Kolego Kapera
Wszystko fajnie i pieknie ale, Te prace do ktorych linki wstawiles to zuuuuuuuuuuuuuuoelnie inna bajka a co wazniejsze inny rodzaj lufy.
W jednej pracy wszystko tyczy sie lufy o " konturze " konicznym -> zwezajacym sie ku koncowi.
W zaleznosci od rodzaju przeznaczenia broni " rusznikarz " moze dobierac dlugosc do kalibru. Tyle, ze tak jak we wszystkim z czym mamy do czynienia w zyciu. sa rozne szkoly i rozne teorie.
Np. Fortmeier w swoim 2002 w kalibrze .17 HMR zrobi Ci lufe o dlufosci 800 mm mimo, ze Ruger robi 500 mm cos tam.
Juz b. dawno temu stwierdzono, ze np. przy grubosci lufy 30,5 mm na wylocie, te drgania " nie wystepuja " ( a jezeli wystepuja ), a jezeli wystepuja to nie Maja one juz na precyzje " zadnego " wplywu bo lufa jest tak sztywna, ze drgania nie wystepuja - lub sa tak minimalne, ze nie gra to roli. Precyzja to takie dziwne zjawisko dla oblakanych ( jak m/i ja ) i generalnie najwieksza trudnoscia czy problemem jest waga i osiowosc pocisku, wszystko inne jest dosc proste ale przesortowanie pociskow jest w/g mnie najbardziej upierdliwe.
Generalnie nawet w standardowej " plugawei " lufie varmint w .308 przy 22 mm na wylocie lufa daje naprawde rewelacyjna stabilnosc. A co do wyeliminowaniu drgan, to w pewnych kalibrach i pewnej dlugosci podczas toczenia zostawia sie w wyliczonej odelglosci ( free bore ) lub wylotu " zgrubienie " eliminujace drgania i to tez w " wiekszych kalibrach ".
Pozdrawiam i rowniez zycze Spokojnych i Wesolych Swiat
Długość lufy a celność
Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP
- Shooter7
- Zbanowany
- Reactions:
- Posty: 1847
- Rejestracja: 20 września 2015, 09:48
- Tematy: 0
- Grupa: Zbanowany
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 100
- Rejestracja: 01 kwietnia 2013, 12:51
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Tarnow
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Długość lufy a celność
Widzę tu nowe teorie.Praw fizyki i mechaniki nie do się ominąć ,ale należy je wykorzystać dla swoich celów.Zjawiska te należy poznać i sprawić by były przewidywalne oraz stałe.Nie da się wyeliminować drgania lufy.W uproszczeniu pocisk opuszczając lufę koniec lufy musi być w pozycji 0.Można to osiągnąć przez dobór naboju lub skracając lufę.Niektórzy sami robią amunicję by to osiągnąć.Należy tu wspomnieć o momencie skręcającym lufę podczas strzału.Różny kształt luf zewnątrz ma na celu uzyskanie lufy przewidywalnej.Dla zwykłego żołnierza nie ma to specjalnego znaczenia on ma strzelać w kierunku celu a nie do niego[żołnierz strzela Pan Bóg kule nosi],ale dla strzelca wyborowego czy snajpera już tak. Zdrowych i spokojnych świąt.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 759
- Rejestracja: 11 września 2009, 20:36
- Tematy: 5
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Długość lufy a celność
Jeżeli Kolega pisząc "w pozycji 0" ma na myśli położenie takie, jak przed strzałem, to się nie zgadzam. Lufa drga i tego nie zmienimy. Jej koniec podczas strzału ulegać będzie odchyleniu od położenia spoczynkowego mając pewną prędkość poprzeczną do osi lufy, związaną z tym odchyleniem. Próby spowodowania, aby wylot pocisku z lufy następował w ww. "pozycji 0" porównałbym z próbą wysiadania z samochodu w biegu, z zamiarem wskoczenia w otwarte drzwi budynku. Rzecz w tym, aby pocisk opuszczał lufę gdy prędkość poprzeczna jej końca wynosi "zero", tzn. gdy na ten przysłowiowy ułamek sekundy, lufa wyhamowała tuż przed rozpoczęciem wychylenia w stronę przeciwną.
Bardzo czytelnie i obrazowo opisał to prof. dr hab. inż. Jerzy A. Ejsmont w książce "Celność broni strzeleckiej".
Bardzo czytelnie i obrazowo opisał to prof. dr hab. inż. Jerzy A. Ejsmont w książce "Celność broni strzeleckiej".
JAC72
- bodzyn
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 16
- Rejestracja: 06 marca 2015, 11:49
- Tematy: 1
- Lokalizacja: Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Długość lufy a celność
Rusznikarz stroi lufę ??? Co to za brednie ? Rusznikarz robiąc customa robi lufę na konkretny zamówiony wymiar, czasami jeśli ma odpowiednie doświadczenie może podpowiedzieć wymiary komory ale i tak zawsze decyduje strzelec.
To strzelec dobierając odpowiedni nabój (nie znam osoby, która mając customa nie elaboruje) zgrywa wszystko w całość.
To strzelec dobierając odpowiedni nabój (nie znam osoby, która mając customa nie elaboruje) zgrywa wszystko w całość.