Kobieta strzela na 300m

Wszystko o strzelaniu na dalsze dystanse. Współczesna broń palna, czarnoprochowa i wiatrówki.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

abersfelderami
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 877
Rejestracja: 13 października 2011, 06:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Wroclaw
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: abersfelderami »

Zamarzniety.
Awatar użytkownika
arturo111
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1486
Rejestracja: 21 maja 2008, 10:23
Tematy: 11
Lokalizacja: Mogilno, Kuj.-Pom.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: arturo111 »

Zamarznięty przez kota.
Trener PZSS, Instruktor PZSS, Sędzia PZSS kl. I
Strzelam dobrze , tylko nie trafiam :)
WANAD Olsztyn
abersfelderami
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 877
Rejestracja: 13 października 2011, 06:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Wroclaw
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: abersfelderami »

;laughing: Oficjalnie to zamarzl.
Awatar użytkownika
V@A
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 256
Rejestracja: 30 grudnia 2018, 18:09
Tematy: 7
Lokalizacja: CANADA - QUEBEC
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: V@A »

A tak napewno wygladaly jego ostatnie chwile i "ostatnia wieczerza" przed zamarznieciem ;)



Obrazek

Obrazek

Obrazek
The older I get, the less I care about your feelings....
Awatar użytkownika
Shooter7
Zbanowany
Zbanowany
Reactions:
Posty: 1847
Rejestracja: 20 września 2015, 09:48
Tematy: 0
Grupa: Zbanowany

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: Shooter7 »

He, he,

Ja bylem dzisiaj rano o 9:00 umowiony z klubowym kolega, mielismy zmontowac dla niego amo. Zostalem zlany cieplym moczem, nawet telefonu nie bylo. O10:00 mialem jechacdo FORD'a na jakas tam impreze przedstawienia nowych doopowozow. Ubralem sie, odszronilem Auto i pojechalem.

Bedac na miejscu spojrzalem na zaproszenie. No fakt, od 10:00 tyle, ze nie dzisial a 26.01. :651:

Pojechalem wiec do sklepu na " L "kupilem bagietke, :651: :651: 2 Persimons'y i pojechalem do domu na sniadanie.

Caly dzien spedzilem przyjemnie, zrobilem az 5 ( piec ) sztuk amo i dalej sie leniwie. :)

Jutro na 10:00 do klubiu popykac troche !

:wink:
abersfelderami
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 877
Rejestracja: 13 października 2011, 06:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Wroclaw
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: abersfelderami »

A tak napewno wygladaly jego ostatnie chwile i "ostatnia wieczerza" przed zamarznieciem ;)
Tak jak juz wczesniej zauwazylem, kapitalizm jest stresowy, nigdy nie jestes pewny nastepnej chwili.
Ostatnio zmieniony 19 stycznia 2019, 22:28 przez abersfelderami, łącznie zmieniany 1 raz.
abersfelderami
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 877
Rejestracja: 13 października 2011, 06:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Wroclaw
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: abersfelderami »

Wyglada na to, ze pogoda wraca do normy, w tej chwili jest 24 stopnie C, namyslam sie czy nie wyskoczyc na motorze, na godzine w gory.? Odstresowac sie po wczorajszych przezyciach.
Obrazek
Awatar użytkownika
syberius
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 486
Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
Tematy: 12
Lokalizacja: Daleka Północ.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: syberius »

abersfelderami pisze: koledzy pisza jak zycie i natura potrafi byc brutalna.
No wlasnie, przykra sprawa z tym koliberkiem.
A nie mozna by im jakiejs budki wystawic, skoro aura w Kaliforni jest taka bezwzgledna?
U mnie na te okolicznosc sa takie przybytki dla zmarznietych ptakow:
Obrazek

Na marginesie dodam, ze u nas jak porzadnie przymrozi to jak wychodze na dwor to zdarza sie czasami, ze ptaki wykorzystuja sekundy otwarcia drzwi i wlatuja nam do domu aby ocalic swoje zycie.
Wiosna tez sie to czasem zdarza jak nastapi nagle zalamanie pogody.
Na fotografii bekas, ptaszek, ktory zwiastuje u nas nadejscie wiosny.
Ten wlasnie wlecial do naszego domu jak do siebie.
Obrazek

No tak..
Ale faktycznie odbilismy troche od tematyki strzelania na 300 m o czym delikatnie upominaja nas niektorzy koledzy.
Aby wiec nie prowokowac nikogo do upominania dyskutantow wracamy na 300m.
Obiecalem wczesniej napisac cos niecos na temat jednego z moich ulubionych towarzyszy wloczeg po tajdze.
Obrazek

Moj serdeczny kumpel to Marlin 336 w kalibrze 30-30.
Jest to lekki i krotki karabinek systemu lever action.
Lufa o skoku 1:10 ma 20 cali dlugosci.
Magazyn podlufowy miesci 6 nabojow a nawet 7 jak uzywa sie lekkich i krotkich pociskow.
Glowna zaleta karabinu wg mnie jest jego lekkosc i wyjatkowo dobra skladnosc.
Moj jest wyposazony w zmiennoogniskowy celownik optyczny Leupolda o parametrach 1-7x28
https://www.leupold.com/scopes/rimfire- ... e-2-7x28mm
Zaleta tego celownika jest bardzo niska waga bo zaledwie 200 gram.
Celownik jest zamocowany do broni za pomoca najnizszego, aluminiowego montazu firmy Talley.
https://www.talleymanufacturing.com/pro ... -336-1895/
Z powodu niewielkiego impulsu odrzutu i lekkosci samego celownika nie ma potrzeby uzywania stalowych montazy.
Wszystko jest skrecone na stale, bez mozliwosci sciagania a wszelkie polaczenia gwintowane zabezpieczoone preparatem przeciwdzialajacym odkrecaniu sie srub.
Oprocz lekkosci i znakomitej skladnosci karabina jego kolejna bardzo wazna zaleta jest fakt, ze posiada on kurek zewnetrzny.
Gwarantuje to wg mnie najwyzszy poziom zabezpieczenia w moim terenie bo moge bez najmniejszych obaw nosic karabin z nabojem w lufie i z kurkiem opuszczonym na zab bezpieczenstwa.

W razie potrzeby moge blyskawicznie i bezglosnie (uzywajac dodatkowego nacisku na spust) napiac kurek przed samym strzalem.
Oczywiscie w przypadku montazu celownika optycznego nalezy dokupic sobie taki dzyndzelek na kurek umozliwiajacy napiecie kurka nie zawadzajac o okular lunety.
https://www.brownells.se/HAMMER-SPUR-CO ... -550520377
Karabin posiada oczywiscie dodatkowy bezpiecznik blokujacy mechanizm spustowy ale jego uzywanie jest moim zdaniem zbedne i ja nigdy nie zabezpieczam w ten sposob tej broni.

Podsumowujac ten opis jeszcze raz podkresle jego glowna zalete - jest to lekkosc i skladnosc.
I o tym nalezy pamietac przy rozwazaniu doposarzenia karabinka w optyke czy inne dodatki.
Nie ma sesu moim zdaniem osadzanie na nim ciezszcyh celownikow jak 200-250 gram.
Montaz tez powinien byc lekki i jak najnizszy.
To jest karabinek stworzony do polowan lesnych z podchodu i o tym nalezy stale pamietac.

Marlin posiada takze pewne wady i niektore sa nawet bardzo powazne.
Zaczne od tych latwych do wyeliminowania.
Seryjny mechanizm spustowy ma bardzo chropowata chatrakterystyke pracy.
Jest dosc twardy ale to nie jest najgorsze tylko to, ze nie da sie go sciagnac plynnie.
Przy szybkim, intuicyjnym strzelaniu z bliska nie jest to uciazliwa wada ale przy strzalach mierzonych jest to uciazliwe.
Dlatego ja zdecydowalem sie na zmiane seryjnego mechanizmu spustowego na tuningowy.
https://www.brownells.se/Marlin-TRIGGER ... -981000004
Jego opor jest mniejszy ale przede wszystkim ma gladka i przyjemna charakterystyke pracy.

Niestety druga wada jest znacznie powazniejsza.
We wszystkich prospektach Marlina oraz we wszystkich ksiazkach mozna wyczytac jak to firma Marlin byla genialna, opracowala i wprowadzila nowatorska metode gwintowania luf MicroGroove w miejsce klasycznego sposobu gwintowania metoda skrawania.
Nad ta metoda wielu autorow publikacji rozwodzi sie dlugo i namietnie.
Ale jak wyglada rzeczywistosc moim okiem?
Ano tak:
Firma Marlin podchodzi nonszalancko do kwestii jakosci swoich luf i ich wyroby charakteryzuja sie nierozna i czesto niska albo skandalicznie niska jakoscia.
Niestety moja lufa byla chyba produkowana na niedzielnej zmianie albo na poniedzialkowej z rana, po jakiejs poteznej libacji na terenie zakladow.
Wnetrze lufy na zblizeniu wyglada wyglada bowiem tak:
Obrazek

Obrazek
Na podstawie ogledzin dostepnych w sieci podobnych zdjec luf firmy Marlin gwintowanych metoda microgroove wnioskuje, ze w tym typie broni nastawili sie na zysk jak najmniejszym kosztem.
Produkuja te lufy jak sie da najtaniej pomijajac niektore z etapow produkcji majace wplyw na jakosc finalna lufy.

Nie wiem dokladnie jak wyglada w szczegolach ten proces microgroowe jakim sie szczyca w kazdym folderze reklamowym, ale moim zdaniem nie ma tu nic hipersuper bo jest to moim zdaniem zwykle gwintowanie metoda przeciagania bezwiorowego. Swiadczy o tym zgodnosc rys w polach i bruzdach tego gwintu - i tu i tu sa w poprzek.
Ta metoda da sie osiagnac dobra jakosc gwintu a nawet zastosowac ciekawe "sztuczki" polepszajace skupienie takich luf - mam na mysli utworzenie wewnetrznego profilu lekko zbieznego w kierunku wylotu.
Ale zeby lufa gwintowana metoda przeciagania bezwiorowego trzymala klase to musza byc spelnione pewne warunki, ktorych "olanie" moze miec katastrofalny wplyw na wyniki z takiej lufy osiagane.

Przeciaganie bezwiorowe nie usuwa rys po poprzednich etapach obrobki lufy a najczesciej dodatkowo je jeszcze powieksza.
Stad tez przewod luf przeznaczonych do gwintowania metoda przeciagania powinien byc po rozwierceniu honowany do klasy chropowatosci okolo 11.
Wlasnie w tym rodzaju gwintowania wskazane jest polerowanie przewodu lufy po honowaniu a przed bruzowaniem.
To co wynika z tego samo przez sie to przeskok do kolejnej, wyzszej klasy chropowatosci.
Standardem jest takze kolejne polerowanie po bruzdowaniu metoda przeciagania bezwiorowego.

Z tego co widac na fotografiach, ktore zamiescilem to firmie Marlin zdarza sie pomijac etapy polerowania a byc moze i honowania lufy przed operacja przeciagania.
Dodatkowo na moim zdjeciu widac wyraznie, ze podczas przeciagania narzedzie uleglo przytarciu i to sie tak nieszczesliwie sklada, ze akurat blisko sciecia wylotowego.
Prawdopodobna przyczyna jest moim zdaniem chwilowa utrata smarowania, ktore akurat w tym typie gwintowania ma krytyczne znaczenie dla jakosci finalnej.

Negatywna cecha szczegolna tego rodzaju obrobki jest to, ze z uwagi na (wieksza badz mniejsza) niejednorodnosc materialu lufy, w wyniku przeciagania profil gwintu moze byc nieco falisty, zwlaszcza w bruzdach.
Obrobka przeciaganiem bezwiorowym najlepiej nadaje sie do luf o profilu cylindrycznym.
Lufy stozkowe sa czesto obarczone wewnetrznymi wadami ksztaltu (barylkowatosc) na wskutek utraty rownowagi naprezeniowej spowodowanej stoczeniem zewnetrznych czesci plaszcza.

Podsumowujac napisze tak.
Przeciaganie bezwiorowe - czyli te ich reklamowane microgroove jest samo w sobie tanie i wydajne ale zeby uzyskac odpowiednia jakosc wymaga bardzo dokladnego i starannego przygotowania ksztaltu lufy, jej przewodu i powierzchni przez sama operacja gwintowania.
Z tego co widze to Marlin sie tym nie przejmuje liczac prawdopodobnie na to, ze 336 i tak ma za zadanie trafic w jelenia czy niedzwiedzia mniej wiecej do tych 100 yardow.

Czym skutkuje takie nonszalanctwo Marlina?
Ano tym, ze mozna trafic na egzemplarz wyjatkowo kaprysny pod elaboracje i nie trzymajacy skupienia.
Ile to ja juz nie nakombinowalem sie z tym Marlinem aby poprawic jego skupienie ?
W najgorszym razie jest gorzej jak z wystrzelanego kalacha.
A w najlepszym wypadku mozna liczyc na takie skupienie ze 100 metrow:
Obrazek
W tak niecelnej lufie im silniejsza jest elaboracja tym gorsze wyniki pod wzgledem skupienia.
Dla przykladu elaboracja dajaca 1900 J na 100metrach daje takie skupienie:
Obrazek
Dodatkowo w moim egzemplarzu im silniejsza jest elaboracja tym mocniej kleszcza sie luski po strzale, co skutkuje tym, ze musze szarpnac za dzwignie, zeby przeladowac bron.
Co ciekawe luski firmy Sako sa najmniej podatne na klinowanie.
Problem w tym, ze mam ich niewiele i o ile mi wiadomo nie sa juz produkowane.
Luski Hornady I PPU klinuja sie jednakowo.

Tak wiec gdyby Marlin 336 byl wyposazony w lufe wyprodukowana starannie to byl by moim zdaniem najlepszym wyborem w tajge.
6 czy 7 nabojow liczac ten w komorze o energii 2000 J /100m daje mozliwosc efektywnego polowania na praktycznie kazde europejskie zwierze wliczajac w to niedzwiedzie i losie.
No niestety, rzeczywistosc jest jaka jest i trzeba zejsc z wymaganiami o poziom nizej.
W tych okolicznosciach 336 w kalibrze 30-30 jest moim zdaniem niezla propozycja na wielo kilometrowe polowania lesne przy ograniczeniu odleglosci strzalu do okolo 100m.
Przestrzegajac tych zalozen 336 jest w rekach sprawnego mysliwego-elaboranta calkiem skutecznym narzedziem do pozyskiwania zwierzyny o nieco wiekszych wymiarach.
Obrazek

Na koniec przyblize jeszcze kolegom naboj 30-30, ktory nie jest specjalnie popularny w Polsce a za to jest bardzo popularny za "wielka woda" a i u nas zdobywa coraz wieksza rzesze zwolennikow wraz z wprowadzeniem do sprzedazy amunicji z pociskiem Hornady FTX spelniajacym kryteria energetyczne wymagane do odstrzalu zwierzyny grubej.
https://www.hornady.com/ammunition/rifl ... olution#!/

Moze zaczne wlasnie od tej nowosci zwiekszajacej powaznie zakres polowania broni w kalibrze 30-30.
Naboj FTX jest nabojem z klasycznej rodziny pociskow polplaszczowych.
Zostal zaprojektowany do wspolpracy z magazynkami rurowymi i jego glowica zakonczona jest miekkim plastikowym czepcem wykluczajacym naklucie (podczas odrzutu) splonki naboju poprzedzajacego.
Wyroznia sie ten pocisk korzystnym wspolczynnikiem balistycznym pozwalajacym na przekroczenie energii 2000J na 100m o ile zostanie on wystrzelony z predkoscia wieksza od 703m/sek i to jest technicznie mozliwe do zrealizowania w naboju 30-30, ktorego niewielka pojemnosc luski nie daje wielkiego pola manewru.
Fabryczne elaboracje z tym pociskiem sa zasypywane prochem Hornady LeverEvolution rozpedzajacym ten 160grs pocisk do predkosci V0=731m/sek z 20 calowej lufy.
Elaboranci moga u nas nabyc te pociski oraz ten proch z tym, ze jest to dosc drogi proch bo za opakowanie 454 gram trzeba zaplacic ponad 700 sek a do tego nie kazdy sklep prowadzi jego sprzedaz.

W moim warsztacie elaboracyjnym poszedlem wiec troche inna droga i zastapilem proch Hornady prochem Norma 203, ktory jest tanszy bo kosztuje 450 SEK za pol kilo a poza tym jest dostepny w kazdym naszym sklepie.
Perypetie zwiazane z opracowywaniem tej elaboracji szerzej opisalem na forum elaboracji.
Dodam tylko, ze nie udalo mi sie przekroczyc energii 2000J/100m a moje testy zakonczylem na poziomie 109% wypelnienia luski i 1900J/100m z powodu niezadowalajacej celnosci.
Ale problemy z celnoscia ma moj egzemplarz a byc moze inne, wykonane bardziej starannie nie beda tak kaprysne.
W kazdym razie jest mozliwe przekroczenie poziomu 2000J na tym pocisku i prochu Norma 203B.
Jak na razie inne pociski tej sztuczki nie umozliwiaja z powodu niewystarczajacego wspolczynnika balistycznego i niemoznosci wystrzelenia ich z odpowiednia predkoscia przy zalozeniu nieprzekraczania cisnienia maxymalnego dla elaboracji 30-30.

Moja elaboracja 30-30 o mocy 1900J/100m z pociskiem 160grs FTX wystrzelonym z V0=686m/sek oraz E131=1760J przebija w odleglosci 131 metrow 10 cm twardego, sezonowanego 3 lata drewna brzozowego.
Moim zdaniem na 100m powinna dac przestrzal nawet sporego zwierza o ile nie trafi w masywne kosci.
Obrazek

Obrazek

Ale tak jak wczesniej napisalem, u mnie takie silne elaboracje daja slabe skupienie stad ja ograniczylem poziom energetyczny amunicji do okolo 1300-1500J/100m
I tak w tym karabinie stosuje kilka rodzajow pociskow ale najczesciej sa to pociski polplaszczowe o masach 150, 160 i 170 grs:

Podsumowujac te pogadanke na temat amunicji 30-30 moge powiedziec, ze ze znanych mi "trzydziestek" jest to naboj o najwyzszym wspolczynniku skutecznosci wewnatrzbalistycznej.
Ten naboj moge porownac do ekonomicznego samochodu klasy nizszej sredniej.
W porownaniu do wypasionej, sportowej bryki o znacznie wiekszej mocy za pomoca tego ekonomicznego wariantu mozna tanio i efektywnie "zaparkowac" i uzyskac ten sam zamierzony cel ale oczywiscie nie tak efektownie jak np tutaj.

Takim ekonomikiem nie sprawi sie ze kobieta natychmiast zmiekna kolana ale efekt koncowy przy pewnym zaangazowaniu moze byc calkiem przyzwoity...


Mam nadzieje, ze choc troche udobruchalem kolegow narzekajacych na zbytni odskok od tematyki strzelania kobiet na 300m.
Z pozdrowieniami od pizdeczek w meskich ciuchach.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2019, 00:30 przez syberius, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
adnikauto
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2544
Rejestracja: 20 sierpnia 2013, 19:26
Tematy: 214
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: adnikauto »

@Syberius

Dzieki za odpowiedz na moje wczesniejsze pytania... :one:

Kurcze, jakbys czytal w moich myslach... od dluzszego czasu przymierzam sie do "lever action" rifle... jestem "chory" wlasnie na punkcie Marlin 336 BL Rifle .30-30 w laminacie z lufa 18.5-inch z powiekszonym "oczkiem" do strzelania w rekawicach...

1. Tez "niby" :-D poluje ale nie ma porownania z Toba- mieso "pozyskuje" glownie z polek sklepowych...
2. Jest dokladnie jak piszesz, na forach amerykanskich jedni chwala i sie zachwycaja, inni miesiacami bujaja sie z reklamacjami... wystraszylem sie tego i zawiesilem temat na kolku- teraz Ty znowu go wywolales...
3. Szwankuje glownie kontrola jakosci w fabryce... w zwiazku z tym

Obrazek
https://www.tombstonetactical.com/catal ... -laminate/

4. .... najprawdopodobnie zainwestuje w jeden z modeli kultowego Henry lever action rifle... chyba bardziej dla samego mania, czasami tylko dla przestrzelenia... /BTW i tak slabo strzelam :) / Henry jakosciowo jest lepiej wykonany, z reklamacjami tez nie ma problemu- fabryka jest na "rzut beretem" w NJ a zreszta, przeczytaj ponizej:

...."All firearms produced by Henry Repeating Arms come with a lifetime guarantee, a personal guarantee for the 100% satisfied of your purchase"...
https://www.henryusa.com/henry-warranty/

Cos jak Leupold czy nawet Vortex- jest problem, przyslij, usuniemy problem bezplatnie... dotyczy US Customers... Henry stwarza inny "problem"- gubie sie w wyborze "co bym chcial"... :)
https://www.henryusa.com/henry-rifles-and-shotguns/


No koniec jeszcze jedno pytanie, dotyczace Twojej okolicy w ktorej mieszkasz a mianowicie- lacznosc:

- na pewno posiadasz telefon stacjonarny a jak wyglada lacznosc komorkowa w Twoim regionie... jakis czas temu slyszalem, ze ktoras szwedzka bodajze TELE2 kompania chce wykorzystac amerykanski sytem lacznosci CDMA, ktory pozwala "zmiescic" wieksza ilosc klientow w danym pasmie, systemy 3G, 4G tam chyba nie dzialaja... nie jestem tego pewien, napisz cos na ten temat prosze...
Guns have two enemies politicians and rust. :502: Not sure, which is worst...
polemass
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 564
Rejestracja: 11 października 2014, 20:04
Tematy: 17
Lokalizacja: Przegnily Wychodek
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: polemass »

abersfelderami pisze:
polemass pisze:Jak piesc do nosa...dzien minimalisty porownany z dniem oportunisty.
Szacun syberius i pozdro dla rodziny :516:
:shame: polemass, chcialem tylko pokazac, ze moje zycie potrafi byc tak samo brutalne jak Syberiusa, tylko z innej perspektywy.
Kolego,nie czepiam sie,widac moj wiek z samego rana bierze gore.Teraz po paru ciderkach to szkoda mi tych kolibrow-nie mozesz ich dokarmiac zuzytymi melonami na ten przyklad? :103:
polemass
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 564
Rejestracja: 11 października 2014, 20:04
Tematy: 17
Lokalizacja: Przegnily Wychodek
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: polemass »

Syberius-Marlin po przejeciu przez Remingtona wpadl w sidla kiepskiej kontroli jakosci.Tutaj w UK mowi sie o etapie przed i po przejeciu.Ja mam Marlina .22wmr semi auto,microgroove,kuta lufa i celny pieron jest-na 50m przestrzeliny sie zawsze stykaja
Awatar użytkownika
V@A
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 256
Rejestracja: 30 grudnia 2018, 18:09
Tematy: 7
Lokalizacja: CANADA - QUEBEC
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: V@A »

adnikauto pisze: ... od dluzszego czasu przymierzam sie do "lever action" rifle...
Nie tylko ty , moja corka rowniez ma ochote na LAR choc dopiero zaczyna . ( chyba za duzo westernow z John Wayne naogladala sie za mlodu zamiast bajek Disney'a ;) )
Dzisiaj spedzilismy prawie pol dnia w sklepach z bronia i dalej corka nie wie co mam jej kupic - definitywnie za duzy wybor ;)

Najpierw zachaczylismy o pobliski sklepik , niecale 10 minut od domu ( bardzo maly powierzchniowo ale zawsze moga wszystko zamowic ,a oprocz tego super serwis - wiec czlowiek czuje sie jak w domu )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pozniej podjechalismy do troche wiekszego Sail - cos w stylu Bass Pro Shop , gdzie wybor na miejscu duzo wiekszy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

, ale dalej nic nie wybrala , wiec skonczylo sie tylko na zakupie nowego pokrowcu na jej Ruger karabinek.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2019, 03:37 przez V@A, łącznie zmieniany 1 raz.
The older I get, the less I care about your feelings....
abersfelderami
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 877
Rejestracja: 13 października 2011, 06:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Wroclaw
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: abersfelderami »

polemass pisze:
abersfelderami pisze:
polemass pisze:Jak piesc do nosa...dzien minimalisty porownany z dniem oportunisty.
Szacun syberius i pozdro dla rodziny :516:
:shame: polemass, chcialem tylko pokazac, ze moje zycie potrafi byc tak samo brutalne jak Syberiusa, tylko z innej perspektywy.
Kolego,nie czepiam sie,widac moj wiek z samego rana bierze gore.Teraz po paru ciderkach to szkoda mi tych kolibrow-nie mozesz ich dokarmiac zuzytymi melonami na ten przyklad? :103:
Nie, trafiles w 10tke, doladnie takiej wypowiedzi oczekiwalem.
Co do ciderkow, to radzilbym Ci przejsc na ruski zakwas, jest zdrowszy :-D
Jezeli chodzi o koliberki, to nie trzeba ich dokarmiac,tyle kwiatow i zieleni co tu jest niewidzialem w zadnym innym miejscu. Koliberki sa bardzo odwazne i zaborcze, co je czesto gubi, koty zato sa urodzonymi mysliwymi, zabijaja wszystko co im wpadnie w lapy, szczegolnie ptactwo, jaszczurki i myszy.

V@A mialem Marlina 336 w 30-30, byl super jakosci, ale niecelny, uzywalem go jako bron do obrony domu, 30-30 kopie jak mul, nie wyobrazam sobie ta bron dla kobiety, chyba ze w mniejszym kalibrze.
abersfelderami
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 877
Rejestracja: 13 października 2011, 06:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Wroclaw
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: abersfelderami »

Adnikauto masz jeszcze Winchester i kilka innych kopanii, spojrz na gunbroker.com.
Uzywane najczesciej maja lepsza przebitke (cena do jakosci) niz nowe.
abersfelderami
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 877
Rejestracja: 13 października 2011, 06:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Wroclaw
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Kobieta strzela na 300m

Post autor: abersfelderami »

Syberius, koliberki nie zyja w zamknietych lokum, jak dziupla czy domek, nie chca isc na socjal.
Koliberki wierza w prawa natury, najsilniejszy (w dzisiejszych czasach najmadrzejszy, ten co znajduje nawiecej nektaru) zyje najdluzej i ma najlepsze towary.
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2019, 06:53 przez abersfelderami, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Daleki dystans - Long Range”