słowem czekam na kolejne i postaram się być nie tylko gościem...

Pozdrawiam całą paczkę

[Iperyt68]

No problemo, ważne by w Juniorze zapał podtrzymywać, a nie oglądniesz się jak uczeń mistrza prześcignie

[mariusz.w]

Junior jest napalony. Chwali się dyplomem na prawo i lewo.

Dyplom to podstawa

[mario_64]

Oj. to z tą anteną CB to niemiła sprawa. Ja swoją schowałem do samochodu na szczęście. Jakoś mam taki zwyczaj jak zostawiam go poza zasięgiem wzroku. Trochę jestem na tym punkcie wyczulony po roczek wstecz koleś podprowadził mi całe wnętrze samochodu wraz z samochodem .

pozdrawiam

[marassobi]

Maras, chłopie gdzie się podziewasz Żałuj, że Cię tu nie było, a i o wynik mógłbyś powalczyć.... Mam nadzieje, że chociaż się dobrze bawisz

Żałuję, ale wyjechałem na pierwszy urlop od 2 lat więc korzystam oj korzystam. Przy temp pow 40 stopni jeśli o browar jest strasznie ciężko, a zapasy się kończą powoli sytuacja nie napawa optymizmem. Na szczęście rekompensat jest sporo...

[duber]

Z drugiej strony jakoś dziwnie widzę siebie wchodzącego do auta w którym są kumple z anteną pod pachą i jeszcze metr kabla by sie ciągnął za mną

[Iperyt68]

...Przy temp pow 40 stopni jeśli o browar jest strasznie ciężko, a zapasy się kończą powoli sytuacja nie napawa optymizmem...

To już przeginka, lecieć tyle kilometrów po upał, piach i pył, a w dodatku piwa niedobór Tu, na miejscu miałbyś to samo (właśnie karabinki z pyłu skończyłem czyścić, a skóra z rąk i twarzy płatami schodzi) z tym, że piwo na każdym rogu można dostać

[108]

...
Przykro mi ale to świadczy o kulturze (przyjezdnych).
[/b]

Mi też jest przykro bo to jest strata i może finanowo- materialna nie nawiększa (nawet nie wiem ile to kosztuje), bardziej boli utrata zaufania do ludzi

Sorry kolego, rozumiem Twoje rozgoryczenie i gniew ale to w sumie brzmi jak oskarżenie, odczuwam to osobiście bo byłem na zawodach i jestem "przyjezdny". Jak mam się poczuć? Jak domniemany złodziej anten? Czasem warto ważyć słowa.

pozdrawiam Daniel

[mariusz.w]

odczuwam to osobiście bo byłem na zawodach i jestem "przyjezdny".

pozdrawiam Daniel

No właśnie, masz alibi na 17.30-18.00 taki żart - mało śmieszny ...

Daniel, myślę, że Pixel zbyt uogólnił sprawę i gdy to napisał, to od razu dostał ode mnie PW z prośbą o sprostowanie, ponieważ, tak jak napisałeś, można wziąć to do siebie.

Jednak jest to oskarżenie wymierzone konkretnie w tych co wyjechali między 17.30 a 18.00

Moim zdaniem na 100% zrobiły to te dzieciaki lub tubylcy, którzy się tam kręcili.

Na strzelanie przyjechali sami porządni ludzie, ze sprzętem świadczącym o tym,
że stać ich na antenę i nie muszą jej kraść a koszty na paliwo spokojnie wyły większe od wartości anteny bez kabla.

Dlatego z tego miejsca ja jako współorganizator oraz uczestnik zawodów,
przepraszam wszystkich, których to co napisał PIXEL mogło urazić.

Pozdrawiam
Mariusz

[Spidi!]

na moje oko; tubylcom się nie spodobało, że antena jest większa od auta i pożyczyli ją na skrócenie
na następnym spotkaniu z pewnością zwrócą...
a tak poważnie - w naszym pięknym kraju nadal jednak lepiej anteny chować

[przemooo]

Mam do Was pytanie, na zwodach przy namiocie sędziego były rozstawione takie dwie lub trzy figurki bez sznurka (reaktywne). Gdzie takie ustrojstwo można kupić?

[Iperyt68]

Kurz w „Piaskownicy” powoli opada. Przeszła już (tak mi się wydaje) fala wzburzenia wywołana nieprzyjemnym incydentem z końca siódmego dnia lipca 2013 (kradzież anteny CB). Szkoda, że pewnie sprawa nigdy się nie wyjaśni bo wywołała spory niesmak… Wydaje mi się jednak, że jest dobry czas na kilka merytorycznych uwag i wniosków (wszyscy jeszcze dobrze pamiętają, a już nabrali pewnego dystansu). Z mojej strony wygląda to mniej więcej tak:
1. Patrząc na wyniki, zawody jednak były trudne i to nie tylko ze względu na pogodę i teren, choć oba te czynniki miały niebagatelny wpływ na osiągnięte wyniki. Sporo było celów z minimalnymi dopuszczalnymi KZ ustawionych na maksymalnych (lub bliskich max) dystansach np. cel nr 22 (KZ 15mm/dystans 23m, postawa dowolna, ostro w dół) nikt nie trafił za „2”, ale jako jedyny cel 100% zawodników raziło za „1”;
2. Cele ostrzeliwane z postaw wymuszonych, w zasadzie nie sprawiły dużej trudności zawodnikom. Wyjątkiem był cel nr 4 (KZ40mm/dystans 30m, postawa klęcząc bez podpórki), który był ostrzeliwany z baaardzo niewygodnego stanowiska.;
3. Dużą trudność zawodnikom sprawiły cele, wydawałoby się proste, ustawione na niewielkich odległościach np. cel 37 (KZ 20mm/dystans 8m, lekko pod górę), który to trafiony został za „2” tylko przez jednego zawodnika (ku..a, to byłem ja! Ciekawe…). Równie spore trudności sprawił cel nr 17 (KZ 15mm/17m, lekko w dół), który to 1/3 zawodników w ogóle nie trafiła, a tylko trzech zawodników trafiło go za „2” (i znowu ja, hmmm..).
4. Trudność sprawił ostatni cel nr 40, na maksymalnej odległości (KZ 40mm/dystans 41m, na wprost), który to prawie połowa zawodników w ogóle nie trafiła, a tylko trzech zawodników trafiło go za „2” (i znowu ja, coś tu nie gra!);
Jakie z tych uwag płyną wnioski? Zasadniczy to, że jest duży problem z nanoszeniem poprawek przy strzelaniu na bardzo krótkie i długie dystanse (tak mi się przynajmniej wydaje). Największe trudności mamy ze strzelaniem z postaw dowolnych (czyżbyśmy nie umieli dobrać właściwej postawy do celu i stanowiska?). Kolejny to, (bardzo ciekawa sprawa, patrząc na wyniki HFT2) karabinki sprężynowe mogą zawstydzić PCP! Przykładem jest cel 22 (patrz pkt 1), który to jednak został trafiony ze „sprężyny” za „2”!
W tym co napisałem powyżej skupiłem się na wynikach HFT1. O wynikach FT (za wyjątkiem wyniku Włamywacza) lepiej nic nie pisać i wyciągnąć jeden, dramatycznie oczywisty wniosek: Pozabierać im karabinki, sprzedać, a pieniądze czym prędzej przepić
PS
W arkuszu z wynikami dodałem kilka funkcji statystycznych

[RadLoc]

Kolejny to, (bardzo ciekawa sprawa, patrząc na wyniki HFT2) karabinki sprężynowe mogą zawstydzić PCP! Przykładem jest cel 22 (patrz pkt 1), który to jednak został trafiony ze „sprężyny” za „2”!

No, udało mi się. Fart. Kojarzę, że koledzy z drużyny głośno chwali ten fart Żeby nie było tak różowo, to w miejscu, gdzie trzeba było zająć tę dziwaczną pozycję (zdjęcie) wywaliłem jedno 0, bo ześliznąłem się z piachu nogą. Stanowiska ogólnie były przygotowane do strzelania z pozycji leżącej. Dotknięcie słupka na niektórych stanowiskach (wszystkie dowolne strzelałem z klęczącej) było dość trudne. Co nie zmienia faktu, że świetnie się strzelało. Fajnie przygotowaliście tor.

[mariusz.w]

Patrząc na wyniki, zawody jednak były trudne

Oj łatwo nie było, ale chyba lepiej mieć satysfakcje ze zdobycia pięćdziesiąt parę punktów na mega trudnym torze niż sześćdziesiąt czy siedemdziesiąt na łatwym

Jest plan, zrobię ankietę odnośnie oczekiwanych zmian w II Piaskownicy

proszę o wypełnienie http://forum-bron.pl/viewtopic.php?p=1261118#1261118

[KRZYFAR]

Było super

Ja bym tylko poprawił 2 rzeczy:

1 .Paliki - bardziej stabilne bo trudno wyczuć czy się do nich dotyka, to wina piasku ruchomego piasku.
2. Stanowiska - bardziej płaskie. Mam tu na myśli że były stanowiska gdzie "wymuszoną" postawą była klęczco-rokrokowa . Nie da się położyć bo za stromo, nie da sie przyklęknać klasycznie bo za duża różnica poziomów i nie da się stojącej uskutecznić bo do palika za wysoko.

A trudno było, najlepszy wynik 66 mówi sam za siebie.

p.s. Kiedy kolejne zawody w tym miejscu?