hogan pisze:Bajka, sprawdź Darku jeszcze czy trzpień tłoka nie lata, bo BMK-i też to lubią.
Nie ma to żadnego znaczenia. Bubel idzie na złom czyli tam gdzie jego miejsce.
No nie tak do końca, tłok po dopieszczeniu jest w pełni funkcjonalnym tłokiem, chyba że ten Twój to już naprawdę złom nie do uratowania.
Co do cylindra to nie trzeba go honować, szlifować itp. wystarczy taka tuleja i mamy cylinder pod tłok z uszczelką fi 25 czyli, robi nam się z BMK - Prosporcik
Po testach wiem że pracuje to o niebo lepiej, są też w oryginale ( starsze wersje ) z tłokiem fi 25 mm.
Czasem warto ze znaleziska zrobić Coś, oczywiście w miarę możliwości.
Wiem wiem tylko ten nasz wiecznie brakujący czas
hogan pisze:Co do cylindra to nie trzeba go honować, szlifować itp. wystarczy taka tuleja i mamy cylinder pod tłok z uszczelką fi 25 czyli, robi nam się z BMK - Prosporcik
Jeśli dostanę 126p i nieograniczone środki przerobię i przystosuję go do wyścigów na 1/4 mili. Tylko to zawsze pozostanie 126p. Sztuka dla sztuki tak samo jak robienie z BMK - Pprosporta..............
S631 od "kolegi" z forum. Zachwalana jak mocna, przesmarowana i nowe części. Szmocy jest aż 6,7J. Uszczelka tłoka w strzępach, tłok ma 2 ukruszenia. Miała być a nie ma nowej sprężynki spustu. Po moich PW z pretensjami zostały skwitowane "bo stan adekwatny do ceny". Szkoda, że nie opisał stanu adekwatnie przed sprzedażą.
Ale wracając do tematu co znalazłem pod wymieniona przez niego na nową uszczelką lufy - trochę butaprenu i ZONK
Aha no i tylni korek bez moletkowania (nacięć) bo amba zjadła w imadle zapewne przy odkręcaniu.
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
Lufa oryginalna w tym złomie. Gwint na szczęście ładny - odkryłem to dopiero po przeczyszczeniu. Na lufiej mi najbardziej zależało, ale dokupiłem nową lufę bo mam fabrycznie nowy cylinder z korkiem więc zrobię nówkę. Pewnie już na zepto.
Ta lufa zapewne pójdzie na ucięcie i przeróbkę jak to u mnie. Chyba, że ją za głęboko schowam i wyjmę po kilku latach.
Po ostatnim tekście z "kolegą" "już mi nie się nie chce z nim gadać". Wysłałem tylko PW ze zdjęciami. Jakoś przeżyję taką stratę, ale życie zapewne mu odda.
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
To jeszcze jedno znalezisko po tjuningu innego kolegi. Korek kartusza PCP.
Istotna jest ilość gwintu na tej cienkiej części. To wejście od ładowania PCP czyli 200bar, a zostały tam niecałe 2 zwoje z 5 (1/8G).
Dzięki sztumistrzowi z Lublina (Grzegorz) walczę z tym, ale efekty będą za dłuższą chwilę.
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
Jakiś czas temu kupiłem w k/s Slavkę 630 w opisie było nierozbierana bo nie było takiej potrzeby .
Po otwarciu paczki rudzielec a w kostce uszczelka przekoszona w prawą strone o dobra 2mm .
Pomyślałem może tylko się sklepała ale nie wyjąłem i wyszło podobnie jak u Roberta tyle , że ja odzyskałem swoje pieniądze ale fakt jest taki , że Slavia była bublem zanim jeszcze zaczęto ciąć koszta produkcji.
Jakiś czas potem Slavka wypłynęła na all.... nie wiem co dalej ale już nigdy raczej w stronę Slavki niepójdę .
Pozdrawiam Marek
Marek Slavia jest znana ze swojej nieosiowości przewodu lufy. Czasem wyjdzie to na kostce.
Może bym i oddał, ale już walczę sam z rudą. Uszczelkę portu ładowania wyjąłem do szlifowania (odkryłem zonka) i będę oksydował. Zdzieram rudą i mam już odpowiednią chemię od NC. Szkoda tylko, że dłuższą wanienkę oddałem Staszkowi.
Do Slavi mam sentyment bo była moją pierwszą od 1986r. Jeszcze na niebieską książeczkę.
Ostatnio zmieniony 19 października 2012, 06:58 przez RobFra, łącznie zmieniany 1 raz.
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
No tak ale z pięciu jeśli mnie pamięć nie zawodzi , które miałem trzy miały albo klapniętą lufę albo banana w bok albo właśnie nieosiowy przewód
Pozostaje szukać starej dobrej D34 T01 albo kupić T06