"Pływająca" lufa w HW 97k
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
No to Janusz pisz kolejny doktorat z przepychania ołowianych prętów zresztą w czym problem, jak mamy na Forum specjalistę od laparoskopii luf wiatrówkowych Pręt ołowiany byłby więc de mode
A wracając na ziemie, właśnie wróciłem z pierwszych zawodów strzelanych "nowym" starym karabinkiem po spawaniach i kołkowaniu pływającej lufy. Po dzisiejszej rozmowie z Waldkiem wiem, już, że lufa miała 1 mm luzu przed hoganizospawaniem. Co to oznacza taki luz w skupieniu na kartce papieru oddalonej na np. 20 metrze łatwo sobie wyobrazić a oddalonej na 50 metr ... czasem można nie trafić w A4.
Po robocie u Waldka miód i malina. Wali tam gdzie powinna a pudła są ewidentną winą operatora a nie karabinka. Na całkiem trudnym torze u Poznaniaków wypykałem dzisiaj 24 punkty, co jak na pierwszym raz z nowym karabinkiem oceniam jako fantastyczny wynik. Za dwa tygodnie Łódź i walczymy dalej a potem dwudniowa Jachranka. Jeszcze odrobina treningu i nauki pracy na spuście i będzie można obronić w wyniku 3-kę z przodu. Tego jestem pewien.
Dzięki bardzo drogi Waldku za współpracę i dobrą robotę. Żyj nam długo w zdrowotności i poprawiaj po tych chrzanionych paprakach z taśm produkcyjnych.
Pozdr,
TZ
A wracając na ziemie, właśnie wróciłem z pierwszych zawodów strzelanych "nowym" starym karabinkiem po spawaniach i kołkowaniu pływającej lufy. Po dzisiejszej rozmowie z Waldkiem wiem, już, że lufa miała 1 mm luzu przed hoganizospawaniem. Co to oznacza taki luz w skupieniu na kartce papieru oddalonej na np. 20 metrze łatwo sobie wyobrazić a oddalonej na 50 metr ... czasem można nie trafić w A4.
Po robocie u Waldka miód i malina. Wali tam gdzie powinna a pudła są ewidentną winą operatora a nie karabinka. Na całkiem trudnym torze u Poznaniaków wypykałem dzisiaj 24 punkty, co jak na pierwszym raz z nowym karabinkiem oceniam jako fantastyczny wynik. Za dwa tygodnie Łódź i walczymy dalej a potem dwudniowa Jachranka. Jeszcze odrobina treningu i nauki pracy na spuście i będzie można obronić w wyniku 3-kę z przodu. Tego jestem pewien.
Dzięki bardzo drogi Waldku za współpracę i dobrą robotę. Żyj nam długo w zdrowotności i poprawiaj po tych chrzanionych paprakach z taśm produkcyjnych.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- hogan
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 2289
- Rejestracja: 04 stycznia 2004, 20:11
- Tematy: 21
- Lokalizacja: śląsk
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
- Kontakt:
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Tomku miło się to czyta i ja też bardzo Dziękuję za całokształt.
Powiem Ci że jak Panowie z Niemiec Ci tego nie wymienią wstawimy nową BDB lufkę i wyeliminujemy ten problem ( piszę rzecz jasna o srebrnym modelu ), zrobimy ją trochę krótszą i w płaszczu, więc całość się ładnie usztywni.
Wtedy będzie HW/AA w jednym modelu
Dzięki raz jeszcze, dużo Zdrówka i BDB wyników na zawodach !!!
Powiem Ci że jak Panowie z Niemiec Ci tego nie wymienią wstawimy nową BDB lufkę i wyeliminujemy ten problem ( piszę rzecz jasna o srebrnym modelu ), zrobimy ją trochę krótszą i w płaszczu, więc całość się ładnie usztywni.
Wtedy będzie HW/AA w jednym modelu
Dzięki raz jeszcze, dużo Zdrówka i BDB wyników na zawodach !!!
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2017, 21:44 przez hogan, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Waldemar.
www.airgunservice.pl
www.airgunservice.pl
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 225
- Rejestracja: 09 listopada 2014, 21:56
- Tematy: 8
- Lokalizacja: PL
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Są już jakieś wieści z siedziby Weihrauch'a ?
Walther CPM-1 4,5mm, Glock Gen5 17 9x19mm
HW30s 4,5mm, CZ 457 Varmint 20" .22LR, LFA LF556 Battle 14,5" .223REM, Tikka T3x CTR 24" .308WIN
HW30s 4,5mm, CZ 457 Varmint 20" .22LR, LFA LF556 Battle 14,5" .223REM, Tikka T3x CTR 24" .308WIN
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
W zeszły dopiero piątek dostałem namiar na faceta z Wiehraucha, na którego trzeba zaadresować przesyłkę, aby się kto tam tym był przejął. Przynajmniej jest taka szansa. W przyszłym tygodniu na spokojnie organizuję przesyłkę "prezentu".pawel992 pisze:Są już jakieś wieści z siedziby Weihrauch'a ?
Tymczasem na zawodach u Łodziakow w dniu dzisiejszym -29 punktów i to na bardzo trudnym torze. Osiągnięcie 30 pkt na 40 możliwych z wymuszonymi uważałbym za kosmiczne osiągnięcie ze sprężyny w FT 2. I jestem tego bliski. Wystarczyło wpaść na to, co było przyczyną .... i co? Da się? Ano da się
Pozdr,
TZ
ps. wspr Wiehraucha będę pisał jeśli otrzymam jakąkolwiek odpowiedź. Sądzę jednaj, że to potrwa.
Ostatnio zmieniony 03 września 2017, 17:14 przez TZ, łącznie zmieniany 2 razy.
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- Spinner
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 8164
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003, 21:52
- Tematy: 242
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Gratulacje Tom. Stara prawda... sprzęt nie może ograniczać strzelca. Brawo.TZ pisze: Tymczasem na zawodach u Łodziakow w dniu dzisiejszym -29 punktów i to na bardzo trudnym torze
http://www.plinkingtargets.pl
Dum spiro spero.
Dum spiro spero.
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
No i kolejne koty za płoty, tym razem "w praniu" podczas dwudniowych zawodów w Jachrance. Szkoda, że tory były ustawione w kompilacji 40 stanowisk po 1 figurce wymuszonej wysoką frekwencją. Dla mnie to męczarnia i to dwa dni 40 razy góra dół, siadł, powstał i graty pozabierał.
Pierwszego dnia 25 pkt, ale po 7 figurce karabinek wypiął się z pasa i wbił się w ziemię upadając potem na lunetę, szczęściem nie od strony bocznego koła. Efekt stwierdzony już podczas dalszego strzelania a dokładnie poprawiony dopiero następnego dnia na zero to 4 kliki w poziomie i 1 klik w pionie. Bardzo niewiele, ale na tyle, że nie wszystko weszło, co powinno.
Drugiego dnia po poprawieniu na zero o wyżej wspomniane kliki już 29 pkt na 40 możliwych i to podczas zawodów pucharowych na ambitnym torze. Gdyby nie zmęczenie .... pierwszy słupek 10/10, drugi 8/10, potem się posypało. Ech gdyby tak strzelał tor 20 stanowisk po 2 figurki .... no ale wynik i tak niezły. Na podkreślenie zasługuje fakt, że sposób zakołkowania lufy u Waldka zamurował ją na tyle, że upadek z 1,5 metra na lufę właśnie niewiele krzywdy uczynił, czy też rozszczelnił. Dobra robota, sprzęt jak marzenie, reszta to tylko trening i praktyka. Oczywiście, że sprężyna nie powalczy o pudło z PCP'ami, ale spokojnie już mogę wbić się gdzieś do środka tabeli tzw FT Open z racji sprężynowego osamotnienia
Da się, i wielu PCP'om jeszcze skopię pupsko
Koniec doktoratu - wszystko działa jak ta lala a ewentualne pudła są winą jedynie operatora i jego ograniczeń a nie samego karabinka.
Pozdr,
TZ
Pierwszego dnia 25 pkt, ale po 7 figurce karabinek wypiął się z pasa i wbił się w ziemię upadając potem na lunetę, szczęściem nie od strony bocznego koła. Efekt stwierdzony już podczas dalszego strzelania a dokładnie poprawiony dopiero następnego dnia na zero to 4 kliki w poziomie i 1 klik w pionie. Bardzo niewiele, ale na tyle, że nie wszystko weszło, co powinno.
Drugiego dnia po poprawieniu na zero o wyżej wspomniane kliki już 29 pkt na 40 możliwych i to podczas zawodów pucharowych na ambitnym torze. Gdyby nie zmęczenie .... pierwszy słupek 10/10, drugi 8/10, potem się posypało. Ech gdyby tak strzelał tor 20 stanowisk po 2 figurki .... no ale wynik i tak niezły. Na podkreślenie zasługuje fakt, że sposób zakołkowania lufy u Waldka zamurował ją na tyle, że upadek z 1,5 metra na lufę właśnie niewiele krzywdy uczynił, czy też rozszczelnił. Dobra robota, sprzęt jak marzenie, reszta to tylko trening i praktyka. Oczywiście, że sprężyna nie powalczy o pudło z PCP'ami, ale spokojnie już mogę wbić się gdzieś do środka tabeli tzw FT Open z racji sprężynowego osamotnienia
Da się, i wielu PCP'om jeszcze skopię pupsko
Koniec doktoratu - wszystko działa jak ta lala a ewentualne pudła są winą jedynie operatora i jego ograniczeń a nie samego karabinka.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- hogan
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 2289
- Rejestracja: 04 stycznia 2004, 20:11
- Tematy: 21
- Lokalizacja: śląsk
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
- Kontakt:
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Tomku Gratulacje i fajnie że sprzęt chodzi jak ta lala i Masz z tego frajdę, no w sumie mnie też to cieszy - a co
Pozdrawiam Waldemar.
www.airgunservice.pl
www.airgunservice.pl
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 225
- Rejestracja: 09 listopada 2014, 21:56
- Tematy: 8
- Lokalizacja: PL
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Umieram z ciekawości. Czy ktoś z Weihrauch się odezwał ?
Walther CPM-1 4,5mm, Glock Gen5 17 9x19mm
HW30s 4,5mm, CZ 457 Varmint 20" .22LR, LFA LF556 Battle 14,5" .223REM, Tikka T3x CTR 24" .308WIN
HW30s 4,5mm, CZ 457 Varmint 20" .22LR, LFA LF556 Battle 14,5" .223REM, Tikka T3x CTR 24" .308WIN
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
W odpowiedzi otrzymałem info, że dla 4-ech (słownie czterech) marudzących strzelców (nie wiedziałem, że nie jestem pierwszym) Wiehrauch linii technologicznych nie będzie zmieniać. Odpowiedź otrzymałem przez jednego ze strzelców w DE, który podobnie jak ja miał te same doświadczenia i znalazł sie w owej magicznej "czwórce". Tyle. Zresztą tego mniej więcej się spodziewałem. Sprzedają miliony tych karabinków i czterech marudzących nie jest dla nich jakimkolwiek ostrzeżeniem.pawel992 pisze:Umieram z ciekawości. Czy ktoś z Weihrauch się odezwał ?
No to Waldek ..... masz robotę do emerytury Bo stety, czy nie HW 97 to fantastyczny karabinek, który jak doświadczenie uczy wystarczy zwyczajnie trochę ucywilizować a potem świat i ludzie.
Pozdr,
TZ
Ostatnio zmieniony 24 czerwca 2018, 11:07 przez TZ, łącznie zmieniany 1 raz.
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
O 4 przypadkach być może wiedzą choć ja bardzo w to wątpię. Coś trzeba odpisać przecież. Tylko na tym forum było więcej przypadków urwanych spawów. Nie jest to nagminne, ale przez lata się parę sztuk uzbierało.TZ pisze:W odpowiedzi otrzymałem info, że dla 4-ech (słownie czterech) marudzących strzelców (nie wiedziałem, że nie jestem pierwszym) Wiehrauch linii technologicznych nie będzie zmieniać.
Wiem że to skrót myślowy, ale w milionach to oni HW77 / 97 nie sprzedająTZ pisze:Sprzedają miliony tych karabinków i czterech marudzących nie jest dla nich jakimkolwiek ostrzeżeniem.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 253
- Rejestracja: 24 września 2008, 13:27
- Tematy: 14
- Lokalizacja: Będzin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Ogólnie te spawy w HW97 wyglądają dość kiepsko, no i w moim półtora miesięcznym karabinku zaczyna pojawiać się w koło nich delikatna rdza, a na sprzęt chucham i dmucham, oraz bardzo dokladnie pucuje PKB po każdym dotknięciu. O strzelaniu w deczczu itp nie ma nawet mowy.
Steyr LG110 + Vortex Diamondback HP 4-16x42
- TZ
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 4743
- Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
- Tematy: 159
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Sądzę, że przesadzasz. Abyśmy się zrozumieli ... fabryka HW nie płaci mi za opinię o nich. Pływającą lufę da się opanować, co nie znaczy, że problem dotyczy każdego karabinka, bo tak nie jest. Acz oczywiście wcale to nie gloryfikuje fabryki w przypadkach w/w. Jestem prawie pewny, że to samo dotyczy Walthera LGU, którego dopiero wyślę do Hogana i prawie pewien jestem luzu rzędu 1 mm ... .
Odnośnie deszczu i rdzy powiem, że rdzewiały mi tak samo Pro Sporty, jak i 97'ki. Jak nie przetrzesz po deszczu i nie nałożysz oliwki - każda oksyda prędzej czy później zacznie dawać rude plamki. Tak już jest niezależnie od fabryki. Temat nie powstał, aby zbanować HW. Wprost przeciwnie, aby zaradzić i co zrobić, aby miód był pełen.
Pozdr,
TZ
Odnośnie deszczu i rdzy powiem, że rdzewiały mi tak samo Pro Sporty, jak i 97'ki. Jak nie przetrzesz po deszczu i nie nałożysz oliwki - każda oksyda prędzej czy później zacznie dawać rude plamki. Tak już jest niezależnie od fabryki. Temat nie powstał, aby zbanować HW. Wprost przeciwnie, aby zaradzić i co zrobić, aby miód był pełen.
Pozdr,
TZ
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 253
- Rejestracja: 24 września 2008, 13:27
- Tematy: 14
- Lokalizacja: Będzin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Ja też oczywiście nie "hejtuje" HW, bo zawsze byłem bardzo zadowolony z tych karabinków. Z 97ki też jestem zadowolony i strzela mi się z tego wspaniale.
Co nie zmienia faktu, że kilka elementów fabryka mogła by robić lepiej.
Na szczęście mamy takiego Pana Waldka, który te niedoskonałości w mistrzowski sposób poprawia i sprzęt cyka jak zegareczek:)
Co nie zmienia faktu, że kilka elementów fabryka mogła by robić lepiej.
Na szczęście mamy takiego Pana Waldka, który te niedoskonałości w mistrzowski sposób poprawia i sprzęt cyka jak zegareczek:)
Steyr LG110 + Vortex Diamondback HP 4-16x42
- hogan
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 2289
- Rejestracja: 04 stycznia 2004, 20:11
- Tematy: 21
- Lokalizacja: śląsk
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
- Kontakt:
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Dokładnie Darku to pewnie skrót myślowy, ale to jeden z najbardziej sprzedawanych i popularnych markowych karabinków pneumatycznych sprzedawanych nie tylko na naszym rynkuSenio pisze:Wiem że to skrót myślowy, ale w milionach to oni HW77 / 97 nie sprzedają
Zaś procentowo urwanych/pływających luf do całości sprzedaży jest naprawdę bardzo mało, dodając że jakaś tam część "Pływaków" jest przez nie fachowy demontaż/montaż karabinka, smarowanie tłoka, wkładanie za luźnych uszczelek, za mocnych sprężyn itp.
np.Slavia & Łucznik czasem się rozrywa i to nie wina konstrukcyjna, tylko np. za mocna sprężyna nie dostosowana do tych nisko energetycznych karabinków.
Oczywiście to nie reguła bo buble też się zdarzają ( przykład Tomka, Piotra ) ale większość awarii jest przez w/w pseudo poprawki, ale Ty i ja o tym doskonale wiemy - Życie.
Spawy w HW są wykonanie poprawnie, tylko wadą jest to że tylko od dołu, więc konstrukcyjnie jest nie za dobrze.dragonblade pisze:Ogólnie te spawy w HW97 wyglądają dość kiepsko
Tam przy tych spawach zawsze lekko koroduje, przecierać PKB a za 20 lat będzie bez zmian.
Dokładnie, bo oksyda w połączeniu z konserwantem dopiero wtedy jest zabezpieczona przed korozją.TZ pisze:Odnośnie deszczu i rdzy powiem, że rdzewiały mi tak samo Pro Sporty, jak i 97'ki. Jak nie przetrzesz po deszczu i nie nałożysz oliwki - każda oksyda prędzej czy później zacznie dawać rude plamki.
Jak zawsze Zapraszam TomaszuTZ pisze:Jestem prawie pewny, że to samo dotyczy Walthera LGU, którego dopiero wyślę do Hogana i prawie pewien jestem luzu rzędu 1 mm ... .
Też jestem za tym i napisałeś to w dychędragonblade pisze: Co nie zmienia faktu, że kilka elementów fabryka mogła by robić lepiej.
Tylko wtedy ja bym się zanudził a tego nie lubię, moje serducho lubi non stop być na wysokich obrotach haha.
Miło się zrobiło - Dziękidragonblade pisze:Na szczęście mamy takiego Pana Waldka, który te niedoskonałości w mistrzowski sposób poprawia i sprzęt cyka jak zegareczek:)
Ostatnio zmieniony 26 czerwca 2018, 20:53 przez hogan, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Waldemar.
www.airgunservice.pl
www.airgunservice.pl
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: "Pływająca" lufa w HW 97k
Przy tym badziewiu jakie jest obecnie sprzedawane (nie mam na myśli HW) tokarka nie zardzewieje. Tam wszystko trzeba poprawiać a nie tylko prowadnicę czy konserwację żeby dało się z tego w ogóle strzelać.hogan pisze:Tylko wtedy ja bym się zanudził a tego nie lubię, moje serducho lubi non stop być na wysokich obrotach haha.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl