Strona 4 z 7

Re: Śrut, a skupienie

: 12 czerwca 2018, 09:19
autor: kewalsPL
To dołożę też trochę do całości, kolega miał "Walterka" ustawionego na 228m/s i bił w punkt. Zachciało mu się podnieść szybkość do 245m/s i po pierwszym strzelaniu się popłakał; siało mu po całej tarczy, po obniżeniu Vo do 228 m/s celność wróciła :idea: .

Re: Śrut, a skupienie

: 12 czerwca 2018, 09:47
autor: Cin91
To wg mnie albo doopny śrut, albo niedobrany do lufy, albo lufa doopna. Stawiam raczej na śrut, który dostawał w skirt większą dawkę powietrza i zaczynał koziołkować, albo spiralować, bo był źle wyważony.

Exact powinien się dobrze zachowywać w energiach okołolimitowych, czyli powiedzmy do tych magicznych 17J, bo tak został zaprojektowany. Teoretycznie producent twierdzi, że waga, kształt, właściwości aerodynamiczne, etc. są idealnie dobrane pod 16J.

Jeżeli karabinek strzela uber-celnie przy 14J, a zaczyna siać przy 17J to coś jest nie halo.
Ja zauważyłem w przypadku LGM2, którego miałem, że najlepsze skupienia wychodziły przy V0 ~237-238 m/s dla Exacta. Nieco gorzej, ale nie siewnik, strzelał przy ~243m/s. I to nie była kwestia zachowania systemu, ale raczej zachowania śrutu po wyjściu z lufy z większą dawką powietrza za skirtem.

Do dziś zachowawczo reguluję karabinki aby nie przekraczały 240 m/s na śrucie, z którego strzelają. :)

Re: Śrut, a skupienie

: 12 czerwca 2018, 10:17
autor: kewalsPL
Weź też pod uwagę szybkość (skręt) gwintu w lufie, szybki gwint może za mocno wprawiać w obroty przy większej Vo.

Re: Śrut, a skupienie

: 12 czerwca 2018, 12:19
autor: dragonblade
U mnie najwiekszy posiew jest na expressie, ten leci okolo 12m/s szybciej względem zwykłego exacta.
Ogólnie zauważyłem, że czym bardziej nadkalibrowy śrut (ma wchodzić z dużym oporem), tym jest u mnie celniejszy.

Swoją drogą, to straszne, że karabinki z wyższej półki mają lufy z takimi wadami o jakich piszecie.
W tanim chinolu mnie to nie dziwi, ale w HW97 czy TXie, o bardzo drogich pecepach nie wspominając, to jest to po prostu dramat.

Mam nadzieję, że u mnie lufa jest ok, bo na sprawdzonej partii exacta jest wszystko ok. Osiągnięcie skupienia w jednym groszu na 40m to żaden problem - pewna podparta pozycja by możliwie najbardziej wyeliminować błędy kiepskiego operatora i śrut leci tam gdzie stoi krzyż:)

Re: Śrut, a skupienie

: 12 czerwca 2018, 14:37
autor: kewalsPL
dragonblade pisze:W tanim chinolu mnie to nie dziwi...
Tu Cię zaskoczę ;laughing: , moje-tanie (z tych uszkodzonych po 200zł) BMK 51 i dziewicze strzały z ręki Śp. "Andreasa" bez dobranego śrutu przeszły przez tą samą przestrzelinę z 30m. Nie mógł się z tym pogodzić i strzelił jeszcze parę strzałów exactem odrzuconym przy ważeniu - znowu przez tą samą przestrzelinę. Jak widać nie zależy skąd jest lufa ale jak wykonana, jedna strzeli każdym śrutem a inna wymaga dobrania idealnego śrutu :shock: .

Re: Śrut, a skupienie

: 12 czerwca 2018, 15:08
autor: dragonblade
Właśnie zamówiłem wujkowi szatana o nazwie B3, bo mu się zachciało działkowego strącania puszek.
To może powinienem po tym wynalazku oczekiwać lepiej wykonanej lufy jak w moim HW? ;laughing:

Swoją drogą jestem mega ciekaw tego chińskiego wynalazku. Głównie też dlatego to zamówiłem, by na własne oczy się przekonać, czy to się zupełnie do niczego nie nadaje. Zrobię mu przegląd "zero" i spróbuję coś trafić z 15m ;laughing:

Re: Śrut, a skupienie

: 12 czerwca 2018, 15:36
autor: kewalsPL
B 3 to nie jest za dobry pomysł, Qb, BMK modele od 19 w górę to coś innego niż B3. Samych BMK 30 miałem ze 7 sztuk(50m im nie straszne) ;laughing: .

Re: Śrut, a skupienie

: 12 czerwca 2018, 15:43
autor: dragonblade
Wiesz, wujek za bardzo nie dba o takie rzeczy (swojej wiatrówki bym mu nawet potrzymac nie dał), więc nie ma sensu kupować nic lepszego. Pewno strzeli 50 razy i walnie w piach.

Re: Śrut, a skupienie

: 16 czerwca 2018, 01:08
autor: Tabasco89
sqbi11 pisze:O tym że Exact ma pogięte sukienki nie świadczy jakość produkcji tylko sposób transportu do sklepu ale i to jak sami transportujemy śrut . Osobiście śrut kupuję głównie w sklepie ze śrutem w nazwie i nie zauważyłem pogiętych sukienek w nowo otwartej paczce .


Potwierdzam. Nie ma pogiętych. Mi przypadł poza Exact jeszcze Premier ultra Magnum.

Re: Śrut, a skupienie

: 16 czerwca 2018, 11:54
autor: rokasa58
Taka tacka przydatna jest do szybkiej selekcji sukienek.Kilka okrężnych ruchów i setka śrutów gotowa do oględzin.
Obrazek

Re: Śrut, a skupienie

: 17 czerwca 2018, 12:54
autor: krzycho1708
Celnie Ci lata ten monster?? Przy jakiej Vo?

Re: Śrut, a skupienie

: 17 czerwca 2018, 14:50
autor: vendeta1
Trochę mnie nakręciliście w temat. Wyszedłem w teren i korzystając z umiarkowanie bezwietrznej pogody zrobiłem teścik śrutu 4.52 w lufie HW100, takiej jaka fabryka dała. Na lufie kompensator wyregulowany na 4,52 exact. Konfiguracja z małym DOT-em. Zrobiłem wszystko by wyeliminować błąd paralaksy. Pozycja leżąca. Podparta tripodem. To nie były warunki laboratoryjne. Wiatrówka nie przechodziła profesjonalnego tuningu. Mechanika oryginalna. Nie regulowana moc. ok. 15.7J w takiej pogodzie.

Temat który mnie interesował, to jaka jest różnica w skupieniach na 50m przy MYTYM i NIEMYTYM śrucie :roll: . Domyślałem się wyniku, znając opinię starszych stażem kolegów, ale że na drugie mam TOMASZ, a ten był "niewierny" musiałem się o tym sam przekonać. :mad:

Tarcz nie zamieszczam, żeby nie zaśmiecać wątku. Oto wyniki.
Obrazek

Wydaje się, że mycie ma sens. :568:

Re: Śrut, a skupienie

: 25 czerwca 2018, 09:26
autor: TZ
Dorzucę jeszcze swoje 3 grosze odnośnie wagi. Zużyła mi się sprężyna w jednym z systemów HW 97, zmieniłem więc na nowo przygotowany rok temu na zapas „Hogan’izowany” oczywiście zestawik. Spokojnie sobie idę się zerować, wszystko gładko pięknie w sobotę. Wiem, że jak przyjdę w niedzielę, będę musiał wprowadzić niewielkie poprawki. Wiadomo system się układa a ułoży po ilości najmniej paczki Exacta, nie prędzej. Przychodzę w niedzielę, faktycznie dwa kliki tu dwa tam. Popraweczki na górną wieżę spisane. Trochę pykania na 50 metr. Podwiewa niestety, ale generalnie naprawdę jest dobrze. Co prawda kilka dziwnych odskoków się pojawia. Nie z mojego błędu, ale jakby z d … to się brało.
W sobotę sprawdziłem na chrono kolegi z Siekierek. Rozrzut duży, za duży. Od 245 m/s do 237 m/s. Czy tego powodem jest układanie się świeżego systemu ? Czy różna waga śrutów ? Jeszcze nie wiem, ale sprawdzę. Po powrocie do chałupy tknęło mnie, że sprawdzę na wadze jak ten exact’cik wygląda. Meczyki lecą w telewizornii a ja jak ten świstak, tylko nie w papierki, ale na wagę i do puszek. Muszę przyznać, że wynikami byłem zaskoczony. Zważyłem 1 i ½ puszki tej samej serii i matrycy i 4 puszki innej serii i matrycy. Wszystko w tzw. kalibrze 4,52. Rozjazd wagowy od 0,530 g do 0,570 !!!! Przedział do strzelania musiałem sobie postawić bardzo szeroko bowiem od 0,539 do 0,553, bo inaczej nie byłoby czym strzelać. Mnóstwo było śrutów skrajnych o wadze w okolicach 0,560 i powyżej, oraz tych o wadze poniżej 0,535. Nie wywalałem ich, zebrałem do osobnych pudełek, Jak system się już ułoży sam sprawdzę, czy taka różnica w wadze rzeczywiście daje przysłowiowe milimetry różnicy na kartce papieru na 50-ym metrze, czy będzie to rząd centymetra – dwóch ? To trzeba przećwiczyć samemu. Jak sprawdzę, to reanimuję temat.
Pozdr,
TZ

Re: Śrut, a skupienie

: 30 czerwca 2018, 01:29
autor: greatgonzo
A z trochę innej beczki. Jaki wpływ może mieć wiatr? Dzisiaj śrut trafiał zauważalnie frywolniej niż zwykle. Odstępstwa sięgały kilku cm w różne strony. Czasem kilka strzałów pod rząd szło normalnie. Ale wiatr też był zauważalnie mocniejszy niż zwykle i operował podmuchami. Dystans 50m.

Re: Śrut, a skupienie

: 30 czerwca 2018, 23:04
autor: dragonblade
greatgonzo pisze:Jaki wpływ może mieć wiatr?
Na 50 metrach wpływ wiatru jest ogromny jeśli mówimy o limitowym 4.5mm.


Ja natomiast mam coś, co się nadaje do Strefy 11 Nie do wiary ;laughing:

Strzelałem sobie wczoraj na 40m i myślałem, że szlag mnie trafi:

Obrazek

Rozgoryczony wróciłem do domu. Już miałem dać ten śrut wędkarzom, ale coś mnie podkusiło i postanowiłem go wykąpać w benzynie ekstrakcyjnej. Byłem zdumiony jak wiele syfu jest w tym śrucie. W puszce tego nie widać, a na dnie słoika było pełno płatków i opiłków ołowiu.
Następnie połowę umytej paczki postanowiłem jeszcze nasmarować. Niby nie powinno się tego robić przy śrucie do karabinka sprężynowego, ale co mi szkodzi spróbować i poeksperymentować. Wyniki zobaczcie sami:

Obrazek

Obrazek

Śrut smarowałem olejem do skrzyń automatycznych ATF i zrobiłem to na prawdę bardzo symbolicznie - na denku i pokrywce rozsmarowałem paluchem kroplę oleju, potem wsypałem śrut i delikatnie lecz dość długo"wybetoniorkowałem" :-D

Acha... jak strzelałem w niebo śrutem nie mytym, to w lunecie da się zauważyć jak ten nie leci prosto, tylko spiralą. Na śrucie mytym i smarowanym tego nie zauważyłem.