domowe chrono po raz kolejny

Tematy dotyczące wiatrówek

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Dorwałem dziś chrony m1 do testów.
Pomiary moje stabilnego hatsana55 po tuningu u Hogana, oraz pomiary HW50 (również Hogan).
Pomiary z m1:

Obrazek

Jak widać HW50 było mniej stabilne, może dlatego, że używałem swojego śrutu, a lufa HW50 nie była do niego przyzwyczajona.

A tutaj FILMIK :) pomiar po kalibracji chrona z tematu:



Obrazek

Zauważyłem, że w chrono pomiar mocy "ŻULI" jest zaokrąglany bez dziesiętnych... (chociaż na odczycie przez usb na komputerze jest adekwatny i po przecinku, co widać na końcu filmu). Może kiedyś pogrzebie w kodzie i poprawie autora.
Ostatnio zmieniony 02 grudnia 2016, 21:01 przez kar636, łącznie zmieniany 3 razy.
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

czemar pisze:Zrobić przejściówkę z boramidu to nie problem , napisz tylko czy jest wymagana jakaś konkretna odległość od wylotu lufy , bo jak mam czarować żeby było centrycznie z ręki to słaby pomysł , wolę mieć dwie czy trzy końcówki dopasowane do średnicy lufy np. 11, 15,16 ewentualnie jedną przejściówkę z wymiennymi tulejkami od 10-16 mm .Może dało by radę dobrać jakiś dławik zaciskowy i wtedy też może być ok tyle , że pewnie zakres zacisku byłby mniejszy .
M.
Umknął mi kolegi post.
Nie jest wymagana konkretna odległość od lufy, ja strzelam blisko jak na filmie, bo bez żadnej "tulejki" która będzie centrować lufe w osi, można po prostu strzelając z ręki nie trafić :). Na pewno taka tuleja przełoży się na powtarzalność wyników. Jak już pisałem, wystarczy leciutko zmienić kąt, a śrucina przejdzie pod leciutkim kątem, urządzenie przekłamie wynik, lub program wyrzuci nam FAIL.

Ja strzelając z ręki podpieram lufę przy samym urządzeniu, potrafię wyczuć kąt i widzę powtarzalność wyniku który dominuje i jest wynikiem właściwym (jak na filmie) na moim hatsanie 243.96 (244 m/s). Jeśli ktoś ma powtarzalną moc karabinka, to zauważy po kilku strzałach wynik dominujący, jeśli ma wahania to może wyciągnąć średnią np. z 10 strzałów. Zarówno w chrony m1, czy innym markowym sprzęcie, są czasami wahnięcia wyniku, (czego przykładem jest tabela wyżej najmniejszy wynik 240.9, a największy 245,4) które mogą być spowodowane innymi zmiennymi, wspominanym kątem strzelania, niedoskonałością śruciny i zapewne innymi zmiennymi których nie znam :) Z hw50 która ma tłumik, uzyskać pomiar z ręki jest gorzej, najlepiej postawić na czymś urządzenie, oraz karabinek, odejść kilka merów z boku aby zobaczyć kąt w jednej osi, oraz podejść za karabinek i zobaczyć kąt w osi poziomej.

Programista odwalił kupę dobrej roboty, irytuje mnie fakt, że na wyświetlaczu energia podawana nie jest z dziesiętnymi tylko np. 16:_ _. Chociaż znając prędkość i wagę pocisku, można kalkulatorem mocy to sobie wyliczyć, więc to niuans.
Wkrótce testy ASG.
wiki09
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 461
Rejestracja: 26 sierpnia 2014, 21:53
Tematy: 6
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: wiki09 »

Witam wszystkich. Dzisiaj stałem się posiadaczem chrona od kolegi "kar636". Przesyłka nadana kurierem , zapakowana solidnie , w środku zabezpieczona pianką dojechała bez najmniejszych uszkodzeń . Cóż było robić , poleciałem do sklepu kupiłem baterię , a że wybór żaden to bateria "no name", ale co tam przetestujemy na niej .
Po odkręceniu śrubki mocującej obudowę ukazał mi się obraz jak na zdjęciach w temacie , z tą różnicą , że kabelki w środku jakoś tak bardziej "do kupy" z sobą pozwijane. Tu uwaga zdejmując górną część obudowy trzeba to robić z wyczuciem , aby nie wyrwać kabelków od włącznika. Baterię instalujemy bez problemu i tak samo wkładamy ją do środka. Skręcamy wszystko do kupy i zaczynamy zabawę.
Mamy do dyspozycji 4 opcje : pojedynczy strzał , pomiar energii , ilość pocisków na minutę (dla ASG) i zliczanie strzałów. Skupię się na pierwszych dwóch , bo te mnie interesowały. W trybie 1 mamy do dyspozycji również pomiar średniej z 5 strzałów , w trybie 2 ustawiamy także wagę śrutu.
To lecimy , wciskając przycisk na 2 tryb i przytrzymując go chwilę ustawiam wagę , sprawa prosta cyferka po cyferce i po bólu . Przechodzę do trybu 1 ustawiam chrono na podwyższeniu , dopasowuję lufę na wysokość otworu i strzelam 5 strzałów , sprawdzam średnią z 5 strzałów - działa . Powtarzam tą czynność 10 razy , wszystko gra , następnie przestawiam w tryb pomiaru energii - działa . Skoro wszystko jest ok , to pomyślałem korzystając z chwili wolnego pokręcę sprężyną zbijaka i sprawdzę odczyt na różnych prędkościach , przy okazji sprawdzając do ilu można podkręcić pistolet.
30 strzałów między 130 a 131 m/s
30 strzałów między 136 a 138 m/s
30 strzałów między 144 a 145 m/s
30 strzałów między 150 a 152 m/s
Po oddaniu około 170/180 strzałów bateria przestała współpracować , ale w zupełności mi to wystarczyło. Podsumowując : małe kompaktowe chrono 11 cm długość , 9 cm szerokość , 5 cm wysokość . Bezproblemowe w obsłudze , czytelny wyświetlacz. Dwie sprawy na które trzeba zwrócić uwagę 1. zdejmując pokrywę na kable 2. dokładnie przymierzyć wylotem lufy w otwór , który ma 1,2 cm , jednak mimo tak małej średnicy otworu , nie udało mi się go postrzelić.
Jeszcze dodam , że jest to moje pierwsze chrono , które posiadam , więc nie mam porównania z innymi , kupiłem je do "użytku domowego" i jak dla mnie na dzień dzisiejszy w zupełności wystarcza . Czy odczyty są wiarygodne (porównywalne) z innym chrono , mogę powiedzieć że tak , ponieważ pistolet , który był w użyciu, dwa miesiące temu wrócił z "przeglądu" , gdzie był również przestrzelany (na moją prośbę) przez chrono , prędkość jaką tam miał to 131 m/s , wiec wartości z moich pierwszych 30 strzałów się pokrywają.
Czekam na karabinek , zobaczymy , czy tez będzie tak wygodne w użyciu jak przy pistolecie.
Pistolet którego użyłem do testu WALTHER LP300
Śrutr HN FM LIGHT 4,50 0,51g .
Trochę się rozpisałem , myślę że wszystko co najważniejsze jest tu napisane , jeśli są jakieś pytania śmiało postaram się odpowiedzieć .
Zapomniałem dodać w komplecie kabel do podłączenia z komputerem.
Ostatnio zmieniony 10 grudnia 2016, 23:22 przez wiki09, łącznie zmieniany 1 raz.
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Napisałeś, że wyświetlacz czytelny - muszę być samokrytyczny tutaj i napiszę, że tak jest w pomieszczeniach i w dni pochmurne, jak wyjdziesz na ostre słońce, to jednak od białego "tła" ekranu się światło odbija, trzeba ręką ekran przysłonić trochę... by odczytać, zakładałem przy budowie, że w dni słoneczne urządzenie nie będzie chciało mierzyć, toteż biorąc to pod uwagę, zrobiłem taki ekranik. Okazało się jednak, że urządzenie mierzy okej, toteż teraz się zastanawiam co by tu innego wymyślić by wyszło estetycznie.

Dzięki za extra rozległą i ciekawą opinię :)
wiki09
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 461
Rejestracja: 26 sierpnia 2014, 21:53
Tematy: 6
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: wiki09 »

Ha , ha ekranik zdjąłem , bo mnie drażnił , a tak jak pisałem dla mnie do użytku domowego .
Ostatnio zmieniony 10 grudnia 2016, 23:30 przez wiki09, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
czemar
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1418
Rejestracja: 17 marca 2007, 08:55
Tematy: 23
Lokalizacja: Koło/ZŁota
Grupa: Moderatorzy wiatrówkowi

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: czemar »

Dzisiaj miałem chwilkę wolnego czasu więc zabrałem się za pomiar .
Pierwsza uwaga po podłączeniu do zasilania chrono działa :one:
Druga uwaga po przełączeniu w pozycję "0" na włączniku chrono działa :-/ i podobnie w pozycji "1' i to tyle
Strzeliłem z 5 razy cały czas FAIL więc coś chyba nie bangla , po to jest włącznik , żeby zasilanie dostarczać lub odcinać a tu właściwie jak by go nie było. Nie wiem czy jest sens rozkręcać i poprawiać , może po prostu jest coś co pominąłem ?
Prosił bym o uwagi i sugestie , pośpiechu nie ma , a chronograf ma służyć do domowego pomiaru względnie czasami na strzelnicy , z doświadczenia wiem , że bateria Varty służy dobrze i spokojnie wystarczy w teren / w Seniowym Chrony Delta śmiga już drugi rok :one: / w domu oczywiście kabel +zasilacz i nie sądzę , żeby była to wina zasilania , po podłączeniu do komputera jest ta sama reakcja a właściwie jej brak, na działanie włącznika .Zasilacz LG z wejściem USB .
M.
Vortex na Kruszynie :one:
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Cześć. Mam nadzieję, że czytałeś instrukcję ? :)
Włącznik jest po to, by odcinać zasilanie z baterii. (tylko)
Najlepszym źródłem zasilenia jest akumulatorek 9v o pojemności 200mAh lub więcej, z praktyki wiem, że niektóre baterie to cienizna...
Jeśli podłączysz usb urządzenie będzie działać z włącznikiem nawet na pozycji "0".
Jeśli masz słabą baterię, a urządzenie podłączysz do komputera w momencie kiedy przycisk jest włączony, moga występować "FAILE"
Jeśli zasilasz przez usb ładowarka musi być minimum 1Amper. Kabel usb nie może być za długi (ten co dołączyłem jest okej). U siebie miałem problem z ładowarką LG do telefonu (0.85A), też cały czas "FAILE", podłączyłem od tableta 1A, problem zniknął.
Jeśli chcesz otrzymywać wyniki na komputerze, najlepiej podłączać pod port usb 3.0 (ma większą wydajność prądową) wtedy nie potrzeby zasilania z żadnych baterii.
Często objawem nieodpowiedniego zasilenia jest "FAIL" przy przewijaniu opcji (przycisk z boczku).
Nie bój się ponownie uruchomić urządzenia, może być tak, że jest błąd programu, co sie zdarza niezwykle rzadko przy odpowiednim zasilaniu, podłącz poczekaj chwile uruchom ponownie.

Powodem fail może być również nieosiowośc strzału... popróbuj, góra, dół, lewo prawo lufą....
Jeszcze kawałek rozmowy wkleję z kolegą wiki09:
"Zauważyłem , że musi pistolet być podparty na czymś twardym . Tak jak wczoraj pisałem , że nie robi pomiaru to podpierałem go na miękkim ręczniku . Po podparciu na twardym krześle mierzył każdy strzał . Także jest ok ."

Chociaż osobiście strzelam z łapy

Podsumowując:
Urządzenie wywala faile ?
Uruchomić ponownie, odpowiednio zasilić i strzelać osiowo.
CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA TWOJE DALSZE TESTY :)
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2016, 12:33 przez kar636, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
czemar
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1418
Rejestracja: 17 marca 2007, 08:55
Tematy: 23
Lokalizacja: Koło/ZŁota
Grupa: Moderatorzy wiatrówkowi

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: czemar »

Jak tyko znajdę chwilkę podłączę do kompa i strzelę .
Osiowo raczej strzelałem bo karabinek był na prostej powierzchni i chrono także , ale w przyszłym tygodniu dłubnę sobie z boramidu przejściówkę na lufę 11,12,15,16 mm .
Prawdopodobnie wina zasilacza za słaby .
Co do baterii ja tam wierzę tylko w Vartę sprawdziłem wielokrotnie i zawsze sprawowała się dobrze .
Z tym włącznikiem gdzieś przeoczyłem dlatego napisałem , że sugestię jak najbardziej będą na miejscu
Samo chrono jest wykonane estetycznie , na moje potrzeby wystarczy aż nadto i wymiary też ma takie , że nie zawadza w plecaku
A jak by się czasami ktoś napatoczył /mundurowy lub jakiś inny oszołom/ zawsze można rzeczowo porozmawiać i przestrzelić na miejscu rozwiewając wątpliwości .
Puki co jetem dobrej myśli i jeszcze raz Dziękuję wysyłka była szybka a jak się tylko wyrobię dam znać co wyszło z pomiarów
Pozdrawiam
Marek .
Vortex na Kruszynie :one:
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Jak go dobrze zasilisz to nie ma bata :)
Po czasie wyczujesz, jeśli masz powtarzalnej mocy karabinek, ze chrono jest bardzo dokładne, wystarczy leciutko zmienić kąt i już ździebko inny pomiar będzie. Zauważ jak u mnie na filmie 244 m/s to jest pomiar dominujący... Pojawia się czasami jak krzywo dam lufę 247, albo 242. Natomiast po kilku strzałach wyczujesz dokładnie centre i prędkość karabinka. U mnie moj hatsanik jest bardzo stabilny, po tuningu, sprężyna "ułożona" ,bo już kilka paczek śrutu wystrzelał. Strzelam dobranym pod lufę tym samym śrutem z tej samej matrycy cały czas. JSB exact 4.51. Ciekawe jest to, że chrony m1 ma większy rozrzut, niż chrono z tematu (a kosztuje sporo). Uważam, że wiąże się to z szerokim polem i zapewne kątami pod jakimi śruciny przechodzą przez owe urządzenie, tam też trzeba wiatrówką równiutko przymierzyć bo inaczej error wyskakuje.

Przy okazji, problemu ze słabą widocznością wyświetlacza w dni słoneczne, takie filterek znalazlem, oryginalny pod model obudowy:

Obrazek
wiki09
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 461
Rejestracja: 26 sierpnia 2014, 21:53
Tematy: 6
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: wiki09 »

Witam mogę potwierdzić , napis FAIL wyświetlał mi się kiedy pistolet opierałem na ręczniku , najprawdopodobniej po strzale lufa na miękkim musiała się ruszyć. Po podparciu pistoletu na twardym (taboret) problem przestał istnieć . Rzeczywiście jeśli śrut przeleci pod innym kątem niż poprzedni strzał mamy inny wynik prędkości i tak mi się zdarzyło , pomyślałem , że coś nie tak z regulatorem , ale raczej niemożliwe skoro dzień wcześniej pokazywał stabilne wyniki . Przeważyłem śrut i wybrałem 20 sztuk z najmniejszą różnicą wagi . Za chrono w odległości około 20 cm ustawiłem kulochwyt , z jasnym kartonem , aby widzieć , czy po strzale dziury po śrucie są w tym samym miejscu , czy jednak nie przykładam lufy idealnie w to samo miejsce. Po oddaniu 20 strzałów i odrzuceniu 4 najbardziej skrajnych wynik ustabilizował się a różnica wychodziła 3 m/s.
Teraz czekam na śrut Jsb premium , jak tylko dotrze przetestuję na nim. Dla porównania postaram się zorganizować inne chrono . Podzielę się wrażeniami i opiszę jak to wszystko wyglądało , ale to najszybciej po świętach , a najprawdopodobniej po nowym roku.
Dodam jeszcze , że o wszystkich zauważonych rzeczach informuję kolegę" kar636" . Zawsze i szybko dostaję informację zwrotną i pomoc w rozwiązaniu problemu , także kontakt z autorem tego urządzenia jest bardzo dobry i bezproblemowy.
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Postanowiłem, że zrobię spis elementów, dodam schemat, wsad do mikroprocesora, oraz opis. Tak by każdy mógł wykonać samodzielnie takie Chrono na arduino. Myślę, że nie warto wydawać pieniędzy na chrona za 300-400 zł, które mierzą tak samo, albo gorzej ;)

Elementy:

1 x Arduino NANO V3.0 16MHz - 15zł
1 x Wyświetlacz LED 4 cyfry TM1637 8zł
2x Fototranzystor L-53P3C 5mm 940nm - 1 zł
2x Dioda nadawcza L-53F3C 5mm 940nm 20mW - 1 zł
2 x Rezystor 220 Om - 1 zł
2 x potencjometr montażowy 2 x 30 KOm - 1 zł
1 x Rezystor 10 Kom - 1zł
1 x MICRO SWITCH TACT 6x6x17mm - 1 zł
1 x Przełącznik ROCKER okrągły włącznik ON-OFF 119 - 3 zł
1 x zatrzask baterii 9v - 1 zł
15 kabli goldpin żeńsko-męski - 4 zł
1 x rura 20mm pvc castorama. 4 zł
1 x obudowa z5 z filtrem - 7 zł
1 x kabel usb mini (canon) 4zł
2 x rezystory do wykalibrowania czujników: 15Kom, 1Kom, 2Kom 18Kom, 20Kom. (miejsce na schemacie 2 rezstory 15Kom). 5 zł
Do kosztów elementów trzeba doliczyć z 20 zł wysyłki (ciężko kupić wszystko z jednego miejsca)
Ceny rezystorów za 10sztuk *
Razem z dostawami 77zł.


Kwestie programowe:

1). Podpinamy płytkę arduino nano pod usb, oraz instalujemy sterownik. (pomijam, bo można znaleźć na internecie)
(UWAGA - należy podpinać płytkę cały czas pod ten sam port usb - nie trzeba później wybierać innego portu wirtualnego com- X).
2). Pobieramy program do arduino https://www.arduino.cc/en/Main/Donate
3). Pobieramy bilbiotekę do wyświetlacza TM1637 http://www.megafileupload.com/ck3a/TM16 ... ition).rar rozpakowujemy i umieszczamy w folderze C:\Program Files (x86)\Arduino\libraries
4). Pobieramy i rozpakowujemy wsad http://www.megafileupload.com/ck32/chron_disp2.1.rar (oryginalny wsad)
5). Uruchamiamy wsad programu w programie Arduino
6). Konfigurujemy program Arduino:
Obrazek
7). Wybieramy odpowiedni wirtualny port com na którym zostało zainstalowane arudino (u mnie com7)
8). Wgrywamy oprogramowanie do mikrokontrolera. (czekamy do uzyskania komunikatu "załadowano pomyślnie")
9). Odpinamy płytkę.

Budowa urządzenia:

1). Tniemy rurkę pvc 20mm, minimum 12 cm. W odległości 9cm od siebie wiercimy idealnie na środku 2 otwory na wylot o średnicy 5mm.

Obrazek

2). Wciskamy diody oraz foto-tranzysotry klejąc kropelką do okola. "Mokre" miejsca świeżo obklejone można posypać sodą, amfetaminą, lub innym proszkiem, który ma się pod ręku, kleje cyjano mają taką właściwość, że posypane proszkiem szybko wiążą, a to jest bardzo istotne by czujniki, nie przemieszczały się pod wpływem wstrząsu, oraz ewentualnego upadku, dlatego można pokleić od góry dodatkowo glutem na gorąco.
Obrazek
3). Lutujemy elementy zgodnie ze schematem, łączymy z płytką arduino:

Obrazek

4). Zamiast dwóch rezystorów 15 Om lutujemy (chwilowo) 2 rezystory montażowe 30Kom.
5). Po sprawdzeniu poprawności połączeń, podpinamy urządzenie do baterii 9V, po kilku sekundach powinny na wyświetlaczu pojawić się 4 podkreślniki.
6). Jeśli pojawią się 4 podkreślniki odpinamy baterię, a urządzenie podpinamy pod usb, uruchamiając program od arduino.
7). W programie arduino wybieramy opcje "monitor portu szeregowego" - powinny pojawić się opcje, wybieramy tryb serwisowy "5" oraz enter"

Obrazek

8). Następnym krokiem będzie dobór oporności do czujników, zatem regulujemy 2 potencjometry(30Kom) (wlutowane na chwile w miejscu rezystorów 15kOm "sensor1" oraz "sensor2" tak by sensor 1 był bliski wartości około 400, a sensor2 na 420. Nie musi być idealnie.
9). Po wyregulowaniu potencjometrów montażowych,odpinamy urządzenie od zasilania, przerywamy połączenie do nóżek A2 i A4 kontrolera, mierzymy rezystancję między nóżkami potencjometrów i dobieramy odpowiednie rezystory, zamiast potencjometrów, względnie łączymy rezystory w szeregu tak by dobrać jak najbliżej wartości potencjometrów, pamiętamy o połączeniu z powrotem A2 i A4 do rezystorów.
10). Podpinamy urządzenie pod usb sprawdzając jeszcze raz wartości sensorów już na rezystorach.
11). Uruchamiamy ponownie urządzenie, można sprawdzić urządzenie stawiając rurką w pionie i przepuścić śrut/kulkę idealnie w środek otworu rurki z góry. Powinna wyskoczyć wartość bliska "1" m/s :-D

Kalibracja:
1). Aby dokładnie wy-kalibrować urządzenie niezbędne jest drugie wykalibrowane chrono, oraz karabinek, który ma stabilną moc.
2). Kwestię warunków do przestrzelania opiszę w skrócie, karabinek musi mieć temperaturę miejsca w którym się kalibruje urządzenie.
(jeśli karabinek był w pomieszczeniu temperatury np. 25 stopni C, a przeniosło się go na zewnątrz gdzie temperatura zimowa jest bliska 0, to wartości mierzone będą początkowo wyższe i będą spadać wraz ze spadkiem temperatury karabinku - o czym sam przekonałem się osobiście). Jest wiele zmiennych, które wpływają na pomiar, waga śrutu, rodzaj śrutu, ciśnienie itd. Ważne jest też sposób przestrzelania... zarówno przy kalibracji jak i przy pomiarach, trzeba idealnie osiowo strzelać, a lufa musi być podparta na czymś twardym, tak by nie latała.
3). Strzelając porównujemy wyniki z chrona, które mamy jako wzorzec, zmiany nanosimy w kodzie programu w miejscu "dist=0.0896;" (89,6mm)
4). Urządzenie można zasilać napięciem od 7-12v, takie powinno być napiecie VIN według not katalogowych arduino. (sprawdzałem napiecie 9v)
Zasilać urządzenie można z usb (port 3.0), kablem nie dłuższym niż metr, bądź przez ładowarkę do tabletów 1Amper. Dla mobilności urządzenia można stosować akumulatorki 9v, bądź baterię - chociaż bywają z nimi problemy.





Źródło: http://alexgyver.ru/source_chron_2/
Ostatnio zmieniony 21 grudnia 2016, 07:28 przez Michaus, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
czemar
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1418
Rejestracja: 17 marca 2007, 08:55
Tematy: 23
Lokalizacja: Koło/ZŁota
Grupa: Moderatorzy wiatrówkowi

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: czemar »

Hej.Mnie sie w koncu udalo i odpalilem chrono.Pomiar powtarzalny i jedynym problemem bylo jednak zasilanie :piwo:
Pozdrawiam
Marek .
Vortex na Kruszynie :one:
wieslaw1952
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 15
Rejestracja: 10 listopada 2016, 18:43
Tematy: 0
Lokalizacja: Sosnowiec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: wieslaw1952 »

Witam
Postanowiłem zbudować swoje chrono. Oglądając pokazane tutaj, pomyślałem - czy by przypadkiem nie wyjąć tej rurki pomiarowej na zewnątrz i kabelkiem podłączyć do urządzenia, a samą rurkę z czujnikami zamontować na lufie za pomocą uchwytów, którymi przypina się rurki od wody do ściany.
Trzeba jedynie dobrać odpowiednie średnice, jeśli rurka ma inną jak lufa. Ja zamiast rurki wykorzystałem ceownik aluminiowy i właśnie takie uchwyty i nawet jest to stabilne i współosiowe z lufą.
Zanim zrobię chrono na gotowo, chcę przetestować całość wykorzystując program Cool Edit 2000, który był w innym miejscu i innym chrono przywoływany.
Zamiast zastosowanej tam folii aluminiowej, wykorzystałem generator, który daje sygnał w momencie przecięcia bramek przez śrut. Przy próbach bez wiatrówki wszystko działa, impulsy się pokazują, ale moim problemem jest to, że w laptopie nie mam wejścia mikrofonowego i muszę sygnał nagrywać na kartę SB a potem przegrywać do programu. Nie wiem jaka będzie dokładność tego rozwiązania, ale na początek musi wystarczyć.
Może kogoś to zainteresuje, ale pierwsze próby miały być z wykorzystaniem komputera Atari i wejść dżojstików. Napisałem program w Basicu i... Atari nie odpaliło, więc nawet nie wiem, czy program był prawidłowy i musiałem zmienić taktykę.
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

wieslaw1952 pisze: ale moim problemem jest to, że w laptopie nie mam wejścia mikrofonowego i muszę sygnał nagrywać na kartę SB a potem przegrywać do programu. .
Są karty dźwiękowe pod usb za kilka zł.
wieslaw1952
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 15
Rejestracja: 10 listopada 2016, 18:43
Tematy: 0
Lokalizacja: Sosnowiec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: wieslaw1952 »

Nie pomyślałem o takiej możliwości, bo chciałem wykorzystać MP-3 lub coś podobnego. Dzięki.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wiatrówki”