Kupiłem Steyr LG110

Tematy dotyczące wiatrówek

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
Łysy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 608
Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 21:00
Tematy: 21
Lokalizacja: Ciechocinek
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Łysy »

Ja wiem, że marudzęnie na Steyera jest niemile widziane ale będę marudził choć sam z niego strzelam. Ale wiem ile pracy i czasu trzeba włożyć we właściwe ustawienie lufy w tym karabinku. Czemu nie mogło by być jak np: w Waltherach gdzie lufa wchodzi w swoje miejsce z minimalnym luzem i sobie tam siedzi bez problemów. Wszystkie inne konstrukcje nawet samego Steyera np: matchowe wersje LG 1, LG 10 (a miałem obydwa i gdyby nie klapka podnoszone do góry to już dawno przerobił bym któregoś do hft) i napędzane CO2 maja lufy osadzone w bloku na sztywno bez luzów. Mówisz, że to dobra konstrukcja i przemyślana a ja sądzę, że wymyślona celowo, żeby serwis miał co robić. I jest to jeszcze o tyle nie fajne bo powoduje nieosiowość kanału powietrznego w popychaczu względem portu ładowania w lufie. A można by było to zrobić idealnie osiowe I byłoby po problemie dla przeciętnego strzelca który po zawodach np: w żwirowni w wietrzny dzień chce rozebrać karabinek I dogłębnie go wyczyścić a potem poskładać bez żmudnego kombinowania z ustawieniem lufy. I można tak zrobić prawie z każdym karabinkiem oprócz Steyera. I właśnie nowy posiadacz powinien o tym wiedzieć, że jak będzie nadgorliwy i wyciągnie lufę to może się na długie dni i tygodnie pożegnać z celnościa karabinka, no chyba, że będzie miał farta i uda mu się poskładać wszystko idealnie od pierwszego rozłożenia.
Steyr z krzywą lufą + Vortex PST I
Awatar użytkownika
Łysy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 608
Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 21:00
Tematy: 21
Lokalizacja: Ciechocinek
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Łysy »

Spidi skoro uważasz że to taka przemyślana konstrukcja to przyznaj się ile luf wymieniłeś w swoich Steyerach bo pamiętam w sprzedaży kute lufy, poligonalne i inne które sprzedawałeś. Gdyby było jak piszesz, że to super konstrukcja to byś nie kombinował.
Steyr to świetny karabinek pozwalający na wygrywanie każdych zawodów ale wymaga wiele uwagi od właściciela i poznania jego kaprysów. Ale kiedy już poznamy go jak trzeba pozwoli nam cieszyć się w pełni swoimi możliwościami.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2018, 09:07 przez Łysy, łącznie zmieniany 2 razy.
Steyr z krzywą lufą + Vortex PST I
Awatar użytkownika
Cin91
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 531
Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Cin91 »

Prawda, mocowanie w Waltherze jest znacznie lepsze. Lepiej spasowane gniazdo lufy - ciężka aż wcisnąć lufę. Trzy robaczki - 1 ustalający i 2 dociskowe. Można wyjąć lufę, włożyć z powrotem i zero jest tam gdzie było.

W Steyrze jak już ustawiłem lufę to wolałbym jej nie dotykać :052: A i tak jeszcze nie wiem, czy jest osiowo, w Mikstacie się okazę, czy nie rozjeżdża mi się linia strzału z linią optyczną :052: :052: :052:

Nieosiowość kanału powietrznego przy innym osadzeniu lufy? Aż tak dużych różnic w osadzeniu lufy nie ma... chyba :) Poza tym port ładowania wchodzi w zamek bez większych luzów, więc i miejsca na "przekoszenie" tego połączenia nie ma raczej.

Ja mam tylko nadzieję, że już ustawiłem wszystko ok i będę mógł skupić się na strzelaniu. Póki co zaczynam tęsknić za Dominatorem - zero problemów, żyleta. Jedynie duży, ciężki i o bardziej porywistym cyklu strzału. Niemniej cudownie powtarzalny.
Nie mówiąc już o LGM-2 - to był najlepszy karabinek jaki miałem. Perfekcyjnie powtarzalny i przyjemny w użytkowaniu.
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
Awatar użytkownika
Łysy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 608
Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 21:00
Tematy: 21
Lokalizacja: Ciechocinek
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Łysy »

To temat o Steyerze ale tak informacyjnie Lgm 2 można zrobić i odciążyć tak, że z burkiem będzie ważył max 3,7 kg. Wystarczy osada bukowa ambi, aluminiowy kartusz, brak ósemki, aluminiowe dystanse pod stopką i baką
Steyr z krzywą lufą + Vortex PST I
Awatar użytkownika
Cin91
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 531
Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Cin91 »

Akurat mi na aż tak lekkim karabinku nie zależy, bo nie umiem z takiego strzelać. 4200-4500 jest optymalnie dla mnie pod warunkiem odpowiedniego wyważenia (środek ciężkości pod ręką podpierającą). Ale mniejsza z tym. Dominator z lunetą ważył 5450g. Za dużo dla mnie.

Największą zaletą LGM2 była niewybredność na śrut. Tam latało prawie wszystko JSB tak samo pięknie.
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
Awatar użytkownika
kłapek
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 1739
Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
Tematy: 39
Lokalizacja: Grodków
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: kłapek »

Na te wszystkie problemy jest moim zdaniem jedno słuszne rozwiązanie - rozwiercenie ósemki.
Przerabiałem te wszystkie problemy o których piszecie bardzo dawno temu. Blokowałem lufę w ósemce, innym razem lekko dociskałem robaczkiem z góry, potem podkładałem blaszki (sreberka) tak żeby wyosiować lufę w ciasnej ósemce. Efekty były takie, że karabin strzelał raz lepiej, raz gorzej. 2-3 razy zdarzyło mi się wrócić z zawodów po strzeleniu do pierwszych trzech figurek. Nie było sensu strzelać dalej bo zero uciekło w stosunku do dnia poprzedniego.

Rozwiercenie ósemki o około 2-3mm pozwala na to, że możemy porządnie bez żadnych podkładek dokręcić lufę w bloku. Natomiast luz jest na tyle duży, że nawet jak lufa minimalnie 'patrzy' na w którąś stronę (zawsze patrzy), to nie ma to większego znaczenia. Od tej pory moje problemy z przestawianiem zera i tzw. kapryśnością Steyra zniknęły. Pozostaje tylko kwestia samej lufy, ale to już nadaje się na inny temat.
Wiem również, że kilku kolegów poszło w moje ślady i tutaj na południu mamy kilka takich Steyrów z powiększonymi ósemkami. Nie wspominając takiego jednego bez ósemki :wink:

Jeżeli kogoś temat zainteresuje, to leży u mnie nowy Steyr i czeka na rozwiercenie. Wprawdzie nie mam się kiedy zabrać za niego, ale może lada dzień to zrobię i skrobnę na forum, co i jak oraz jakie narzędzia (własnej konstrukcji) są potrzebne do tego zabiegu. Dodam tylko, że rozwiązanie zadowoli największych estetów i jest przeze mnie sprawdzone na przełomie ładnych kilka lat.
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am :-D
Awatar użytkownika
Spidi!
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1851
Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
Tematy: 18
Lokalizacja: NS
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Spidi! »

ed pisze:Spidi skoro uważasz że to taka przemyślana konstrukcja to przyznaj się ile luf wymieniłeś w swoich Steyerach bo pamiętam w sprzedaży kute lufy, poligonalne i inne które sprzedawałeś. Gdyby było jak piszesz, że to super konstrukcja to byś nie kombinował....
Mam wrażenie, że mylisz osoby :052: sprzedałem w całej mojej historii tylko jedną lufę, jak wspominałeś - poligonalną, kupiłem ją kiedyś z ciekawości samego gwintu ale nie widziałem różnicy na plus względem fabrycznej i wolałem pozostać przy oryginalnej, która ponadto była lżejsza i krótsza...
Nie twierdzę, że lufy Steyra są na lepsze ale twierdzę, że nie ma tu podstaw twierdzenia o złym wykonaniu karabinka.

Raz jeszcze to powtórzę - karabin jest po prostu zaprojektowany na dwa punkty podparcia, można jak najbardziej akcentować, że np. lepszym patentem jest jeden punkt podparcia lufy ale nie można, że Steyr źle wykonał blok... Sam uważam, że jeden punkt podparcia lufy lepiej się sprawdza i jestem zwolennikiem uwalniania lufy w Steyrach.
Co ciekawe - pierwsze serie LG100 miały np. tylko jedną śrubę dociskającą lufę w bloku. Średnica otworu na lufę przez parę naście lat nie uległa zmianie.
Awatar użytkownika
Łysy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 608
Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 21:00
Tematy: 21
Lokalizacja: Ciechocinek
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Łysy »

:> nie należę do osób typu - każda liszka swój ogonek chwali. Uważam choc sam strzelam ze Steyera że mocowanie lufy to porażka. W prawdziwym karabin ie powinno być tak że na polu walki (np: ważne zawody) zmieniasz lufę i strzelasz nadal. I możesz tak zrobić w większości karabinów pcp a tylko w steyerze potrzeba na tą czynność o wiele więcej czasu i nigdy nie wiadomo gdzie poleci śrut po tym zabiegu. Ot cały ambaras. Idealnie jest to rozwiązane w Waltherach.
Steyr z krzywą lufą + Vortex PST I
Awatar użytkownika
kłapek
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 1739
Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
Tematy: 39
Lokalizacja: Grodków
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: kłapek »

Z tym Waltherem nie jest tak do końca cudownie jakby się wydawało. Część lufy wchodząca w blok jest skomplikowana do obróbki. Nie powiem, że się nie da, ale dobrze przygotować lufę do Walthera jest sztuką. Tym sposobem użytkownik jest zdany na oryginalną lufę. Do tego mamy jeszcze 2 nieszczęsne oringi, które przy wkładaniu lufy w blok lubią się przycinać.
O nagłej zmianie średnicy lufy tuż przy bloku nawet nie wspominam. Co nam tak naprawdę poza wagą samej lufy daje średnica 15mm, jak mamy tuż przy bloku karb i przejście jak dobrze pamiętam na 12mm (jeżeli ktoś nie słyszał o zjawisku karbu niech przeczyta).

Wracając do Steyra LG110,
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Po takim potraktowaniu ósemki i nowym typie mocowania i pozycjonowania lufy (nowe lufy ze stożkami na wkręty dociskowe) mamy moim zdaniem układ nie gorszy niż w Waltherze. U mnie lufa po demontażu i montażu zawsze strzela w to samo miejsce. Dodatkowo dorobienie nowej lufy np. z surówki Walthera jest dużo prostsze.
Dla jasności napiszę, że jestem przeciwnikiem zmian nieodwracalnych w karabinkach tej klasy. Jednak mając do wyboru ‘sreberka’ i te wszystkie problemy, a święty spokój bez wahania łapię za narzędzia :-D
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am :-D
Awatar użytkownika
Cin91
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 531
Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Cin91 »

Wszystko fajnie, tylko:
1. u mnie lufa jest bez podfrezowań na robaczki
2. nie mam narzędzi to precyzyjnego rozwiercenia 8-ki i w sumie doświadczenia, więc sam się za to nie wezmę
3. u mnie lufę mogę za każdym razem wkręcić inaczej. Bez żadnych sreberek lufa po dokręceniu robaczków sama wędruje w ósemca na godzinę 11-tą; dopiero robaczek ósemki podczas wkręcania pozycjonuje ją na środku :)

I co teraz? :(
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
Awatar użytkownika
kłapek
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 1739
Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
Tematy: 39
Lokalizacja: Grodków
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: kłapek »

1. nie szkodzi,
2. celowo nie wkleiłem zdjęcia tych 'precyzyjnych narzędzi' bo wielu by się uśmiało :wink:
3. w starszym typie (jak u Ciebie) owijam przed demontażem lufę taśmą malarską przed ósemką i rysuję kreskę długopisem na wysokości robaczka od ósemki. Dzięki temu montuję ją zawsze tak samo.
4. rozwiercenie musi być odpowiednio duże, ale przesada jest również niewskazana.
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am :-D
Awatar użytkownika
Spidi!
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1851
Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
Tematy: 18
Lokalizacja: NS
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Spidi! »

Podfrezowanie jest tylko pod jeden robaczek, nie trudne do wykonania na lufie jak i zmiana na robaczek ze stożkowym końcem...
Ten stożkowy jest to ten najbliżej portu, stożek ma tą zaletę, że ma znacznie większą powierzchnię styku z lufą i lepiej ją ustala.
Z drugiej strony, skoro folia aluminiowa czy inna owijka z cienkiej blaszki załatwia temat to jaki problem?
Lufy nie wyciąga się przecie codziennie, raz dobrze założona powinna służyć cały czas.
Moim zdaniem poszukaj cieniuśkiej blaszki mosiężnej, wykonaj z niej na jakimś stalowym walcu o trochę mniejszej średnicy niż lufa tulejkę i happy...
Awatar użytkownika
Cin91
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 531
Rejestracja: 24 czerwca 2016, 06:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Cin91 »

Powtórzę - po wkręceniu lufy w system bez użycia docisku w ósemce i podkładek pod lufę, lufa wędruje na godz. 11 w ósemce. I pytanie - czy jest to osiowo? :) Wszakże po dociśnięciu lufy robaczkiem w ósemce idzie ona w dół i na prawo.
Walther LG400 + Vortex DiamondBack 4-16x44 FFP
Awatar użytkownika
Spidi!
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1851
Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
Tematy: 18
Lokalizacja: NS
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: Spidi! »

Dlatego Steyr w nowych lufach robi stożek pod robaczek...
płaski robaczek daje lufie moment skrętny, niby ją dociskamy ale jednocześnie przesuwamy, stożek stabilizuje i jedyny możliwy ruch lufy to góra-dół
Awatar użytkownika
kłapek
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 1739
Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
Tematy: 39
Lokalizacja: Grodków
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Kupiłem Steyr LG110

Post autor: kłapek »

Spidi! pisze:Podfrezowanie jest tylko pod jeden robaczek, nie trudne do wykonania na lufie jak i zmiana na robaczek ze stożkowym końcem...
Ten stożkowy jest to ten najbliżej portu, stożek ma tą zaletę, że ma znacznie większą powierzchnię styku z lufą i lepiej ją ustala. ...
Najnowsze lufy mają 2x stożek.
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am :-D
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wiatrówki”