domowe chrono po raz kolejny

Tematy dotyczące wiatrówek

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Prace nadal do przodu, przymierzanie i rozplanowanie w obudowie (kompaktowe wymiary 11x9x4 cm ) elementów:

Obrazek
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Zasilanie zrealizowałem w podwójny sposób, w środku można umieścić baterię 9v, bądź zasilić urządzenie kablem przez port USB mini, np. z power banku, lub laptopa. Oba zasilania nie kolidują ze sobą.

1 - włącznik zasilania (z baterii).
2 - przycisk do wyboru trybów i opcji.
3 - gniazdo usb mini.

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Efekt końcowy:

Obrazek
Awatar użytkownika
venioo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 183
Rejestracja: 28 maja 2013, 20:08
Tematy: 0
Lokalizacja: Międzychód
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: venioo »

Bardzo fajnie Ci to wyszło :) Dla potomnych: jaka cena jeśli byłby ktoś chętny?
Hatsan 90 STG SAS+PP 3-10x50
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Właśnie czekam na elementy od chińczyka.( chinol zawalił sprawę i czekam już ponad 4 tydzień) Zamierzam zrobić z 5 sztuk na handel. No i nadal szukam kogoś z chrono do wykalibrowania pomiarów by były idealne ;)
Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2016, 10:05 przez tommylee, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Qbuś
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 521
Rejestracja: 02 września 2007, 13:29
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław\Muchobór
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: Qbuś »

Czy na "handel" też będziesz robił takie polepione "gorącym glutem", czy porządniejsze wykonanie zrobisz?
HW 30, Prosport, LGM -2, TX 200, FWB-600, IŻ-38, "GROM" i inne pier..ły.
"Lider", "Lidor", "lidur" (Germany :) )
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Identyczne.

Zalety gluta to szybkość montażu, stabilnie przyklejone elementy, amortyzacja elementów podczas upadku, oraz najważniejsze, zabezpieczenie elektroniki przed wilgocią- czego następstwem jest śniedzenie.


Dla kolegi mogę wykonać wersje w której użyję kitu ;)
Ostatnio zmieniony 29 listopada 2016, 10:19 przez kar636, łącznie zmieniany 1 raz.
paulo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 15
Rejestracja: 28 listopada 2016, 15:07
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: paulo1 »

Kar98
Czy to ironia?

Bo poza pierwszą właściwością którą wymieniłeś jako zaletę to cała reszta absolutnie zaletą do zastosowań komercyjnych nie jest.
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Ale będzie. W tak kompatkowej obudowie gdzie wszystko jest oblane glutem i trzyma sie stabilnie, mocowanie na srubkach nie ma sensu, miedzy innymi ze wzgledu na brak miejsca. Wiele fabrycznych plytek drukowalnych realizowanych jest tak, że elementy elektroniczne zalewają glutem w celu odseparowania od wilgoci i zabezpieczenia przed utlenianiem. Jest to utrudnienie bo trzeba to rozgrzebywac uwazajac na scieżki podczas wymiany scalaka. Tutaj w razie problemów wycinam i wymieniam plytkę. Gdyby kolega troche siedział w elektronice nie musiałbym sie rozpisywać na temat takiego farmazonu. Pozdrawiam
paulo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 15
Rejestracja: 28 listopada 2016, 15:07
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: paulo1 »

Kolego Kar636...
Przepraszam za przekręcenie Twojego nicku w poprzednim poście.

Ja rozumiem, że to nie forum o elektronice na "E", ale zważ, że ludzie używają tutaj różnego sprzętu od "wyróbrąkwłasnych" po markowy sprzęt znanych marek. Sposób montażu "płytki" jest uzależniony od wielu czynników, które są określane na poziomie projektu. Żadna ze znanych mi firm nie zalewa "glutem". Dawniej się robiło takie "cuda wianki" z elektroniką, podobnie jak zalewanie lakierem do drewna. Nie mów, że gorący klej zabezpiecza przed wilgocią bo któryś z użytkowników forum tak zrobi w markowym sprzęcie który użytkuje też na zewnątrz i za dwa trzy lata będzie miał z tego powodu problemy z elektroniką. Klej "hot glue" to najczęściej polimer syntetyczny (EVA) a zalewy do elektroniki to zupełnie co innego - często chronione patentami związki chemiczne. Przed wpływem czynników zewnętrznych zabezpieczają odpowiednie powłoki wykonywane na gotowym laminacie miedziowym (tak jak u Kolegi Radecka),cynowanie a nawet kalafonia rozpuszczona w alkoholu. A "zalew" do profesjonalnych napraw się "nie rozgrzebuje".
Jakość wykonania i montażu ma diametralny wpływ na poprawność i niezawodność funkcjonowania gotowego urządzenia nie ważne czy to młynek do kawy, chronograf, wiatrówka czy broń.
Także nazywanie tego "farmazonem" jest delikatnie mówiąc ignoranctwem.
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

paulo1 pisze:Nie mów, że gorący klej zabezpiecza przed wilgocią
Oczywiście, że zabezpiecza, gorąca masa plastyczna, którą oblewam obficie całą płytkę po chwili daje się formować na tyle by szczelnie zabezpieczyć wszystkie miejsca.
paulo1 pisze:Przed wpływem czynników zewnętrznych zabezpieczają odpowiednie powłoki wykonywane na gotowym laminacie miedziowym (tak jak u Kolegi Radecka),cynowanie a nawet kalafonia rozpuszczona w alkoholu.
U mnie cynować ścieżek nie trzeba, ponieważ fabrycznie jest to zrobione na gotowych płytkach z mikroprocesorem, a druk ma oryginalny lakier. Kalafonie rozpuszczoną w alkoholu stosowało się, w czasach kiedy nie były dostępne lakiery do druku - co kto lubi.
paulo1 pisze:A "zalew" do profesjonalnych napraw się "nie rozgrzebuje".
Owszem, rozgrzebuje się, wielokrotnie w serwisach elektroniki by dostać się do elementów trzeba wygrzebać zalew, by mieć dostęp do pomiaru, oraz do wymiany. Sam wielokrotnie to robiłem ze skutkiem pozytywnym. Profesjonalne serwisy elektroniki samochodowej przy naprawach sterowników pomp np. mają taką zabawę na co dzień - a po naprawie dają długą gwarancję.


Na koniec dodam, że przekonał mnie kolega, zmienię sposób mocowania podzespołów, (ze względów estetycznych) ale tylko wtedy gdy ruszy TAŚMOWA produkcja. :wink:

Póki co potencjalni chętni, będą musieli pogodzić się z takim sposobem montażu, a jeśli się tacy nie znajdą... cóż trudno, porozdaję po znajomych, nie nastawiam się na zarobek, robię to bardziej hobbystycznie by wypełnić czas na wolnym :)
szyszon
Reactions:
Posty: 4
Rejestracja: 09 grudnia 2015, 21:13
Tematy: 0
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: szyszon »

Mam tylko jedną małą sugestię, nie zostawiaj tego sprzętu w samochodzie w lecie. Cały "glut" się rozpuści - sprawdzone empirycznie :)
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

Wkłady które używam stają sie plastyczne powyżej temperatury 90-100 stopni C, a topią się przy znacznie większej temperaturze. Są kleje co stają się miękkie i przy 80 stopniach, w aucie i z 70 może być. Ale sugestia dobra ;) Nawet jeśli przy wysokiej temperaturze klej lekko zmięknie, nie zmieni to położenia elementów wewnątrz obudowy.
Ostatnio zmieniony 29 listopada 2016, 16:28 przez kar636, łącznie zmieniany 1 raz.
paulo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 15
Rejestracja: 28 listopada 2016, 15:07
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: paulo1 »

Kolego Kar636, żeby nie było, że się czepiam. Bo czepiać się absolutnie nie chce- nie w tym rzecz i nie na tym to polega.

Myślę, że nie poczujesz się atakowany, bo nie o atak chodzi. Nie mam zamiaru robić Ci też konkurencji. Mam tylko kilka uwag, które mam nadzieje będą dla Ciebie konstruktywne a być może nie.

Skąd wiesz że całość jest szczelna? Jakaś próba? Według jakiejś normy?
Uważasz że "glut" zabezpiecza przed wilgocią? A co jeśli nie zabezpiecza? Wiesz co wtedy?
Ja uważam (mam na to dowody) że jednak nie zabezpiecza i w takim wykonaniu narobi problemów/jest zbędne

Widzę, że masz gotowe moduliki do składani ze znanego portalu Państwa Środka- ok. Plus dla Ciebie za pomysłowość, wiem co to jest i wiem jak jest wykonane. Do tego też nie mam uwag.
Roztwór alkoholowy kalafonii dalej się stosuje - pewnie nawet nie wiesz w jak szerokim spektrum. Pomijam oczywiście muzyków i Kolegów z tego forum.

Jeszcze raz powtórzę: "nie rozgrzebuje się" To że pan X naprawia tak nastawnik w pompie paliwowej auta nie znaczy, że to jest technologicznie właściwy proces naprawy- chciałbym też dostać pisemną gwarancję na tego typu usługę.
Tak owszem serwisanci miejscowo pozbywają się "zalewy" a nawet całkowicie ale nie w wyniku "rozgrzebywania", mechaniczne rozgrzebywanie w poważnych zastosowaniach nie wchodzi w grę!

Jeśli to prototypy- to ok. Jednak jeśli chcesz to sprzedawać to popracuj mocno nad estetyką. Ja kiedyś od starego inżyniera usłyszałem: "Jak coś jest dobre to samo z siebie dobrze to wygląda" i dopiero po latach zrozumiałem o co tak naprawdę w tym chodziło.
Chciałbyś kupić chrono z kabelkami na "goldpinach" w środku?
kar636
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 36
Rejestracja: 16 lipca 2016, 09:51
Tematy: 0
Lokalizacja: K-Koźle
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: kar636 »

paulo1 pisze:Chciałbyś kupić chrono z kabelkami na "goldpinach" w środku?
Tak dokładne chrono ? odpowiem Ci, że jasne że bym kupił, nawet bez obudowy, w grubej koszulce termo, bo w tej cenie chrona z takimi możliwościami (ani żadnego innego) nie kupisz.

Urządzenia jestem na tyle pewny, że dam gwarancję :)

U mnie goldpiny są zalane klejem, toteż nawet przy wstrząsach urządzeniem nic nie wypadnie. Kolejne płytki, które idą będą miały lutowane kable, choć bardzo możliwe, że również zrobię na wcisk i zaleję glutem.
paulo1 pisze:Jeszcze raz powtórzę: "nie rozgrzebuje się" To że pan X naprawia tak nastawnik w pompie paliwowej auta nie znaczy, że to jest technologicznie właściwy proces naprawy- chciałbym też dostać pisemną gwarancję na tego typu usługę.

Nastawnik ? :shock: ja pisałem na jednym z wielu przykładów - STEROWNIKU pompy. Firmy dają gwarancje pisemna, a pan X robi sterowniki tak, że auta jeżdżą lata. No ale pewnie wiesz lepiej.
paulo1 pisze: Skąd wiesz że całość jest szczelna? Jakaś próba? Według jakiejś normy?
Według normy KAR636-2016 :-D . Na poważnie to przestań pajacować :)
paulo1 pisze:Kolego Kar636, żeby nie było, że się czepiam. Bo czepiać się absolutnie nie chce- nie w tym rzecz i nie na tym to polega.

Myślę, że nie poczujesz się atakowany, bo nie o atak chodzi. Nie mam zamiaru robić Ci też konkurencji. Mam tylko kilka uwag, które mam nadzieje będą dla Ciebie konstruktywne a być może nie.
Właśnie tak się czuje, atakowany :) Masz konto od wczoraj i 3 posty, które czepiają sie niuansów, wszystkie w temacie chrona u mnie :) zastanawiające...
Ostatnio zmieniony 29 listopada 2016, 18:58 przez kar636, łącznie zmieniany 1 raz.
wiki09
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 460
Rejestracja: 26 sierpnia 2014, 21:53
Tematy: 6
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: domowe chrono po raz kolejny

Post autor: wiki09 »

To jak kolega poskłada resztę i będą gotowe to ja chętnie kupię jedną sztukę. Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wiatrówki”