Air Arms S410F - kto serwisuje?

[Mcgyver]

Koledzy zakupiłem używany karabinek Air Arms S410F. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglada ok (nie liczac kilku sladow rudej na lufie). Jako ze nie bardzo sie na tym znam chciałbym zeby ktos mi go przejrzał tj wyczyscił nasmarował i sprawdził czy wszystko z nim jest ok. Czy ktos mi moze polecic kogos z forum kto wykona taka usługe? Nie wiem dokładnie ale byc moze przyda sie wykonanie polerki korony lufy itp. Karabinek chce zostawic dla siebie wiec zalezy mi zeby byl w dobrym stanie a po zakupie chyba warto by było go przejrzec. Sam troche sie obawiam czy nic nie uszkodzę, wolałbym żeby zrobił to ktoś kto wie co i jak

[domin74]

Moją s410f serwisował kolega Kuffel22 i jestem bardzo zadowolony z jego pracy.

[BENSA]

Serwis Wiatrowy też. Znam kilku bardzo zadowolonych użytkowników.

[Łysy]

Pewnie wziąłeś tą z ol.....a co była ostatnio, jak chcesz to mogę ci ja przejrzeć za free , podeślij numer na PW to pogadamy, pod żadnym pozorem nie ruszaj korony lufy jeśli jest fabryczna, najpierw sprawdż celność i skupienie a dopiero jak będzie gorsze od 1 grosza na 35 metrów możesz myśleć o jakiś zmianach. (żeby był ten 1 grosz trzeba poszukać dobrego śrutu z JSB Exact). Ogólni eto dobre a nawet bardzo dobre karabinki i za wiele nie ma w nich co robić.

[Tommy54]

Ja swoje PCP-y serwisuję u kol. Kuffel22. SUPER FACHOWIEC.

[Marecki_s]

Troszkę odbiegnę od tematu, za co przepraszam, ale proszę powiedzieć, czy AA S410 ma opcję ładowania śrutu bez stosowania magazynka ?
Pytam, bo przymierzam się do zakupu tego modelu, lub S400F. Wolę ręczne ładowanie, ale jeśli w S410 jest taka opcja, to też warto przemyśleć.

[Łysy]

Oczywiście , że jest możliwość zastosowania wkładki jednostrzałowej, są takie wkładki naszej rodzimej produkcji np: do_mara.
Ale angielska firma Rovan produkuje specjalnie do AA S410 i AA S510 wkładkę jednostrzałową która montuje się identycznie jak magazynek i przy przeładowaniu wkładka otwiera się do załadowania , ładujemy śrut i zamykamy ją. Ma wbudowane dwa magnesiki neodymowe które trzymają ją w odpowiednim położeniu. Najważniejsze, że wkładka otwiera się automatycznie po pociągnięciu dźwigni przeładowania w pozycję tylną .
Mam takową wkładkę - ale nie mam jak zamieścić zdjęć.

[Marecki_s]

Pięknie dziękuję za rozwianie moich wątpliwości. Czyli teraz mam do wyboru dwie opcje i decyzja, która będzie wygodniejsza do strzelania sylwetek.

[adamkrop82]

na co zwrócić uwagę przy zakupie używanego AA czy to z OL. bądź ALL....

[Łysy]

Przede wszystkim na stan ogólny , poprosić o dokładne zdjęcia , wysłużony karabinek który oddał wiele tysięcy strzałów ma powycierane miejsca gdzie ładujemy śrut , wytartą dżwigienkę czy ogólnie oksyda jest poprzecierana od wieloletniej eksploatacji. Choć czasem trafiają się egzemplarze 10 - cio letnie i starsze które wyglądają jak nowe , sam ostatnio taki oglądałem z ogłoszenia na ol....e. AA S400 prawdopodobnie z 2008 roku a wyglądał jakby wczoraj został kupiony. Miałem też okazję z niego postrzelać i na dobranym przez właściciela śrucie na 35 metrów zrobiłem dziurkę nie większą jak 15 mm.
Co do stanu technicznego to Air Armsy to bardzo proste konstrukcyjne karabinki w których po prostu nie ma co się zepsuć, oringi można dobrać w każdym sklepie który specjalizuje się w tego typu uszczelnieniach i kosztują dosłownie grosze. Sama rozbiórka i wymiana wszelkich uszczelnień jest prosta i na youtubie można znależć pełne instruktarze jak to wykonać.
Więc jeśli masz możliwość obejrzeć karabinek przed kupnem czy to osobiście czy na porządnych zdjęciach to najważniejsze jest jak karabinek wygląda , jeśli widać, że był szanowany to śmiało można brać. Pamiętaj tylko o tym, że armsy mają piękną oksydę ale czułą na wilgoć , wymagają częstej konserwacji cienka warstwą olejku do broni i to jedyna ich wada w swoje klasie cenowej.

[Zagorek]

Pięknie dziękuję za rozwianie moich wątpliwości. Czyli teraz mam do wyboru dwie opcje i decyzja, która będzie wygodniejsza do strzelania sylwetek.

Do sylwetek to akurat wkładka niekonieczna bo można bezproblemowo z magazynkiem i niektórzy nawet wolą. Opcja wkładki jednak daje dużo większe pole manewru i po prostu warto ją mieć choćby w przypadku zagubienia, uszkodzenia czy innych problemów z magazynkiem. W HFT właściwie bez wkładki to męczarnia choć oczywiście można. Reasumując koszt takiej czy innej wkładki jest stosunkowo niewielki i na pewno jest przydatny a nie tylko jako dodatkowy gadżet. Polecam.

[Marecki_s]

Właśnie o taką opcję mi chodziło. Możliwość "ręcznego" ładowania w przypadku nieprzewidzianych przypadków losowych