Hatsan 55S - prawda/falsz?

Tematy dotyczące wiatrówek

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

kagn_danas
Reactions:
Posty: 10
Rejestracja: 01 sierpnia 2003, 00:49
Tematy: 3
Lokalizacja: nowy_sacz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Hatsan 55S - prawda/falsz?

Post autor: kagn_danas »

juz od 24 godzin jestem szczesliwym posiadaczem hatsana.

czy to dobrze ze mi sasiad wlal oliwe na sprzezyne dosc duzo, az cieklo po lozu, zle czy dobrze?

czy to prawda ze dobrze jest czasem wlac troche oliwki do pudelka ze srutami bo wedlog moich "specjalistow" pocisk siedzi bardziej hermetycznie i tlok popycha go mocniej i leci z wieksza prezycja, prawda?

czy to normalny objaw ze po pierwszym strzale zadymilo sie smrod straszny, tak/nie?

czy to prawda ze srut plaski jest do "efektownego rozwalania wisienek" a szpic dalej i celniej leci?

ostatnie pytanie..
czy prawda jest ze NIE MOZNA naciagac karabinka i strzelac bez pocisku w srodku i naciagac i zostawic naciagnietej przez dluzsza chwile?

tyle.. gadac co wiecie bo wyleje ;)
Marek (wemar)
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 12156
Rejestracja: 12 marca 2003, 00:09
Tematy: 606
Lokalizacja: Bydgoszcz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Marek (wemar) »

Mnogo tych pytań.

1. Gratulacje.

2. Ani dobrze ani źle raczej .. niepotrzebnie.

3. Oliwienie śrutów do strzelania z wiatówek spręzynowych nic nie daje. Ma to sens dla PCP.

4. Pierwsze strzały są zawsze dymiace, to konserwacja "zakładowa"

5. Z każdej wiatróki, szczególnie gładkolufowej, kazdy śrut inaczej lata. Śrut płaski jest stosowany do strzelań tarczowych, gdzie "wycina" ładne otworki co pozwala dokładniej odczytać trafienia. Śruty "ostre" na dalekich dystanasach sprawują się lepiej ale nie jest to regułą. Tomitex płaski i szpic latają identycznie a "kulka moletowana" nawet nie zbliża się do tej precyzji.

6a. Jest taka zasada. Inżynierowie Weihraucha twierdzą, że nie ma to znaczenia o ile zdarza się sporadycznie. W przypadku hatsana 55 bym się do tej zasady stosował.
6b. Wiatrówek sprężynowych szczególnie tych "silnych" nie należy pozostawiać naciągniętych. Odbija się to na żywotności sprężyny.

7. Już nie bij :wink:
Nie jest ważne czym strzelasz, ważne byś miał/a z tego radość.
JM
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1949
Rejestracja: 14 lutego 2003, 02:11
Tematy: 113
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: JM »

Witaj...

to nie dobrze, ze sąsiad coś ci tam wylał na broń tym bardziej, że ciekło, ciec nie powinno, a powinieneś wiedzieć czym polał ... skoro to nowa broń to nie trzeba już niczym smarować jest to już zrobione fabrycznie, tym bardziej przez Hatsana.

są dwie szkoły: jedna smaruje śrut inna się temu sprzeciwia. Ja nie wiedze sęsu smarowania śrutu, ale to moja tylko opinia.

to, ze dymi to dobry objaw i całkiem normalny na początku... wiesz przynajmniej, że broń działa, a moze masz palną??? :wink:

Ze śrutem to i prawda i nie. Płaski faktycznie lepiej demoluje owoce działając jak DUM DUM, najdalej jednak leca sruty nie zaostrzone, a kropelkowe takie jak FTT czy Baracuda. Proponuję poczytać wiele postów na temat doboru odpowiedniego srutu do broni.

Wiatrówka nie powina pozostawać zbyt długo w stanie z naciągniętą sprężyną, zmieni to jej własciwości.

Co do strzelania na sucho to NIE JEST PRAWDĄ, ŻE NISZCZY TO SPRĘŻYNĘ!!! Na ten temat napisze zresztą nowy temat, ponieważ poswięciłem jedną wiatrówkę i zrobiłem test strzelania na sucho. Hatsan po 1000 starzłów na sucho (a raczej jego spręzyna) nie zmieniła swoich własciwości. Osłabła jedynie o 5 do 7 % do stanu początkowego.

Nie powinno się raczej przesadzać ze zbyt ciężkimi śrutami, gdyż te bardziej niszczą sprężynę. W cylindrze powstaje poduszka powietrzna od której odbija się tłok, co powoduje gwałtowną zmianę jego kierunku (biegu), a siły przekałdające się w tym momencie na sprężynkę są dla niej zabójcze.
Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wiatrówki”