Kupiłem Steyr LG110
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
- Cin91
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 531
- Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Kupiłem Steyr LG110
Witajcie.
Kupiłem sobie Steyra LG110 i postanowiłem go trochę okrzesać i spersonalizować. Pierwsze, co mnie raziło w oczy to jego wygląd. Nigdy nie byłem fanem Steyrowskiej estetyki, ale wiadomo, że karabin ma strzelać, a nie wyglądać, więc to kwestia drugorzędna. Jednak kto powiedział, że nie można Steyerka trochę wizualnie odpicować?
Steyerek, którego kupiłem, miał szkielet oklejony szronioną folią, której zadaniem było bardziej zabezpieczenie go przed porysowaniem niż podniesienie jego estetyki. Tutaj po dłuższym namyśle doszedłem do wniosku, że folia to dobry pomysł, bo zabezpieczy karabinek, a jednocześnie nada mu jakiś charakter indywidualny, bowiem pod szronioną okleiną kryje się czarny korpus, który średnio mi się podobał.
Odpaliłem sklep z okleinami "tjuningowymi" do aut i wybrałem kilka ciekawych kolorów, z których moja lepsza połówka wybrała ten jedyny. Zamówione i przyjechało.
W międzyczasie stwierdziłem, że oryginalny palmrest jest mało praktyczny - niski i się gibie. Wtedy z nieba mi spadł jeden z forumowiczów, który na PW napisał, że ma kilka gratów na sprzedaż, w tym palmrest i separator - BIORĘ!
Wracam do sprawy oklejania. Dumałem jak się do tego zabrać, w końcu stwierdziłem, że nie ma chyba innej drogi i rozebrałem karabinek, aż został mi w rękach pusty aluminiowy korpus. Dociąłem 2 paski folii o szerokości 15 cm i długości 80 cm (po jednym na stronę), odtłuściłem korpus alkoholem izopropylowym i "ogiń!". Przykleiłem plaster powoli, jednocześnie rozciągając okleinę miękką szmatką, a na koniec wszystkie krawędzie podocinałem skalpelem.
Najwięcej czasu zeszło mi się w sumie z napisem STEYR, ale uznałem, że jest konieczne go wyciąć, aby był efekt, a nie druciarstwo. W dwóch miejscach napisu skalpel mi się ześlizgnął, ale nie ma tragedii.
Przy okazji rozbiórki karabinka nie omieszkałem zaznajomić się z jego "anatomią" i pozaglądać w zakamarki, sprawdzić regulator, etc. Ostatecznie dla świętego spokoju wymyłem wszystkie elementy i złożyłem na nowo smarując wg techniki wypracowanej na swoich Waltherach.
Regulator hula na około 91 barów - póki co nie zmieniam, bo nie wiem jak będzie lepiej, a strzela stabilnie. Z czasem zgłębię temat i pobawię się optymalizacją systemu.
Póżniej ogarnąłem Stabilizer, bo Steyer kopał niemiłosiernie, jak na Steyra. Udało mi się uwolnić zaciętą śrubkę, wyprostować sprężynkę i metodą prób i błędów ustawić odpowiednio stabilizer, aby zniwelować 80% niepożądanego "kopania". Co ciekawe - dołożony separator zniwelował kolejne 10% i mam karabinek, z którego się strzela jak z patyka
Najwięcej problemów miałem z osadzeniem lufy. Za sposób mocowania lufy Steyr powinien dostać karnego k...sa. Otwór w bloku tak szeroki, że lufa lata we wszystkie strony i trzeba ją ręcznie centrować na sreberku z czekolady.
Czujecie to? Karabin wyczynowy za kilka klocków ze sreberkiem pod lufą! Ale skoro działa, niech tak będzie. Po 45 minutach walki z lufą udało się ją osadzić idealnie centrycznie, aby nie dotykała ósemki z żadnej strony i zachowany był identyczny odstęp! Robaczki zaciągnięte, lufa siedzi, zero póki co nie pływa.
I tak powstała Błękitna Strzała, czy tam Grom w Raju Ciekawe czy się Wam spodoba
A tu w towarzystwie młodszego braciszka Czelendża należącego do Wroobla
Kupiłem sobie Steyra LG110 i postanowiłem go trochę okrzesać i spersonalizować. Pierwsze, co mnie raziło w oczy to jego wygląd. Nigdy nie byłem fanem Steyrowskiej estetyki, ale wiadomo, że karabin ma strzelać, a nie wyglądać, więc to kwestia drugorzędna. Jednak kto powiedział, że nie można Steyerka trochę wizualnie odpicować?
Steyerek, którego kupiłem, miał szkielet oklejony szronioną folią, której zadaniem było bardziej zabezpieczenie go przed porysowaniem niż podniesienie jego estetyki. Tutaj po dłuższym namyśle doszedłem do wniosku, że folia to dobry pomysł, bo zabezpieczy karabinek, a jednocześnie nada mu jakiś charakter indywidualny, bowiem pod szronioną okleiną kryje się czarny korpus, który średnio mi się podobał.
Odpaliłem sklep z okleinami "tjuningowymi" do aut i wybrałem kilka ciekawych kolorów, z których moja lepsza połówka wybrała ten jedyny. Zamówione i przyjechało.
W międzyczasie stwierdziłem, że oryginalny palmrest jest mało praktyczny - niski i się gibie. Wtedy z nieba mi spadł jeden z forumowiczów, który na PW napisał, że ma kilka gratów na sprzedaż, w tym palmrest i separator - BIORĘ!
Wracam do sprawy oklejania. Dumałem jak się do tego zabrać, w końcu stwierdziłem, że nie ma chyba innej drogi i rozebrałem karabinek, aż został mi w rękach pusty aluminiowy korpus. Dociąłem 2 paski folii o szerokości 15 cm i długości 80 cm (po jednym na stronę), odtłuściłem korpus alkoholem izopropylowym i "ogiń!". Przykleiłem plaster powoli, jednocześnie rozciągając okleinę miękką szmatką, a na koniec wszystkie krawędzie podocinałem skalpelem.
Najwięcej czasu zeszło mi się w sumie z napisem STEYR, ale uznałem, że jest konieczne go wyciąć, aby był efekt, a nie druciarstwo. W dwóch miejscach napisu skalpel mi się ześlizgnął, ale nie ma tragedii.
Przy okazji rozbiórki karabinka nie omieszkałem zaznajomić się z jego "anatomią" i pozaglądać w zakamarki, sprawdzić regulator, etc. Ostatecznie dla świętego spokoju wymyłem wszystkie elementy i złożyłem na nowo smarując wg techniki wypracowanej na swoich Waltherach.
Regulator hula na około 91 barów - póki co nie zmieniam, bo nie wiem jak będzie lepiej, a strzela stabilnie. Z czasem zgłębię temat i pobawię się optymalizacją systemu.
Póżniej ogarnąłem Stabilizer, bo Steyer kopał niemiłosiernie, jak na Steyra. Udało mi się uwolnić zaciętą śrubkę, wyprostować sprężynkę i metodą prób i błędów ustawić odpowiednio stabilizer, aby zniwelować 80% niepożądanego "kopania". Co ciekawe - dołożony separator zniwelował kolejne 10% i mam karabinek, z którego się strzela jak z patyka
Najwięcej problemów miałem z osadzeniem lufy. Za sposób mocowania lufy Steyr powinien dostać karnego k...sa. Otwór w bloku tak szeroki, że lufa lata we wszystkie strony i trzeba ją ręcznie centrować na sreberku z czekolady.
Czujecie to? Karabin wyczynowy za kilka klocków ze sreberkiem pod lufą! Ale skoro działa, niech tak będzie. Po 45 minutach walki z lufą udało się ją osadzić idealnie centrycznie, aby nie dotykała ósemki z żadnej strony i zachowany był identyczny odstęp! Robaczki zaciągnięte, lufa siedzi, zero póki co nie pływa.
I tak powstała Błękitna Strzała, czy tam Grom w Raju Ciekawe czy się Wam spodoba
A tu w towarzystwie młodszego braciszka Czelendża należącego do Wroobla
Ostatnio zmieniony 14 maja 2018, 09:43 przez Cin91, łącznie zmieniany 3 razy.
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
- nickt
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 173
- Rejestracja: 01 listopada 2006, 17:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Budowy...
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Kupiłem Steyr LG110
Ja już Ci mówiłem co o nim myślę.....wiec napiszę i tutaj .....cudo!! Świetnie wyszedł w całości a mam takie samo zdanie co Ty na temat wyglądu fabrycznych Steyrów
Lg400
HW40
HW40
- sqbi11
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 53
- Rejestracja: 15 stycznia 2018, 12:44
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Kupiłem Steyr LG110
Osobiście podobają mi się steyery w czarnym wydaniu ale muszę przyznać że w tej okleinie wygląda rasowo. Gratulacje dla lepszej połowy za dobry wybór a Tobie za świetne wykonanie.
Zło bobrem zwyciężaj
- Spidi!
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1851
- Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
- Tematy: 18
- Lokalizacja: NS
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Kupiłem Steyr LG110
Starsze LG110 są bardzo wdzięczne do oklejenia bo mają płaskie płaszczyzny, mnie stanowczo bardziej się tu podoba wersja ze srebrnym kartuszem.
Folia ma ten plus, że jak się kolorek znudzi to zawsze można ją zerwać i dać inną a dodatek chroni amelinium przed przypadkowym porysaniem.
Myślę, że Steyer'ek wyglądałby jeszcze ciekawiej ze srebrną aluminiową łapką dźwigni naciągu i pomalowaną na srebrno osłoną spustu...
Folia ma ten plus, że jak się kolorek znudzi to zawsze można ją zerwać i dać inną a dodatek chroni amelinium przed przypadkowym porysaniem.
Myślę, że Steyer'ek wyglądałby jeszcze ciekawiej ze srebrną aluminiową łapką dźwigni naciągu i pomalowaną na srebrno osłoną spustu...
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 188
- Rejestracja: 11 listopada 2015, 16:38
- Tematy: 2
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Cin91
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 531
- Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Kupiłem Steyr LG110
Dzięki panowie za miłe słowo.
Karabinek pod folią jest w stanie sklepowym, nie ma żadnych rys, aż szkoda go nie okleić i porysować przy paliku, a skoro już oklejać, to niech będzie fikuśnie i ciekawie
Nad osłoną spustu ciągle się zastanawiam. Na pewno folia nie wchodzi w grę, bo to jest jakieś chropowate tworzywo i pod folię musiałbym je zeszlifować na gładź. A nie chcę tego robić. Myślę o jakimś akrylu strukturalnym w sprayu. Tylko jaki kolor, żeby nie przesadzić i nie popsuć kompozycji
Dźwigienkę będę najprawdopodobniej zamieniał na pręcik ala biathlon jak u Tomka w pomarańczowej strzale
Coś na pewno pomodzę. Takie to moje hobby - strzelanie to 70% zajawki. Pozostałe 30% to grzebalstwo
Karabinek pod folią jest w stanie sklepowym, nie ma żadnych rys, aż szkoda go nie okleić i porysować przy paliku, a skoro już oklejać, to niech będzie fikuśnie i ciekawie
Nad osłoną spustu ciągle się zastanawiam. Na pewno folia nie wchodzi w grę, bo to jest jakieś chropowate tworzywo i pod folię musiałbym je zeszlifować na gładź. A nie chcę tego robić. Myślę o jakimś akrylu strukturalnym w sprayu. Tylko jaki kolor, żeby nie przesadzić i nie popsuć kompozycji
Dźwigienkę będę najprawdopodobniej zamieniał na pręcik ala biathlon jak u Tomka w pomarańczowej strzale
Coś na pewno pomodzę. Takie to moje hobby - strzelanie to 70% zajawki. Pozostałe 30% to grzebalstwo
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
- Łysy
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 608
- Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 21:00
- Tematy: 21
- Lokalizacja: Ciechocinek
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Kupiłem Steyr LG110
Co do osłony spustu w Warszawie jest fajny warsztat hydrografiki robili mi już coś i wyszło bardzo fajnie. Spróbuj hydrografiki na przykład w Carbonite. To bardzo wytrzymała powierzchnia. Co do Steyera to wyszło pięknie jeśli ktoś lubi Blue. Ja widzę tylko jedna niedogodnośc. Oklejając karabinek warto wybrać taki kolor jak się chce ale też ważna jest struktura folii. Dlatego ja wybrałbym coś chropowatego żeby poprawić chwyt, gładka folia jest bardziej śliska niż anodowane aluminium więc pod tym względem będzie trochę bardziej ślisko. Ale jak to mówią każdy lubi co innego., jeśli tobie pasuje to najważniejsze. Pomysłowości to Wam nie można odmówić.
Steyr z krzywą lufą + Vortex PST I
- Cin91
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 531
- Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Kupiłem Steyr LG110
Wczoraj wieczorem jeszcze trochę się pobawiłem regulatorem i wywaliłem w sumie 2 kartusze Exacta przez chrono, ale udało się osiągnąć zamierzony efekt.
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
- Spidi!
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1851
- Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
- Tematy: 18
- Lokalizacja: NS
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Kupiłem Steyr LG110
Tutaj się z Kolegą nie zgodzę, nawet pozornie błyszcząca folia jest bardziej przyczepna od anodowanego aluminium, goła dłoń czy rękawica o wiele lepiej trzyma się miękkiej powierzchniowo folii niż aluminium. Generalnie polecam stosować grube folie kanalikowe. Podziwiam zapał Radka i też uważam, że większą satysfakcję daje zabawa karabinkiem niż strzelanie z niegoed pisze:..gładka folia jest bardziej śliska niż anodowane aluminium więc pod tym względem będzie trochę bardziej ślisko...
- Cin91
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 531
- Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Kupiłem Steyr LG110
Ja nie zauważyłem żadnej różnicy w chwycie. Poza tym prawą rękę mam na gripie, a lewą na palmreście, a te z kolei nie są oklejone folią. Na palmie mam taśmę antypoślizgową schodową Scley Jest rewelacyjna!
Co do hrydrografiki - niby spoko, ale zapłacę dużo za malutki element, a to mi się nie kalkuluje Pozostanę chyba przy pomyśle farby akrylowej w jakimś fajnym kolorze, np. młotkowy chrom.
Co do hrydrografiki - niby spoko, ale zapłacę dużo za malutki element, a to mi się nie kalkuluje Pozostanę chyba przy pomyśle farby akrylowej w jakimś fajnym kolorze, np. młotkowy chrom.
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
- Photomaker
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 117
- Rejestracja: 27 marca 2017, 21:14
- Tematy: 37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Moderatorzy PFTA
Re: Kupiłem Steyr LG110
Wyglada super
Ostatnimi czasy tez chodzilo mi po głowie oklejenie protezy. Nie bylo potrzeby dogrzewac foli zeby "zmarszczek" nie bylo ?
Ostatnimi czasy tez chodzilo mi po głowie oklejenie protezy. Nie bylo potrzeby dogrzewac foli zeby "zmarszczek" nie bylo ?
- Cin91
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 531
- Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Kupiłem Steyr LG110
Nie było takiej konieczności. Trzeba dobrze odtłuścić podłoże, zachować sterylność i kupić dobrą markową folię z klejem kanalikowym. Przyklejać po wysokości, powoli odklejając folię od papieru, jednocześnie rozprowadzając ją czymś miękkim, np gałgankiem ze szmatki.
Przyklejenie jest łatwe. Większej precyzji i ostrożności wymaga podocinanie krawędzi
Przyklejenie jest łatwe. Większej precyzji i ostrożności wymaga podocinanie krawędzi
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
- Spidi!
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1851
- Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
- Tematy: 18
- Lokalizacja: NS
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Kupiłem Steyr LG110
Podstawa to dobra folia a nie jakiś tani Oracal ze sklepu papierniczego.
Jak już Radek wspomniał najlepiej kanalikowa, dobre są też polimerowe itd.
Najlepiej podjechać do firm co wyklejają reklamy na autach czy oklejają auta w kolor, na karabinek idzie mniej niż 0,5m z rolki więc koszt żaden.
Jak nie ma kanalikowej to kładziemy na mokro i też żadnych zmarszczeń czy pęcherzy nie będzie...
Jak już Radek wspomniał najlepiej kanalikowa, dobre są też polimerowe itd.
Najlepiej podjechać do firm co wyklejają reklamy na autach czy oklejają auta w kolor, na karabinek idzie mniej niż 0,5m z rolki więc koszt żaden.
Jak nie ma kanalikowej to kładziemy na mokro i też żadnych zmarszczeń czy pęcherzy nie będzie...
- Photomaker
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 117
- Rejestracja: 27 marca 2017, 21:14
- Tematy: 37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Moderatorzy PFTA
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 31
- Rejestracja: 22 czerwca 2017, 12:11
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Bielsko Biała/Wojkowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Kupiłem Steyr LG110
To jest na tyle piękne,że myślę iz śmiało możesz pisac do firmy aby zaczeli robić wlasnie takie piękności a nie jakies srebrne i nude :p Jaki byl koszt samego obklejenia?