Posiadacze wszystkich Dian 75 łączcie się

Tematy dotyczące wiatrówek

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4730
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 158
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Post autor: TZ »

Marin205 pisze:No to mamy nowego killera na benchrest w G³ogówku. :)
Tylko teoretycznie, bowiem nie rozumiem idei benchrestu szczerze powiedziawszy. Jak nie wieje to są to wyścigi między karabinkami i dobranym lepiej, gorzej śrutem. Jak z kolei wieje, to i owszem zaczyna się liczyć doświadczenie strzelca, ale kończy się wtedy sam benchrest jako taki. Ni pies ni wydra :wink:
Ale nigdy nie mów nigdy, może się pojawię i spróbuję.

Dzisiaj z Dianką na siekierkach przeszedłem taki mini tor ustawiony z 8 X 15 mm i 2 X 20 w wersji papierowej rozstawionej na nieznanych odległościach od 7,5 do 25 m. Potem skorzystałem sobie ze zwierzaków na tych samych odległościach 3 X 15 mm i jedna na 24,5 metrze o KZ 25. Wszystko trzeba było domierzyć lunetką, ustawić górną wieżę i ustrzelić za 1 razem. Jak się nie trudno domyślić wszystko weszło. Jak po maśle. Za tydzień zawody i wiem, że tak pięknie już nie będzie. Same wymuszone to 10 straconych punktów, więc moje ciche marzenie to wyjście z 33-35 punktów na 50. Pożyjemy zobaczymy.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
RadekP
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

75 a Bipod

Post autor: RadekP »

Podbije temat moimi pytaniami. Czy strzela ktoś z Diany na bipodzie? Ma to sens pod kątem benchrestu czy lepsza będzie jakaś poducha? Jeżeli już bipod to jaki żeby dało się go przymocować do fabrycznej szyny pod karabinkiem? Najlepiej żeby cenowo też nie zabijał. :-D
Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4730
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 158
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Posiadacze wszystkich Dian 75 łączcie się

Post autor: TZ »

Kiedy pisałem poprzednie posty w tym temacie jedna z moich Dianek została po zawodach w DE w rękach Adama Benke, który był uprzejmy skierować pacjentkę na lifting i botox do producenta. Trwało to trochę, miesiąc wstecz otrzymałem odmłodzoną "nófkę" raz chodzoną. Tydzień wstecz i dodatkowo wczoraj wziąłem pacjentkę pod pachę i go na wiatrowyje, czyli Siekierki w W-wie.
Śmiesznie było. Zeruję tydzień temu, opisuję górną wieżę idąc od 8 metra do 25-go co metr. Po opisaniu 25-ki wracam na 8-kę sprawdzając powtarzalność .... a tu punkt skupienia w innym miejscu w mordę. Tak zdołowany wracam do chałupy, główkuję i słusznie zresztą zwalam wszystko na "układanie" się sprężyn. Wczoraj procedura zerowania od nowa i ze skutkiem powtarzalności zmiennych nastawu i odległości. Innymi słowy po zmianie bebechów trzeba sprzętowi podarować ze 300 - 400 śrucin gratis zanim sprzęt załapie stabilność i powtarzalność.
Śrut: przewentylowałem wszystko co miałem pod ręką a przypominało typ diabolo. Skończyło się na wyborze o dziwo Exacta Golda 4,52 - tego, co to niby sortują go najlepiej na świecia a to g ... prawda. Z tą prawdą jest tak, że co najmniej jeden śrut na 20-30 strzałów wpada zupełnie luźno do lufy a 95% wchodzi do niej z oporem. Ten wpadający śrut daje minimalne, ale jednak odskoki i trzeba to to wystrzelić w piach. Reszta okazała się zajefajna i rzeczywiście efekt - śrut w dziurę po poprzednim kiedy nie podwiewa. Dodam, że ten sławetny Exact Gold 4,52 okazał się całkowitym nieporozumieniem w HW 97k i to w obu posiadanych 97-krach. Tam o dziwo musi iść zwykły, ten czerwony 4,51, lub 4,52 prosto z puszki i jest OK. Jak to możliwe i czemu ? Zostawiam to "doktorantom" 8-)
Niestety drogie mnie czeka strzelanie z Dianki, bo to cudo - Ex Gold pakują po 200 sztuk każąc płacić jak za 500 normalnego pudełka :-/
No to tyle odświeżając temat Dianek 75,
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4730
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 158
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Posiadacze wszystkich Dian 75 łączcie się

Post autor: TZ »

Za tydzień kolejne German Open w Ebern, czas więc odświeżyć umarły prawie temat :wink: Dianka 75 po czarach serwisowych fabryki sprzed 2 lat nie wystrzeliła więcej, jak 2-3 paczki pelletek. Zakładam więc, że cały czas dysponuję nófką sztuką, do której bebechów nie zagląda się przed 20 tyś. przebiegu.
Pokończyły mi się wszystkie Exacty/Daystety i inne wynalazki typu diabolo, które lepiej / gorzej, ale jakoś pasowały mojej diance.
Na warsztat poszły wszystkie Exacty w przeróżnych seriach, które mam w ilości po minimum 2 paczki. Od 4,50, przez 4,51, 4,52 i 4,53. Niestety tym razem zero współpracy. Siewnik. Niczego nie dało się dobrać. Ponieważ sam już zacząłem wątpić, czy coś się staruszce D75 przez zimowe leżakowanie nie stało, temu w akcie desperacji i z dużym dystansem, ale ponownie sięgam po matchowe wynalazki. Wkładam HN Finale Match Rifle LG 4,50. Wchodzi z oporem, wynik od razu zdawalający.
Wkładam to samo w kal. 4,49, który wchodzi z mniejszym oporem, na tarczy jeszcze lepiej. Biorę z tej samej stajni 4,48, który wchodź lekko (jakby lufa wyczuwała 0,02 mm różnicy) i jest idealnie. Szczerze mogę polecić każdemu posiadaczowi D75. Zdecydowanie należy ten śrut sprawdzić. Czy każdemu przypasuje ? Pewno nie, ale spradzić jak to lata należy. Ja kupiłem u Hexera na http://www.kimla.de. Przejdźcie sobie do strony, aby go obejrzeć. Kliknijcie w 'śrut', potem '4,5 mm,' potem na 4 stronę, pierwszy po lewej od góry. Bardzo ładne komputerowe zdjęcie śrucin. Strasznie nie odbiega od rzeczywistości. Nawet w realu bardzo dobrze wykonane pelletki. Jak zobaczycie na zdjęciu jak wół stoi po jednej stronie gramatura, po drugiej znaczek 7,5 J. Od razu wiadomo w jakim celu to wyprodukowano i do jakich wiatrówek.
Śruciny są lżejsze (8,18 gr) od Exacta i dłuższe. Oczywista oczywistość - to jest produkt do matchu 10 metrowego, czyli płaska główka vs. okrągła główka np. Exacta.
Coś za coś. Strzelanie z 7,5 J na hali różni się znacznie od strzelania na tzw. wolnym powietrzu, czy jak kto woli w polu.
Wczoraj byłem na wiatrowyjach (Siekierki warszawskie) już przed 6:00 rano, aby jak najdłużej zapewnić sobie warunki prawie "halowe". Niestety idealnej hali nie było, bo nawet tak rano zawiewało. Niemniej od 8-go do 17-go metra jest to idealny śut. Dalej do 25-go z każdym metrem jest gorzej, ale ciut lepiej od exatopodobnych wynalazków. Niestety przez swoją wagę i długość, oraz prędkość dolotu HN Finale Match Rifle 4,48 jest o wiele bardziej podatny na boczne oddziaływanie powietrza/wiatru. Jest coś jeszcze. Strzelam FT 5 w Niemczech. Bo tylko tam ta klasa występuje. Dyscyplina całkowity endemit. Mam 8 współzawodników w tej klasie. Strzela się od 7,5 metra do 25 metra do zwierzaków o KZ-krach najczęściej 15 - 20 mm (około 80% toru 50-cio figurowego przez 2 dni). Bywają pojedyncze 12 i 10 mm wynalazki, oraz kilka 30-40 mm, ale raczej w pozycjach wymuszonych. Wszystko działa zupełnie jak w naszym 16,3 J FT. Opisuje się boczne koło do 25 metra i górną wieżę. To "coś jeszcze", to fakt że wieża, aby obsłużyć cały dystans FT5 na Exact'cie pokonuje 3/4 obrotu (bardzo zbliżone do 16,3 J do 50 metra). W przypadku użycia HN Finale Matcha pomimo, że na wylocie musi być szybszy, bo od Exacta jest lżejszy, to aby obsłużyć cały dystans do 25 metra wieża musi pokonać już cały obrót 360 stopni !
Innymi słowy balistyka na dolocie jest już bardzo "haubiczna". Coś za coś. Jak nie będzie wiaterku, lub będzie malutki - będzie dobrze w Ebern. Jak choć trochę zawieje .... to ten śrut się nie nadaje.
Wróciłem po sobocie z Siekierek z wybranym już po raz pierwszy na zawody w polu śrutem matchowym. Aby podnieś choć trochę swoje szanse na dalszych dystansach po raz pierwszy od prawie 20 lat strzelania z wielkim wstrętem, ale postanowiłem chociaż poważyć ten śrut i odrzucić bardzo lekkie i najcięższe śruciny. Zawęziliłem przedział do 6 tysięcznych, zbierałem przedział od 0,525 do 0,531 grama. Reszta won. Były przypadki nawet 0,536, były też 0,518 .... Suma sumarrum w przedziale jaki wybrałem 60% puszki zostało, 40% poszło w odstawkę.
Tak przesiany wagowo HN Finale Match zabrałem dzisiaj na Siekierki. O 6:00 co się na siekierkach rzadko zdarza panowały warunki prawie halowe. Szybciutkie rozłożenie, 3 strzały na wiwat w celu rozgrzania systemu, potem jedynie po liściach krzewów rosnących po wałach. Pierwszy cel 11,5 m. Dziura po śrucinę pojawia się idealnie tam gdzie celowałem. Drugi cel 24,5 metra. I kolejny bulls eye. Trzeci cel idealnie 20 metr celuję w malutką dziurkę, jaką odnajduję na liściu a śrucina przelatując przez nią czyni ją jedynie idealnie okrągłą. Po tych 3 strzałach spakowałem się aby nie zapeszać i do domu przeważyć drugą puszkę.
Reasumując. Kiedyś znowu wrócę do Exacta i w końcu trafię serię, która dobrze poleci. Tym niemniej z moich doświadczeń wynika, że przy bezwietrznej pogodzie trudno nie rozważyć śrutów matchowych. Dianka 75 jest wręcz do nich stworzona.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wiatrówki”