Śrut, a skupienie

Tematy dotyczące wiatrówek

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4730
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 158
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: TZ »

Tomus TT pisze:Co do rodzaju śrutu, jak najlepiej dobrać matryce i nadkaliber, żeby uzyskać dobre skupienie np.w HW 100.
Próbować jak najróżniejszych serii i matryc aż trafisz w to co najlepiej się będzie zachowywać na kartce papieru oddalonej na najdalszy dystans, na jaki będziesz strzelał. Czy to na zawodach (40 - 50 metr), czy ogródkowo/zabawowo. Jak już znajdziesz serię i matrycę zamawiasz TIR-a i jedziesz do Bohumina na zakupy :wink:
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
Awatar użytkownika
Ślubek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 606
Rejestracja: 14 marca 2014, 08:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: Ślubek »

TZ pisze:Jak już znajdziesz serię i matrycę zamawiasz TIR-a i jedziesz do Bohumina na zakupy :wink:
Pozdr,
TZ
A w Bohuminie okazuje się, że śrutu z tej matrycy już dawno nie mają, bo był produkowany pięć lat temu i polskie sklepy wyprzedają stare zapasy.
I dobieranie zaczyna się od nowa. ;^)

Są więc trzy wyjścia:
- dobrać już w Bohuminie
- nie przejmować się tym, czy na 50 metrze skupienie jest 10 mm czy 12
- nie przejmować się skupieniem, tylko trenować, bo dobór śrutu nie ma sensu, gdy strzelec jest hmmm, hmmm, początkujący. :^)
Awatar użytkownika
Januszpelle
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 585
Rejestracja: 17 czerwca 2012, 21:57
Tematy: 12
Lokalizacja: Zalesie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: Januszpelle »

Ślubek pisze: Są więc trzy wyjścia:
- dobrać już w Bohuminie
- nie przejmować się tym, czy na 50 metrze skupienie jest 10 mm czy 12
- nie przejmować się skupieniem, tylko trenować, bo dobór śrutu nie ma sensu, gdy strzelec jest hmmm, hmmm, początkujący. :^)


Ja stosuję czwarte rozwiązanie:
Dopytuję sprzedawców jakie mają zapasy i jakie numery, po czym zamawiam po paczce. Np. za dwa dni kupuję wagon, dwa lub więcej w zależności od zapasów jakie mam.
Było dobre HW 100, teraz będzie FTP 900.
Awatar użytkownika
Tomus TT
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 56
Rejestracja: 05 maja 2018, 21:31
Tematy: 1
Lokalizacja: Stradunia (opolskie)
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: Tomus TT »

Propozycje ciekawe, jazda do Bohumina, jak narazie napewno odpada.
Ślubek, obcaj numer 3 napewno nie wchodzi w rachubę, trening jak najbardziej.
Pozostało nakupić paczek i podziurkować trochę papieru.
Pozdrawiam Tomek.
Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4730
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 158
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: TZ »

Z TIRem i Bohuminem żartowałem. Oczywiście jak dorwiesz to, co dobrze tobie lata walisz do sprzedawcy i kupujesz z tymi samymi numerkami na odwrocie puszki tyle na ile cię stać do przodu, albo ile ma zapasów sprzedający. Proste. Niestety metodą prób jedynie.
Pozdr,
TZ
Ostatnio zmieniony 04 lipca 2018, 04:43 przez TZ, łącznie zmieniany 1 raz.
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
Awatar użytkownika
Yurko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1400
Rejestracja: 21 czerwca 2018, 20:36
Tematy: 33
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: Yurko »

Mam nadzieję, że nie zepsuję Wam dyskusji tym przykładem egzotyki. Od kilku dni bawię się wiatrówką Gamo Coyote Black Tactical i byłem mocno zawiedziony. Najbardziej, gdy nie potrafiłem dobrać do niej śrutu. Gdy załadowałem Exact-a 4,52 pokryłem całą ćwiartkę A4 a jeden pocisk trafił pół metra obok... Wygląda, że sprzęt nie lubi wyrobów firmy JSB, szczególnie tych "nadwymiarowych". Przypadkowo i okazyjnie kupiłem coś takiego:

Obrazek

I dzisiaj otworzyłem pudełko. Dopiero po tym okazało się, że wiatrówka wcale nie jest popsuta:

Obrazek

Szukam dalej, bo na dłuższy czas nie stać mnie na takie "złote kulki"...
Ostatnio zmieniony 12 listopada 2020, 04:00 przez Yurko, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria" Ludwig Eduard Boltzmann (1844–1906)
krzycho1708
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 54
Rejestracja: 26 lipca 2016, 12:38
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: krzycho1708 »

Trochę Ci ułatwię poszukiwania. Jeśli masz lufę made by BSA to:

jeśli jsb to tylko heavy (u mnie faworyt), z h&n FTT (zwykły) oraz baracuda, jak trafisz dobre pudełeczko to też crosman domed. A na taką odległość jak pokazałeś też KTK jest spoko :wink:
dragonblade
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 253
Rejestracja: 24 września 2008, 13:27
Tematy: 14
Lokalizacja: Będzin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: dragonblade »

Kolega TZ miał rację - smarowanie śrutu to zło, hehe.
O ile pierwsze kilka tarczek wyszło mi fajnie, tak w dalszej perspektywie zdarzają się mega kible - odskoki z kosmosu. Dzisiaj było totalne zero wiatru, a siało niemiłosiernie. Zmieniłem śrut na tylko myty, wystrzelałem ze 40 peletek nim się lufa przystosowała do niesmarowanego śrutu i wszystko wróciło do normy.
W domu wyczyściłem lufę i ze smarowaniem śrutu daje sobie spokój. To co zababrałem jeszcze raz umyję benzyną ekstrakcyjną.
Steyr LG110 + Vortex Diamondback HP 4-16x42
Awatar użytkownika
Yurko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1400
Rejestracja: 21 czerwca 2018, 20:36
Tematy: 33
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: Yurko »

Dzięki! Nawet szedłem w tym kierunku, tylko pudełko testowe JSB które zacząłem przerabiać, to wszystko poza zwykłym Exact-em jest nadkalibrowe, a ta lufa niby lubi ciężki śrut ale nie za ciasny (chyba). Nie jestem całkiem pewny. Gamo TS-10 z którym o dziwo mam lepsze wyniki niż ze sporo droższym Exact-em jest nie tylko ciężki ale też nominalnie dosyć ciasny. No i moje testy są na razie niemiarodajne, bo jak mam zły dzień to sam nie wiem w co strzelam. Dzisiaj zrobiłem oczywiście dużo więcej dziur niż się pochwaliłem, ale raz pomyliłem śrut, raz pomyliłem się przy liczeniu i strzelałem nie do tej tarczy co trzeba itp.
"Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria" Ludwig Eduard Boltzmann (1844–1906)
oberro
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 53
Rejestracja: 19 listopada 2016, 23:07
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: oberro »

Ja też raz przeżyłem zdziwienie jak s JSB zachciało mi się przejść na Crosman Premier Domed. Próbuję wyzerować lupkę a tu lipa. Myślałem, że coś z lunetą albo karabinkiem, bo dawno nie strzelałem, ale coś mnie tchnęło i wziąłem resztkę JSB, którą miałem i praktycznie od razu poprawiła się celność bez czekania aż lufa się "przyzwyczai".
Byłem zdziwiony, że taka różnica i to tylko na 30m.
Ostatnio zmieniony 06 lipca 2018, 00:46 przez oberro, łącznie zmieniany 1 raz.
krzycho1708
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 54
Rejestracja: 26 lipca 2016, 12:38
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: krzycho1708 »

Yurko pisze:Dzięki! Nawet szedłem w tym kierunku, tylko pudełko testowe JSB które zacząłem przerabiać, to wszystko poza zwykłym Exact-em jest nadkalibrowe, a ta lufa niby lubi ciężki śrut ale nie za ciasny (chyba). Nie jestem całkiem pewny. Gamo TS-10 z którym o dziwo mam lepsze wyniki niż ze sporo droższym Exact-em jest nie tylko ciężki ale też nominalnie dosyć ciasny. No i moje testy są na razie niemiarodajne, bo jak mam zły dzień to sam nie wiem w co strzelam. Dzisiaj zrobiłem oczywiście dużo więcej dziur niż się pochwaliłem, ale raz pomyliłem śrut, raz pomyliłem się przy liczeniu i strzelałem nie do tej tarczy co trzeba itp.


Ogólnie krąży opinia że lufy BSA lubią twardszy śrut i niby to się zgadza, ale... no właśnie exact heavy lata u mnie najlepiej :one:
Ale premier domed niewiele odstaje, z tym że z puchy, mam też z kartonika ale strasznie duży syfu w nim jest i na tarczy sianie...
Spróbuj kolego heavy i daj znać czy u Cb też się sprawdza ;)
Awatar użytkownika
Yurko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1400
Rejestracja: 21 czerwca 2018, 20:36
Tematy: 33
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: Yurko »

Z tego co do tej pory sprawdzałem czyli skromnie jakieś 12 serii po 10 strzałów za każdym razem innym śrutem. Heavy jest w tej chwili na drugim miejscu. Później długo długo nic i KTK... Gdybym odrzucił jeden "odskok" z próby Heavy to pozostałe 9 zmieściło się w prostokącie 10x15mm i byłby najlepszy. Jak na mnie, to lepsze skupienie niż moje możliwości... Żeby mieć pewność, powinienem niektóre śruty sprawdzić po kilka razy. Sprawdzę to dokładniej, gdy zrobię nowe zakupy. Śrutu Heavy miałem tylko tyle co w zestawie testowym. Ciekawostka - na razie nie sprawdziły się moje nadzieje związane ze śrutem Monster i Beast. Tebo drugiego nie ma w zestawie, ale wcześniej kupiłem jedno pudełko Nie rozumiem tej "niekonsekwencji", ale trzeba będzie do tego jeszcze wrócić i zweryfikować. Nadal też walczę ze sprzętem. Nie wiem, ale ten gamowski "Custom Action Trigger" to jakieś nieporozumienie. Kręcę tymi śrubkami i nic z tego nie wynika. Niby coś się zmienia, ale nie można ustawić by działał jak np w HW... (ale to już zupełnie inny temat)

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 12 listopada 2020, 04:01 przez Yurko, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria" Ludwig Eduard Boltzmann (1844–1906)
krzycho1708
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 54
Rejestracja: 26 lipca 2016, 12:38
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: krzycho1708 »

Ten jeden odskok to mogła być trefna peletka, ale widać że heavy podchodzi lufie ;)

Monster lata znośnie ale przy wyższej prędkości i to też niezbyt daleko, powiedzmy do 50m. Beast no cóż... szkoda pieniędzy ;laughing:
Awatar użytkownika
Yurko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1400
Rejestracja: 21 czerwca 2018, 20:36
Tematy: 33
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: Yurko »

Cóż dużo jest też moich błędów. Dzisiaj jeszcze trochę postrzelałem nim się zepsuła pogoda i wziąłem Exacta z innego pudełka. Wynik wyglądał trochę tak jakby się chciało udowodnić, że to dobry śrut tylko trzeba go przebierać. kilka "odskoków" w dół, ale reszta blisko siebie. Moje błędy to głównie sianie na boki, więc jeśli jest wąsko, to raczej nie przypadek. Jeśli dziury są na jednym poziomie, tylko się trochę rozjechały na boki, to zakładam, że śrut jest dobry, tylko ja się niedostatecznie przyłożyłem.
"Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria" Ludwig Eduard Boltzmann (1844–1906)
krzycho1708
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 54
Rejestracja: 26 lipca 2016, 12:38
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Śrut, a skupienie

Post autor: krzycho1708 »

Ten typ tak ma, monster lubi łapać "świra" i z celności nici w seriach 10 strzałowych..
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wiatrówki”