Gary pisze:Każdy karabinek ma swojego amatora i jest "do sprzedania". Inna sprawa to cena. Jeżeli ktoś chce kupić, to chce kupić a nie sprzedać. W czasie kupna nie mysli się o sprzedaży.
Jeżeli strzelał z hasanka to wie jak to strzela o ile odpowiada to kupi.
Inna sprawa, że karabinki te nie są powtarzalne technicznie(moc) a jedynie cenowo.
Mam podobny karabinek i powiem, że go nie sprzedam bo mi sie podoba i tyle. Nie oznacza to, że innym musi sie podobać to moja własność :D
Co do lufy to wyłącznie gwintowana, bezwzglednie prosta i nie klapnięta :D
pozdrawiam
Gary
NO NO NO - popatrz popatrz :lol:
Nie myśl, że tak napisałem, bo nie lubię Hatsanów itd. Tu masz linka - potem porozmawiamy
:
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=9875&highlight=
... ŻEBY NIE BYŁO, ŻE JESTEM PRZECIWNIKIEM TAKICH SPRZĘTÓW :lol:
Środek przerobiony w każdym calu - na zdjęciach była to dopiero połowa tunningu - potem przeszedł jeszcze znaczną, wewn. metamorfozę i wymianę tłumika na inny - zespolony.
Co do gwintu - to również bym się zastanowił. Co innego gwint w Walterze czy innych, niestety drogich, wiatrówkach, a co innego w wiatrówkach o niskim przedziale cenowym. Wykonanie wnętrza lufy jest takie a nie inne. Pomimo tego, że będzie TEN gwint, to zazwyczaj po drodze będą jeszcze "cycki" , "jajka" i "bułeczki" :lol: . Najlepiej zobrazuje Ci to osoba, która ma styczność z lufami , koronowaniem, obcinką i rysowaniem. Zapytaj kogo chcesz , z tego kręgu i powiedzą Ci to samo. Rysa rysie nie równa , to samo ma się do gwintu. Ja znam dwie takie osoby, którym ostatnio , albo połamały się "gwiazdki" do rysowania, albo śrut zostawiał swój kołnierz po środku lufy (GW), bo miała jakiś karb w środku
.
Generalnie - jeśli faktycznie Krzew wciąga się w tą zabawę, to uważam, że lepiej kupić GL i ją porysować. Poza tym wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i jak już zaczniesz to masz przesrane :lol: - studnia bez dna :lol: - co chwila będziesz chciał coś poprawiać , ulepszać i wiele wiele innych, aż w końcu koszt Twojej (przykł. Chinki lub Turka) osiągnie kwotę np. CZ200S - i tu będziesz miał rebus taki jaki miałem ja jeszcze tydzień temu :lol: . Ale co tam - straciłem koszt 2 następnych wiatrówek Hatsan 70S, ale miałem frajdę, że chodzi tak a nie inaczej i ma w miarę oryginalny IMAGE :lol: