Przecieraki filcowe do lufy

[RafalC]

Witam.Stosował może ktoś z was przecieraki filcowe,te do wystrzelenia jak śrut w PCP?

[sindbad]

Używam ich cały czas. Z tym, że nie strzelam, a przeciągam przez lufę "giętkim wyciorem" Stalowa linka w otulinie.

[Łysy]

Ja też przeciągam na grubej żyłce i pierwszego nasączam balistolem i przeciągam kilka razy potem wymieniam na nowego i znów suchym przeciągam kilka razy aż lufa będzie czysta i sucha i na koniec wkładam jednego w lufę za nim śrut do lufy i strzelam. Po takim czyszczeniu potrzeba kilkunastu strzałów żeby lufa znów się "ułożyła"

[sindbad]

Ja też przeciągam na grubej żyłce i pierwszego nasączam balistolem i przeciągam kilka razy potem wymieniam na nowego i znów suchym przeciągam kilka razy aż lufa będzie czysta i sucha i na koniec wkładam jednego w lufę za nim śrut do lufy i strzelam. Po takim czyszczeniu potrzeba kilkunastu strzałów żeby lufa znów się "ułożyła"

Podobnie jak przedmówca. Lufę czyszczę tylko przed dłuższą przerwą w strzelaniu ( 2-3 miesiące).Po ostatnim czyszczeniu do czysta na sucho, przeciągam jeszcze raz przecierakiem z olejem i tak zostawiam ( zaolejoną lufę, nie przecierak . Czyszczenie na sucho przed strzelaniem. I później kilkanaście strzałów dla zaołowienia ( chyba tak to się nazywa) lufy.

[sindbad]

Używam starego dobrego PKB.

[Ernii]

Rafał, było już tego trochę na forum;

http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=12 ... i#p1768217
http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=12 ... i#p1510745

[Łysy]

PKB jest stary i dobry ale nie koniecznie do wiatrówek a raczej do broni palnej gdzie mamy do czynienia ze żrącymi gazami.
W wiatrówkach o wiele lepiej spisują się środki rzadsze i mniej agresywne ( PKB ma za zadanie rozpuszczać nagary prochowe).
A czy ciasno czy lekko to już zależy od lufy. W steyerze raczej idą ciężko.

[Cin91]

1) czyszczę w miarę potrzeb - lufa Dominatorowa wymaga czyszczenia co 2-3 paczki śrutu; lubi być czysta, więc można co strzelanie czyścić - nic się nie pogarsza skupienie, układa się w ciągu kilku strzałów - te kilka strzałów jest mniej celnych i są skoki V0, potem już jest ok;
2) lufa LGM, którą mam obecnie, nie lubi czyszczenia, ale też go nie wymaga - po 2 paczkach śrutu przeciągnąłem z ciekawości ściereczkę i było czysto; w Domim po 2 paczkach był gnój;

3) w mojej ocenie - zależy od lufy, czy i jak często czyścić oraz od szczególnych przypadków, kiedy wyczyszczenie lufy jest konieczne - np. jak coś się do niej dostanie niepożądanego;

4) ze wszystkich sposobów czyszczenia wybrałem najmniej "mobilny", ale za to w mojej ocenie najbardziej skuteczny - drut stalowy w oplocie z tworzywa załamany na pół - wpuszczam go od strony wylotu lufy aż do portu ładowania, a w wystającą pętelkę wkładam pasek szmatki bawełnianej nasączonej Brunoxem i przeciągam od portu ładowania, aż do wylotu; czynność powtarzam w miarę potrzeb; ostatnia szmatka przeciągana jest na sucho; potem idę do garażu, stawiam chrono i oddaję 10 strzałów, aby sprawdzić, czy już jest ok i jednocześnie zostawić naturalny ołowiowy płaszczyk w lufie;

5) wg mnie przecieraki wystrzeliwane nie mają zbytniej skuteczności czyszczącej, co potwierdził chociażby Emil na swoim blogu zwiatremwlufie; przecieraki można zastąpić obciętymi główkami patyczków do uszu - ta sama skuteczność, a cenowo znacznie lepiej

6) nie powinno się strzelać przecierakami, gdy na lufę założony jest tłumik

[wiatq]

Pełna zgoda z przedmówcą co do sposobów czyszczenia luf i tego czy i która lufa lubi jak częste czyszczenie. Chciałbym jednak dodać jeszcze raz i podkreślić - choć oczywiście dla wypowiadających się w tym wątku jest to oczywiste ale czytać to będą z pewnością również i całkowicie niedoświadczeni użytkownicy wiatrówek i pewnie będą czytac po łebkach - że strzelanie z przecieraków średnio ma sens i z całą pewnością niech was ręka boska (kto to ten bosek to niech każdy sobie wedle uznania wybierze) broni przed strzelaniem przecierakami w wiatrówkach sprężynowych.

[Cin91]

Po to, aby celnie strzelać. Tak, niektóre lufy bardzo szybko zbierają nadmiar ołowiowego syfu, przez który zaczynają "siać".

[Jaro91]

W jakim przypadku powinno się czyścić lufę? Można to zlać całkowicie?? Moja lufa po około 1000 szt extacta świeci się jak lustro i jest celnie. Gdzieś kiedyś czytałem że jeśli wszystko jest ok to lepiej nie czyścić i nie smarować.
Ps. Dlaczego nie wolno strzelać z sprężyny przecierakami? Chodzi o to uderzenie przy strzale jak na sucho?

[sq4nyy]

Tak, w cylindrze nie buduje się ciśnienie i tłok nie ma wtedy tej samej amortyzacji i może walić w dno.

Jeżeli już ktoś czyści lufę, powinien to robić co 50 śrutów, co by nie psuć sobie powtarzalności

[Jorguś]

Jeżeli już ktoś czyści lufę, powinien to robić co 50 śrutów, co by nie psuć sobie powtarzalności

Gdzieś coś czytałeś ale chyba nie do końca. Jest teoria i ja się jej trzymam że po czyszczeniu lufy należy wystrzelić około 50 razy aby ponownie w lufie wytworzył się film ołowiany. Ja ponownie czyszczę lufę po wystrzeleniu paczki śrutu, 500 szt, lub gdy zauważę że skupienie przestrzelin zaczyna się powiększać.

[rokasa58]

Przecierak lub dwa plus śrut i na pewno nic się nie stanie przy strzale ze sprężyny.Tylko czy na pewno coś one wyczyszczą przy tej prędkości,to już inna para kaloszy.

[papasmerf]

Efekt jest bardzo prosty do zweryfikowania, brudny przecierak to czyszczący przecierak. Każda lufa lubi co innego, dużo zależy od stosowanego śrutu i gwintu w lufie. Nie ma jednej dobrej recepty, tylko metoda prób i błędów pokaże czy i jakie czyszczenie Twój karabinek lubi