Darek O_ski pisze:jeżeli po strzale ciężarek ustawi się zbyt daleko od dna tłoka to nie jest żaden problem, gdyż w czasie napinania sprężyny dojdzie do tłoczyska, które to przesunie go na właściwą pozycję.
A jeśli nie ustawi się za daleko tylko za blisko? Przyklei się do dna tłoka? To co? Zipa dumna. To jest "patent" który poraża mnie losowością działania.
"Floating inertia" (FI) nieco cięzko przesuwa się na oringach, by przy naciąganiu mogła przesuwać go we właściwe położenie nie losowa (np. grawitacyjna), lecz zewnetrzna siła. Przy naciąganiu FI jest spychany przez tłoczysko z położenia jakie osiągnie w poprzednim strzale, po odbiciu od dna tłoka/wewnętrznej poduszki (a może dodatkowo od back up ring'a?) , do położenia określonego geometrią gas-ramu.
Wielkość otworu dławiącego w FI jest zoptymalizowana.
Jeśli mogę mieć pytanie do Ciebie Darku. W którym miejscu w Twoim gas-ramie jest zamontowany tzw. "back up ring"
Back up ring to na rysunku część nr 2031
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 14 lipca 2006, 12:26 przez Wiecho, łącznie zmieniany 1 raz.
yaro pisze:Za to masz dużo nizsze ciśnienie. A jak stabilnośc strzałów w HW90 w długiej serii? Czy obserwujesz zmiany energii przy upale ?
W tym przypadku przy niższym ciśnieniu jest większa róznica ciśnień przy większej średnicy sworznia, co wiąże się chyba z mniejszym napięciem wstępnym spręzyny.
Nie mierzyłem stabilności strzałów, jestem strzelcem wiejskiej ligi rekreacyjno podwórkowej nie przywiązuję wagi do kilkumetrowej róznicy a strzelanie polega na trafieniu do wszystkiego co jest pod ręką odpowiedniej wielkości nawet do korków odpustpowych i nabojów śrutowych.
Jeżeli będzie występować zmiana energii przy upale to tylko z powodu rozszerzania się powietrza i zmiany gęstości zastosowanych środków smarnych do sprężyny.
Przy niższym ciśnieniu to chyba jest ten plus, że można taniej kupić pompkę stosownie do ciśnienia w sprężynie w HW.
Pomierzyłem dokładniej odbicie tłoka dla śrutu k.4,5 w moim hatsanie o wadze tłoka 360g i okolo 120gramowej sprężynie.
JSB diabolo EXACT
0,547 g - 11mm od dna cylindra
0,670 g(Heavy) - 18mm od dna cylindra
Grubość poduszki trudno dokładnie zmierzyć ,ale ma około 2mm.
Niedługo spróbuję zrobić prosty mechanizm do chwytania tłoka w martwym punkcie . Mam nadzieję, że takie doświadczenie pokaże ile energii jest tracone podczas odbicia. Mechanizm powinien też dokladnie zmierzyć grubość poduszki.
Wiecho,
"back up ring" -jeżeli oringi 2024 odnoszą się do ciężarka to reszta jest dokładnie pokazana a jeżeli przyjrzysz się dokładnie do wnętrza tłoka to tam własnie w ten pierwszy rowek co widać wchodzi back up ring obok oringu do uszczelniania sworznia, nie posiada osobnego miejsca dla siebie tylko wspólne z oringiem.
Sledze ten topic i jednak o zadnym dobijaku nie moze byc mowy, a ciezarek "dobijajacy" nie jest niczym innym jak nazwal go theoben, czyli jest jakas ruchoma masa bezwladnosciowa. Zjawisko jest dosyc proste. Kluczem do prawidlowego dzialania bedzie odpowiednia synchronizacja w czasie.
Najpierw nalezy zapewnic warunki w krorych ciezarek odda swoja energie z odpowiednim opoznieniem. Zazwyczaj bedzie to stosunkowo dluga droga do przebycia z jednego konca na drugi koniec tloka. Jesli oznienie bedzie tak dobrane, ze inercyjnie poruszajcy sie ciezarek nie oddal jeszcze calej energii, a natapilo juz odbicie, to tworzaca sie sie poduszka powietrzna pomiedzy czolem tloka jest buforem energetycznym pochlanianiacym czesc energii odbijajacego (cofajacego) sie tloka. Dzieki temu tlok wolniej przyspiesza, co w wyniku daje chwilowe opoznienie szybkiemu wzrostu objetosci i spadtku cisnienia w komorze tloka.
otworek w HW90 - Dzieki otworkowi ciezarek bezwladnosciowy traci mniej energii na sprezanie powietrza wewnatrz tloka i wiecej jej donosi do samego konca. Jednak na samym koncu po odbiciu sprzezanie powietrza pomiedzy czolem tloka jest tak intensywne, ze przez otwor wolniej wyplywa powietrze niz jest sprezane, a ilosc powietrza jest wystraczajaca do "wchloniecia" enerigi odbicia, a po strzale zapobiega silnemu "odstrzeleniu" ciezarka na tyl tloka.
Uklady sprezynowo mechaniczne.
Po czesci jak sam ciezarek bedzie dzialac sama sprezyna, jak wpomnija juz TS, poniewaz zwoje sprezyny podczas strzalu maja swoj ped i podczas odbicia ostanie zwoje przy czole tloka pracuja jak bufor. Jednak ugiecia zwoji sprzezyny glownej musa byc stosukowo duze, aby "wchlonac" wystraczajaco duzo energii, aby przystopowac tlok, stad i zjawisko bedzie mialo stosukowo maly wplyw na strzal.
W przypadku zastosowania ciezarka bezwladnosciowego nalezy go oprzec na sprzezynie. Sprezyna taka powinna moc zaabsorbowac wieksza energie niz energia ciezarka - mosi miec mozliwosc pracy jako "bufor".
Uklady mechaniczno-olejowe - nie beda dzialac, ze wzgledu na zerowa scisliwosc cieczy i niemozliwosc wytworzenia odpowienio pojemnego energetycznie "buforu".
Posumowujac - calosc jest przekombinowana. W Theo jest to ratowanie sprawnosci z powodu zbyt duzej srednicy tloka, a w przypadku mniejszych srednic trudne do wykonania mechanicznie o odpowiednio wyskokiej niezawodnosci dzialania.
Luka pisze:...Najpierw nalezy zapewnic warunki w krorych ciezarek odda swoja energie z odpowiednim opoznieniem. Zazwyczaj bedzie to stosunkowo dluga droga do przebycia z jednego konca na drugi koniec tloka....
...Dalej nie lubie Gas-Ram-ow
Spróbuj je polubić. Na początek weź pod uwagę, że "floating inertia" (FI) przebywa opisaną przez Ciebie drogę tylko raz - przy montażu gas-ramu. W czasie pełnego cyklu (naciąganie-strzał) droga FI względem tłoka jest w Evolution mniejsza niż 4mm.
Jeśli masz wątpliwości, wyjaśnijmy to, proszę, na pw.
Luka pisze:Zazwyczaj bedzie to stosunkowo dluga droga do przebycia z jednego konca na drugi koniec tloka.
Zdaje się, że akurat tego w przypadku Theobena to sobie dokładnie nie przemyślałeś.
Wiecho pisze:Jeśli masz wątpliwości, wyjaśnijmy to, proszę, na pw.
Wyjaśnianie na PW jest błędem bo zmusza innych do przyjęcia twierdzenia za akcjomat. Nie każy ma dostatecznie dużo zacięcia i wiedzy by samemu dochodzić prawdy.
Cypis pisze:Wyjaśnianie na PW jest błędem bo zmusza innych do przyjęcia twierdzenia za akcjomat. Nie każy ma dostatecznie dużo zacięcia i wiedzy by samemu dochodzić prawdy.
No nie gniewaj się, ale twierdzenia sa dwa, moje i Luki. Przecież co najmniej jedno z nich jest błędne. Gdy uzgodnimy wspólne stanowisko, któryś z nas, w przejrzysty sposób opisze, dlaczego jest ono takie, a nie inne. I nie zmusi to nikogo do przyjmowania go za aksjomat.
Wkoncu zobaczylem cos wiecej niz niewiele mowiace zdjecia.
A po nich nabralem przekonania, ze jak tkos mowi o ciezarku w charakterze dobijaka, to sam moze glowa, podobnie jak Zizu sobie dobic, ale w sciane.
Tak off-topic:
Niesamowite!!! Luka zmienia zdanie!!! Ciężarek jednak nie jest tylko bezsensownie latającym obciążeniem tłoka. Trzeba to zapisać w kronikach :D
Jak sie projektuje karabinek z pozbawiona sensu srednica tloka 30mm, to pozniej szuka sie "cudow na kiju" aby cos z tym zrobic i poprawic. 30mm to i do kalibru 6,3 jest duzo za duza. A na ambitne 9mm to powietrza w komorze za malo.
yaro pisze:Tak off-topic:
Niesamowite!!! Luka zmienia zdanie!!! Ciężarek jednak nie jest tylko bezsensownie latającym obciążeniem tłoka. Trzeba to zapisać w kronikach :D
Yaro, daj spokój, przeczytaj jeszcze raz , co napisał LUKA i zobaczysz , że Luka nic nie napisał...
Luka pisze:Sledze ten topic i jednak o zadnym dobijaku nie moze byc mowy, a ciezarek "dobijajacy" nie jest niczym innym jak nazwal go theoben, czyli jest jakas ruchoma masa bezwladnosciowa. Zjawisko jest dosyc proste. Kluczem do prawidlowego dzialania bedzie odpowiednia synchronizacja w czasie.
Najpierw nalezy zapewnic warunki w krorych ciezarek odda swoja energie z odpowiednim opoznieniem. Zazwyczaj bedzie to stosunkowo dluga droga do przebycia z jednego konca na drugi koniec tloka. Jesli oznienie bedzie tak dobrane, ze inercyjnie poruszajcy sie ciezarek nie oddal jeszcze calej energii, a natapilo juz odbicie, to tworzaca sie sie poduszka powietrzna pomiedzy czolem tloka jest buforem energetycznym pochlanianiacym czesc energii odbijajacego (cofajacego) sie tloka. Dzieki temu tlok wolniej przyspiesza, co w wyniku daje chwilowe opoznienie szybkiemu wzrostu objetosci i spadtku cisnienia w komorze tloka.
otworek w HW90 - Dzieki otworkowi ciezarek bezwladnosciowy traci mniej energii na sprezanie powietrza wewnatrz tloka i wiecej jej donosi do samego konca. Jednak na samym koncu po odbiciu sprzezanie powietrza pomiedzy czolem tloka jest tak intensywne, ze przez otwor wolniej wyplywa powietrze niz jest sprezane, a ilosc powietrza jest wystraczajaca do "wchloniecia" enerigi odbicia, a po strzale zapobiega silnemu "odstrzeleniu" ciezarka na tyl tloka.
Uklady sprezynowo mechaniczne.
Po czesci jak sam ciezarek bedzie dzialac sama sprezyna, jak wpomnija juz TS, poniewaz zwoje sprezyny podczas strzalu maja swoj ped i podczas odbicia ostanie zwoje przy czole tloka pracuja jak bufor. Jednak ugiecia zwoji sprzezyny glownej musa byc stosukowo duze, aby "wchlonac" wystraczajaco duzo energii, aby przystopowac tlok, stad i zjawisko bedzie mialo stosukowo maly wplyw na strzal.
W przypadku zastosowania ciezarka bezwladnosciowego nalezy go oprzec na sprzezynie. Sprezyna taka powinna moc zaabsorbowac wieksza energie niz energia ciezarka - mosi miec mozliwosc pracy jako "bufor".
Uklady mechaniczno-olejowe - nie beda dzialac, ze wzgledu na zerowa scisliwosc cieczy i niemozliwosc wytworzenia odpowienio pojemnego energetycznie "buforu".
Posumowujac - calosc jest przekombinowana. W Theo jest to ratowanie sprawnosci z powodu zbyt duzej srednicy tloka, a w przypadku mniejszych srednic trudne do wykonania mechanicznie o odpowiednio wyskokiej niezawodnosci dzialania.
Zlituj sie, moj pos jest pare postow wyzej, na tej samej stronie. Jaki sens jest w cytowaniu go w calosci? Jak cytowac pisalem ci juz i to w tym topiku.