STEYR LG110 - problem z portem ładowania - sam strzela - SERWIS? VIDEO problemu

[c-o-n]

Od jakiegoś czasu podczas ładowania śrutu do STEYR LG110 mam samoczynny wystrzał.
Zamykając komorę ładowania lub ją naciągając słychać typowy dla strzału dzwięk.

Ktoś może się z tym spotkał i wie o co chodzi?

Instrukcja mówi, że mechanizm jest bezobsługowy.

W załączniku film Youtube który nagrałem.


Steyr ma rok czasu. Akcja serwisowa go czeka?

[kłapek]

Prawdopodobnie rozregulowałeś spust.
Do tego wszystkiego poluzowała się śrubka od bezpiecznika (zdarza się). Jeżeli nawet spust jest rozregulowany, to strzał z prawidłowo działającym bezpiecznikiem może paść tylko przy całkowicie zamkniętej dźwigni.

[mildot]

Jednym z prawdopodobnych rozwiązań jest:
- ustawienie tak zwanego "sear engagement" w fabryce na samej granicy - po lekkim wyrobieniu zapadek wyszło poza zakres
- obcy element lub zabrudzenie w środku mechanizmu (jakiś brud, wiór metalowy po obróbce, ...)

Zaczął bym od pierwszego i jeśli nie pomoże dopiero szukał dalej. Co do innych przyczyn to bez oględzin trudno coś podpowiadać.

[kłapek]

Po wpisie mildota obejrzałem jeszcze raz filmik. Strzały chyba padają na sąsiednich stanowiskach. Jeżeli powietrze w momencie samostrzału nie idzie do lufy a bijnik uderza w bezpiecznik to pozostaje tylko kwestia mechanizmu spustowego i regulacji.

[Łysy]

Miałem ostatnio podobny problem jednak u mnie samoistny strzał a raczej zwolnienie bijnika następowało co któryś strzał.
U mnie powodem było zbyt delikatne ustawienie spustu w normalnych letnich temperaturach czyli jakiś 20-22 st C.
A teraz kiedy temperatury spadły i wszystkie elementy metalowe się pokurczyły następował samostrzał przy zamykaniu portu ładowania.
Podejrzewam, że tak jak piszą koledzy powinieneś zacząć od sprawdzenia czy w system spustowy nie wpadł jakis element obcy a jeśli nie to konieczne będzie wyregulowanie spustu - zmniejszenie jego czułości . Nie wydaje mi się, żeby coś się wyrobiło na tyle w zapadkach spustowych żeby wymagało wymiany .
Na PW wysłałem ci schemat regulacji spustu w Steyr LG 110 mam nadzieję, że dojdzie bo tutaj nie potrafiłem dołączyć załącznika.

[c-o-n]

Czy u Ciebie to miało związek z pierwszą drogą?
Utwardziłem "drugą drogę" (second stage) o półtora obrotu śrubokrętu i nie pomogło. Mogę jeszcze z pierwszą drogą pokombinować.

[Cin91]

A czy nie ma tam 3-ej regulacji nazwanej "sear engagement"? Bo to właściwie od tej regulacji zależy, czy będą samostrzały.
Ja miałem samostrzały w Waltherze, winowajcą była właśnie ta regulacja, ustawiona na włosek. Wystarczyło poluzować 1/8 obrotu, aby wszystko zaczęło pracować jak należy. Zmiana 1 czy 2 drogi spustu nic nie dawała.

[janko1]

z tego co mi się wydaje to są trzy śrubki dostępne z zewnątrz i jedna dostępna po zdjęciu osłony spustu.
długość pierwszej drogi , twardość pierwszej drogi i twardość a raczej czułość drugiej drogi a ta śrubka wewnątrz reguluje na ile mogą się zazębić zapadki. I z tego co pamiętam to nie ma takiej instrukcji ile co i jak wkręcić . jak jedną się trochę wkręci to czasem drugą trzeba wykręcić , są trochę zależne od siebie. Niestety poprawne ustawienie spustu pod siebie wymaga trochę pogrzebania i metodą prób i błędów trzeba kombinować. Ja miałem twardy spust a teraz pokręciłem i mam za czuły, na ostatnich zawodach straciłem dwa punkty podczas składania się do strzału, dobrze, że chociaż zblaszyłem.